Reklama

Polemika z tekstem Matki Kurki – http://kontrowersje.net/tresc/polska_i_polacy_powinni_byc_dumni_ze_tylko_nas_przylapano_na_dopingu

Parę gorących uwag mi się nasunęło.

Reklama


Polemika z tekstem Matki Kurki – http://kontrowersje.net/tresc/polska_i_polacy_powinni_byc_dumni_ze_tylko_nas_przylapano_na_dopingu

Parę gorących uwag mi się nasunęło.

– Zalegalizowanie dopingu, to śmierć biznesu zwanego sportem. Wprawdzie hipokryzja się skończy, ale opadnięte złudzenia zaskutkują tym, że mało będzie chętnych do oglądania zmagań. No bo co to w końcu za zmagania? Laboratoriów? Dlatego doping nie będzie zalegalizowany, dopóki sport zarabia na medialności. Z kolei jak przestanie – to po co się koksować?
– wszyscy wiedzą, że bez sukcesu nie ma kasy. Cały świat sportowy jest więc w pułapce. Albo ryzykować i brać mając szansę na sukces. Albo być z góry skazanym na niebyt. I co będziemy wtedy robić, myślą działacze, trenerzy, psychologowie, prezesi i reszta gówna, która przykleja się do tych, co ryzykują najbardziej, o nich samych nie wspominając.
– śmierć, kalectwo jest niestraszne. Przecież każdy myśli – dlaczego właśnie mnie miałoby się to przydarzyć? Tak samo myślą palacze, narkomani, “dawcy” na motocyklach…
– Co myślą sportowcy na emeryturze? Ci, co mieli swoje pięć minut odcinają kupony i szukają dobrych kuracji geriatrycznych. Ci, co niewiele osiągnęli zasilają kadry działaczy z myślą – sam się nie wybiłem, to może na plecach innych się załapię. W ostateczności zostają WF-menami i marszczą sobie wątrobę z biegiem lat.
– Nie wiem, czemu miałbym przestać oglądać sport? Przecież od tysiącleci ludzie lubili walki gladiatorów. Przecież i dziś lubimy dobre kino, mimo, że gdzieś tam w tyle głowy doskonale wiemy, że to pic na wodę, że ktoś nam opowiada bajkę. Podobnie zresztą jak polityka. Nikt inny, tylko Ty MK zdefiniowałeś dobrego polityka, jako tego, kto potrafi przypieprzyć tak wrogowi żeby samemu wyjść na skrzywdzone niewiniątko. Gdzie tu miejsce na polityczne służenie wyborcom? Po prostu lubimy ten cyrk, tę grę. I dla naszej rozdziawionej w podziwie gęby, dla naszej rozrywki gladiatorzy poświęcają życie. Bo nie ma nic bardziej podniecającego jak sukces w oczach gawiedzi, nie ważne czy sportowca, czy biznesmana, czy polityka. Oglądaliście Testosteron? Po co ludzie kupują wypasione bryki? Aby oglądającym szczęka opadła. To jest sól życia.
– Więc kto jest winny koksowaniu? My gawiedź. A mówienie, że JA TEGO NIE OGLĄDAM, to jest dopiero hipokryzja.

Reklama