Reklama

W życiu trzeba się kierować zasadami, bo inaczej to nie życie, tylko wegetacja. Moją ulubioną zasadą jest mówienie i pisanie tego, co myślę, a niestety o kondycji prezesa PiS nic dobrego nie myślę i nie napiszę. Wiem, wiem, tak ze 123 razy ogłaszano koniec Jarosława Kaczyńskiego i odsyłano go na emeryturę, a on jako genialny strateg powygrywał wszystkie możliwe wybory. Prawda, ale niecała i w dodatku przeniesiona w czasie.

Jarosław Kaczyński zawsze słynął z wypowiedzi, czy nawet pojedynczych słów, którymi podniecała się cała Polska, zatem kolejne „tortury na gestapo”, czy wezwanie Prezydenta RP do bliżej nieokreślonych działań, nie powinno robić większego wrażenia. Jest jednak zasadnicza różnica pomiędzy tym, co było, a tym co zostało z polityki Kaczyńskiego. Wcześniej był plan i to długoterminowy, było też zdrowie, przenikliwość umysłu i tylko od czasu do czasu pojawiały się jakieś wpadki. Teraz nie ma nic, łącznie z wpadkami, bo te stały się codziennością. Po wszystkich wyczynach, jakie zaledwie w miesiąc wyprodukował Tusk z towarzyszami, PiS powinien wystrzelić w sondażach, tymczasem spada w partyjnych notowaniach i nie potrafi przekonać Polaków do pojedynczych działań.

Reklama

Nie jest to związane wyłącznie z zachowaniem Kaczyńskiego, trzeba też mieć na uwadze, że TV Kurskiego poza fanatykami PiS nikt bronił nie będzie, co najwyżej może się sprzeciwiać bandytyzmowi ekipy Tuska. Wbrew pozorom podobnie jest z Kamińskim i Wąsikiem, ci politycy po prostu mają fatalny wizerunek, nie tylko po lewej stronie, prawa też im nie potrafi wybaczyć zachowań z czasów „pandemii” i „wojny na Ukrainie”. Tyle tylko, że sprawny polityk, na przykład Kaczyński sprzed 10 lat, potrafiłby w tych warunkach wzmocnić partię prostą metodą jednoczenia szeregów przeciw wspólnemu wrogowi. Tymczasem „dzisiejszy” Jarosław Kaczyński postanowił poszukać, czy odgrzać konflikt z wewnętrznym wrogiem Andrzejem Dudą i walić na oślep jedynie słuszną racją we wszystkich kierunkach.

Tak źle nie było z polityką PiS od czasu załamania po tragedii smoleńskiej, ale tym razem nie ma żadnej energii i przede wszystkim osobistego potencjału prezesa, żeby porażkę przekuć na sukces. Na każdym kroku PiS realizuje fatalne decyzje swojego lidera, tak było z całkowicie absurdalnym głosowaniem przeciw wicemarszałkom z innych klubów, przy jednoczesnym komunikacie, że Tusk głosował przeciw wicemarszałkowi opozycji. Odrobinie lepiej poszło z próbą odwołania Boska, gdzie cudem i w ostatniej chwili PiS uniknął kompromitacji. Za to wczoraj doszła groteskowa akcja z obroną prokuratury, a dziś nastąpiła katastrofa w czasie wywiadu sejmowego. I nie będzie lepiej, będzie coraz gorzej, bo nie istnieje eliksir młodości i po porostu czas Jarosława Kaczyńskiego jako lidera PiS bezpowrotnie minął.

W tym miejscu wpadałoby postawić sakramentalne pytanie. Kto w takim razie za niego? Krytykować to każdy potrafi, ale gdzie szukać następcy? Bardzo dobre pytanie, tylko na później, najpierw trzeba doprowadzić do równie trudnej, jeśli nie trudniejszej przemiany. Dopóki w elektoracie PiS i samym PiS nie ma przekonania albo istnieje paniczny strach przed wymianą lidera, to nie ma co wskazywać następców. Zadaniem numer jeden jest wysłanie coraz głośniejszego i jak najszerszego komunikatu, że to już czas i nie ma odwrotu.

Taka wola po stronie PiS się ujawnia, ale pokątnie i za pomocą szeptów, co bardziej szkodzi niż pomaga. Wyborcy PiS działają nieco odważniej i głośniej, jednak ciągle jest ich za mało. Jeśli w narodzie nie dojrzeje potrzeba wymiany lidera, będziemy niestety obserwować takie i jeszcze bardziej smutne sceny upadku. Jarosław Kaczyński, przy swoich wadach, ma też liczne zasługi i osiągnięcia, dlatego zasługuje na szacunek, należy mu go okazać w jedyny właściwy sposób. Panie prezesie, czas przyjąć stanowisko honorowego prezesa PiS i przejść na zasłużoną emeryturę.

Reklama

15 KOMENTARZE

  1. Odkąd PiS zaczął co innego robić, niż głosił to rozpoczęła się śmierć tej partii. W tej chwili nic już jej nie uratuje. Czyny zostały dokonane i nic już nie odwróci pandemicznego zamordyzmu, odcięcia chorych od służby zdrowia, rozbrojenia armii, sprowadzenia milionów nieprzyjaznych nam przesiedleńców i afery wizowej. Wprawdzie PiS nadal próbuje głosić piękne hasełka, ale ludzie już wiedzą że to tylko bajka dla naiwnych.
    Gdy Kaczyński odejdzie, to struktury runą i nie będzie co zbierać.

  2. PIS gotował żabę na wolnym ogniu, wykonując polecenia globalistów 🙁Liczę , że teraz PO, PSL 2050 i lewica podkręcą gaz i Polacy PRZEJRZĄ NA OCZY… … A najpóżniej za 2 lata kolejne wybory … PS: Też pewnie zagłosuje na PJJ Rafała Piecha.

    ——–

    Hasło wiecznie żywe – DZIEL I RZĄDZ …
    Globaliści specjalne podzielili Polaków na 2 plemiona Tutsi i Hutu, sorry PIS i PO, które nawzajem się “wyrzynają” nie widzą prawdziwych zagrożeń. To taka zabawa , igrzyska dla głupich mas :(Gdy tymczasem oni, pod pretekstem globalnego oćipienia klimatu, wprowadzają NWO, Wielki Reset i tzw. Zrównoważony Rozwój , czyli Komunizm 2.0 … Co za różnica, czy rządzą nami … PIS, PO, czy inne marionetki globalistów ??? … To tylko mapety, pacynki – przedstawienie, teatr, cyrk dla mas, aby wierzyły, że idąc do wyborów, coś wybierają … PIS niestety kontynuuje politykę ograbienia, kolonizacja Polski, zrobienia z Polaków niewolników , (Kieżun o tym mówił ) a to wszystko pod pretekstem największej ściemy, kłamstwa XXI wieku … jakoby wytwarzany przez człowieka CO2 ma wpływ na ocieplenie klimatu.

    https://nie-wierze-nikomu.pl/index.php/wielki-reset-nwo

    • Za siedmioma górami i lasami, leży (dosłownie) Nibyland. W nim były premier, oskarżył z mównicy nowego premiera , że jest obcym agentem. Reakcją “nowego” był ironiczny uśmiech i mina pt.” teraz, to możesz Pana majstra we w d..ę pocałować”. Jestem pewien, że prawo, sprawiedliwość i demokracja zwyciężą. Pozdrawiam.

  3. Zbyt często grzeszymy zaniedbaniem. Mówimy, co powinni zrobić, co powinno być a sami nic nie robimy. Pamiętam to z początków Radia Maryja, jak przychodzili różni ludzie i mówili: proszę Ojca, to jeszcze zróbcie. A ja mówię: a Ty się weź do roboty! Tu nie ma żartów. Dlaczego jest tyle zła? Bo dobro jest milczące, bo wielu pochowało głowy w piasek
    (Ojciec Tadeusz Rydzyk)

  4. (— red. Dorota Kania)
    W TVN resortowe dzieci znacie: Monika Olejnik, Andrzej Morozowski, ale również Tomasz Sianecki. Wreszcie moje odkrycie z ubiegłego roku, bo zainteresowałam się, że tak mało wiadomo o panie Katarzynie Kieli, szefowej TVN. Jej ojciec zarejestrowany jako tajny współpracownik był tak ważny dla komunistycznego wywiadu, że wpuścili go do pracy, gdzie? Do ośrodka wywiadu. Tam jako inżynier przeprowadzał prace, takie miał zaufanie bezpieki. Jego córka jest teraz władcą umysłów, rządzi w TVN