Reklama

Jan Maria Rokita chyba niemcom przypomnial, kto to jest Polak! Teraz Prezydent RP Lesiu Kaczynski pofrunal do Litwy na szczegolne uropczystosci . Oby sobie nie przypomnial o germanizacji krajow baltyckich a pozniej rusyfikacji komunistycznej, a to znowu a vista palnie cos na forum publicum i sikroskie bedzie musial albo przemilczec , albo delikatnie zwazelizowac gafe polityczna Pana Prezydenta.
Angela Merkel – wcale nie zelazna Lady – tylko spoglada na wschodnie strone by skwapliwie zlapac za rogi politycznego byka rodem z Polski, ktory moze jej dac punkty przed zblizajacymi sie wyborami.. Nawet zblienie z erica Steinbach, moze okazac sie dla Angeli Merkel wielce pomocne i wcale nie szkodliwe dla tzw. dobrosasiedzkich stosunkow z Polnishe kameraden.
Ona przeciez doskonale rozumie, ze Polacy zagnali sie sami na przestrzeni lat powojennych w kozi rog, w ktorym domagac sie mienia pozostawionego z dzisiejszej zachodniej ukrainie nie mozna, bo sama Ukranina nie niesie za to odpowiedzialnosci tylko b. ZSRR, ktorego dzisiaj nie ma. podobnie acz jeszcze bardziej skomplikowanie sie ma z terenami wladanymi dzisiaj przez Biaorus. Prezydent Lukaszenka i tak patrzy na Polske jak byk na czerwona plachte. Litwa -alez o czym tu mozna mowic? Pozostaja przesiedlency niemieccy, ktorzy drobnymi kroczkami, trafnie uderzajac w slabe punkty polskiego prawa odzyskuja mienie, podstepnie i jakze skutecznie aktywizuja mniejszosc niemeicka w Polsce na oplszczyznie i Gornym Slasku.
Wlasciwie to teraz zaczynami odczuwac szkodliwosc ustalen z Jalty i Poczdamu. Nigdy bardziej jaskrawie jak teraz widzimy, jak perfidnym i zarazem skutecznym bylo wtopienie do Polski powojennej politycznych formacji komunistycznych tak, by nikomu nawet na mysl nie przyszlo zapytac – a dlaczego Lwow, Stanislawow, Drohobyccz, Stryj jest po drugiej stronie polskiej granicy.
Sam jestem potomkiem wysiedlencow z tych terenow i moze odzyskalem jakas finansowa rekompensate z tego tytulu , to jednak nikt nie zrekompensuje mnie i innym przesiedlencom z tamtych stron utraconych wartosci, ktorych w wymiarze finasowym nie sposob oszacowac.
Ktos zapyta, dlaczego o tym pisze?
Pisze o tym dlatego iz uwazam w obliczu coraz bardziej aktywnych dzialan Eryki Steinbach potrzebe zwolania ogolnoerupejskiej konferencji, ktora pod auspicjami ONZ i przy obecnosci USA – jako strony uczestniczacej w zywciezkim zakonczeniu II Wojny SWiatowej raz i na zawsze ureguluje w postaci miedzynarodowych regulacji prawnych powojenny porzadek geograficzno, etniczno ekonomiczny tak! by zaden kraj nie mogl przedstwiac jakiekolwiek roszczenia wynikajace z rezultatow II wojny swiatowej.
Tu w tym miejscu chce bardzo krytycznie odniesc sie do zachowan i stanowiska polskiej dyplomacnji na przestrzeni chocby minionych 20-tu lat. Uwazam, ze zachowania polskiej emokracji sa tchorzliwe, niejasne,zdradliwe wzgledem tych obywateli, ktorych wyniki II wojny swiatowej szczegolnie dotknely.
Prof Wladyslaw Bartoszewski coskolwiek probowal, ale z racji jego wieku , jak i bardzo krotkiego okresu zajmowania sie polska dyplomacja nie mam do niego zadnych pretensji. Radoslaw Sikroski chyba nie bardzo wie jak do tego tematu podejsc, co raczej wynika z jego niedostatecznej wiedzy na ten temat. Kto wiec w Polsce powinien zajac sie tym tematem?
Nie mozemy dalej tolerowac robienia dyplomacji zagranicznje poprzez historyczne fobie i animozje. Nie mozemy dalej akceptowac dyplomkacji poprzez lawiracje pomiedzy przeszkodami politycznymi. Nikt nas nie bedzie nigdy szanowal i zawsze za naszymi plecami ktos inny bedzie decydowal o nas. Czy to jest n iepodleglosc i niezawislosc panstwowosci? Mam coraz powazniejsze watpliwosci. Choc nie mieszkam w Polsce a mieszkam za wielka woda to zachowalem jako drugie obywatelstwo polskie i mam prawo, i chce uczestniczyc w diametralnie zmianie poslkiego status quo w swiecie.Mam nadzieje, ze znajda sie wsrod blogowiczy Ci, ktorzy analogicznie mysla jak ja i wspolnym glosem w dostepnych srodkach miedialnych bedziemy naglasniuac te problemy, akcentowac nasze oczekiwania i stanowiska tak, by zagadnienia te staly sie czyms , majace szczegolne – moze nawet priorytetowe znaczenie dla ludzi zajmujacych sie profesjonalnie polska dyplomacja.
jEZELI NIE MAM RACJI TO PROSZE O PRZEKONYWUJACE KOMENTARZE!

Reklama