Reklama

Znam sposób na wygranie przez Jarosława Kaczyńskiego wyścigu do pałacu. Pretendent PIS-u dokonuje w międzyczasie całkiem skutecznej zmiany swojej tożsamości.

Znam sposób na wygranie przez Jarosława Kaczyńskiego wyścigu do pałacu. Pretendent PIS-u dokonuje w międzyczasie całkiem skutecznej zmiany swojej tożsamości. Nawet charakteryzacji zewnętrznej poprzez założenie okularów podkreślających w ogólnym mniemaniu przypadkowego społeczeństwa dzikiego kraju ponadnormatywny iloraz inteligencji. Wielu wierzy w przepoczwarzenie się ropuchy w królewicza z bajki. Aby przekonać niewierzących w cuda, stąpających twardo po ziemi i tych którzy uważają, że człowiek po 60-ce może zmienić co najwyżej raz na tydzień skarpetki ale nie swój charakter należy zagrać o cały bank.

Kandydat powinien skupić się teraz na udowodnieniu swojej przemiany i odnowy. Spisać u notariusza akt prawny, w którym zawarte będzie jego oświadczenie nabierające mocy prawnej w momencie przysięgi prezydenckiej. Właściwie, to może w tej umowie notarialnej być już gotowa przysięga.

Reklama

Ja, Prezydent Rzeczpospolitej Polski, uroczyście wzywam Platformę Obywatelską do przeprowadzenia w Ojczyźnie w przeciągu roku najpilniejszych reform. Zdrowia, szkolnictwa, sądownictwa, administracji i finansów publicznych. Ze swojej strony, rezygnując z prawa weta, ślubuję pełne poparcie dla nich. Tak mi dopomóż Bóg.

Reklama

10 KOMENTARZE

  1. i tak powinno być
    Nad treścią przysięgi trza by popracować, ale pomysł niezły. Wszyscy kandydaci byliby zobowiązani do sformułowania i przedstawienia treści przysięgi w czasie kampanii wyborczej, a jej złamanie powodowałoby eksmisję z Pałacu.
    Skończyło by się wciskanie kitu masie elektorskiej.

  2. i tak powinno być
    Nad treścią przysięgi trza by popracować, ale pomysł niezły. Wszyscy kandydaci byliby zobowiązani do sformułowania i przedstawienia treści przysięgi w czasie kampanii wyborczej, a jej złamanie powodowałoby eksmisję z Pałacu.
    Skończyło by się wciskanie kitu masie elektorskiej.