Reklama

Co to się czasem człowiekowi nie przydarzy! No naprawdę. Aż ciężko uwierzyć.

Co to się czasem człowiekowi nie przydarzy! No naprawdę. Aż ciężko uwierzyć. I jakby w telewizji pokazali, to by człowiek się krzywił i narzekał, że robią z nas idiotę, przesadzają i bezczelnie kłamią. W żywe oczy. A Super Kubak musiał się zmierzyć z najdziwniejszymi dziwami i nie narzekał.
Super Kubak był na diecie. Jadł warzywa i owoce. Unikał słodyczy. Nie było łatwo, ale był zdeterminowany i przed każdym posiłkiem zakładał pelerynkę. To mu pomagało przetrwać. W poniedziałek siedział przy stole, trzymając w ręce nóż i widelec i zamierzał właśnie zjeść śniadanie – gruszka i sok grejpfrutowy, kiedy nagle – usłyszał głos. Najpierw pomyślał, że to Kot miauczy, ale Kot spał na szafie. Radio wyłączone. A głos ewidentnie przemawiał. W dodatku przemawiał ciekawie: Pocałuj mnie – kusił. Kubak się zainteresował. Rozglądał się po swoim mieszkaniu, ale nie odkrył nikogo, kto mógłby być autorem tej, jakże kuszącej, prośby.
Pocałuj mnie! Uratuj mnie! Głos nie dawał za wygraną. Kubak szukał. Głos dochodził jakby z talerza. Spojrzał pod stół – nic. Na talerzu wciąż rozbrzmiewało: Pocałuj mnie, odczaruj mnie!
Super Kubak z przerażeniem stwierdził, że mówi do Niego Gruszka. Wiedział, wiedział, że ta dieta warzywna to nic dobrego. Czuł, że od tego zwariuje i stało się. Jakby jadł tłuściutkie schabowe to by miał bystry umysł i nie miałby zwidów. A tak – tylko psychiatra może mu pomóc.
Gruszka byłą jednak uparta i zmieniła nieco ton. Przestała przemawiać słodkim głosikiem i zrobiła się nagle dziwnie stanowcza. Słuchaj no, pocałuj mnie. Jestem zaklęta w tę paskudną Gruszkę i mam już tego dość, zwłaszcza, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że zaraz mnie pożresz. Całuj. Ni pożałujesz. Co ci szkodzi, zresztą – nikt tego nawet nie zobaczy.
Do Kubaka trafił ten argument. Pocałuje, odpędzi te majaki i zje wreszcie śniadanie. A potem wyskoczy na kebaba dla zrównoważenia swojego organizmu. Ale sprawy potoczyły się nieco inaczej.
Kiedy pocałował Gruszkę z całą mocą, najpierw – nie stało się nic. Potem coś pyknęło, błysnęło, syknęło i na stole pojawiła się Kobieta.
Wyglądała nieźle, musiał to przyznać. Wszystko miała na swoim miejscu, blond włosy i diadem. Ocenił, że chyba bardzo wartościowy. Był dość zdziwiony, więc nie ruszał się i dał się zagadać.
Kobieta opowiedziała dziwną historię o złej czarownicy, czarach, sadzie gruszkowym, przekleństwie i oznajmiła, że skoro wybawił ją z opresji – należy Mu się jej ręka oraz pół królestwa.
Kubak zainteresował się. Ręka jak ręka – chuda i blada, do roboty się nie nadaje, ale – pół królestwa to nie byle co. Zagadnął nieśmiało, gdzie to królestwo i ile to będzie, mniej więcej, to Jego pół. No i, czy może mają tam złoża ropy naftowej.
Księżniczka westchnęła i wyjaśniła, że z królestwa raczej nic nie wyjdzie, bo z tego, co się orientuje zostało rozgrabione dwa wieki temu i już właściwie nie istnieje. Nie jej wina, że nikt się z tym ratunkiem nie spieszył. Pocieszyła Go natomiast, że jej ręka jest nadal aktualna.
Kubak poprawił pelerynkę i pomyślał, że dobre i to. Zobaczy. Księżniczka jest dość atrakcyjna, właściwie można się z nią pokazać tam i tu. Niech zazdroszczą. A może potrafi gotować?
Nie potrafiła, co wyszło na jaw już po pięciu minutach. Po dwustuletniej egzystencji w ciele Gruszki była głodna i zażądała obiadu. Nie umiała obsłużyć się lodówką. Nie wiedział, jak robi się sałatkę. Za to miała ochotę na pieczonego dzika.
Zamówił jej pizzę. Księżniczka zadziwiająco szybko odkryła uroki telewizji. Nowa moda fascynowała ją. Była zachwycona, że tyle można teraz pokazać. Kazała przygotować karetę i zawieźć ją do nadwornego krawca.
Był koniec miesiąca, więc Kubaka nie było stać nawet na taksówkę. W tramwaju było jej ciasno. Zbyt tłoczno. Była obrażona i przestała się odzywać. Kubak zaczynał mieć dość, ale pelerynka dodawała mu sił.
W sklepie Księżniczka zapomniała o złości. Mierzyła wszystko, kazała się oglądać, oceniać i doradzać. Kubak zemdlał dwa razy, ale nie zauważyła tego. Po dwóch godzinach Kubak był bankrutem. Sprzedał nawet zegarek. Jakimś cudem udało Mu się nakłonić Księżniczkę do powrotu do domu.
W domu było jej niewygodnie. Duszno. Zbyt mało złota na ścianach, mówiła. Kręciła nosem, kiedy włączył mecz. Nie chciał iść spać, bo łóżko niewygodnie. Wyraźnie czuła, że wystaje tam jakaś sprężyna – twierdziła rzecz jasna, że to na pewno ziarnko grochu włożone przez Kubaka, który jej nie dowierza i chce ją sprawdzić.
Miał jej dość. Czuł, że przez cały dzień schudł więcej niż przez dwa tygodnie diety warzywnej. Czuł też, że nie ma ochoty żyć.
Zasnął na krześle. Śnił mu się sad gruszkowy, który niszczy wielkim toporem, a następnie podpala to, co zostało. Kiedy się zbudził, w mieszkaniu było cicho. Kot mruczał coś z szafy. Przed nim, na stole, stał talerz z Gruszką. I sok grejpfrutowy. Gruszka milczała. Spojrzał na zegarek. No proszę – taka krótka drzemka śniadaniowa, zaledwie 15 minut, a ile stresu.
Poprawił pelerynkę. Wyjął sokowirówkę i jak najszybciej skręcił wszystkie części. Wepchnął Gruszkę. Sok miał kolor brunatny. Wylał do zlewu. Jakie to cudowne, kiedy okazuje się, że największy koszmar był tylko snem. Człowiek czuje, że ma się z czego cieszyć. Wyszedł z domu i w pobliskim barze zamówił schabowego. Kotlety są bezpieczne. Żaden z nich jeszcze nigdy do Niego nie przemówił. Nawet we śnie.

Reklama

48 KOMENTARZE

  1. 🙂
    A moze tak Super Kubak zmobilizuje swe moce i zamelduje sie wreszcie w konkursie http://www.wiadomosci24.pl, bo ja raz dane slowo dotrzymywac lubie, wiec Super Kubak powinien tez dac mi szanse /dotrzymac, przyp. red./.

    Ja rozumiem, ze jakas tam Grey Steel Nokia Telefoni Kubeczkowej do piet nie dorasta, ale przy odrobinie pecha zalapiesz sie jedynie na aparat cyfrowy, o czym odcinka jeszcze nie popelniles i pewnie jakims zrodlem inspiracji byc moze 🙂

    Pozdrawiam 🙂

    PS. Ale ten Super Kubak w nocnym koszmarze to jednak ciamajda… mogl nie calowac!
    Ksiezniczke, ktora nie potrafi gotowac to ma co drugi pospolity nie_Super_Kubak, ale kto moze sie pochwalic posiadaniem GADAJACEJ gruszki??? No?

  2. 🙂
    A moze tak Super Kubak zmobilizuje swe moce i zamelduje sie wreszcie w konkursie http://www.wiadomosci24.pl, bo ja raz dane slowo dotrzymywac lubie, wiec Super Kubak powinien tez dac mi szanse /dotrzymac, przyp. red./.

    Ja rozumiem, ze jakas tam Grey Steel Nokia Telefoni Kubeczkowej do piet nie dorasta, ale przy odrobinie pecha zalapiesz sie jedynie na aparat cyfrowy, o czym odcinka jeszcze nie popelniles i pewnie jakims zrodlem inspiracji byc moze 🙂

    Pozdrawiam 🙂

    PS. Ale ten Super Kubak w nocnym koszmarze to jednak ciamajda… mogl nie calowac!
    Ksiezniczke, ktora nie potrafi gotowac to ma co drugi pospolity nie_Super_Kubak, ale kto moze sie pochwalic posiadaniem GADAJACEJ gruszki??? No?

  3. 🙂
    A moze tak Super Kubak zmobilizuje swe moce i zamelduje sie wreszcie w konkursie http://www.wiadomosci24.pl, bo ja raz dane slowo dotrzymywac lubie, wiec Super Kubak powinien tez dac mi szanse /dotrzymac, przyp. red./.

    Ja rozumiem, ze jakas tam Grey Steel Nokia Telefoni Kubeczkowej do piet nie dorasta, ale przy odrobinie pecha zalapiesz sie jedynie na aparat cyfrowy, o czym odcinka jeszcze nie popelniles i pewnie jakims zrodlem inspiracji byc moze 🙂

    Pozdrawiam 🙂

    PS. Ale ten Super Kubak w nocnym koszmarze to jednak ciamajda… mogl nie calowac!
    Ksiezniczke, ktora nie potrafi gotowac to ma co drugi pospolity nie_Super_Kubak, ale kto moze sie pochwalic posiadaniem GADAJACEJ gruszki??? No?

  4. 🙂
    A moze tak Super Kubak zmobilizuje swe moce i zamelduje sie wreszcie w konkursie http://www.wiadomosci24.pl, bo ja raz dane slowo dotrzymywac lubie, wiec Super Kubak powinien tez dac mi szanse /dotrzymac, przyp. red./.

    Ja rozumiem, ze jakas tam Grey Steel Nokia Telefoni Kubeczkowej do piet nie dorasta, ale przy odrobinie pecha zalapiesz sie jedynie na aparat cyfrowy, o czym odcinka jeszcze nie popelniles i pewnie jakims zrodlem inspiracji byc moze 🙂

    Pozdrawiam 🙂

    PS. Ale ten Super Kubak w nocnym koszmarze to jednak ciamajda… mogl nie calowac!
    Ksiezniczke, ktora nie potrafi gotowac to ma co drugi pospolity nie_Super_Kubak, ale kto moze sie pochwalic posiadaniem GADAJACEJ gruszki??? No?

  5. 🙂
    A moze tak Super Kubak zmobilizuje swe moce i zamelduje sie wreszcie w konkursie http://www.wiadomosci24.pl, bo ja raz dane slowo dotrzymywac lubie, wiec Super Kubak powinien tez dac mi szanse /dotrzymac, przyp. red./.

    Ja rozumiem, ze jakas tam Grey Steel Nokia Telefoni Kubeczkowej do piet nie dorasta, ale przy odrobinie pecha zalapiesz sie jedynie na aparat cyfrowy, o czym odcinka jeszcze nie popelniles i pewnie jakims zrodlem inspiracji byc moze 🙂

    Pozdrawiam 🙂

    PS. Ale ten Super Kubak w nocnym koszmarze to jednak ciamajda… mogl nie calowac!
    Ksiezniczke, ktora nie potrafi gotowac to ma co drugi pospolity nie_Super_Kubak, ale kto moze sie pochwalic posiadaniem GADAJACEJ gruszki??? No?

  6. 🙂
    A moze tak Super Kubak zmobilizuje swe moce i zamelduje sie wreszcie w konkursie http://www.wiadomosci24.pl, bo ja raz dane slowo dotrzymywac lubie, wiec Super Kubak powinien tez dac mi szanse /dotrzymac, przyp. red./.

    Ja rozumiem, ze jakas tam Grey Steel Nokia Telefoni Kubeczkowej do piet nie dorasta, ale przy odrobinie pecha zalapiesz sie jedynie na aparat cyfrowy, o czym odcinka jeszcze nie popelniles i pewnie jakims zrodlem inspiracji byc moze 🙂

    Pozdrawiam 🙂

    PS. Ale ten Super Kubak w nocnym koszmarze to jednak ciamajda… mogl nie calowac!
    Ksiezniczke, ktora nie potrafi gotowac to ma co drugi pospolity nie_Super_Kubak, ale kto moze sie pochwalic posiadaniem GADAJACEJ gruszki??? No?