Reklama

Kaczyński się zmienił koncertowo, sztab się zmienił według mojego życzenia, czyli t

Kaczyński się zmienił koncertowo, sztab się zmienił według mojego życzenia, czyli też koncertowo, zmieniła się część prawicowych dziennikarzy, niewielka część, a może się nie zmieniła tylko zawsze była w miarę normalna. Pozostał problem zwolenników PiS, ze szczególnym uwzględnieniem prawicowego skrzydła blogosfery i realnej szarej masy bogoojczyźnianej. Chciałbym od razu w tym miejscu zaznaczyć, że choć się nie poczuwam, to nie mam nic postaw patriotycznych, choć nie jestem, to nie mam nic do katolików, po prostu durniów nie trawię. Wybrałem się na rekonesans do miejsca, którego nie będę reklamował, ale wszyscy wiemy o jaki zakład zamknięty, czynny przez 24 na dobę chodzi. Odpaliłem kilka znanych mi nicków i po prostu przysiadłem, a potem mnie jeszcze dodatkowo w pół wygięło. Ten zbiór patetycznych fraz, te fotografie umęczonych bohaterów, którymi byle łachmaniarz ze zdrowaśką na ustach wyciera sobie grafomańską gębę. Ten lukier patriotyzmu, wiary w Boga co jest z nami, te uniesienia zbudowane z moralnych, godnych Polaka i powstańca. Wszystko to ociekające lukrem, nie jest wykonane z cukru, to jest jakaś melasa, skondensowany sok z buraka i to pastewnego, na to się nie da patrzeć, tego się nie da powąchać, kto tego skosztuje, dostanie takiej samej sraczki słów wielkich rozdrobnionych przez myśli karłowate, powielanych nieustannie i z każdą kopią gównianej formy coraz mnie podobne do chwalebnej treści.

Reklama

Nie da się tego czytać, przebrnąłem przez dwa akapity i poczułem się jak za młodu, kiedy stałem w kościele, obok stara Kociębowska wyła nieludzko „Któryś za nas cierpiał rany”, a ja jedyne o co się modliłem do Boga Wszechmogącego, to o to, żeby skończyła się już ta rekolekcyjna msza, bo zaraz Widzew gra z Juwentusem. Obraz nędzny to roztacza sobą redaktor Pospieszalski, prawicowa blogosfera (umownie to nazywam), to ni jest nędzny obraz, to jest stan nieuleczalny, dlatego moja recepta na tę wyborczą przeszkodę jest jedyna możliwa. Zostawić, zostawić to prawicowe hospicjum i niech tam sobie wymieniają pampersy w cierpieniu, niech się kłócą o baseny i modlą o to, żeby glutów w zupie mlecznej nie podali. Z tym się nie da nic zrobić, dlatego trzeba zostawić, tak też uczyniłem i innym polecam. Trudno jednak zostawić coś innego, a tym czymś jest kapeć w gębie. Po bardzo pobieżnej lekturze mam kaca, o to ci, z którymi pójdę do urny. Obtrząsnęło mną, gębę mi wykrzywiło i muszę to powiedzieć, przez dłuższą chwilę zastanowiłem się co ja robię i czy, aby na pewno dobrze robię. Zląkłem się i pierwszy raz zawahałem w swoim wyborze, bo czego jak czego, ale takich ludzi i takiego klimatu to ja nie chcę, trauma z dzieciństwa otwiera mi się raną głęboką i bolesną.

Poważny problem, to tak zwane zaplecze PiS, problem i wyrzut sumienia, bo ja tym ludziom paliwa dostarczać bym nie chciał, wiem co z tym paliwem zrobią, obleją się podpalą jak islamiści i jeszcze mi chałupę zajmą. Niestety tak to już jest, że każdy wybór ma swoje ekstremalne wady i zalety. Ano właśnie, błogosławione słowo ekstremalne i już mi nieco ulżyło. Mamy do czynienia z pisowską ekstremą i trudno się spodziewać, żeby to coś było normalne, strawne, nadające się do akceptacji. Mało tego, to trzeba tępić, rugować i rugać, ośmieszać nie niańczyć, demaskować zamiast chronić i tak też niezłomnie czynić będę. Pytanie fundamentalne jest inne. Czy ja mam się oglądać na motywacje innych, na argumenty innych i to tych całkiem innych, we wszystkim innych, czyli ekstremalnie głupich? Nie głosuję na Kaczyńskiego dlatego, że oglądam Pospieszalskiego, prosiłem już, żeby go zamknąć, unieszkodliwić, żeby sobie i innym krzywdy nie robił. Nie głosuję na Kaczyńskiego dlatego, że polska martyrologia, że powstania i AK, 100 razy pisałem i pisać będę za Andersem, że przywódcy Powstania Warszawskiego powinni dostać kulę w łeb bez wyroku, za zbrodnię na narodzie, w tym dzieciach. Absolutnie mnie nie interesuje warstwa wyznaniowa, katolicyzm przaśny, bigoteryjny odrzuca mnie na kilometry, Terlikowskiego dzieciom nie wolno pokazywać, bo sikać będą w nocy.

Głupek co widzi w smoleńskiej katastrofie zamach KGB, nawet nie wzbudza mojej litości, szkoda dla niego słów. Głosuję na Kaczyńskiego z zupełnie innych powodów. Jestem głęboko przekonany, że polską chorobą jest polski burdel, polskie kumoterstwo, polskie złodziejstwo wyniesione z peerelowskiej fabryki, polskie koterie zwane środowiskami, które blokują zmianę pokoleniową, polskie kompleksy, że Europa od nas we wszystkim mądrzejsza, choć widać, że to głupki chwilami jeszcze większe, polska głupota, że to co w TV jest prawdą i polska naiwność, że ci co na wizji udają dżentelmenów, od zaplecza nie obijają gęby swoim babom. Głosuję na Kaczyńskiego, ponieważ wiem, że to jest jedyny polityk, który stając przed wyborem co jest korzystne dla kraju zwanego Polską, a co jest modne, europejskie, poprawne polityczne, sondażowe, dobre dla obcych, którzy się odwdzięczą za żywy szmal pochwalnym wersem, zawsze wybierze korzystne dla kraju. O wszystko najgorsze podejrzewam Kaczyńskiego, o picie wódki z Rydzykiem, o to, że jest mu bliżej do Pospieszalskiego niż Poncyliusza, o to, że modli się pod figurą z diabłem za skórą, o to, że ma kota, żywego i metaforycznego, o to, że jest pedałem, nawet jestem tego pewien, o to, że nienawidzi swoich przeciwników, że jest dziwakiem i megalomanem ze skłonnościami do paranoi, ale to wszystko, choć tego dużo jest nie ważne.

Wiem, jestem tego na 1000% pewien, że Kaczyński chce przejść do historii jako ten co zreformował i zbudował wielką Polskę, która będzie błyszczeć w Europie tak mocno, że Ruscy i Niemcy oślepną. Tego jednego jestem pewien, że jak przyjedzie jakiś głupek z UE, którego nazywa się prezydentem, żeby w zamian za dobrą prasę i fotkę z Sarkozy, podpisać czek dla bankrutującej Hiszpanii, to Kaczyński mu powie, że jest z układu. Jeśli przyjdzie jakiś zasrany Goldman Sachs z wekslem sprzed 70 lat, to Kaczyński choć też Żyd, kopnie go w dupę i puści za nim CBA. Jeśli znajdzie pozamiatane pod dywan, radosne księgowanie Rostowskiego, które na chłopski rozum musi wyjść najdalej za rok, bo dłużej się przecież pod kreską żyć nie da, to powie weto i postawi na urzędzie co najmniej Gilowską. Tego jestem pewien i dlatego zagłosuję na Kaczyńskiego. Dlatego i jeszcze dlatego, że jestem pewien innej rzeczy. Jestem pewien, że Tusk połowę z tych idiotyzmów podpisze bez namysłu, za parę paciorków, błyszczących szkiełek, a drugą połowę przeanalizuje pod kątem swojej politycznej, pustej gry pod niezbyt rozgarniętą publiczkę. Nie da się zmienić ekstremy pisowskiej, żadnej się chyba nie da. Nie da się zmienić tej odpychającej, płaczliwej, swędzącej i popierdującej retoryki bogoojczyźnianej, ale trzeba zmienić tę niemoc, tę zaszłość zmurszałą, te nawyki, ten odruch z czasów szaro-burych, tę łatwiznę w robieniu kariery po właściwych plecach i nie możność robienia swojego, bo zaraz list otwarty 75 letniego intelektualisty spali cię na stosie w imię walki o tolerancję. Tego honorowego Stefana dziennikarza co jedną nogą w grobie, ale wykańcza młodszego i zdolniejszego, bo ten się ośmielił na jedno i drugie. I niech on tylko jednym z 1000 będzie przykładów, wszędzie ich pełno i wszyscy choć ciężcy i przerdzewiali drą gęby o ciemnogrodzie i podpisują się intelektualistami. Dlatego będę głosował na Kaczyńskiego, żeby zrobić miejsce, żeby zmienić pokolenie i nie na Zyzaków, ale na Domosławskich, dewoty i inne półgłówki „prawicowe” to nie moje towarzystwo i sami się cewnikami wzajemnie poduszą.

Reklama

82 KOMENTARZE

  1. Po co ?
    Od dłuższego czasu czytam Twoje publikacje Matko, i zastanawiam się jaki w tym masz cel (chyba każda czynność ma swój cel ?). Jedno co mnie zastanawia, to cel tego “projektu”.

    Twoje teksty ewidentnie nie są szczere, choć zawierają sporo prawdy. Jest w nich jakiś subtelny fałsz, którego nie jestem w stanie opisać. Śmiem twierdzić że mają coś na celu. Zabawa w słowa ?. Tylko dla zabawy ?. Jeśli tak to raczej nie jest śmieszne 🙁 (choć interesujące). Można też wnioskować, że jesteś aż tak przewrotnym skurwysynem, trzymającym przysłowiowego asa w rękawie, którego lada chwila podrzucisz na stół. Z niecierpliwością czekam na ten moment. Jeśli ta “zabawa” nie ma drugiego dna, to bedę niezmiernie zasmucony, wręcz zdołowany faktem zmarnowania czasu, na czytanie sprawnie napisanych, nic niewartych gniotów.

    Ach – zapomniałbym. Pozdrawiam Wszystkich. Skoro się już zalogowałem warto się przywitać. Cześć.

  2. Po co ?
    Od dłuższego czasu czytam Twoje publikacje Matko, i zastanawiam się jaki w tym masz cel (chyba każda czynność ma swój cel ?). Jedno co mnie zastanawia, to cel tego “projektu”.

    Twoje teksty ewidentnie nie są szczere, choć zawierają sporo prawdy. Jest w nich jakiś subtelny fałsz, którego nie jestem w stanie opisać. Śmiem twierdzić że mają coś na celu. Zabawa w słowa ?. Tylko dla zabawy ?. Jeśli tak to raczej nie jest śmieszne 🙁 (choć interesujące). Można też wnioskować, że jesteś aż tak przewrotnym skurwysynem, trzymającym przysłowiowego asa w rękawie, którego lada chwila podrzucisz na stół. Z niecierpliwością czekam na ten moment. Jeśli ta “zabawa” nie ma drugiego dna, to bedę niezmiernie zasmucony, wręcz zdołowany faktem zmarnowania czasu, na czytanie sprawnie napisanych, nic niewartych gniotów.

    Ach – zapomniałbym. Pozdrawiam Wszystkich. Skoro się już zalogowałem warto się przywitać. Cześć.

  3. Uzasadniałem swój wybór
    Uzasadniałem swój wybór wielokrotnie. Nic się nie zmieni dopóki Tusk będzie hodował bestię PiS jako gwarancję i alibi dla swojej tandety. Cudów się nie spodziewam, spodziewam się rozstrzygnięcia, albo PiS, albo PO bo nieustanny pat już mi się treścią żołądka odbija.

    • “spodziewam się
      “spodziewam się rozstrzygnięcia, albo PiS, albo PO bo nieustanny pat już mi się treścią”
      Dać szansę “Idź na całość PO!” Rozliczę cię. Dlatego zagłosuję na Komorowskiego. Nieustanny pat odbija mi się treścią.
      Przeciętny wyborca

  4. Uzasadniałem swój wybór
    Uzasadniałem swój wybór wielokrotnie. Nic się nie zmieni dopóki Tusk będzie hodował bestię PiS jako gwarancję i alibi dla swojej tandety. Cudów się nie spodziewam, spodziewam się rozstrzygnięcia, albo PiS, albo PO bo nieustanny pat już mi się treścią żołądka odbija.

    • “spodziewam się
      “spodziewam się rozstrzygnięcia, albo PiS, albo PO bo nieustanny pat już mi się treścią”
      Dać szansę “Idź na całość PO!” Rozliczę cię. Dlatego zagłosuję na Komorowskiego. Nieustanny pat odbija mi się treścią.
      Przeciętny wyborca

  5. Widzę przyszłość, przyszłość widzę
    (…)”Wiem, jestem tego na 1000% pewien, że Kaczyński chce przejść do historii jako ten co zreformował i zbudował wielką Polskę, która będzie błyszczeć w Europie tak mocno, że Ruscy i Niemcy oślepną(…)”

    Tarot, szklana kula, miałeś sen czy to po prostu zwykła marycha?
    Gdzie byłeś w latach 2005-2007? Bo ja po występach Jarosława jakoś nie tryskam optymizmem. Wierzyć można w to co nieznane. Wiara drugi raz w to samo trąci naiwnością. Ty przemów do mnie o Wielki Naiwny i zaraź mnie swoim optymizmem. Ty mnie powiedz, skąd czerpiesz tę swoją wiarę.

    • może trzeba spojrzeć na preszłość
      Zadziwiające jest to, ze od kilku lat permanentnie jesteśmy manipulowani w celu pokochania PO i większość to łyka, podczas gdy za podobne próbują pokopać kuraka. Różnica między tymi agitkami jest jak między szwajcarskim zegarkiem za 120000zł i chińskim gównem za 50groszy. Może spóźniają się podobnie jednak chinola podziwiać się nie da. Podobnie jest tutaj – treść agitacyjna propisowców i propeowców podobna- forma z dwóch różnych światów. Co prawda kurak nie przekona betonu utwardzanego od lat – na to potrzeba dynamitu bądź pooglądania z bliska biznesów mira grzesia i innych ale co sobie poczytamy to nasze…

    • “skąd czerpiesz tę swoją wiarę.” Wetnę się
      non omnis moriar czyli: nie wszystek umrę.

      Zastanów się nad wiekiem, rodziną (już urządzoną), martwą połową na Wawelu.
      Dałbym 75% że tak, i że “urwie się” głupawemu otoczeniu. I ściślej rzecz ujmując, ma szansę by to uczynić. Brat na Wawelu jest kotwicą.

      Po takim praniu mózgów, jakie urządziła nam wszystkim GW & Co , nikt, łącznie z GW, już nie wie co o JK sądzić.

  6. Widzę przyszłość, przyszłość widzę
    (…)”Wiem, jestem tego na 1000% pewien, że Kaczyński chce przejść do historii jako ten co zreformował i zbudował wielką Polskę, która będzie błyszczeć w Europie tak mocno, że Ruscy i Niemcy oślepną(…)”

    Tarot, szklana kula, miałeś sen czy to po prostu zwykła marycha?
    Gdzie byłeś w latach 2005-2007? Bo ja po występach Jarosława jakoś nie tryskam optymizmem. Wierzyć można w to co nieznane. Wiara drugi raz w to samo trąci naiwnością. Ty przemów do mnie o Wielki Naiwny i zaraź mnie swoim optymizmem. Ty mnie powiedz, skąd czerpiesz tę swoją wiarę.

    • może trzeba spojrzeć na preszłość
      Zadziwiające jest to, ze od kilku lat permanentnie jesteśmy manipulowani w celu pokochania PO i większość to łyka, podczas gdy za podobne próbują pokopać kuraka. Różnica między tymi agitkami jest jak między szwajcarskim zegarkiem za 120000zł i chińskim gównem za 50groszy. Może spóźniają się podobnie jednak chinola podziwiać się nie da. Podobnie jest tutaj – treść agitacyjna propisowców i propeowców podobna- forma z dwóch różnych światów. Co prawda kurak nie przekona betonu utwardzanego od lat – na to potrzeba dynamitu bądź pooglądania z bliska biznesów mira grzesia i innych ale co sobie poczytamy to nasze…

    • “skąd czerpiesz tę swoją wiarę.” Wetnę się
      non omnis moriar czyli: nie wszystek umrę.

      Zastanów się nad wiekiem, rodziną (już urządzoną), martwą połową na Wawelu.
      Dałbym 75% że tak, i że “urwie się” głupawemu otoczeniu. I ściślej rzecz ujmując, ma szansę by to uczynić. Brat na Wawelu jest kotwicą.

      Po takim praniu mózgów, jakie urządziła nam wszystkim GW & Co , nikt, łącznie z GW, już nie wie co o JK sądzić.

  7. niewielką władzę urzędu precia w Polsce
    Może się odwoływać bezpośrednio do narodu, czyż nie?

    To jest jedyny powód, dla którego PO chce drastycznie ograniczyć lub pozbyć się tego “etatu”.
    Jeżeli PO wprowadzi cenzurę internetu, a usiłowała to uczynić, mamy od nowa komunę “psim swędem” wprowadzoną.

  8. niewielką władzę urzędu precia w Polsce
    Może się odwoływać bezpośrednio do narodu, czyż nie?

    To jest jedyny powód, dla którego PO chce drastycznie ograniczyć lub pozbyć się tego “etatu”.
    Jeżeli PO wprowadzi cenzurę internetu, a usiłowała to uczynić, mamy od nowa komunę “psim swędem” wprowadzoną.

  9. Każdy nawet najgłupszy i
    Każdy nawet najgłupszy i nieporadny właściciel takiego biznesu zrobiłby dokładnie to samo. A tę stronę będą odwiedzać dziś wszyscy, wyznawcy będą w zdecydowanej mniejszości. Dlaczego tak się stanie to mi się nawet nie chce tłumaczyć, szkoda mi zdrowia na reedukowanie.

  10. Każdy nawet najgłupszy i
    Każdy nawet najgłupszy i nieporadny właściciel takiego biznesu zrobiłby dokładnie to samo. A tę stronę będą odwiedzać dziś wszyscy, wyznawcy będą w zdecydowanej mniejszości. Dlaczego tak się stanie to mi się nawet nie chce tłumaczyć, szkoda mi zdrowia na reedukowanie.

  11. Mają się tak, że jak się jest
    Mają się tak, że jak się jest w opozycji, to się krzyczy zabić władzę i odwrotnie. Jestem przekonany, że u władzy Kaczyński wyśmiałby WHO. A gdzie miał udzielić wywiadu, jak nie tam gdzie go kochają? W GW, albo w Polityce? Ty gdzie byś udzieliła tam? Czy tu? To są wszystko pierdoły, mnie już nudzą takie niuanse, mnie chodzi o rzeczy elementarne, a te są takie, że kolejnych lat z ZOMO i bydłem po prostu nie wytrzymam. Z przerażeniem obserwuję wypowiedzi wszystkich zwolenników i przeciwników PO i PiS, to jest jakaś wytresowana artykulacja, ci ludzie nawet już nie mają wody z mózgu, mają jakieś instant i nie mają czym tego rozpuścić. Może kliku, góra kilkunastu ludzi na tym Portalu po prostu myśli, reszta to są klienci akwizytorów.

      • Nie.
        – JK: Na pewno jest bardzo potężne dążenie do prawdy. Prawdy jako wartości.
        – Państwo jest wartością moralną. Nie jest tylko organizacją, zespołem przepisów, procedur i ludzi.
        – JK: Tak. Tylko, że kompromis musi mieć pewne społeczne poparcie. Nie może być zawarty na zasadzie, że politycy dogadują się ponad społeczeństwem, albo co gorsza wbrew niemu.

        Co tu robić, co robić? Zajmij się ogródkiem, dla przykładu?

  12. Mają się tak, że jak się jest
    Mają się tak, że jak się jest w opozycji, to się krzyczy zabić władzę i odwrotnie. Jestem przekonany, że u władzy Kaczyński wyśmiałby WHO. A gdzie miał udzielić wywiadu, jak nie tam gdzie go kochają? W GW, albo w Polityce? Ty gdzie byś udzieliła tam? Czy tu? To są wszystko pierdoły, mnie już nudzą takie niuanse, mnie chodzi o rzeczy elementarne, a te są takie, że kolejnych lat z ZOMO i bydłem po prostu nie wytrzymam. Z przerażeniem obserwuję wypowiedzi wszystkich zwolenników i przeciwników PO i PiS, to jest jakaś wytresowana artykulacja, ci ludzie nawet już nie mają wody z mózgu, mają jakieś instant i nie mają czym tego rozpuścić. Może kliku, góra kilkunastu ludzi na tym Portalu po prostu myśli, reszta to są klienci akwizytorów.

      • Nie.
        – JK: Na pewno jest bardzo potężne dążenie do prawdy. Prawdy jako wartości.
        – Państwo jest wartością moralną. Nie jest tylko organizacją, zespołem przepisów, procedur i ludzi.
        – JK: Tak. Tylko, że kompromis musi mieć pewne społeczne poparcie. Nie może być zawarty na zasadzie, że politycy dogadują się ponad społeczeństwem, albo co gorsza wbrew niemu.

        Co tu robić, co robić? Zajmij się ogródkiem, dla przykładu?

  13. Czytałem wypowiedź Michnika o poparciu J.K.
    Z wypowiedzi Michnika wg. mnie nie wynika, że w wyborach poprze
    on J. Kaczyńskiego.
    On wg. mnie uważał, że J.K. przegra te wybory tak pewnie,
    iż warto zaryzykować i ułatwić mu wzięcie w nich udziału.
    Udział J.K. w wyborach zapewni więcej sensacji, a zatem GW będzie
    miała o czym pisać, tym bardziej, że J.K. może teraz GW chętniej
    dopuszczać do obserwowania z bliska jego działań { właśnie
    ze względu na poparcie, jakie udzielił mu Michnik }.
    Ciekawy jest cyrk w którym pokazuje się tygrysa,
    ale czymże byłby cyrk bez klowna ?
    O cyrk zadbał los.
    Michnik zadbał o obecność klowna.

  14. Czytałem wypowiedź Michnika o poparciu J.K.
    Z wypowiedzi Michnika wg. mnie nie wynika, że w wyborach poprze
    on J. Kaczyńskiego.
    On wg. mnie uważał, że J.K. przegra te wybory tak pewnie,
    iż warto zaryzykować i ułatwić mu wzięcie w nich udziału.
    Udział J.K. w wyborach zapewni więcej sensacji, a zatem GW będzie
    miała o czym pisać, tym bardziej, że J.K. może teraz GW chętniej
    dopuszczać do obserwowania z bliska jego działań { właśnie
    ze względu na poparcie, jakie udzielił mu Michnik }.
    Ciekawy jest cyrk w którym pokazuje się tygrysa,
    ale czymże byłby cyrk bez klowna ?
    O cyrk zadbał los.
    Michnik zadbał o obecność klowna.

  15. Oczywiście Lubiczu
    Dać szansę a potem wykopać albo wybrać ponownie – to ma sens. Kohabitacja z Kaczorem to skakanie sobie do gardeł – zapewne.

    Argumenty jakie podaj Matka są błędne, to są argumenty za wyborem bliźniaka na premiera a nie na prezydenta.

    Jest jeszcze jeden aspekt. Co się stanie jeśli JK zejdzie ze sceny (to już ten wiek, że się może zdarzyć). Kto go zastąpi w PIS? Walka, rozłam – to się może dziać po jego odejściu. Ale następcy tam nie widzę. A w PO? Tu też walka, rozłam możliwe. Ale PO bez Tuska prędzej sobie poradzi niż PIS bez Kaczora. Takie mam wrażenie.

  16. Oczywiście Lubiczu
    Dać szansę a potem wykopać albo wybrać ponownie – to ma sens. Kohabitacja z Kaczorem to skakanie sobie do gardeł – zapewne.

    Argumenty jakie podaj Matka są błędne, to są argumenty za wyborem bliźniaka na premiera a nie na prezydenta.

    Jest jeszcze jeden aspekt. Co się stanie jeśli JK zejdzie ze sceny (to już ten wiek, że się może zdarzyć). Kto go zastąpi w PIS? Walka, rozłam – to się może dziać po jego odejściu. Ale następcy tam nie widzę. A w PO? Tu też walka, rozłam możliwe. Ale PO bez Tuska prędzej sobie poradzi niż PIS bez Kaczora. Takie mam wrażenie.


  17. „Tego jednego jestem pewien, że jak przyjedzie jakiś głupek z UE, którego nazywa się prezydentem, żeby w zamian za dobrą prasę i fotkę z Sarkozy, podpisać czek dla bankrutującej Hiszpanii, to Kaczyński mu powie, że jest z układu. Jeśli przyjdzie jakiś zasrany Goldman Sachs z wekslem sprzed 70 lat, to Kaczyński choć też Żyd, kopnie go w dupę i puści za nim CBA.”

    To nie jest prawda to tylko Twoje przypuszczenia, fakty są zupełnie inne – CBA puści by mieć go w garści i wyciśnie z niego co się da dla siebie i kumpli. Pogrzeb w Internecie o czasach Bieleckiego twój Idol tam się pokazuje w innym świetle i nie jest to bynajmniej patriotyzm. Pogrzeb w finansach tego Pana. I nie opieraj się na zeznaniach podatkowych.


  18. „Tego jednego jestem pewien, że jak przyjedzie jakiś głupek z UE, którego nazywa się prezydentem, żeby w zamian za dobrą prasę i fotkę z Sarkozy, podpisać czek dla bankrutującej Hiszpanii, to Kaczyński mu powie, że jest z układu. Jeśli przyjdzie jakiś zasrany Goldman Sachs z wekslem sprzed 70 lat, to Kaczyński choć też Żyd, kopnie go w dupę i puści za nim CBA.”

    To nie jest prawda to tylko Twoje przypuszczenia, fakty są zupełnie inne – CBA puści by mieć go w garści i wyciśnie z niego co się da dla siebie i kumpli. Pogrzeb w Internecie o czasach Bieleckiego twój Idol tam się pokazuje w innym świetle i nie jest to bynajmniej patriotyzm. Pogrzeb w finansach tego Pana. I nie opieraj się na zeznaniach podatkowych.

  19. uczciwa lecz nie koniecznie bogata
    Wszystkie wymienione przez ciebie obiecujące właściwości Kaczyński posiada, tyle że w mniejszej skali niż zakładasz.

    W sprawie stosunku do krajowych interesów malujesz raczej obraz Klausa, a to zasadniczy błąd. Klaus nie lubi Unii, bo jest ona jak dla niego zbyt centralistyczna a za mało liberalna. Kaczyński widzi sprzeczność między interesami krajów bogatych a polskimi (i słusznie), ale wolność gospodarcza i obyczajowa zgniłego Zachodu też bardzo mu się nie podoba.

    Martwi mnie to że w sporach z Centralą, Kaczyński szczególnie żarliwie walczył o duperele ideologiczno-preambułowe, a nie o podatki, procenty, czy o to by przepisy unijne były mniej debilne.
    Jeśli natomiast coś źle idzie w gospodarce, urzędnicy kradną a ludność zbyt hałaśliwie narzeka to jego zdaniem przyczyna jest prosta: za mało kontroli państwa w gospodarce, za mało służb, za krótka smycz, za dużo wolno, za mało szczegółowe przepisy.
    Tak piszę jakbym wiedział co siedzi J. Kaczyńskiemu w głowie, ale to tak powszechna maniera że chyba wręcz obowiązkowa.

    • Jeden z nielicznych nicków,
      Jeden z nielicznych nicków, które jeszcze chce mi się czytać. Sporo racji i tak naprawdę spór moglibyśmy toczyć o to jak to nazwałeś… skali. Nie jestem optymistą, ale cieszą mnie choć śladowe cechy u Kaczyńskiego, u innych nie widzę nawet zarodków.

  20. uczciwa lecz nie koniecznie bogata
    Wszystkie wymienione przez ciebie obiecujące właściwości Kaczyński posiada, tyle że w mniejszej skali niż zakładasz.

    W sprawie stosunku do krajowych interesów malujesz raczej obraz Klausa, a to zasadniczy błąd. Klaus nie lubi Unii, bo jest ona jak dla niego zbyt centralistyczna a za mało liberalna. Kaczyński widzi sprzeczność między interesami krajów bogatych a polskimi (i słusznie), ale wolność gospodarcza i obyczajowa zgniłego Zachodu też bardzo mu się nie podoba.

    Martwi mnie to że w sporach z Centralą, Kaczyński szczególnie żarliwie walczył o duperele ideologiczno-preambułowe, a nie o podatki, procenty, czy o to by przepisy unijne były mniej debilne.
    Jeśli natomiast coś źle idzie w gospodarce, urzędnicy kradną a ludność zbyt hałaśliwie narzeka to jego zdaniem przyczyna jest prosta: za mało kontroli państwa w gospodarce, za mało służb, za krótka smycz, za dużo wolno, za mało szczegółowe przepisy.
    Tak piszę jakbym wiedział co siedzi J. Kaczyńskiemu w głowie, ale to tak powszechna maniera że chyba wręcz obowiązkowa.

    • Jeden z nielicznych nicków,
      Jeden z nielicznych nicków, które jeszcze chce mi się czytać. Sporo racji i tak naprawdę spór moglibyśmy toczyć o to jak to nazwałeś… skali. Nie jestem optymistą, ale cieszą mnie choć śladowe cechy u Kaczyńskiego, u innych nie widzę nawet zarodków.

  21. Jeśli dorola jest mądrzejsza
    Jeśli dorola jest mądrzejsza od Dedalusa (a nie jest), to jak jest różnica między dedalusem i dorolą i o co się w związku z tym czepiać Dedalusa. Jeśli natomiast w komentarzu doroli jest jakaś treść, to ja zapraszam do intelektualnej ekwilibrystyki. Teraz już naprawdę muszę lecieć.

  22. Jeśli dorola jest mądrzejsza
    Jeśli dorola jest mądrzejsza od Dedalusa (a nie jest), to jak jest różnica między dedalusem i dorolą i o co się w związku z tym czepiać Dedalusa. Jeśli natomiast w komentarzu doroli jest jakaś treść, to ja zapraszam do intelektualnej ekwilibrystyki. Teraz już naprawdę muszę lecieć.

  23. Juz Lenin powiadał ze “o wszystkim decydują kadry “
    Lenin miał żydów, jak i Stalin zresztą. Rezultat znamy, mniemam.
    PO ma GW. Rezultat widoczny wyraźnie, mniemam. Zgodzę się więc z Tobą: ” Głupota kosztuje ,za głupotę trzeba płacić”

  24. Juz Lenin powiadał ze “o wszystkim decydują kadry “
    Lenin miał żydów, jak i Stalin zresztą. Rezultat znamy, mniemam.
    PO ma GW. Rezultat widoczny wyraźnie, mniemam. Zgodzę się więc z Tobą: ” Głupota kosztuje ,za głupotę trzeba płacić”

  25. Jeżeli nie dostrzegłeś , w tym ruskim lesie , w tym
    rozwalonym na kawałki wraku , braku wszelkich /polskich/służb,braku państwa rozumianego jako silna sprawna armia i urzędniczy aparat.NIC więcej. Przy tej okazji widać , że państwa ,nawet w tym najskromniejszym wydaniu,nie ma. Do Moskwy pojechała Kopacz – składać z kawałków ludzkie zwłoki, laptopy i telefony generałów -dowódców WP przejęło KGB, do Moskwy,w sprawie śledztwa udał się jeden prokurator/bez tłumacza/.Psychiatra Klich mówi – wszystko jest ok.Jak prawdziwy wariat.Ale znasz przecież zasadę konwergencji umysłowych schorzeń?

  26. Jeżeli nie dostrzegłeś , w tym ruskim lesie , w tym
    rozwalonym na kawałki wraku , braku wszelkich /polskich/służb,braku państwa rozumianego jako silna sprawna armia i urzędniczy aparat.NIC więcej. Przy tej okazji widać , że państwa ,nawet w tym najskromniejszym wydaniu,nie ma. Do Moskwy pojechała Kopacz – składać z kawałków ludzkie zwłoki, laptopy i telefony generałów -dowódców WP przejęło KGB, do Moskwy,w sprawie śledztwa udał się jeden prokurator/bez tłumacza/.Psychiatra Klich mówi – wszystko jest ok.Jak prawdziwy wariat.Ale znasz przecież zasadę konwergencji umysłowych schorzeń?