Reklama

O tym, że upadły rząd „Zjednoczonej Prawicy” upadnie jeszcze niżej i wbrew nauce oraz przesłankom medycznym, dokona eksperymentu na dzieciach, pisałem od kilku tygodni. Było jasne, że po spotkaniu Morawieckiego z szefem Pfizera, podczas którego Polska jako jeden z czterech krajów pozwoliła firmie użyć dzieci w roli myszek laboratoryjnych, kolejna faza „szczepień” jest przesądzona. Wczoraj Komisja Europejska zatwierdziła rekomendację EMA i dziś pośpiesznie Dworczyk z Niedzielskim i Czarnkiem zwołali konferencję, aby szerzyć nową propagandę, przy pomocy tych samych środków. Jeszcze przed „szczepieniami” rząd PiS zrobi wszystko, aby poszczuć dzieci i rodziców „zaszczepionych”, na niezaszczepionych. Można być więcej niż pewnym, że tak się stanie, dodatkowo będzie wywierana presja ze strony „przerażonych nauczycieli”, dziadków i tak dalej, bo przecież „szczepimy się dla innych, nie dla siebie”.

W całym tym obrzydliwym szaleństwie nikt nie będzie pamiętał, że Komisja Europejska kwestię „szczepienia” dzieci w pełni pozostawia państwom członkowskim. Nie ma żadnej odgórnej decyzji, każdy kraj członkowski swobodnie może decydować o tym, czy chce, czy nie chce poddawać dzieci medycznym eksperymentom. Szkoda też strzępić klawiaturę na takie informacje, że „badania” na dzieciach trwały zaledwie parę miesięcy i dotyczyły tylko 1000 dzieci, z czego siedmioro przeszło ciężki NOP. Dlaczego te informacje nie mają większego znaczenia? Odpowiedź jest brutalna, ale prosta, ponieważ wyznawcy produktów marketingowych, które mylą ze szczepionkami przebadanymi klinicznie, nie bazują na wiedzy, oni sobie tylko i wyłącznie wiedzą wycierają buzie. Decyzje o „szczepieniu” będą podejmowane dokładnie w taki sam sposób jak wcześniej, na złość i z pogardą dla „szurów”, w związku z wyjazdem na wakacje i urodzinami dziadków nie widzianych od półtora roku. Paradoks polega na tym, że ta grupa szaleńców nie jest większością, jednak tak jest przedstawiana, bo wspiera ją całe zaplecze „eksperckie”, polityczne i medialne.

Reklama

Dzień w dzień najwięksi obrońcy konstytucji, praw człowieka i antyfaszyści, domagają się segregacji i traktowania niezaszczepionych jak trędowatych, czy jak „mniejszość narodową” roznoszącą tyfus. Głosy te są całkowicie bezkarne, nie zajmuje się nimi policja i prokuratura w związku z „mową nienawiści”, nie reaguje ani RPO, ani RPD. Po prostu niezaszczepionych można gnoić, jest na to polityczne, medialne i „medyczne” przyzwolenie, jak również zapotrzebowanie. Politycy udają, że nie dostrzegają tego szantażu i nomen omen „przemysłu pogardy”, a gdy jakimś cudem padnie pytanie o takie praktyki, to odpowiadają sztampowo o solidarności społecznej. Polska jest absolutnym pionierem w „szczepieniu” wszystkim i wszystkich, pod tym względem Niemcy zostają daleko w tyle, nie wspominając o krajach, które w związku z NOP zrezygnowały ze „szczepionek” AstraZeneca i J&J. Tak zachowuje się „obóz patriotyczny” i wszystkie decyzje podejmuje wyłącznie z klucza politycznego, używając przy tym najpodlejszej propagandy opartej na szczuciu ludzi.

Jaki to wszystko ma związek z Niemiecką presją wywieraną na PiS? Od początku „pandemii” rząd Morawieckiego idzie krok w krok z decyzjami Berlina, wsłuchuje się w każde słowo Merkel i postępuje zgodnie z wytycznymi. Parę dni temu kanclerz Angela Merkel wydała w kwestii „szczepienia” dzieci jasny i zdecydowany komunikat:

Ważnym przesłaniem dla wszystkich rodziców jest: szkoła nie zależy od kwestii szczepień” – powiedziała. „Nie powinno być żadnego pośredniego przymusu wobec rodziców. Nie mamy obowiązku szczepienia”.

Źródło: https://www.politykazdrowotna.com

Wykonać i odmaszerować, niemieckie pachołki z PiS!

Reklama

26 KOMENTARZE

    • NSDAP to “lajcik” semantyczny, bo istnieją w całej szerokości dosadniejsze określenia, jak i personalizacje do tamtych kręgów wokół tamtego wodza. Sam mgnień kilkanaście temu posłużyłem się podobnymi analogiami i nawet jeden z komentarzy znikniętym był tu bo nie pasował do narracyji o genialności wodza teraźniejszego. Inszej i nieco zabawnie, bo w kręgach tzw urzędniczości, krąży zabawny zapis: “aż que NAZI”, co nawiązuję do fonetycznego źródła słowotwórstwa. Wszak dwie światowe same się nie zrobiły, a jak to w alternatywnym Jasiu i Małgosi byłu – podążaj śladem srebrników, a dojrzysz dom wszystkich niegodziwości i bezeceństw co trapią mała niebieską planetę.

    • Rosjanie pokazują, że z Polakami mogą zrobić wszystko, właśnie nasikali PiSowi na głowę.

      Sytuacja była prosta, Białorusini porwali polski samolot, wyciągnęli z niego pasażera. Rząd Polski załatwia Solidarność w UE i do momentu oddania porwanego pasażera, żaden samolot z terytorium Polski nie wleci na terytorium Białorusi, i żaden samolot który wleci w strefę powietrzna Białorusi nie może pojawić się nad terutrium Polski.
      Teraz, Rosjanie weszli na pokład polskiego i wyciągnęli z niego kolejna osobę. Naprawdę, każdy może zrobić z PiSem wszystko. Tylko tu w mediach PiSu w Polsce pokażą to jako kolejne zwycięstwo PiSu…

  1. Doradca premiera ds epidemii był wczoraj pytany w radiu, czemu chcą szczepić dzieci, skoro dzieci nie chorują, a wcześniej tłumaczył że mało dorosłych się zaszczepiło.
    Dał prostą odpowiedź – żeby chronić tych, którzy nie mieli ochoty się zaszczepić.
    Czyli dzieci muszą być zaszczepione, żeby nie chorowały osoby, które mają w de czy będą chorowały czy nie. To jak łapanki w trakcie okupacji..

  2. Kiedyś w “Karuzeli” za gierka chyba widziałem taki dowcip rysunkowy: dziennikarz przeprowadza wywiad z diabłem. Mikrofon , torba , garnitur , okulary vs rogi , widły , ogon i też garnitur. Pytanie : jak pan ocenia sytuację? Diabeł odpowiada: Jest dobrze a będzie jeszcze lepiej!
    Czego dziś nie rozumiecie ? ;)))