Reklama

Krótki rys historyczny przyda się wszystkim, sam też musiałem odświeżyć sobie lekcje historii ze szkoły podstawowej. O Rzeczypospolitej Obojga narodów pewnie słyszał każdy, nawet współcześni maturzyści, ale tło historyczne i czas powstawania to głębsza i bardzo ciekawa wiedza. Rzeczpospolita Obojga Narodów to państwo, które powstało w roku 1569 na mocy unii lubelskiej. Korona Królestwa Polskiego i Wielkie Księstwo Litewskie sfinalizowały w ten sposób wieloletnie wspólne działania polityczne i gospodarcze, trwające od czasów Władysława Jagiełły, a nawet trochę wcześniej.

W różny sposób postrzegano unifikacyjne procesy w Polsce i na Litwie. Dla wielu Polaków było to po prostu powiększenie obszaru i wchłoniecie Litwy, dla wielu Litwinów unia była synonimem zdrady i poddaństwa. Pomimo licznych problemów, wewnętrznych i zewnętrznych, porozumienie polsko-litewskie przetrwało, aż do 1795 roku, czyli do rozbiorów. Był to jeden z ważniejszych okresów w dziejach Polski, niestety w formule: „od wielkości do upadku”. Z drugiej strony mówimy o projekcie polityczno-gospodarczym, który przetrwał ponad dwa wieki, co się często w dziejach Polski nie zdarzało. Wieloletnia trwałość porozumienia w znacznym stopniu wynikała z zachowania odrębności narodowej, co w jakiś cudowny sposób udało się połączyć z wyborem wspólnego władcy i sejmu. Prawdę powiedziawszy fundamenty unii lubelskiej przypominały współczesną Unią Europejską. Powstała ówczesna strefa Schengen, zniesiono granice celne, wprowadzono „wspólną walutę euro” i system administracyjny, a na dodatek powstawało coś na wzór TSUE, czyli jednolity system prawny. Procesy zjednoczeniowe szły tak dobrze, że pociągnęły za sobą dalszych „członków unii”, głównie ze wschodniej granicy. W ten sposób do Rzeczypospolitej Obojga Narodów dołączyły: Podlasie, Wołyń, Podole wschodnie i Kijowszczyzna. Takie to były piękne i wielkie czasy, ale też z tragicznym dla Polski finałem.

Reklama

A co się dzieje tu i teraz? Skąd ten pomysł aby przywoływać Rzeczpospolitą Obojga Narodów i jaki to ma związek ze współczesną sytuacją polityczno-gospodarczą? Nie ma żadnego, ale kontrast zawsze najlepiej podkreśla niedorzeczność niedojrzałych wizji politycznych. Głośno się tego ciągle nie mówi, pewnym jest jednak to, że Kaczyński z Morawieckim ubzdurali sobie „Polskę od morza do morza”, na wzór historycznej wielkości i nie specjalnie się przejmują zupełnie innymi uwarunkowaniami. Rzeczpospolita Obojga Narodów de facto przyłączyła do Polski spore obszary za wschodnią granicą i tak powstało potężniejsze państwo polskie. Plany Nowogrodzkiej to przesiedlenie na ten sam obszar Polski milionów uchodźców z Ukrainy, co ma doprowadzić do wielkiego pojednania między narodami i zatarcia granic. Powiedzieć, że jest to naiwna mrzonka, to nic nie powiedzieć. Mamy tutaj do czynienia z jawnym sabotażem i nie boję się użyć dosadnego sformułowania: działalnością antypolską. Proces budowy Rzeczypospolitej Obojga Narodów trwał wieki i opierał się na wspólnych interesach w najgorszym dla Polski razie, w najlepszym Polska na tym korzystała. Obecnie jest dokładnie odwrotnie, Polska ponosi wyłącznie koszty, a cała „unifikacja” oparta jest na emocjonalnych „wojennych” przesłankach.

Powiał wiatr historii i „niedojrzałym politykom” zamiast skrzydeł urosły piórka. Poczuli się królami, wodzami i magnatami, ale wiadomo czym to się wszystko skończy i kto za to wszystko zapłaci. Jaki PiS, taka unia lubelska, to najkrótsze podsumowanie ze wszech miar chorego snu Jagiellonów z Nowogrodzkiej. Mało jest tak niebezpiecznych zjawisk w polityce, jak marzyciele, którzy chcą uchodzić za historycznych władców. Boję się, że Kaczyński z Morawieckim nie udają, oni naprawdę mają w głowach historyczne wielkości, które chcą powtórzyć na współczesnym gruncie. Nie chciałbym uchodzić za pesymistę, staram się być twardym, ale mimo wszystko realistą, jednak w tym przypadku mam przed oczami nie rok 1569, ale 1795, tylko liczba zaborców ograniczy się do jednego. Gdy w Polsce chłopcy w krótkich spodenkach rysują palcem po mapie, Ukraina za lidera Europy uznaje Niemcy. Tak się kończy zabawa w historię, która przerasta uczestników zabawy i to wielokrotnie.

Reklama

35 KOMENTARZE

  1. Coraz więcej na to wskazuje, że motorem obecnych działań władzy, oprócz zawartości podkarpackiego dossier z taśmami, może być zew krwi prominentnych jej przedstawicieli. Po prostu chcą się poczuć, jak ich przodkowie w dawnych czasach. Taki powrót do swojskich klimatów. Jak nie mogą mieć Odessy, to niech przynajmniej pół Odessy przyjdzie do nich.

  2. Im słabsza wyniszczona wojną Ukraina tym większe szanse na coś w rodzaju polskiego protektoratu na wschodzie. Im mniej ruscy zostawią tym lepiej dla polskiej ekspansji ekonomicznej (złotówka realną walutą) na pozostałym skrawku. Najazd Ukraińców jest niekorzystny kulturowo ale powiększa wyporność naszej ekonomii, każdy milion to 1 procent do wzrostu pkb. Warunkiem naszej dominacji na wschodzie oraz wysysania siły roboczej jest maksymalna demolka poczyniona przez ruskich. Długofalowo korzystamy na tej wojnie.

      • Dokładnie tak. Polska to ma być teren ścierania się sił NATO, głównie Stanów i Rosji. Państwo przyfrontowe. Najlepiej wg mnie opisuje te tematy w swoich felietonach S. Michalkiewicz.
        Trochę nie zgodzę się z twierdzeniem że “do Rzeczypospolitej Obojga Narodów dołączyły: Podlasie, Wołyń, Podole wschodnie i Kijowszczyzna.” Nie tyle Podlasie co Polesie. Do tego Żmudź, Litwa i generalnie cała dzisiejsza Białoruś. Podlasie w rozumieniu historycznym, od zawsze było w granicach polskiego państwa. Może z wyjątkiem skrajnie wschodnich terenów, do ok. 40 km od granicy. Historycznie Podlasie to Siedlce, Biała Podlaska, Drohiczyn, Brańsk i Bielsk Podlaski. Ale już nie Białystok, nazywany dziś stolicą Podlasia.

  3. A tutaj jak atak na rubla zakończył się kompletną klapą i zawali euro 🙂

    The Great Currency Reset and Why Europe is Trapped:

    https://tomluongo.me/2022/05/04/the-great-currency-reset-and-why-europe-is-trapped/

    W skrócie, naziści z UE chcieli kolejny raz wykorzystać Słowian. Cześć narodów doświadczanych przez faszyzm nie widzi nic zdrożnego w powtórzeniu tego doświadczenia…

    Rosja się stawiała, dlatego miała być dla przykładu przeczołgana… wygląda na to, że tym razem globalcap wybrał sobie złego chłopca do bicia i zakończy się upadkiem systemu walutowego o który jest oparta dominacja USA. Ironicznie, nieprawdaż?

    Dla nas z tego nauka taka, żeby jak najszybciej uciekać od przegrywów. USA może jeszcze jakoś przeżyje ale odliczanie czasu do końca UE już się zaczęło.

    To zapowiada wielkie zagrożenia… ale też wielkie szanse.

    Szkoda, że nie ma kim tego wykorzystać 🙁

    • A jakie będą inne konsekwencje?

      Miedwiediew na Telegramie opublikował post, zatytułowany „co będzie dalej, czyli świat po antyrosyjskich sankcjach (wcale nie prognoza)”.

      https://t.me/medvedev_telegram/78

      1. Załamie się szereg globalnych łańcuchów dostaw towarów, możliwy jest poważny kryzys logistyczny, w tym upadek działalności zagranicznych linii lotniczych, które mają zakaz lotów nad terytorium Rosji.
      2. Kryzys energetyczny będzie się nasilał w tych państwach, które nałożyły sankcje „strzelania sobie z nóg” na dostawy rosyjskich nośników energii, dalszy wzrost cen paliw kopalnych będzie kontynuowany, a rozwój gospodarki cyfrowej na świecie spowolni.
      3. Pełnoprawny międzynarodowy kryzys żywnościowy nadejdzie z perspektywą głodu w poszczególnych państwach.
      4. W niektórych krajach lub społecznościach krajów możliwy jest kryzys monetarny i finansowy, związany z podważeniem stabilności wielu walut narodowych, galopującą inflacją i zniszczeniem systemu prawnego ochrony własności prywatnej.
      5. Nowe regionalne konflikty zbrojne powstaną tam, gdzie sytuacja nie została od wielu lat rozwiązana pokojowo lub ignorowane są istotne interesy głównych graczy międzynarodowych.
      6. Terroryści stają się coraz bardziej aktywni, wierząc, że uwaga władz zachodnich jest dziś skierowana na rozgrywkę z Rosją.
      7. Zaczną się nowe epidemie, spowodowane odrzuceniem uczciwej współpracy międzynarodowej w sferze sanitarno-epidemiologicznej lub bezpośrednimi faktami użycia broni biologicznej.
      8. Nastąpi spadek aktywności instytucji międzynarodowych, które nie były w stanie udowodnić swojej skuteczności w rozwiązywaniu sytuacji na Ukrainie, takich jak np. Rada Europy.
      9. Powstaną nowe międzynarodowe sojusze krajów oparte na pragmatycznych, a nie ideologicznych kryteriach anglosaskich.
      10. W efekcie powstanie nowa architektura bezpieczeństwa, w której de facto, a następnie de jure, uznaje się zaistniałe realia:
      a) słabość zachodnich koncepcji stosunków międzynarodowych, takich jak „Porządek oparty na zasadach” i inne. bezsensowne zachodnie śmieci;
      b) upadek idei świata amerykańsko-centrycznego;
      c) obecność interesów respektowanych przez społeczność światową w tych krajach, które znajdują się w ostrej fazie konfliktu ze światem zachodnim.

  4. @Iwonn

    Problem z wyznawcami “The current thing” jest taki, że nie mają swoich poglądów i będą powtarzać to co akurat podadzą im do wierzenia. U nich z pragmatycznych powodów nie zachodzi własny proces myślowy bo mogłoby to tworzyć potężny dysonans poznawczy.

    To są zombie sterowane przekazem medialnym. Funkcje myślowe są ograniczone do powtarzania tego co dostaną do wierzenia na słowo. Jak ktoś się zastanawia jak mogło dojść do obozów koncentracyjnych… właśnie tak. Zarządca marionetek miał jakiś plan a bydło posłusznie go wykonało. Teraz, niestety, będzie (jest?) tak samo.

    Rosjanie byli celowo, konsekwentnie, od wielu lat odhumanizowani po to żeby zostać nowymi żydami… Problem polega na tym że ktoś ich chyba nie docenił, albo przecenił własne siły.

    Naszym celem powinno być stanie w tym konflikcie jak najdłużej i jak najdalej z boku.

    Niech się jedne mendy wyżynają z innymi mendami.

    W idealnej sytuacji może być szansa na pozbycie się naszych własnych pasożytów… 🙂

    I tylko wtedy TRZEBA być aktywnym.

  5. ‘Ukraina za lidera Europy uznaje Niemcy. ‘
    …i na pewno entuzjastycznie wybierze przyjaciela Rosji na partnera strategicznego. Piotrek, jesteś wytrawnym zawodnikiem, naprawdę Cię bawi wciskanie oczywistej ściemy?

    Unia PL/UA to oczywiście mrzonka, ale Ukraina w UE to poważna szansa dla Polski. Z grubsza Europa Zachodnia zapłaci, strategiczne karty rozdawać będzie USA, a Polskie firmy zarobią. Niemcy wbrew pozorom też będą zainteresowane, bo choć jako państwo zapłacą krocie, to jako gospodarka też krocie zyskają, a to właśnie przemysł rozdaje w Niemczech karty.

    Jeszcze krótka zagadka: gdyby zamiast Unii Lubelskiej Litwa dogadała się z Rosją, to jak szybko Polska zniknęłaby (być może już na zawsze) z mapy Europy?

    • @ Zacny Wuj
      “a Polskie firmy zarobią” – pytanie – skąd żeś się kolego urwał? Niemcy., Francuzi i Anglicy, do spółki z Amerykanami zarobią a Polacy za to zapłacą. Gdyby w Polsce byli pro-polscy politycy to może Polska by zarobiła. Niestety, mamy wazeliniarzy, którzy robią “łaskę” każdemu kto się wystawi, tylko nie Polsce. Plan żeby Polska zniknęła z map Europy ma nie tylko Litwa czy Ukraina, ze nie wspomnę Rosji. Wszystkie kraje wokół Polski byłyby szczęśliwe gdyby Polska zniknęła z mapy Europy, zarząd zMorwieckiego jest na najlepszej drodze żeby tego dokonać.

  6. Zdjęcie , przedstawia dwie najgłupsze i najbardziej podłe i zdradzieckie kanalie antypolskie, po wojnie. Wszelkie rozważania o “polityce” kudli, są bezcelowe. W drodze następnych,” wolnych” i “demokratycznych” “wyborów”, oczywiście przez “interniet”, otrzymamy jako “rezydenta” gościa , którego symbolem powinno być ” gówno z Czajki”. Do boju “Polsko”. Naprawdę, jeśli dobry Bóg się nad nami nie ulituje,(nie znam powodu), skończymy jako pośmiewisko historii.

  7. “Niedorzeczność niedojrzałych wizji politycznych…” Czyzby? Zblizenie z Ukraina na plaszczyznie gospodarczej i spolecznej jest juz faktem. Miliony Ukraincow nie tylko przekracza polska granice w te i we w te ale rowniez ale polowa budow funkcjonuje tylko dzieki pracy Ukraincow w Polsce (i nie tylko budownictwo…). Dlaczego wizja UE stala sie realna a Polska np. inwestujaca w Ukraine nie moze i malo tego jest szkodliwa…? Gdyby w przyszlosci Ukraina stala sie czescia UE to bylaby to logiczna wizja.

  8. Marudzenie… i to jedno marudzenie. Na wszystko.
    Oczywiscie, ze Niemcy beda inwestowac, oczywiscie, ze USA bedzie inwestowac – na Ukrainie.
    Polska mmoze miec Mozejki na Litwie? Moze.
    Oczywiscie, ze mimo wszystko bliskosc kulturowa i idea Miedzymorza to znaczy gospodarczej osi Polnoc-Poludnie to wlasnie swojego rodzaju Rzeczpospolita wielu narodow w wydaniu XXI wieku ( To bynajmnie nie jakas Polska tylko federacja wielonarodowa).
    Nie widze w tym ani niczego szkodliwego ani niedorzecznego. Na pewno stanie sie to jezeli stanie z udzialem Niemiec…ostatecznie polska gospodarka jest z Niemcami zwiazana na bardzo wielu poziomach i wcale tak najgorzej na tym nie wychodzi. Czy USA chcialoby ze wzgledow strategicznych w to wejsc?
    Nie widze powodu dlaczego nie.
    Ziemia niczyja to nie jest najlepsze rozwiazanie dla Amerykanow. Byc moze chcieliby oddalic niemiecko-rosyjskie odwieczne mzonki o Euroazjatyckim imperium pod patronatem rusko-teutonskim – nie widze powodu by tak nie bylo.