Reklama

Schematyczne definicje polityki budzą powszechne znudzenie albo oburzenie, ale one w większości są prawdziwe. Polityka nie jest dla smarkatych, w polityce nie ma sentymentów? Sama prawda i tylko prawda, którą w dodatku trzeba uzupełnić o wyjątkową brutalność. Przywołam tylko jeden przykład, dobrze znany z polskiej tragicznej historii, żeby było wiadomo o czym mowa. W czasie II Wojny Światowej Polacy walczyli na wszystkich frontach „za wolność naszą i waszą”. Szczególnie zasłużyliśmy się w „Bitwie o Anglię”, gdzie polscy piloci jeszcze za życia stali się legendarnymi bohaterami. W rewanżu brytyjski premier Churchill w Jałcie sprzedał Polskę Stalinowi, za co płaciliśmy wysoką cenę przez 45 lat i do dziś płacimy.

Przez cały ten okras nie było i dalej nie ma w Wielkiej Brytanii sławetnej „pedagogiki wstydu”. Nikt tam nie uważa, że Anglia powinna się wstydzić za to, co zrobiła Polkom, mało tego, rola polskich pilotów w „Bitwie o Anglię” przez lata był deprecjonowana. Jaki rodzaj polityki uprawia Polska? Dokładnie przeciwny, czyli smarkaty i sentymentalny. W przeciwieństwie do Wielkiej Brytanii Polska wobec Ukrainy nie ma żadnych długów wdzięczności. Ukraińcy nie bronili Polski przed Niemcami, tylko się z nimi dogadali. Do dziś żyją Polacy, którzy widzieli rzeź na Wołyniu, której w żaden sposób nie da się porównać z filmikami jakie krążą po Internecie i mają obrazować dramat ukraiński. Jak widać Polska jest w zupełnie innej sytuacji, niż byli Brytyjczycy i dokładnie odwrotne podejmuje działania, kosztem własnego bezpieczeństwa i interesu narodowego. Z drugiej strony trzeba się trzymać schematycznej definicji polityki do końca, skoro się na nią powołujemy. Brak sentymentów i twarda polityka oznacza również, że nie możemy się kierować Wołyniem, tylko na bieżąco analizować aktualne zyski i zagrożenia.

Reklama

Polscy politycy od lewa do prawa twierdzą, że powstrzymanie Rosjan na Ukrainie, to nasz polski zysk, z czym akurat wypada się zgodzić. Problem jednak w tym, że my żadnych Rosjan nie powstrzymujemy, tylko na własny ekonomiczny i gospodarczy koszt, zajmujemy się ukraińskimi uchodźcami napływającymi do nas w takiej liczbie, która dla Polski oznacza wyłącznie straty i cały szereg zagrożeń od społecznych po gospodarcze. Po co się w to angażujemy? Okazujemy serce i człowieczeństwo, wyciągamy rękę w potrzebie, czyli robimy wszystko, co z politycznego punktu widzenia jest zbrodnią sentymentalizmu. Zapewne wielu uczestniczy w tym procesie w naiwnym przekonaniu, że dziś udziela pomocy, bo jutro może być w takiej samej sytuacji i pomoc otrzyma. Nie, to tak nigdy nie funkcjonuje, a już na pewno tak się nie dzieje w polityce. Pomagamy dziś tak, jak kiedyś pomagaliśmy Wielkiej Brytanii, z tym samym sentymentalizmem i naiwnością. Wystarczy się rozejrzeć dookoła i od ręki dostaniemy odpowiedź kto przyjmie 2 miliony Polaków i gdzie Polacy mieliby uciekać. Jedyny kierunek to Niemcy i tutaj kończy się cala „analiza”, ponieważ w Niemczech prowadzi się politykę dorosłą i bez sentymentów.

Dosłownie parę chwil temu przemawiał w Bundestagu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Wszystko się odbyło w znanej i kopiowanej konwencji, Zełenski mówi o tragedii, bombardowaniu, zabitych dzieciach i kobietach, a parlamentarzyści się wzruszali. Gdy zaapelował o wsparcie militarne oraz zamknięcia nieba nad Ukrainą, wszelkie wzruszenia ustały i zaczęło się liczenie głosów. Bundestag odrzucił propozycję debaty o ukraińskiej tragedii i to głosami koalicji rządzącej. W Polsce nierealne, a gdyby taki cud się zdarzył to więcej niż połowa bredziłaby o „polskim wstydzie” i artykułach w zachodniej prasie. Niemcy realizują niemiecki interes narodowy i nic innego ich nie interesuje, ani krwawe obrazy z udziałem ukraińskich dzieci, ani to, że sami odpowiadają za największą rzeź w dziejach ludzkości. Która polityka jest skuteczniejsza? Kto jeździł Mercedesem i Syreną ten wie, kto nie jeździł nie spróbuje i się dowie.

Reklama

22 KOMENTARZE

    • Oto co mogą media.
      “W raporcie opublikowanym przez biuro Associated Press (AP) w Warszawie „Długa podróż lądową z Polski do Kijowa przez Morawieckiego, wicepremiera Polski Jarosława Kaczyńskiego oraz premierów Czech Petra Fialę i Janeza Jansę ze Słowenii przesłanie, że większość Ukrainy nadal pozostaje w rękach ukraińskich”. Dowody zebrane ze źródeł w Warszawie oraz z analizy filmów i zdjęć opublikowanych na spotkaniu dowodzą, że „długiej podróży” nie było….”

      Rozumni zauważyli, że media kłamią przy histerii pt. c19. Nierozumni dalej wierzą, że telewizyjny przekaz to prawda. Najgorzej, że pośród tej miazgi, którą spowodowały media trzeba jakoś żyć. A jest nas rozumnych niewiele.

  1. Autor stawia GB za wzór prawidłowo prowadzonej polityki, bez sentymentów. Po cóż w takim razie, mimo utraconego imperium i złamanej gospodarki, przygarnięto tam uchodźców z Polski, zamiast odesłać ich w łapy Stalina?

    W kwestii Bitwy o Anglię, nasza propaganda też przesadza, jakoby Polacy prawie sami pokonali Luftwaffe. Tymczasem polscy lotnicy dokonali około 250 zestrzeleń na ok. 1750, czyli wykonali jakąś 1/7 roboty. Większość pozostałej jednak sami Brytyjczycy.

    Pan Piotr jakby niechętnie przyznaje, że dokopanie Rosjanom to jednak zysk dla Polski. Właśnie dlatego należy pomóc Ukraińcom, i każda pomoc się liczy. Polska pomoc to, obok raczej skromnych dostaw broni, głównie przyjęcie uchodźców. Myślę, że warto.

    Odnośnie Niemiec, twierdzenie że realizują własny interes narodowy jest mocno przesadzone. W ich działaniach jest sporo autodestrukcji, i niestety próbują pociągnąć za sobą całą Europę.

    • > Po cóż w takim razie, mimo utraconego imperium i złamanej gospodarki, przygarnięto tam uchodźców z Polski, zamiast odesłać ich w łapy Stalina? <
      Aż tak okrutni nie byli. Za to w łapy Stalina wepchnęli cały nasz kraj i pozwolili na stworzenie ruskiego przyczółka czyli Obwodu Kaliningradzkiego, skąd hipersoniczna broń Rosji dotrze do Warszawy w kilka minut.

    • Gdyby mogli, to by odeslali…Ale nie mogli, poniewaz wiekszosc tej emigracji tam byla w jakis sposob zwiazana z polskimi silami zbrojnymi i wyslanie ich Stalinowi oznaczlaoby kule w potylice, albo co najmniej dlugi wyrok. A takiego blamazu nawet goebellsowska propaganda anglosaska by nie dala rady wytlumaczyc. Poza tym w 45 roku nie bylo wcale pewne, czy Stalin nie pojdzie na Zachod, wiec odsylanie rusofobicznych zolniezy polskich nie bylo dobrym interesem… Za to przeczolgali ich zmuszajac do pracy fizycznej.

  2. Polscy piloci bronili nieba nad Anglią ale w II RP szkolono wojskowo zydowskich dywaersantów wysyłanych później do Palestyny do walki z “angielskim okupantem”. Ośrodek wojskowy pod Nadrychowem k/Bielska Białej. Organizacja Betar, syjoniści wspomagani finansowo i wojskowo przez przdwojenny polski rząd. Polska armia Andersa jakimś cudem wylądowała z Sowietów w Palestynie, podówczas brytyjskiej. Wtedy setki polskich żołnierzy pochodzenia zydowskiego zdezerterowało z bronią za cichym przyzwoleniem Andersa. Koordynujacy tę akcję kapitan Mieczyław Biegun nie zdezerterował ale na koniec poprosił Andersa o zwolnienie z wojska. Anders sie zgodził. Kapitan Mieczyłsaw Biegun to późniejszy premier Izraela Menachem Begin. Anglicy nigdy nam tej dywersji nie wybaczyli i z czystym sercem sprzedali nas w Jałcie. Żydzi parę lat później teź kopnęli Andersa w dupę oskarżając go o (kto zgadnie?) antysemityzm. Anders do śmierci (1970) nie mógł uwierzyć jakimi sa chujami.
    P.S.
    Historyczne porozumienie pokojowe w Camp David z roku 1978 między Egiptem a Izraelem było negocjowane w dużym stopniu po polsku miedzy Zbigniewem Brzezińskim a Menachemem Beginem (Mieczysławem Biegunem)

  3. “Polscy politycy od lewa do prawa twierdzą, że powstrzymanie Rosjan na Ukrainie, to nasz polski zysk, z czym akurat wypada się zgodzić.”
    A cóż to dla nas za korzyść?
    Sowieciarzy zastąpili banderowcy. Jedni drugich warci, więc skoro równie wrogie są nam oba diabły, to może lepiej, gdy wielki zadusi małego.
    Polskimi politykierami nie kieruje żaden sentymentalizm, że idealizmu nie wspomnę. Zdrada i głupota nimi powodują. Ponad to nasze społeczeństwo, skundlone komunizmem i zdebilone, czy jak kto woli elegancki styl, porażone polityczną poprawnością i infantylizmem;
    Wpadło w amok wprost trudny do opisania.
    Ten irracjonalny tłum nie dostrzega problemów jutra, nie wyciąga nauki z historii. Żyją w wiecznym teraz, niczym skrajnie prymitywne ludy pierwotne. Wykorzystują to politycy o zdolnościach partyjnych aparatczyków, m.in Jarosław Kaczyński, czy Donald Tusk, co to ostatnio próbował Budapeszt zdobywać. Poniósł całkowitą klęskę, ponieważ Węgrami włada autentyczny przywódca. Bratankowie zachowują zdrowy umiar, w okazywaniu człowieczeństwa. Tzn. nie wynoszą obcych, ponad siebie.
    Niemcy widzą w uchodźcach kolejny element nacisku na warszawski rząd i wykorzystają tą okoliczność maksymalnie.

    • @Ufol – a ja właśnie kupiłem sobie szklarnię z Białorusi. …Że znacznie tańsza niż podobne, produkowane rzekomo przez firmy typowo Polskie? No cóż – taki mamy klimat Szerloku. Wojna wojną a interesy prowadzić trzeba. Jak to mawiają koszerni towarzysze: Kochajmy się jak bracia a liczmy się jak Żydzi. 🙂 🙂

  4. W kraju trwa osobliwy proces ze sfery M&A. Następuje powolne przejmowanie Polski przez Ukrainę. Zaczęło się od mediów i powoli postępuje obejmując inne sfery. Ciekawe czy ktoś na świecie zwróci na to uwagę? Najwyżej gdzieś tam odnotują, że następcą Kaczyńskiego zostanie Zeleński.

    • A tymczasem wśród “plebsu” trwa Wielka Orkiestra Pomagania i nie zanosi się na otrzeźwienie. Muzyka Czajkowskiego jest zła, ropa z Rosji zła, rosyjska wódka, orzeszki, uszczelki, śrubki i inne rzeczy- złe, ale dekorowanie urzędów flagami Ukrainy jest dobre. Polako- idioci wrzucają na różne fb słowniczki polsko- ukraińskie, szkoły dla nich, lekarze dla nich itd. To świadczy o tym jak niedojrzałym jesteśmy społeczeństwem, a w zasadzie zdegenerowanym, pozbawionym instynktu samozachowawczego.

      • @miguel
        Po dwóch latach covidowego odmóżdżenia i kilku tygodniach wojny z UPAiną, zostało mi tylko kilku znajomych którzy jeszcze posługują się rozumem. Takiego ogłupienia polaczków (nie mylić z Polakami) nie pamiętam choć 7 dych tuż, tuż. Urban, widząc co wyprawia Kurski i reszta telewizyjnej kloaki, zielenieje z zazdrości.

  5. 1. Wolimy mieć większą granicę z .ru?.
    2. Lepiej się walczy bez niepokoju o żonę i dzieci, mniemam.
    3. Bez ponoszenia kosztów za wybór? Pojebało?
    4. Przyznaję, ale “no risc no fun”.
    5. Przyznaję, przy niefrasobliwym wyborze debili do rządzenia ryzyko jest ciut …

  6. Ukraiński prezenter telewizyjny używa cytatu Adolfa Eichmanna, by opowiadać się za ludobójstwem Rosjan i zabijaniem ich dzieci , 16 marca 2022.
    W filmie, który wydaje się datować 13 marca, „17 dnia wojny rosyjsko-ukraińskiej”, Sharafmal powiedział: „Zabijając dzieci, nigdy nie dorosną, a naród zniknie… i mam nadzieję, że wszyscy wniosą swój wkład i zabiją przynajmniej jeden moskal”.
    To przerażający fakt, że dziennikarze propagujący ludobójstwo nie są na Ukrainie nowością. W 2014 roku ukraiński dziennikarz otwarcie wezwał do ludobójstwa w Dombass w Hromadske TV:

    „Obwód doniecki liczy około 4 milionów mieszkańców, z czego co najmniej 1,5 miliona jest zbędnych… Donbas musi być eksploatowany jako surowiec, którym jest. Nie twierdzę, że mam przepis na szybkie rozwiązanie, ale najważniejszą rzeczą, którą należy zrobić – bez względu na to, jak okrutnie to zabrzmi – jest to, że istnieje pewna kategoria ludzi, których należy eksterminować”.
    https://dailyexpose.uk/2022/03/16/nazi-ukraine-tv-presenter-calls-for-genocide-of-russians/

  7. jak “słucham” tych wszystko “tekstów” o pomocy uchodźcom ukrainskim na terenie PL, to mi sie juz …… zbiera na wymiottt… -> to sa wszelkie mozliwe absurdy ….i co chwila -dokładane- sa kolejne absurdy -> absurdalne pomysły [POmysły?]