Mitoman, megaloman, kłamca i oszust, tak w skrócie można scharakteryzować Jarosława Kaczyńskiego, który przez 2 lata mamił “ciemny lud” swoja nieskazitelną, wysoce moralna postawą.
Czy rzeczywiście Salon24 ręcznie ustala zawartość strony głównej?
Ostatnio dałem swoje wpisy na Salon24. Był tam m.in. ten wpis, który przekonuje, że w interesie bezpieczeństwa państwa Bracia Miłościwie Nam Panujący powinni dostać kilkuletnie wyroki.
Kto pierwszy cel wyznaczył? A kto miał wszystko za nic? Markowi Grechucie kilka słów poświęcam.
Wychowują nas rodzice, szkoła uczy, podwórko doświadcza, życie weryfikuje.
PiS to nie prawica.
Ja się nie dziwię, że sam PiS nazywa się prawicą. Czymś trzeba zachęcić nierozumny elektorat, który nie rozumie pojęcia prawicy.
Do przeciwników EURO, waluty, a nie w kopaną.
Drodzy przeciwnicy wprowadzenia w Polsce waluty europejskiej, czyli wejścia naszego kraju do strefy EURO.
Adam Michnik jest wielki i niedościgniony, aby zobaczyć wystarczy spojrzeć na Wildsteina ?drugiego Michnika?.
Obiecałem sobie odpoczynek od redaktora Widsteina, w sumie człowiek nic mi złego nie zrobił, a ja się zawziąłem na Wildsteina jak Wildstein z Ziemkiewiczem na Michnika.
Burza idzie, czas chować się pod solidny daszek?
Podczas kiedy nasza kochana klasa polityczna zastanawia się jak nawzajem sobie podowalać, troszkę jakby zapomniany leży sobie problem naszej michy z zupą. Jakiej michy z zupą, zapyta ktoś? Ano pełnej bądź pustej michy z zupą. Już wyjaśniam.
Dzięki skutecznej i natychmiastowej reakcji światowych banków centralnych pieniądze, którymi płacimy za tą michę w tempie coraz szybszym tracą swoją wartość. Ludzie zgodnie z oficjalną linią mediów kibicują uchwaleniu planu Poulsona, który wszak “uratuje światowy system finansowy” lub nie :D. Innymi słowy – kryzys wywołany zbyt łatwo dostępnym kredytem, leczy się przejęciem tego całego kupionego na kredyt guana przez obywateli USA. Warto się zastanowić jaki to ma wpływ na wartość pieniądza, w szczególności amerykańskiego. Przecież pieniądze na przejęcie tych długów nie biorą się znikąd – ktoś je musi wyłożyć. Jeżeli wykłada je Państwo, to innymi słowy po prostu je drukuje (a w dzisiejszych skomputeryzowanych czasach nawet drukować nie musi, wsza wystarczy dopisać parę zer w odpowiedniej aplikacji, i już – pieniądze są :D). Warto zauważyć ciekawostkę – link tutaj:
http://deser.pl/deser/1,83453,5788872,Wpadka__Zegar_liczacy_dlug_USA_ma_za_malo_cyfr.html
Do czego prowadzi drukowanie kaski, pewnie nie muszę tłumaczyć, ale tak tylko powiem – do inflacji (zapamiętajmy sobie to słowo, w najbliższym czasie będziemy je odmieniać przez wszystkie przypadki, choć na razie nikt za bardzo nie chce tego przyznać, z czynników tzw. oficjalnych – na razie zmienia się tylko jej definicję :D)
Komunikat NBP z 16 czerwca tego roku:
http://www.nbp.pl/Home.aspx?f=aktualnosci/Wiadomosci_2008/necmod.html
Dla tych, którym się nie chce czytać przytoczę tylko najsmaczniejszy kawałek 😀
“…W ramach nowej miary inflacji bazowej z koszyka CPI wyłączane będą – oprócz cen żywności i napojów bezalkoholowych – także ceny energii, na które składają się ceny paliw oraz ceny nośników energii (gaz, energia elektryczna, opał etc.)…”
Po drodze powypadały też inne rzeczy, które drożeją, i słusznie, po co ludziom zawracać głowę spadkiem wartości pieniądza. Dla ciekawych polecam informację ile warta jest obecnie złotówka z 2000 roku 😀
http://nablaone.net/blog/2008/02/12/inflacja-a-podaz-pieniadza/
I tu dochodzimy do naszej michy. Co prawda ludzie posiadający obecnie jakąś wartość na rynku pracy mogą sobie pójść do swojego pracodawcy, walnąć pięścią w stół i zażądać podwyżki (choć tak naprawdę w dużej mierze rewaloryzacji :D), jednak co mniej obrotni muszą pogodzić się z faktem, że są przez polskie Państwo robieni w konia. Co gorsza, są robieni wielowymiarowo – jak wiadomo od czasu procesu pewnego odważnego Pana, któremu szacuneczek po wsze czasy za zdjęcie nam resztek bielma z oczu, pieniądze gromadzone w drugim filarze nie są własnością obywatela, są jedynie do niego przypisane. A w co inwestują te przypisane do nas pieniądze instytucje dbające o ich wzrost, pewnie wiedza wszyscy. A jak nie wiedzą, to niedługo się dowiedzą:
http://www.tvn24.pl/-1,1555796,wiadomosc.html
Och, fundusze tracą – ale to pierwszy raz tak się zdarzyło – powie ktoś – a przecież trzeba patrzeć długookresowo! Proponuję powiedzieć to tym emerytom, którzy właśnie przechodzą na tak pomyślaną emeryturę, ale mniejsza o to, to w końcu tylko niewielka liczba, statystycznie margines, można by powiedzieć. Ale tu przykra wiadomość. Jak sobie dobrze policzyć kilka rzeczy na raz, to wyjdzie, że to iż fundusze prawią nam, iż w poprzednich latach pomnażały nasze pieniądze wcale nie oznacza naszego zysku. A często wręcz przeciwnie. Zastanówmy się więc – kilka procent zysku na naszych wkładach w II filar – pieniędzy obłożonych najpierw haraczem przez ZUS za przekazanie ich do OFE, później marżą OFE jako takiego (niewielką ktoś powie, 🙂 hehe kilkuprocentową jeno), a dodatkowo wszak jeszcze przypisaną do nas kaskę zżera opisana wcześniej inflacja (i to niestety ta realna, bo emeryci nie inwestują w lokomotywy i tramwaje, których ceny pewnie w koszyku obecnie są, w przeciwieństwie do rzadko używanych przez nich prądu i żywności :D). I już nie jest tak różowo. Generalnie raczej wyjdzie nam albo zysk malusi, albo strata znaczna. I tak rok po roku, aż do emerytury :).
I o ile protesty przeciwko pobekiwaniu prezydenta słychać głośno, protesty przeciw gładkiej mowie prezesa (RM) też echem szerokim się odbijają, o tyle głosów sprzeciwu przeciw okradaniu z własnych oszczędności milionów młodych ludzi nie słychać (i niemłodych też, ale jakoś tak fajniej zaliczyć się do młodych 😀 ). Ach, marzy mi się taka wielka manifestacja pod sejmem, pod hasłem – dajcie mi samemu zdecydować o mojej emeryturze! Ale raczej nic z tego, wszak są ważniejsze tematy – PZPN, rada gabinetowa, szczyt Rady Europy, pedofile, i wiele innych. A tu przecież tylko o nasze pieniądze chodzi. O naszą michę, pustą na starość niestety.
Pozostaje tylko jedno, i zdaje się wielu ludzi już doszło do takiego właśnie wniosku – najlepsza emeryturka czeka nas pod naszą rodzinną gruszą lub wierzbą, zakopana głęboko, jak każdy zielony skrzat to potrafi –
http://gielda.onet.pl/0,1840490,wiadomosci.html
————————
A tak w ogóle, chciałbym się przywitać, pierwszy raz na blogu 😀
————————
SA GRANICE
SA GRANICE
W 2 blogach padly w ciagu ostatnich godzin…
Kiedy rozum śpi, państwo gnije. Casus Ukraina
Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za naszego prezydenta.
Za AWS to były czasy! Takie czasy długo nie powrócą, bo nadchodzą czasy pajacujących i pchających się polityków.
I znów nam Pan Donald wszedł smokiem, dwa ciosy z ?karata? i Pan prezydent leży. Prezydent nigdzie nie pojedzie, nie ma dyskusji to nasz szczyt europejski ? zagrzmiał Pan Donald.