Reklama

W głąb swej mrocznej duszy spojrzałem. Mrok tam był, więc niewiele dało się wypatrzeć.

Reklama

 

W głąb swej mrocznej duszy spojrzałem. Mrok tam był, więc niewiele dało się wypatrzeć.

 

Dusze za „fraki” złapałem i ku jasności ja pociągnąłem.

 

Oporna była, krzyczała, wierzgała, gryzła a na koniec zawyła przeciągle.

 

Sąsiedzi się zbiegli i larum podnieśli – Do broni!! wilcy wyją przeciągle!

 

Dusza spojrzała, a spojrzenie jej było niczym okiem bazylika w jestestwo uderzenie.

 

Jestestwo zaniepokoiło się, dusza wyła i spoglądała.

 

Sąsiedzi stali i tez patrzyli, ja wyjącą duszę ku jasności ciągnąłem, jestestwo z zaniepokojenia przeszło w egzystencjalną zadumę, zaduma się grudniowo oziębiła, z całej tej kołomyi poczęła się depresja wyłaniać.

 

Sam z siebie sobie powiedziałem że czas już

 

Czas najwyższy by decyzje podjąć, podjąć pod kolana, pokornie się decyzji w jej jedynym prawdziwym wyroku poddać.

 

Podjąłem i poddałem

 

Z podjęcia i poddania wynikło

 

Z wyniku się w słowa przepoczwarzyło

 

tedy na słowa czas

 

Słowa z duszy i jestestwa w grudniowy depresyjny czas

 

Jury to łatwo miało, kłócić się mogło, spierać, decyzji dochodzić w oczyszczającym sporze.

 

A ja? Cóż, siedzę od piątku, mogę siedzieć tak choćby miesiąc i niczego to nie zmieni

 

Ogłosić winienem, to co ogłoszone ma być

 

OGŁASZAM

 

Całkowicie nieobiektywnie, całkowicie subiektywnie, całkowicie jednoosobowo, całkowicie na podstawie jednego tylko kryterium, kryterium podobania się (no tu to trochę po bandzie jadę sobie, bo z „podobania” to bym musiał kilka ogłoszeń napisać).

I nie ma to tamto, do rzeczy czas

 

Niniejszym pragnę poinformować, że jedyna w swoim rodzaju „Nagrodę publiczności” przyznaną przez jednoosobowe jury otrzymuje:

 

tadam, tadam, tadam – to fanfary jak by się ktoś pytał, równocześnie niewiasty kwiecie sypią,

 

nastaje cisza i z mroku duszy poprzez depresyjne jestestwo dobywa się głos, ochrypły ale dobitny:

 

panmodry za tekst Opowiadanie o …oczach?

 

 

 

 

 

Reklama

36 KOMENTARZE

  1. Gratuluję obydwu kolegom!
    Fundatorowi – przede wszystkim wygranej okrutnej walki z duszą mroczną i oporną, że o samej koncepcji nagrody publiczności nie wspomnę.
    Laureatowi – świetnego tekstu, niewątpliwie zasługującego na to wyróżnienie.
    Zatem, Panowie: na zdrowie, i niech konsumpcja nagrody sprawi wam wiele radości!

  2. Gratuluję obydwu kolegom!
    Fundatorowi – przede wszystkim wygranej okrutnej walki z duszą mroczną i oporną, że o samej koncepcji nagrody publiczności nie wspomnę.
    Laureatowi – świetnego tekstu, niewątpliwie zasługującego na to wyróżnienie.
    Zatem, Panowie: na zdrowie, i niech konsumpcja nagrody sprawi wam wiele radości!

  3. Opis męki jurorskiej opisany
    Opis męki jurorskiej opisany barwnie i dreszcz wywołujący.
    DZIĘKUJĘ KOLEDZE za TAK ….(tu brak mi właściwego przymiotnika czy też innej części mowy więc niech zostaną emocjonalne trzy kropki) OCENĘ. Bardziej osobistą część odpowiedzi umieszczę już w poczcie wewnętrznej, niech mi koleżeństwo kontrowersyjne wybaczy.

  4. Opis męki jurorskiej opisany
    Opis męki jurorskiej opisany barwnie i dreszcz wywołujący.
    DZIĘKUJĘ KOLEDZE za TAK ….(tu brak mi właściwego przymiotnika czy też innej części mowy więc niech zostaną emocjonalne trzy kropki) OCENĘ. Bardziej osobistą część odpowiedzi umieszczę już w poczcie wewnętrznej, niech mi koleżeństwo kontrowersyjne wybaczy.