Reklama

Od wielu tygodni prowadzę intensywną dyskusję z kontem na Twitterze @szczepimysie, ilość łgarstw, która się przebija przez to rządową tubę propagandową przebija konferencje Urbana. Charakterystyczne dla prowadzącego konto Tomasza Matyni, dyrektora Centrum Informacyjnego Rządu i jego ludzi, jest powielanie ciągle tych samych przekazów dnia i brak odpowiedzi na konkretne pytania. Mija 23 dni odkąd nie potrafią odpowiedzieć gdzie jest 700 000 dawek „szczepionki”, w jakich konkretnych punktach, jakiego konkretnego producenta i w końcu dlaczego one rzekomo w tych punktach leżą. Jedyną „odpowiedź”, jak na propagandzistów przystało, brzmi: „Pana tezy i insynuacje nie znajdują potwierdzenia w faktach”. Podaję ten przykład, bo on jak na dłoni pokazuje skalę propagandowych oszustw, którymi dzień w dzień karmieni są Polacy przez rządowe „instytucje”.

Zaginione szczepionki są jednak niczym, przy największym kłamstwie propagandystów z CIR, którzy wciskają Polakom „ostatnią prostą”. Jeśli tylko „zaszczepi się” ponad 70% Polaków „pandemia” się skończy, bo „szczepionki” dają pełną odporność. „Zaszczepimy się” i natychmiast wracamy do rzeczywistości, zapominamy o „pandemii”. Kłamstwo to w żaden sposób „nie znajduje potwierdzenia w faktach”. 20 maja 2021 roku Komisja Europejska podpisała nowy kontrakt z firmą Pfizer na dostawę 1 800 000 000 dawek „szczepionki”. Gdyby ktoś miła problem z odczytaniem tej liczby lub myśli, że dodałem za dużo zer, to podpowiem, że chodzi o 1,8 miliarda i nie pomyliłem się w ilości zer. Skąd te dane? Ze strony producenta „szczepionki” firmy Pfizer. Poniżej cytuję treść oświadczenia Pfizera i podaję adres strony:

Reklama

• Nowa umowa na dostawę 900 milionów dawek do Komisji Europejskiej (KE), z możliwością dostawy dodatkowych 900 mln
• Dodatkowe dostawy dawek szczepionki od grudnia 2021 do 2023 roku
Od wybuchu pandemii Pfizer i BioNTech zakontraktowały już z KE łącznie aż do 2,4 mld dawek COMIRNATY®

NOWY JORK, USA I MOGUNCJA, NIEMCY, 20 maja 2021 roku – Pfizer Inc. (NYSE: PFE) i BioNTech SE (Nasdaq: BNTX) ogłosiły dzisiaj podpisanie nowej umowy z Komisją Europejską (KE) na dostawę dodatkowych 900 mln dawek COMIRNATY®, szczepionki firm przeciw COVID-19, dla Unii Europejskiej (UE). Nowa umowa przewiduje możliwość zwiększenia ich liczby o dodatkowe 900 mln.

Nowa umowa zwiększa liczbę 600 mln dawek do tej pory zamówionych przez UE na 2021 rok. Przewiduje się, że dodatkowe 900 milionów uzgodnionych dawek zostanie dostarczonych zgodnie z harmonogramem miesięcznym od grudnia 2021 roku do roku 2023.

Źródło: https://www.pfizer.com.pl/

Przede wszystkim zwracam uwagę na daty dostaw, to są lata 2021 do 2023, dodatkowo informuję, że liczba ludności UE to 446 milionów. Łatwo policzyć, że dostawy tylko od jednego producenta zapewniają więcej niż 5 dawek dla całej ludności UE i 10 dawek dla połowy, co i tak jest zawyżonym wskaźnikiem realnego zainteresowania „szczepieniami”. Wiadomo też, że Pfizer to jest „szczepionka”, która ma największe problemy z przechowaniem, ponieważ warunki przechowania są wyjątkowo trudne. Jeśli się połączy tych kilka prostych faktów, to nawet najbardziej nierozgarnięty człowiek jest w stanie zrozumieć, że Komisja Europejska, zgodnie z zapowiedziami producenta, przygotowuje się do cyklicznych „szczepień” i o żadnej „ostatniej prostej” nie może być mowy. Rząd PiS, w tym Morawiecki, Dworczyk i Kaczyński, okłamują Polaków w żywe oczy. PiS doskonale wie, jaki jest długofalowy plan Pfizera i KE związany ze „szczepieniami” sezonowymi, jak przy grypie, ale Morawiecki z Dworczykiem i całym sztabem propagandowym bezczelnie krzyczą o „ostatniej prostej”, powtarzając manewr z „wirusem w odwrocie”. Pamiętać też należy, że Kaczyński “straszy” obowiązkowymi “szczepieniami”, w tym dzieci, jeśli środki propagandowe nie wystarczą.

Reklama

23 KOMENTARZE

  1. Szczepienia preparatami mRNA będą trwać tak długo aż nie zostaną zrealizowane wytyczne umieszczone na monumencie “Georgia Guidestones”. Morawiecki to wie, a “ostatnia prosta” to taki sam twór językowy jak “wytrzymacie – to tylko dwa tygodnie”. Taka marchewka zawieszona na kiju przymocowanym do osiołka.
    Sytuacja wydaje się być beznadziejna wobec potęgi tej lucyferiańskiej bandy, ale Bóg nie zostawia takich spraw samym sobie. Pamiętajmy że “lecz z powodu wybranych ów czas zostanie skrócony”

  2. Czyli będzie 7 lat ucisków zanim ten świat się skończy.
    Zakontraktowali dopuszczoną warunkowo berbeluchą do eksperymentów?
    A może oni już wiedzą, że np. pod koniec roku ogłoszą zakończenie badań nad tymi preparatami genetycznymi i wykonawcy krajowi wprowadzania NWO przystąpią do przymusowego wyszczepiania baranów, skoro wstrzyknięcie komuś berbeluchy nie będzie już eksperymentowaniem? Bo tylko przymusowym wyszczepianiem są w stanie zdepopulować ludzkość do połowy miliarda za 20-30 lat.

    • Kaczyński wyraźnie sugeruje przymusowe wyszczepienie (bo takiego czegoś nie można nazwać szczepieniem), więc taka hipoteza jest wielce prawdopodobna.

      Muszę tu wszystkich przeprosić, że głosowałem na tego typa. Obiecuję poprawę i że więcej się to nie powtórzy.

      • Nie przepraszaj. Przynajmniej nie za to, co najwyżej że w wyborach brałeś pod uwagę proponowaną listę p… . Trzeba było głosować na kogoś komu ufasz najbardziej – na siebie, a tak istnieje szansa że już tego nie uczynisz bo elektroniczna lista będzie zamknięta.
        Przymusu nie wprowadzą od tak bo bo tzw porządek prawy jest zbyt zawiły w tej materii i nie da się tego zalegalizować wprost. To będzie raczej mały kroczkami, tak by ludzie (ich większa cześć – w zatrważającej części miastowa) akceptowali, że jak nie przyćpasz to nie możesz na początku tego, później czegoś tam więcej, ale tak by w czasie kolejne kroki nie były tak dotkliwe. Bo co Ciebie obchodzi np. wstęp do lodziarni skoro lody są w sklepie. PO lodziarni przyjdzie coś innego, później następne. Na końcu będzie jak w Huxley,u albo bardziej jak w serialowej adaptacji. Ostatni normalni zostaną z debilami zamknięci w rezerwatach, a “nowonormalni” będą wpieprzać pigułki “ze szczepionką”. Myślisz że ktoś zbada co jest w środku?. Już teraz ludzie biorą szprycę nie zastanawiając się co tam jest, tylko WIERZĄC że to ZBAWIENIE W PŁYNIE.
        Zbyto nastawiasz się (ale i inni) że jakoś tak zmiany zadzieją się nagle. Bum i już jest przymus. No nie. Jak w końcu bez zaćpania nie będziesz mógł zrobić czegoś co Ciebie dotyczy to staniesz przed właściwym wyborem. Teraz to takie pitu pitu na stronie kury, bo co ci tam że innym zrujnowali życie i głodują. Przecież nie ty.
        Kilka dni temu Gospodarz dziabnął stronę z pisma MZ. Nie zauważyłem (ale może już za stary jestem i niedowidzę) żeby ktoś podniósł temat że cała narracja o tym że tzw szczepionki zabezpieczają przed ciężkim przejściem choroby i zgonem, cała ta narracja, się sypnęła. CAŁA OFICJALNA NARRACJA jest G…NO warta. Przyjmując preparat zwany tutaj berbeluchą (dowolnego typu) narażasz się na ciężkie powikłania i zgon po nop (oficjalnie zaliczono coś ok 850), a i tak mimo eliksiryzacji możesz zarazić się i zachorować ciężko nawet po drugiej dawce i również zaliczyć zgon. I procenty tu nie mają specjalnie znaczenia, bo MATEMATYKA i RACHUNKI mówią że nie było możliwości szczepienia tych nastu milionów w takim okresie czasu, co najwyżej kilka. Mniejsza. Liczby oficjalne pokazują że zejście po eliksyryzacji jest bardziej prawdopodobne (bo dochodzą nopy) niż bez. Co prawda są to dziesiątki promili ale jednak bardziej.
        Propaganda się nie klei bo z racji umiejętności (albo raczej ich braku) i wykształcenia (albo raczej jego braku) ci którzy prowadzą ten cyrk, nie ogarniają wielki liczb, a swoje pseudostatystyki w excelu czy czymś tam, traktują jak grę. W języku gawiedzi to są “debile”, precyzyjniej i przez analogię do “analfabetów funkcjonalnych” można by powiedzieć że są to “idioci funkcjonalni”. To byłoby jednak nadużycie bo sporo rzeczy robią celowo, z przekonaniem w imię WIARY, niestety wiary w koszałkiopałki i ratowanie świata przez amputację kolejnych jego części. Typowy efekt braków w edukacji klasycznej. Dla nich liczy się tylko żeby praworządnie wyglądało to wszystko na legalne.
        Zataczając koło, jak już masz wewnętrzny imperatyw przepraszania to przeproś za to że w ogóle rozpatrywałeś głosowanie na ludzi którzy nie mają żadnej przydatnej umiejętności, żadnej przydatnej wiedzy i żadnego przydatnego wykształcenia (o ile można to nazwać wykształceniem).

        • Szef Pfizera Albert Bourla, mimo swoich 59 lat, dalej się nie zaszczepił i oddaje swoje dawki potrzebującym. Tak P.Kaczyński, tak postępuje prawdziwy mąż stanu zatroskany o dobro ogółu. Nie wyciąga ramienia dopóki wszyscy robotnicy i chłopi nie będą się czuli bezpiecznie. Wstyd. Ja również oświadczam, że w trosce o zdrowie ogółu, wyciągnę moją starą dłoń po życiodajną szczepionkę jako ostatni. Po prostu tak powinni zrobić wszyscy patrioci.

  3. Według nowego raportu, rząd Wielkiej Brytanii śledził miliony ludzi bez ich wiedzy, używając swoich telefonów do uzyskania wglądu w zmiany w zachowaniu po szczepieniu. Rząd w jakiś sposób twierdzi, że zbieranie danych było etyczne i żadne przepisy dotyczące prywatności nie zostały złamane.

    Raport opublikowany przez Scientific Pandemic Influenza Group on Behaviors (SPI-B) przyznał, że finansowani przez rząd naukowcy wyśledzili w lutym jedną na dziesięć osób za pośrednictwem swoich telefonów bez wiedzy i zgody użytkowników.

    Wykorzystali „dane dotyczące mobilności telefonów komórkowych 10 procent populacji Wielkiej Brytanii” i wybrali ponad 4200 zaszczepionych osób. Następnie skupili się na zaszczepionej grupie i prześledzili ją przez 40 „CDR [zapisów danych rozmów] z odpowiednią obserwacją lokalizacji”. Zebrane dane wykorzystano do analizy behawioralnej, patrząc na „bezwładność (promień bezwładności w dniu szczepienia), czas (godziny otwarcia) i dom (czy wracają do domu bezpośrednio po szczepieniu)”.
    https://reclaimthenet.org/uk-vaccine-recipients-were-secretly-surveilled/

  4. To, że pomiot “ojca kłamstwa” okłamuje Polaków w żywe oczy nikogo przytomnego nie powinno dziwić.
    W zasadzie to należy do nich podchodzić jak kiedyś do POlszewii i Tuska – z góry zakładać, że to co mówią to bezczelne kłamstwo. Będziemy w ten sposób znacznie bliżej ustalenia prawdy 😉

  5. Porównanie Pandemio Ściemy do … sekty.
    CJ Hopkins 13 października 2020
    Jedną z cech totalitaryzmu jest masowe podporządkowanie się psychotycznej oficjalnej narracji. Nie jest to zwykła oficjalna narracja, jak narracja „zimnej wojny” czy „wojny z terroryzmem”. Całkowicie urojeniowa oficjalna narracja, która ma niewielki lub żaden związek z rzeczywistością i której zaprzecza przewaga faktów.
    Nazizm i stalinizm to klasyczne przykłady, ale zjawisko to jest lepiej obserwowane w kultach i innych subkulturowych grupach społecznych. Na myśl przychodzą liczne przykłady: rodzina Mansonów, Świątynia Ludowa Jima Jonesa, Kościół Scjentologii, Brama Niebios itp., Z których każdy ma własną psychotyczną oficjalną narrację: Helter Skelter, Chrześcijański Komunizm, Xenu i Konfederacja Galaktyczna itd. na.

    Patrząc z perspektywy kultury dominującej (lub w przeszłość w przypadku nazistów), urojeniowy charakter tych oficjalnych narracji jest rażąco oczywisty dla większości racjonalnych ludzi. Wielu ludzi nie rozumie, że dla tych, którzy padają ich ofiarą (czy to pojedynczych członków kultu, czy całych społeczeństw totalitarnych), takie narracje nie są rejestrowane jako psychotyczne. Wręcz przeciwnie, czują się zupełnie normalnie. Wszystko w ich społecznej „rzeczywistości” reifikuje i potwierdza narrację, a wszystko, co kwestionuje lub zaprzecza, jest postrzegane jako zagrożenie egzystencjalne.

    To nie jest totalitaryzm narodowy, ponieważ żyjemy w globalnym imperium kapitalistycznym, które nie jest rządzone przez państwa narodowe, ale raczej przez istoty ponadnarodowe i sam globalny system kapitalistyczny. W ten sposób paradygmat kult / kultura został odwrócony. Zamiast kultu istniejącego jako wyspa w kulturze dominującej, kult stał się kulturą dominującą , a ci z nas, którzy nie przystąpili do kultu, stali się w nim odizolowanymi wyspami. Jeśli to wszystko brzmi znajomo, dobrze. Ponieważ te same techniki, których używa większość przywódców kultów do kontrolowania umysłów członków ich kultów, są używane przez systemy totalitarne do kontrolowania umysłów całych społeczeństw: Kontrola Imperium, Wczytany język, Święta Nauka, Żądanie Czystości i inne standardowe umysły- techniki kontroli.

    Te narracje są niezmiennie paranoiczne, przedstawiając kult jako zagrożony lub prześladowany przez złego wroga lub antagonistyczną siłę, przed którą tylko niekwestionowane podporządkowanie się ideologii kultu może uchronić jego członków. Nie ma większego znaczenia, czy ten antagonista jest kulturą głównego nurtu, tetanami ciała, kontrrewolucjonistami, Żydami czy wirusem. Nie chodzi o tożsamość wroga. Chodzi o atmosferę paranoi i histerii, którą generuje oficjalna narracja, która utrzymuje członków kultu (lub społeczeństwo) w posłuszeństwie.

    https://locusmind.com/blogs/10347/Kult-Kovidiański-cz-1-O-Sekcie-Covidian

  6. […] Nie jest to kolejny odcinek politycznej opery mydlanej, przynajmniej będę się starał, żeby tak nie było. Od lat zajmuję się analizą polityczną i nieskromnie mogę napisać, że mam w tej materii jako takie sukcesy, natomiast nie mam żadnego daru do hazardu. Dlatego też nie postawię żadnej kabały, co do terminu wyborów i tym bardziej nie nakreślę scenariusza politycznego na najbliższe miesiące, bo ten ostatecznie napisze życie. Zwrócę za to uwagę na polityczny elementarz, który powie nam bardzo wiele. Na początek kluczowe pytanie. W jakim celu koalicja rządząca na dwa lata przed wyborami kreśli wielki projekt zwany „polskim ładem”, w dodatku termin ogłoszenia projektu był przesuwany przez ponad pół roku? Ktoś naiwnie może odpowiedzieć, że chodzi o odpowiedzialność i dobro Polski, jednak z takiej odpowiedzi można się po półtora roku gnębienia Polski i Polaków jedynie uśmiać. […]

  7. Proszę się zapoznać z tym artykułem:
    https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,27125809,wiemy-ile-zaszczepionych-osob-w-polsce-zakazilo-sie-i-zmarlo.html

    Są tam oficjalne dane z MZ, podobne do tych co były ostatnio opublikowane w odpowiedzi na zapytanie Sylwii K., ale dużo bardziej szczegółowe.

    Z danych wynika m.in., że aż 10% podwójnie zaszczepionych preparatem Pfizera którzy się następnie zarazili koronawirusem zmarło na covid. To jest 4x wyższa śmiertelność niż wśród niezaszczepionych! Z innych “kwiatków” – Astra (przynajmniej po 1 dawce) w ogóle nie chroni przed zarażeniem, łagodzi tylko przebieg choroby (ale to było w zasadzie wiadomo od początku, ale daje to mocny argument przeciwko segregacji sanitarnej).

  8. […] Nie jest to kolejny odcinek politycznej opery mydlanej, przynajmniej będę się starał, żeby tak nie było. Od lat zajmuję się analizą polityczną i nieskromnie mogę napisać, że mam w tej materii jako takie sukcesy, natomiast nie mam żadnego daru do hazardu. Dlatego też nie postawię kabały, co do terminu wyborów i tym bardziej nie nakreślę scenariusza politycznego na najbliższe miesiące, bo ten ostatecznie napisze życie. Zwrócę za to uwagę na polityczny elementarz, który powie nam bardzo wiele. Na początek kluczowe pytanie. W jakim celu koalicja rządząca na dwa lata przed wyborami kreśli wielki projekt zwany „polskim ładem”, w dodatku termin ogłoszenia projektu był przesuwany przez ponad pół roku? Ktoś naiwnie może odpowiedzieć, że chodzi o odpowiedzialność i dobro Polski, jednak z takiej odpowiedzi można się po półtora roku gnębienia Polski i Polaków jedynie uśmiać. […]