Reklama

Jest taki film „Dzień Świstaka” i nie będę się bawił w recenzje, ani nawet w krótkie streszczenia, bo każdy chyba wie o co chodzi. Obudziłem się dziś rano i od pierwszej sekundy czuję się jak główny bohater tego filmu, no gdzieś już to słyszałem widziałem i w takim sam sposób byłem zapewniany, że tym razem to na pewno wygramy i w ogóle nie ma o czym mówić. O co konkretnie chodzi? Napiszę, ale bardzo proszę, żeby nie uciekać od lektury felietonu, w „Dniu Świstaka” dokładnie o to chodzi, że jest taka samo, ale jednak trochę inaczej. Chodzi o KPO i nowe warunki, jakie stawia Komisja Europejska, czyli chodzi o „oczywistą oczywistość”, przed którą ostrzegali wszyscy, również przeciętnie znający się na polityce i strategii negocjacyjnej.

Rytualne zawołanie odnoszące się do oddawania guzików, zostało zastąpione epickim synonimem, a ponieważ mówimy o wypowiedzi samego prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, to przytaczam dokładnie każde słowo i przecinek.

Reklama

Ja rzeczywiście słyszę te wszystkie wypowiedzi, że coś się znowu nie podoba. Mówię tutaj, w tej chwili, swoje indywidualne zdanie, bo decyzji partyjnej nie ma, ale to zdanie jest krótkie: no koniec tego dobrego. Myśmy, proszę państwa, wykazali maksimum dobrej woli, z punktu widzenia traktatów nie mamy żadnych obowiązków, żeby słuchać Unii w sprawie wymiaru sprawiedliwości. Żadnych.

Koniec tego dobrego!!! Poniosło się po całej Europie i natychmiast wszystkie komisje z komisarzami zadrżały od stanowczości prezesa. A tak poważnie, to ten „Dzień Świstaka” z udziałem PiS cała Unia Europejska widziała ze 100 razy i za każdym razem śmieje się do rozpuku. Stanowczość jest młodszą siostrą konsekwencji, po przeciwnej stronie stoi kapryśność i brak zdecydowania. Kaczyński za namową Morawieckiego dokładnie po tej drugiej stronie ustawił Polskę i teraz nie ma o czym mówić, jedynie można sobie pogadać do najbardziej fanatycznych zwolenników, którym jest wszystko jedno, jakie bajki usłyszą. Polska miała szansę tylko do momentu, gdy razem z Węgrami rzeczywiście sprzeciwiała się nowym pomysłom UE wiążącym wypłaty środków z praworządnością. Po rezygnacji z tego stanowiska pierwszy klocek domino został popchnięty i procesu nie da się zatrzymać. W dodatku PiS stracił poważny argument, jakim dysponował zaraz po wygranych wyborach, kiedy nie musiał prowadzić kampanii i bronić się przed „polexitem”. Lepszego czasu i miejsca na stanowczość nie było i dlatego „Dzień świstaka” będzie trwał.

Puste deklaracje i prężenie muskułów to tylko tani teatr na potrzeby nie tyle całej kampanii wyborczej, co zadowolenia oczekiwań najtwardszego elektoratu. Ktoś może się wykazać naiwnością i zapytać na kogo to jeszcze działa? Oj naiwni, naiwni, działa na wielu i to jak! Od wszystkich szwagrów i pociotków przyklejonych do spółek państwowych wraz z rodzinami, po emerytów, którym „PiS dał” czternastą emeryturę i węgiel poniżej 1000 zł. Takie same pytania padały kierunku PO! Kto jeszcze po tym wszystkim na nich zagłosuje?! A potem w czasie wieczoru wyborczego zdziwienie, że jeszcze jakieś 25 do 35%. Skoro doszedłem do wieczoru wyborczego, to PiS też się może zdziwić podobnym wynikiem, jaki uzyskała PO, bo chociaż te zgrane sztuczki działają, to mają swoje poważne ograniczenia.

Komunikaty od swoich dla swoich, gwarantują wynik pozwalający zachować status liczącej się partii, ale niekoniecznie z takim wynikiem da się utrzymać władzę. Warto też zauważyć, że „koniec tego dobrego”, to tylko jedno z wielu magicznych zaklęć wypowiadanych na wiecach, wróciły reparacje i tutaj też „stanowczo” PiS się będzie domagał biliona złotych albo i dolarów, ponieważ zespół ekspertów pod kierownictwem Mularczyka jeszcze nie ustalił ostatecznej kwoty i waluty. Prawdziwy „Dzień świstaka” i nie chcę nikogo martwić, ale to dopiero początek kampanii!

Reklama

22 KOMENTARZE

  1. Ja sie czasem zastanawiam w jak oglupialych czasach zyjemy. Fundamentem dzisiejszego swiata ma powszechna ekspresja pederastow (duzo wiecej niz akceptacja na wzór starogrecki), poniżające godnosc czlowieka represje ktorymi rzekomo walczy sie z wirusem grypopodobnym a na dodatek wypowiada sie wojne słońcu sądząc ze zmniejszenie CO2 wplynie istotnie na klimat.

    Pederastwo jest najmniej grozne, najmniej kosztowne i nie do konca wierze ze wielu ludzi da sie tym oglupic (znam statystyki holenderskie, ich jest dużo tylko w polityce).
    Gorzej z punktami nr 2 i 3 a tu PIS pokazuje swoją okrutną twarz w sposob szczegolny.
    Nic nie zrobili na drodze ku normalizacji a jeszcze podpisywali rozne fit for 55 czy zakazy produkcji aut spalinowych by pozniej zwalac wszystko na Tuska.

    Program PISu to represje, recesje i do Tuska pretensje +pitolenie o lgbt nawet gdy ci siedzą cicho

  2. “Po owocach poznacie ich”. A Kaczyński i jego kamaryla ostatnio wydają z siebie tylko zatrute owoce. To grabarze naszego kraju i narodu.

    Będą ulegać Unii jak zawsze, godząc się na największe idiotyzmy i zbrodnicze pomysły. Będą rozbrajać kraj. Zmienią strukturę demograficzną Polski. Zniszczą nasze tradycje i moralność. Będą nas niszczyć lockdownami i kwarantannami. Wprowadzą przymusowe “wyszczepienie” zabójczymi, generycznymi preparatami. Zrobią to wszystko, bo my im na to pozwalamy.

  3. To jest tworzenie rzeczywistości medialne, takiej prawdy ekranu. Liczą że elektorat nasyci się obietnicami i nie zauważy że po wyborach a nawet chyba jeszcze przed nimi będzie w coraz większej duuudzie. To trochę tak jak z tymi ostatnimi prognozami pogody, jakie to upały mają nie nadejść i jak to potwierdza brednie o ocieplaniu klimatu od CO2. A tu kurczę guzik. Jakieś to lato niemrawe, gorących dni jak na lekarstwo. Ale w mediach, łooo panie, czego to tam oni nie wieszczą. A wszystko o kant tyłka, bo na szczęście nie mają wpływu na Słońce i jego aktywność. Tak samo tutaj – zaklinanie rzeczywistości.
    A rzeczywistość skrzeczy i myślę, że za rok to PiS dostanie takiego kopa, ze się nie pozbierają. Bo nie może prawda ekranu aż tak bardzo rozmijać się z prawdziwą prawdą.

  4. Nie ma się wyśmiewać z wypowiedzi Prezesa i całej tej kamaryli, bo one wcale nie są takim głupim pustosłowiem jak się może pozornie wydawać.
    Po prostu najpierw trzeba je przetłumaczyć z chazarskiego, gdzie wszystko jest na opak, na polski i wtedy wszystko staje się jasne i zrozumiałe.

    “Koniec tego dobrego” w tłumaczeniu na polski oznacza, że zgodzimy się na wszystko, natomiast “reparacje od Niemiec” strach tłumaczyć, bo pachnie to zapowiedzią zwrotu naszych Ziem Zachodnich – być może np. w wyniku uzgodnionej “kombinacji ukraińskiej”.

    • @mmisiek
      Konfederacja Korony Polskiej (nie jestem związany z tą organizacją) opublikowała dokument “Stop ukrainizacji Polski”. Ten dokument, wyjaśnia w jaki sposób obecny zarząd Polski depolonizuje Polskę.
      “Obóz rządzący, prezentujący się wobec elektoratu jako patriotyczno-prawicowy, faktycznie
      prowadzi Polskę w kierunku skompromitowanego już modelu multi-kulturowości, masowej
      imigracji i zastępowania rodzimej ludności przybyszami z innych kręgów kulturowych.
      Czyni zaś to w tempie, które zawstydza nawet zachodnio-europejskich liderów podobnych
      procesów inżynierii społecznej. Osiedlenie wielomilionowych nowych mniejszości zajęło
      krajom takim jak Francja, Niemcy czy Zjednoczone Królestwo dekady. W Polsce dokonano tego w ciągu kilku lat.”
      Więcej tutaj:
      https://konfederacjakoronypolskiej.pl/stop-ukrainizacji-polski/

      • @Adam66
        Ukrainizacja Polski zgadza się całkowicie z podanym przez mnie kluczem czytania ich chazarskich zapowiedzi dokładnie na opak.
        Ogłaszali, że nie przyjmą żadnych emigrantów, co po przetłumaczeniu na normalny język oznaczało, że zaleją Polskę emigrantami. I tak się stało.

  5. W sumie to śmiać mi sie chce bo jeszcze niedawno Kaczynski mowil ze Morawiecki obronił suwerenność, gdy nikt, kompletnie nikt, poza czlonkami obozu nie widział tego co widzieli PISiory i ich przystawki z ekscentycznym Kowalskim na czele którego Trela w studiu przyrównywał do daltonisty.

    Zrobiliśmy wszystko, żeby obronić polską suwerenność. Dzisiaj jest ona lepiej chroniona niż przed porozumieniem – powiedział wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla “Gazety Polskiej” i TV Republik
    https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarzenia/kaczynski-zrobilismy-wszystko-zeby-obronic-polska-suwerennosc,113205.html

  6. – Panie ministrze, jaki to jest kolor? – zapytał poseł, pokazując swoje etui na telefon. – Czerwony – odpowiedział wiceminister Kowalski. – A pani redaktor jaki ma kolor żakietu? – dopytywał polityk Lewicy . – Nie jestem daltonistą, piękny zielony kolor – odparł Kowalski.  

    – Czyli jednak mówi pan prawdę, proszę powiedzieć prawdę – zwrócił się do Kowalskiego Trela. Dodał, że są konkretne zapisy porozumienia unijnego, “z których bardzo konkretnie wynika: będziecie łamać prawo – będziemy wnioskować o odebranie wam pieniędzy”. – A pan próbuje tłumaczyć, że wierzy pan premierowi, który na konferencji prasowej przekazuje, że nie ma takiego zapisu – powiedział.

    https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-07-21/posel-testowal-prawdomownosc-wiceministra-zapytal-o-kolory/

  7. Dylematy pt. co zrobi Jarosław Kaczyński, uważam za stratę czasu.
    Uczyni to, co nakażą mu jego zwierzchnicy. Psychicznie ten człowiek jest kreaturą, a fizycznie pokraką. Właśnie dlatego koszerna łapa wyniosła go na szczyty lokalnej polityki. Osobnik ten bowiem doskonale się sprawdza w roli użytecznego narzędzia. Całkowicie powolny i służalczy wobec korzennych, a przy okazji wiecznie niedojrzały rozpieszczony bachor. Kurdupel uważający siebie za giganta.
    Zwróćcie Państwo uwagę, jak niedoszły zbawca narodu się wyraża. Przecież to wypowiedź pasująca do głupiego gówniarza.
    Właśnie charakterem prezesa tłumaczę sobie ostatnią surowcową inicjatywę, czyli już wręcz legendarny zakup węgla, żeby elektorat mógł go sobie po tysiaku za tonę zakupić. Oczywiście nic z tego wyjść nie może, ale to nieistotne. Powie się, za kilka miesięcy, w topornej kurwizji, że węgiel do nas nie dojechał, bo Tusk go własnoręcznie na niemieckiej granicy zatrzymał i przepuścić opału nie chce. Pis za bardzo wyjścia już nie ma, bowiem to typowa partia spod okrągłego stołu. Tzn. składająca się z tchórzy i zdrajców. Pisowców wyróżnia swoiste małpowanie PRLu w wersji karykaturalnej. Nie mogą dłużej udawać cudu gospodarczego, ponieważ rozpoczyna się realizacja programu fit for 55, czyt. nędza +.
    Obecna sytuacja na Sri Lance pokazuje, czym się musi skończyć zielona transformacja.

      • @Ufol
        Wszelkie dywagacje o takich typach jak Kaczyński z Morawieckim, Tusk ze Schetyną, Kosiniak z Kamyszem i całej reszcie politycznych szubrawców (oprócz Konfederacji), nie mają sensu. Jeśli ludzie na tym łez padole nie upi.rdolą u samej d.py koszernej łapy, tego ścierwa, które sobie uroiło ,że są bogami i panami świata, to będziemy uprawiać w nieskończoność “onanizm na miękkim”.

  8. Sa wstepne szacunki nieznanej smiertelnosci na Bialorusi.
    Wyniki nie musza byc dokladne ale nie sadze by wiele rozniy sie od prawdziwych danych.
    Smiertelnosc swiatowa na poziomie mniej wiecej takim o jakiej mowila WHO i Bill Gates.

    Szwecja wg obecnych danych 2020-22 ma najlepsze wyniki w calej UE.
    Bialorus 2020-21 moze nie az tak dobre ale lepsze niz Polska i gnojona ponadnormatywnie Slowacja.
    Per capita sporawo ale procentowo czyli najuczciwiej to tylko ok 17% najdmiernych zgonow.
    Mniej niz u nas a na dodatek bez zamykanych lasow, kwarantanny o 2 miesiace, masek na dworze, teroru psychicznego, zamykania gospodarki i przesladowania przez milicje.
    https://ourworldindata.org/explorers/population-and-demography?facet=none&Metric=Deaths&Sex=Both+sexes&Age+group=Total&Projection+Scenario=None&country=BLR~SVK

  9. Po prostu zal tylek sciska,jestesmy w tej unii ostatnim smieciem ktorym sobie wszyscy geby wycieraja od Jurowej po tego Holendra czy Belga ktory twierdzil ze ulicami Warszawy szlo 100 tys. faszystow, zaczynam pytac siebie po co nam takie panstwo co formalnie pyszni sie odlegla historia, a obecnie zachowuje sie jak zebrak stojacy pod kosciolem.Kto pierwszy wstanie ten ma pierwszy prowo glosu w kraju prywislanskim, a to prawie wypowiadamy wojne Rosji zeby zaraz domagac sie skadinad slusznych reparacji, nasi namiestnicy miotaja sie od sciany do sciany , skad oni takich obwiesi biora.Musze pochwalic Ryzego, przynajmniej w jego czasach bylo wiadome ze jest lokajem Makreli i wszystko bylo jasne a teraz nie wiadomo komu Mateusz robi laske, bo raz jednym potem innym , a na koniec kupuje koze Zelenskiemu, nasi odlegli krolowie oprocz Poniatowskiego w grobie sie przewqracaja

  10. Czym się różni PIS od PO ?
    Jak do tej pory to rządy PiS są kataklizmem dla Polski. Takie są fakty.
    PiS okazał się gorszy od PO, co wcale nie oznacza, że PO nie może być jeszcze gorsze od PiS

     Od aktualnego PiS może też być gorszy przyszły PiS
    Dzięki takiemu straszakowi- straszenie PO, elektorat PiS zaakceptował dokładnie to, na co by się nie zgodził za rządów PO.

    Na tym polega manipulacja zbiorową świadomością. :PiS zgodził się na likwidację Polski w sposób całkowity, ale stopniowy, lecz nieodwołalny.
    PO optuje za natychmiastową likwidacją Polski i również nieodwołalnie.
    Różnica wynika z temperatury gotowania żaby – elektoratów PO i PiS.

    http://nie-wierze-nikomu.pl/index.php/wiedza/100-cztery-ksiazki-obowiazkowe-lektury-na-wakacje