Wystarczy spojrzeć na to zdjęcie i już wiadomo co chodzi. Watażka w dobrym humorze, bo mu się prowokacja udała. Kaczyński przestraszony pewnie w gaciach pełno ma. I wie , że to te wstrętne Ruskie nie dość, że Osetię okupują to jeszcze śmią Kaczora Wielkiego ostrzeliwać.
Wszystko to jest grubymi nićmi szyte. Watażka, ludobójca i zbrodniarz wojenny, który wywołuje wojnę z Rosją, zabija Osetyńców z podkulonym ogonem ucieka i płacze . Nadworny Rusofob Kaczyński, który na nieszczęście jest prezydentem RP daje się nabrać na te gierki . Jeździ w tą i we wt ą pociesza watażkę, występuje w imieniu narodu, choć ten przyzwolenia mu na to nie dał i brnie w szambo aż po kolana. Za sprawą Kamińskiego , Handzlika i Kownackiego kreuje swoją własną amatorską politykę zagraniczną , która nie ma nic wspólnego z naszym rządem. Za wszelką cenę chce stać się wielkim w Gruzji, na Ukrainie i Azerbejdżanie. Gdzie indziej nie ma szans, nawet w swoim własnym kraju. Jedzie po raz enty do Gruzji , za nasze pieniądze napić się kwaśnego wina i wesprzeć człowieka, który rok temu, 7 listopada 2007 roku, spacyfikował opozycję siłami policyjnymi i doprowadził do pobicia dziennikarzy niezależnej telewizji.Człowieka , którego notowania po wywołanej wojnie z Rosją spadły do zera.
Bez uzgodnienia z BOR i wywiadem watażka wywozi Lecha do innego kraju, kraju, który nie ma woli należeć do Gruzji. Tam padają strzały. Nikt nie wie skąd i od kogo one pochodzą.
W Osetii Pd. takie ostrzeliwania są na porządku dziennym, to nie jest jakaś nowość, wystarczy uważnie czytać biuletyny dostarczane na biurko prezydenta RP aby o tym wiedzieć. Kaczyński dał się podpuścić , nie po raz pierwszy. Prowokacja była zaplanowana , aby zwrócić uwagę ,albo podkreślić jakie to te ruskie są okropne i jak trzeba się ich bardzo bać.
Gdyby to był zamach , Kaczyński był nie żył , a żyje. Winę za ten incydent, który pomału staje się kpiną i farsą ponosi watażka Saakaszwili , nie Rosjanie.
Kaczyński jest wielkim wizjonerem, on już wie , kto strzelał i po co. Z Kaczyńskiego drwi sobie cały świat, on na tym już nie ucierpi, ucierpi jedynie wizerunek Polski. Stosunki z Rosją i tak bardzo napięte zostaną prawdopodobnie zerwane.
Rusofob targa się na coś o czym nie ma pojęcia. Nie udało się zabłysnąć w sprawie tarczy, która coraz bardziej się oddala, trzeba zabłysnąć na innym polu, tylko , że akurat to pole przerasta tego maluczkiego człowieczka i wpycha cały naród w otchłań.
Osobiście nie mam żadnych wątpliwości , że wczorajsza akcja była zwykłą chamską prowokacją Saakaszwilego. Wystarczy przeanalizować jego wypowiedz tuż po tym incydencie, aby mieć pewność.Stwierdził on , z uśmiechem, że po tym wydarzeniu Europa nie będzie już miała wątpliwości, iż Rosjanie nie przestrzegają porozumienia. Wystarczy ?
Europa i USA w tej chwili z niesmakiem myślą o Polsce i zaczynają uważać nas za kraj nie stabilny i awanturniczy, który destabilizuje strukturę europejską, sabotuje działania tej struktury i brata się ze słabymi na bazie fobii. W takiej sytuacji nie możemy liczyć na poparcie ani Unii ani Ameryki. wszelkiego rodzaju wymyślone wypowiedzi Obamy o tarczy nie wpłynęły zbyt korzystnie na nasz wizerunek. I kto wie kiedy i czy w ogóle wizerunek naszego państwa się zmieni. Na pewno nie teraz kiedy rząd mówi swoje a prezydent swoje. To jest schizofrenia z którą świat nie ma zamiaru się mierzyć. Światowa polityka ma inne problemy do rozwiązywania, a nie użalanie się nad geopolitycznym położeniem Polski. Kaczyński i jego ministrowie jednak tego nie są w stanie zrozumieć i pchają nas w kierunku samounicestwienia. Polska nie jest i nie była pępkiem świata ,czas to zrozumieć i działać w zgodzie z unijna polityką. Chyba , że Maliniakowi Kaczyńskiemu marzy się jakaś wojna , III wojna na wzór Saakaszwilego. A to już rzeczywiście zupełnie co innego.