Reklama

Przy takim zjawisku jak kampania wyborcza dynamika zdarzeń kpi sobie ze wszystkich analityków i to, co było trafnym spostrzeżeniem w środę, w czwartek może być wywrócone do góry nogami. Druga rzecz to rozjazd pomiędzy planami polityków i życiem, które brutalnie weryfikuje każde genialne założenia. Mając na uwadze jedno i drugie, łatwiej będzie zrozumieć, co się stało i co się dzieje po niesławnej akcji w Pucku i Wejherowie. W pierwszym dniu wydawało się, że takiej wpadki sztab PO nie ma prawa zlekceważyć i będzie musiał uciekać do przodu, no i rzeczywiście pierwsze kroki tak wyglądały, jednak kolejnego dnia nastąpiła gwałtowna zmiana i sztab PO przeszedł do kontrataku.

Skąd to bieganie w tę i we w tę? Założenie sztabu PO było takie, aby powtórzyć kampanię Bronisława Komorowskiego, ale chodzi o to, co robili jego przeciwnicy, a nie on sam. W PO do dziś panuje przekonanie, że Komorowski przegrał z powodu wystąpień publicznych, na których był prowokowany przez wyborców PiS i kiepsko sobie z tym radził. Diagnoza ta zawiera całą serię błędów i fałszywych analogii, które nie mają najmniejszego zastosowania w przypadku Andrzeja Dudy i to dopiero początek dramatu sztabowców Kidawy-Błońskiej. Komorowskiego przede wszystkim prowokowali dzisiejsi „konfederaci”, choćby sławetne „na mazury macać kury”, czy „zamach” przy pomocy krzesła, to ich dzieło. Komorowski jest absolutnym beztalenciem przy kontaktach ze „zwykłymi ludźmi” i fatalnie wypada na wiecach, do tego dawał się prowokować jak dziecko. Andrzej Duda jest w tym obszarze całkowitym przeciwieństwem, największe słabości Komorowskiego są największymi atutami Dudy.

Reklama

Tylko te podstawowe dane pokazują, że prostacki plan pod kryptonimem „Zróbmy z Dudy Komorowskiego” nie ma prawa zadziałać jako recepta na zwycięstwo w wyborach prezydenckich. Jednak w sztabie PO pojawiła się jeszcze inna „błyskotliwa myśl”, którą sprowokowały reakcje elektoratu. Po wyczynach obwoźnych bandziorów z KOD, część wyborców PO nie wykluczając Lisa i innych celebrytów wpadła w zachwyt i krzyczała: „jeszcze, jeszcze”. Jest to standardowa reakcja u fanatyków nie zdolnych do racjonalnej oceny, a doskonałym przykładem na zaślepienie jest lincz, jakiego dokonano na fanie Tuska, niejakim Kolanko, który trafnie zauważył, że PiS korzysta z prezentu PO i rozgrywa awanturę w Pucku i Wejherowie. Emocje niosą każdą kampanię i między bajki można włożyć te wszystkie pobożne życzenia o merytorycznym i spokojnym przekazie. Owszem, trzeba mieć program, inaczej się goni własny ogon jak PO, ale bez podania treści z odpowiednimi emocjami nic z tego nie wyjdzie. Sztab PO zrozumiał, że na buzowaniu negatywnych emocji zyskuje. Co konkretnie? Kidawa-Błońska kasuje wszystkich rywali z półki „anty-Duda”!

Stara i sprawdzona strategia wyborcza znów wraca do gry, tam gdzie dwóch dużych się bije, trzeci i czwarty nie ma nic do roboty. Polityka rządzi się odwrotnymi prawami niż znane porzekadło, wszystkie oczy wyborców skupione są na najbardziej atrakcyjnym widowisku. Gdy Real gra z Barceloną, to mecz Chojniczanki z Podbeskidziem ogląda tylko garstka związanych z klubami kibiców, reszta patrzy na hit. Celem Kidawa-Błońskiej jest zdobycie jak największego poparcia w I turze, żeby nie wpaść pułapkę psychologiczną, przed drugą turę. Wynik poniżej 25% byłyby katastrofą, z kolei powyżej 30% to wręcz sensacja i świeża para na II turę. Lekko licząc mamy w Polsce jakieś 35% wyborców, którzy PiS nienawidzą i nigdy na PiS nie zagłosują, w tym przypadku na Andrzeja Dudę. Z tego tortu Kidawa-Błońska chce urwać ile się da i dlatego jestem prawie pewien, że będzie ostra korekta z „wrażliwej kobiety łączącej Polaków” na „Sok z buraka”. Spokojna kampania Kidawy-Błońskiej to pewna polityczna śmierć Kidawy-Błońskiej, zwłaszcza, że ona jest mdła, jak flaki z olejem.

Podgrzewanie i dostarczenia emocji fanatycznemu elektoratami daje jej przewagę, bo zawsze na wroga idzie się za najsilniejszym sprzymierzeńcem. Kidawa-Błońska po prostu musi uzyskać wynik powyżej 25% jeśli chce myśleć o jakichkolwiek szansach w II turze. Pytanie jakim kosztem to uzyska albo i nie uzyska? Olbrzymim, przechodząc z pozycji „kochanej cioci” na „wredną teściową’ traci prawie wszystkie argumenty na konieczne poszerzenie elektoratu poza strefę fanatyzmu. O ile Andrzej Duda zachowa spokój i nadal będzie pokazywał się jako uśmiechnięty strażnik normalności, odbierający ochroniarzom transparent zerwany młodemu aktywiście, to nic mu nie zagrozi. W I turze agresja zadziała na korzyść kandydatki PO, ale w II Kidawa-Błońska agresją nie wygra i zapłaci rachunek. Tak czy inaczej Kidawa-Błońska nie ma wyjścia i w pierwszej kolejności musi zmarginalizować pozostałych kandydatów „antypisowskich”, dlatego nie należy się spodziewać złagodzenia tonu, tylko fali medialnego i internetowego ścieku, na której Kidawa-Błońska będzie płynąć do II tury.

Reklama

20 KOMENTARZE

  1. Nie przypisywał bym sztabowi

    Nie przypisywał bym sztabowi Kidawy realizacji jakieś wyszukanej i zaplanowanej strategii. To, co przemawia przez ich działania to frustracja spowodowana koniecznością popierania beznadziejnej kandydatki. Zaczyna do nich powoli docierać, że to już koniec formacji porzucanej przez niemieckich promotorów. W dodatku coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę, że to nie jest żadna krajowa opozycja, ale długie ramię Berlina. Berlina, który zaczyna gasnąć w oczach.

  2. Nie przypisywał bym sztabowi

    Nie przypisywał bym sztabowi Kidawy realizacji jakieś wyszukanej i zaplanowanej strategii. To, co przemawia przez ich działania to frustracja spowodowana koniecznością popierania beznadziejnej kandydatki. Zaczyna do nich powoli docierać, że to już koniec formacji porzucanej przez niemieckich promotorów. W dodatku coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę, że to nie jest żadna krajowa opozycja, ale długie ramię Berlina. Berlina, który zaczyna gasnąć w oczach.

    • Podobnie przemawiał Major,

      Podobnie przemawiał Major, medalowy knur z Folwarku zawirzęcego, który był ideologiem rewolucjj :

      Krowy, które tu widzę, powiedzcie, ile tysięcy baniek mleka oddałyście w tym roku? A co się stało z mlekiem, którym powinnyście karmić wasze dorodne cielęta? Zniknęło aż do ostatniej kropelki w gardzielach naszych wrogów. A wy, kury, ile jaj zniosłyście w tym roku i ile z tych jaj pozwolono wam wysiedzieć? Resztę zabrano na sprzedaż, po to, by Jones i jego ludzie mogli napchać sobie kabzy. A ty, Clover, gdzie są twoje cztery źrebięta, które powinny być podporą i osłodą twojej starości? Każde sprzedano, gdy miało rok – nigdy już ich nie ujrzysz

    • Podobnie przemawiał Major,

      Podobnie przemawiał Major, medalowy knur z Folwarku zawirzęcego, który był ideologiem rewolucjj :

      Krowy, które tu widzę, powiedzcie, ile tysięcy baniek mleka oddałyście w tym roku? A co się stało z mlekiem, którym powinnyście karmić wasze dorodne cielęta? Zniknęło aż do ostatniej kropelki w gardzielach naszych wrogów. A wy, kury, ile jaj zniosłyście w tym roku i ile z tych jaj pozwolono wam wysiedzieć? Resztę zabrano na sprzedaż, po to, by Jones i jego ludzie mogli napchać sobie kabzy. A ty, Clover, gdzie są twoje cztery źrebięta, które powinny być podporą i osłodą twojej starości? Każde sprzedano, gdy miało rok – nigdy już ich nie ujrzysz

    • Ooo…. Oczywiście że

      Ooo…. Oczywiście że pierdolisz bez sensu jak ch.. spod kredensu tak, że aaaasz…

      Poza tym PIS nie kopiuje tego, co było w latach 30-tych. Lata 30-te… ? Ach, łza się w oku kręci. W latach 30-tych działała nader sprawnie Bereza Kartuska. Miejsce odosobnienia (MO), wyznaczone do internowania osób zaangażowanych w antypolską dywersję, czyli dla tzw. V kolumny. Byli to mieszkający w Polsce Niemcy i współpracujący z wywiadem niemieckim obywatele polscy, Ukraińcy – banderowcy z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) współpracujący z III Rzeszą, a także nie ustalona bliżej liczba obywateli polskich różnych narodowości – komunistów aktywnie zaangażowanych w antypolskie akcje dywersyjne i agentura Stalina działającą w II RP.

      No i oczywiście na zupełnie "specjalnych" warunkach byliby wtedy w niej obecne członki Konfidenerancji  Niewola i Zaprzedanie Sowieckiej Rosji Putina.

    • Ooo…. Oczywiście że

      Ooo…. Oczywiście że pierdolisz bez sensu jak ch.. spod kredensu tak, że aaaasz…

      Poza tym PIS nie kopiuje tego, co było w latach 30-tych. Lata 30-te… ? Ach, łza się w oku kręci. W latach 30-tych działała nader sprawnie Bereza Kartuska. Miejsce odosobnienia (MO), wyznaczone do internowania osób zaangażowanych w antypolską dywersję, czyli dla tzw. V kolumny. Byli to mieszkający w Polsce Niemcy i współpracujący z wywiadem niemieckim obywatele polscy, Ukraińcy – banderowcy z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) współpracujący z III Rzeszą, a także nie ustalona bliżej liczba obywateli polskich różnych narodowości – komunistów aktywnie zaangażowanych w antypolskie akcje dywersyjne i agentura Stalina działającą w II RP.

      No i oczywiście na zupełnie "specjalnych" warunkach byliby wtedy w niej obecne członki Konfidenerancji  Niewola i Zaprzedanie Sowieckiej Rosji Putina.

  3. A co z dotacjami na lewackie
    A co z dotacjami na lewackie teatry, czasopisma (np.Krytyka Polityczna, Tygodnik Powszechny)? Ile można by sfinansować ratujących życie malutkim dzieciom operacji, gdyby te pieniądze skierować na leczenie !!! Poprzez takie publiczne twitty Tusk obnaża swoją miałkość, populizm, brak zrozumienia zasad funkcjonowania społeczeństwa, państwa …..itd. itp. On był premierem Polski przez niemal 8 lat!!! A gdyby popierał – jak w całej cywilizowanej Europie – płacenie abonamentu na media publiczne, to ta dotacja nie byłaby potrzebna. To przez TUSKA nie można zamiast na TVP skierować tych 2 mld PLN na onkologię. Parafrazując twitta Tuska: to przez jego działania na rzecz bojkotu płacenia abonamentu RTV muszą umrzeć w Polsce tysiące pacjentów onkologicznych. Niestety zrozumienie tego związku przyczynowego jest poza zasięgiem „Cesarza Europy”.

  4. A co z dotacjami na lewackie
    A co z dotacjami na lewackie teatry, czasopisma (np.Krytyka Polityczna, Tygodnik Powszechny)? Ile można by sfinansować ratujących życie malutkim dzieciom operacji, gdyby te pieniądze skierować na leczenie !!! Poprzez takie publiczne twitty Tusk obnaża swoją miałkość, populizm, brak zrozumienia zasad funkcjonowania społeczeństwa, państwa …..itd. itp. On był premierem Polski przez niemal 8 lat!!! A gdyby popierał – jak w całej cywilizowanej Europie – płacenie abonamentu na media publiczne, to ta dotacja nie byłaby potrzebna. To przez TUSKA nie można zamiast na TVP skierować tych 2 mld PLN na onkologię. Parafrazując twitta Tuska: to przez jego działania na rzecz bojkotu płacenia abonamentu RTV muszą umrzeć w Polsce tysiące pacjentów onkologicznych. Niestety zrozumienie tego związku przyczynowego jest poza zasięgiem „Cesarza Europy”.

  5. W 1999 WOSP realizowała
    W 1999 WOSP realizowała przetargi m.in. na wtedy wysokiej klasy sprzęt rehabilitacji kardiologicznej. Wygrywała tylko jedna firma z cenami wielokrotnie wyższymi niż prezentowanymi podczas przetargów szpitalnych. Konkurencja słała do Samego Jerzego protesty, informacje. I co? I nic. W 2003 (lub 2004) WOSP wspomagała szpitalną diagnostykę zakupując diagnostyczne urządzenia analityczne. Tylko, iż wtedy te analizatory firmy medyczne wstawiały za darmo zarabiając na tzw. leasingu odczynnikowym. Wiedza o tych i wielu innych – co najmniej niejasnych- operacjach WOSP w środowisku firm medycznych, działów przetargowych szpitali, odpowiednich komórek NFZ była znana od dawna. W swojej naiwności myślałem wtedy, iż dni WOSP są policzone, gdyż skala tych przekrętów jest ogromna. I co? I nic. Dopiero, tak naprawdę, Mój Ulubiony Bloger zaczął się zajmować Jurasem w sposób profesjonalny i długofalowy. To ten Bloger wykazał, iż Juras nawet teraz kupując jakieś pierdoły dla szpitali nadal zawyża ceny płacąc ceny wyższe niż jednostkowe ceny rynkowe. I za tą konsekwencję, odwagę i rozsądek w pilnowaniu Jurasa Bloger powinien otrzymać medal, albo i dziesięć. Ode mnie już ma. Jeśli nie otrzyma tego medalu od państwa, to znak, iż nadal w Polsce rządzi komuna.
    Ponieważ dawno już nie wstawiałem komentarza, to jeszcze refleksja na temat szantażu pt. „Jak krytykujesz WOSP, to nie masz prawa korzystania Ty, ani Twoja Rodzina z zakupionego sprzętu przez WOSP”.
    • Co do członków mojej rodziny nie mogę się za nich decydować. Odpowiedzialność zbiorowa to cecha ustrojowa totalitarnych (Juras jako syn milicjanta posługuje się chwytami z czasów swego taty)
    • Niestety do 1999 wpłaciłem dużo ponad 200 zł na WOSP. Jeśli WOSP zwróci mi tą kwotę wraz z połową odsetek ustawowych, to Juras będzie mieć prawo do wykluczenia mnie z wszelkich ewentualnych terapii z wykorzystaniem sprzętu zakupionego przez WOSP
    • Jako organizacja OPP, WOSP musi przedstawić protokoły przetargowe z informacjami, jakie były ceny rynkowe zakupionego sprzętu od początku swojej działalności. Rozliczenie zbiórek i wydatków WOSP i wszelkich spółek związanych z Jurasem i jego liczną rodziną jest po prostu wymogiem moralnym
    • Moja deklaracja o świadomym zaniechaniu z korzystania z „dobrodziejstwa” sprzętu zakupionego przez WOSP nie dotyczy przypadków, gdy ten sprzęt był serwisowany, amortyzowany przez obdarowane szpitale. Naklejenie serduszka WOSP nie jest dowodem, iż jest to już sprzęt w całości finansowany przez WOSP.
    Po spełnieniu (łącznie) tych warunków przez WOSP natychmiast listem poleconym, za potwierdzeniem odbioru, priorytetem wysyłam moją deklarację do Jurasa. Choć nie wiem czy nie zrobię tego wcześniej, ale jako deklaracje warunkową.

  6. W 1999 WOSP realizowała
    W 1999 WOSP realizowała przetargi m.in. na wtedy wysokiej klasy sprzęt rehabilitacji kardiologicznej. Wygrywała tylko jedna firma z cenami wielokrotnie wyższymi niż prezentowanymi podczas przetargów szpitalnych. Konkurencja słała do Samego Jerzego protesty, informacje. I co? I nic. W 2003 (lub 2004) WOSP wspomagała szpitalną diagnostykę zakupując diagnostyczne urządzenia analityczne. Tylko, iż wtedy te analizatory firmy medyczne wstawiały za darmo zarabiając na tzw. leasingu odczynnikowym. Wiedza o tych i wielu innych – co najmniej niejasnych- operacjach WOSP w środowisku firm medycznych, działów przetargowych szpitali, odpowiednich komórek NFZ była znana od dawna. W swojej naiwności myślałem wtedy, iż dni WOSP są policzone, gdyż skala tych przekrętów jest ogromna. I co? I nic. Dopiero, tak naprawdę, Mój Ulubiony Bloger zaczął się zajmować Jurasem w sposób profesjonalny i długofalowy. To ten Bloger wykazał, iż Juras nawet teraz kupując jakieś pierdoły dla szpitali nadal zawyża ceny płacąc ceny wyższe niż jednostkowe ceny rynkowe. I za tą konsekwencję, odwagę i rozsądek w pilnowaniu Jurasa Bloger powinien otrzymać medal, albo i dziesięć. Ode mnie już ma. Jeśli nie otrzyma tego medalu od państwa, to znak, iż nadal w Polsce rządzi komuna.
    Ponieważ dawno już nie wstawiałem komentarza, to jeszcze refleksja na temat szantażu pt. „Jak krytykujesz WOSP, to nie masz prawa korzystania Ty, ani Twoja Rodzina z zakupionego sprzętu przez WOSP”.
    • Co do członków mojej rodziny nie mogę się za nich decydować. Odpowiedzialność zbiorowa to cecha ustrojowa totalitarnych (Juras jako syn milicjanta posługuje się chwytami z czasów swego taty)
    • Niestety do 1999 wpłaciłem dużo ponad 200 zł na WOSP. Jeśli WOSP zwróci mi tą kwotę wraz z połową odsetek ustawowych, to Juras będzie mieć prawo do wykluczenia mnie z wszelkich ewentualnych terapii z wykorzystaniem sprzętu zakupionego przez WOSP
    • Jako organizacja OPP, WOSP musi przedstawić protokoły przetargowe z informacjami, jakie były ceny rynkowe zakupionego sprzętu od początku swojej działalności. Rozliczenie zbiórek i wydatków WOSP i wszelkich spółek związanych z Jurasem i jego liczną rodziną jest po prostu wymogiem moralnym
    • Moja deklaracja o świadomym zaniechaniu z korzystania z „dobrodziejstwa” sprzętu zakupionego przez WOSP nie dotyczy przypadków, gdy ten sprzęt był serwisowany, amortyzowany przez obdarowane szpitale. Naklejenie serduszka WOSP nie jest dowodem, iż jest to już sprzęt w całości finansowany przez WOSP.
    Po spełnieniu (łącznie) tych warunków przez WOSP natychmiast listem poleconym, za potwierdzeniem odbioru, priorytetem wysyłam moją deklarację do Jurasa. Choć nie wiem czy nie zrobię tego wcześniej, ale jako deklaracje warunkową.