Reklama

Nie jest to cool, trendy, poprawne politycznie i na czasie ale rzadko który polski polityk ma jaja i trochę odwagi. W dupie zaś poprawność polityczną.

Nie jest to cool, trendy, poprawne politycznie i na czasie ale rzadko który polski polityk ma jaja i trochę odwagi. W dupie zaś poprawność polityczną. Podoba mi się Wojciechowski i jego poniższy wpis, bo jest szczery jak chłop i nie zawija makaron za uszy. Poza tym prawda jak wiemy wyzwala. Nie dajmy sobie zatem w kaszę dmuchać. Wiem, że każdy krzywo patrzący na Żyda jest antysemitą ale czasem warto odrzucić uprzedzenia i powiedzieć wprost ? mam w dupie, czy jesteś murzynem czy żydem, bo teraz mówię do ciebie, do człowieka, ty ciulu jeden.

1. Brytyjska prasa, chcąca robić koło pióra przyszłemu premierowi Cameronowi i konserwatystom, atakuje Michała Kamińskiego za jego rzekomy antysemityzm. Głównym dowodem antysemityzmu Kamińskiego maja być jego wypowiedzi sprzeciwiające się przepraszaniu za Jedwabne.

Reklama

2. Dowody nie są zresztą potrzebne. Polak antysemita ? to się w Europie przyjmuje bez dowodu. Obozy śmierci były przecież polskie, a Żydów wymordowali naziści gdzie? ? oczywiście, że w Polsce!
Nieprzyjemną rolę Niemców dyskretnie się przemilcza. Niemcy nikogo nie mordowali, to tylko ten szaleniec Hitler, ale i on, nawet gdyby bardzo chciał, nie wymordowałby milionów Żydów, gdyby Polacy mu w tym nie pomogli.
No bo przecież gdyby Polacy zechcieli ukryć trzy i pół miliona Żydów na swoich strychach, to przeciez Niemcy by ich tam nie znaleźli. Do głowy by im nie przyszło szukać.

3. Jedwabne jest dziś znane już nie jako miejsce jednej zbiorowej zbrodni, ale symbol całej postawy Polaków wobec Żydów w czasie Holocaustu. Mało kto wie w Europie o rodzinie Umów, okrutnie zamordowanej wraz z ukrywającymi się u nich Żydami. Nikt nie zna imion i nazwisk tysięcy Polaków, którzy życiem własnym i swoich rodzin zapłacili za najmniejsze próby pomocy dla Żydów. Mało kto zna na świecie niedawno zmarłą Irenę Sendlerową, która uratowała tysiące dzieci żydowskich.
Cały świat zna za to niemieckiego przemysłowca Schindlera, który łaskawie nie wysłał do gazu swoich żydowskich robotników. Ostatnio kreowany jest kolejny pozytywny bohater ? niemiecki oficer, którego nazwisko akurat wypadło mi ze słabnącej pamięci ? który bohatersko nie zabił, lecz nawet dokarmił ukrywającego się w ruinach Warszawy muzyka Szpilmana.
Za to wszyscy znają Jedwabne, gdzie oszaleli z nienawiści Polacy zebrali się w kilkudziesięciu, otoczyli tysiąc sześciuset Żydów, zapędzili ich wszystkich do jednej chłopskiej stodoły i spalili żywcem.
Zaskoczeni Niemcy, przypadkiem przebywający w okolicy, nie zdołali zapobiec tragedii. Nie są oczywiście bez winy, podobnie jako Holendrzy, którzy w 1995 roku nie zapobiegli serbskiemu mordowi w Srebrenicy.

4. Mam przyjaciela Żyda, który jako jedyny ze swojej rodziny przeżył Holocaust w gettcie łódzkim, a dziś ma już lat osiemdziesiąt kilka i jest szacownym obywatelem Republiki Federalnej Niemiec. On mnie wiele razy pytał ? Janusz, dlaczego nikt w Polsce nie mówi, że przed wojną Jedwabne byłoby niemożliwe! Dlaczego nikt nie mówi, że gdyby do Polski siłą nie wdarli się Niemcy, to Żydzi w Jedwabnem żyliby do dziś!
Michał Kamiński próbował to mówić. Jest to obecnie koronny dowód jego antysemityzmu.

5. Brytyjska prasa się wystrzela, zarzuty przycichną, frakcja konserwatywno-reformatorska w Europarlamencie przetrwa, Michał Kamiński będzie jej szefem, sprawa przyschnie.
My niestety zostaniemy z problemem ? jak się bromić przed absurdalnymi posądzeniami o antysemityzm?
Tacy podobno jesteśmy wrażliwi na historię, tak niby rozpamiętujemy nasze bohaterstwa, a prawdziwego obrazu okupacji niemieckiej w Polsce nie umieliśmy upamiętnić i opisać. Świat nie wie, że to Polacy pierwsi założyli bagnet na broń i powiedzieli ? trzeba krwi! W 1939 roku na ?dzień dobry? zginęło nas ponad trzysta tysięcy, w oporze przed Niemcami wdzierającymi się zbrojnie w nasze granice. W obronie przed tym, że nikt u nas nie zabijał nikogo, ani Polaków, ani Żydów.
Świat nie wie, że Holocaust pisany był również Polakom, tyle że w następnej kolejności. Hans Frank zapewniał przecież, że za pięć lat nie będzie tu żadnego Żyda, a za pięćdziesiąt lat żadnego Polaka.

6. Świat mógłby się o tym cokolwiek dowiedzieć, gdyby polscy politycy niezależnie od opcji, stanęli dziś murem za Kamińskim, w obronie przed nikczemnym zarzutem antysemityzmu.
Powinni stanąć. Ale nie staną. Wielu zaciera rączki ? dobrze im tak, niech PiS ma kłopoty! Niech ich atakują, niech ich poniewierają za ten polski antysemityzm!
I jeszcze po cichu będą dostarczali amunicji.

Reklama

64 KOMENTARZE

  1. Słynne polskie piekiełko, solidarność to w muzeum.
    Każdy naród kreuje swoich bohaterów. Dziś prawda to to, co w kinie. Nie ma się co obrażać na półprawdy, tylko przedstawić swoje racje i dopełnić obraz. Świat zna Schindlera. My błysnęliśmy Quo vadis, ostatnio Katyniem. Naród masochistów – doloż, moja, dolo…

  2. Słynne polskie piekiełko, solidarność to w muzeum.
    Każdy naród kreuje swoich bohaterów. Dziś prawda to to, co w kinie. Nie ma się co obrażać na półprawdy, tylko przedstawić swoje racje i dopełnić obraz. Świat zna Schindlera. My błysnęliśmy Quo vadis, ostatnio Katyniem. Naród masochistów – doloż, moja, dolo…

  3. Słynne polskie piekiełko, solidarność to w muzeum.
    Każdy naród kreuje swoich bohaterów. Dziś prawda to to, co w kinie. Nie ma się co obrażać na półprawdy, tylko przedstawić swoje racje i dopełnić obraz. Świat zna Schindlera. My błysnęliśmy Quo vadis, ostatnio Katyniem. Naród masochistów – doloż, moja, dolo…

  4. Słynne polskie piekiełko, solidarność to w muzeum.
    Każdy naród kreuje swoich bohaterów. Dziś prawda to to, co w kinie. Nie ma się co obrażać na półprawdy, tylko przedstawić swoje racje i dopełnić obraz. Świat zna Schindlera. My błysnęliśmy Quo vadis, ostatnio Katyniem. Naród masochistów – doloż, moja, dolo…

  5. Widzę, Krakowski
    że wróciłeś z tego Madagaskaru jakiś siakiś odmieniony. Powaga tematu stawia mi nieliczne włosy na baczność. Bo oczywiście masz rację.
    Nie przeanalizowałem dokładnie tego przypadku, kolega K. tak antypatyczny jest a jednak miewa rację. Może częściej niż nam się zdaje.

  6. Widzę, Krakowski
    że wróciłeś z tego Madagaskaru jakiś siakiś odmieniony. Powaga tematu stawia mi nieliczne włosy na baczność. Bo oczywiście masz rację.
    Nie przeanalizowałem dokładnie tego przypadku, kolega K. tak antypatyczny jest a jednak miewa rację. Może częściej niż nam się zdaje.

  7. Widzę, Krakowski
    że wróciłeś z tego Madagaskaru jakiś siakiś odmieniony. Powaga tematu stawia mi nieliczne włosy na baczność. Bo oczywiście masz rację.
    Nie przeanalizowałem dokładnie tego przypadku, kolega K. tak antypatyczny jest a jednak miewa rację. Może częściej niż nam się zdaje.

  8. Widzę, Krakowski
    że wróciłeś z tego Madagaskaru jakiś siakiś odmieniony. Powaga tematu stawia mi nieliczne włosy na baczność. Bo oczywiście masz rację.
    Nie przeanalizowałem dokładnie tego przypadku, kolega K. tak antypatyczny jest a jednak miewa rację. Może częściej niż nam się zdaje.

  9. Pamiętam młode lata i ganianie za piłką.
    Kto po kopnięciu w kostkę wił się z bólu na trawie, natychmiast był ochrzczony mianem płaczka żydowskiego. Wstawał, kręcił pirueta dodając salto i mówił: Co? Jestem płaczkiem żydowskim? A wszyscy wtedy mówili ? tym razem nie. Udowadniał od razu swoje nie żydowskie pochodzenie. Dzisiaj po każdym kopie w dupę idziemy do kąta i płaczemy. Nie mogę się doczekać otwarcia w Polsce Muzeum Płaczu. Aż mi się płakać chce, że jeszcze go nie ma.

  10. Pamiętam młode lata i ganianie za piłką.
    Kto po kopnięciu w kostkę wił się z bólu na trawie, natychmiast był ochrzczony mianem płaczka żydowskiego. Wstawał, kręcił pirueta dodając salto i mówił: Co? Jestem płaczkiem żydowskim? A wszyscy wtedy mówili ? tym razem nie. Udowadniał od razu swoje nie żydowskie pochodzenie. Dzisiaj po każdym kopie w dupę idziemy do kąta i płaczemy. Nie mogę się doczekać otwarcia w Polsce Muzeum Płaczu. Aż mi się płakać chce, że jeszcze go nie ma.

  11. Pamiętam młode lata i ganianie za piłką.
    Kto po kopnięciu w kostkę wił się z bólu na trawie, natychmiast był ochrzczony mianem płaczka żydowskiego. Wstawał, kręcił pirueta dodając salto i mówił: Co? Jestem płaczkiem żydowskim? A wszyscy wtedy mówili ? tym razem nie. Udowadniał od razu swoje nie żydowskie pochodzenie. Dzisiaj po każdym kopie w dupę idziemy do kąta i płaczemy. Nie mogę się doczekać otwarcia w Polsce Muzeum Płaczu. Aż mi się płakać chce, że jeszcze go nie ma.

  12. Pamiętam młode lata i ganianie za piłką.
    Kto po kopnięciu w kostkę wił się z bólu na trawie, natychmiast był ochrzczony mianem płaczka żydowskiego. Wstawał, kręcił pirueta dodając salto i mówił: Co? Jestem płaczkiem żydowskim? A wszyscy wtedy mówili ? tym razem nie. Udowadniał od razu swoje nie żydowskie pochodzenie. Dzisiaj po każdym kopie w dupę idziemy do kąta i płaczemy. Nie mogę się doczekać otwarcia w Polsce Muzeum Płaczu. Aż mi się płakać chce, że jeszcze go nie ma.

  13. Jeszcze nigdy organizacje
    Jeszcze nigdy organizacje żydowskie bądź osoby coś znaczące w Izraelu, nie zareagowały w sposób stanowczy na ciągle pojawiające się ostatnio w prasie zachodniej, nazywanie koncentracyjnych obozów niemieckich, polskimi obozami.

    Dla ciekawości dodam, że kiedyś przeczytałem w Bildzie wysokość odszkodowań i rekompensat niemieckich za II-gą wojnę światową na rzecz Żydów. Trudno tę sumę sobie wyobrazić ale to był wtedy bilion Marek niemieckich..

    Jak to mawiają, karmiącej ręki się nie gryzie.

  14. Jeszcze nigdy organizacje
    Jeszcze nigdy organizacje żydowskie bądź osoby coś znaczące w Izraelu, nie zareagowały w sposób stanowczy na ciągle pojawiające się ostatnio w prasie zachodniej, nazywanie koncentracyjnych obozów niemieckich, polskimi obozami.

    Dla ciekawości dodam, że kiedyś przeczytałem w Bildzie wysokość odszkodowań i rekompensat niemieckich za II-gą wojnę światową na rzecz Żydów. Trudno tę sumę sobie wyobrazić ale to był wtedy bilion Marek niemieckich..

    Jak to mawiają, karmiącej ręki się nie gryzie.

  15. Jeszcze nigdy organizacje
    Jeszcze nigdy organizacje żydowskie bądź osoby coś znaczące w Izraelu, nie zareagowały w sposób stanowczy na ciągle pojawiające się ostatnio w prasie zachodniej, nazywanie koncentracyjnych obozów niemieckich, polskimi obozami.

    Dla ciekawości dodam, że kiedyś przeczytałem w Bildzie wysokość odszkodowań i rekompensat niemieckich za II-gą wojnę światową na rzecz Żydów. Trudno tę sumę sobie wyobrazić ale to był wtedy bilion Marek niemieckich..

    Jak to mawiają, karmiącej ręki się nie gryzie.

  16. Jeszcze nigdy organizacje
    Jeszcze nigdy organizacje żydowskie bądź osoby coś znaczące w Izraelu, nie zareagowały w sposób stanowczy na ciągle pojawiające się ostatnio w prasie zachodniej, nazywanie koncentracyjnych obozów niemieckich, polskimi obozami.

    Dla ciekawości dodam, że kiedyś przeczytałem w Bildzie wysokość odszkodowań i rekompensat niemieckich za II-gą wojnę światową na rzecz Żydów. Trudno tę sumę sobie wyobrazić ale to był wtedy bilion Marek niemieckich..

    Jak to mawiają, karmiącej ręki się nie gryzie.

  17. Żydzi mówią o 60-ciu miliardach dolarów, należnym
    im ponoć za nieruchomości pozostawione w Polsce po braciach. Sęk w tym, że nasze prawo, tak jak i europejskie, reguluje te sprawy jasno. Dziedziczy potomek a nie jakiś tam mianujący się organizacją, komuną czy zgromadzeniem na rzecz synagogi. My po prostu nie umiemy powiedzieć wprost – spierdalaj na drzewo głupku.

  18. Żydzi mówią o 60-ciu miliardach dolarów, należnym
    im ponoć za nieruchomości pozostawione w Polsce po braciach. Sęk w tym, że nasze prawo, tak jak i europejskie, reguluje te sprawy jasno. Dziedziczy potomek a nie jakiś tam mianujący się organizacją, komuną czy zgromadzeniem na rzecz synagogi. My po prostu nie umiemy powiedzieć wprost – spierdalaj na drzewo głupku.

  19. Żydzi mówią o 60-ciu miliardach dolarów, należnym
    im ponoć za nieruchomości pozostawione w Polsce po braciach. Sęk w tym, że nasze prawo, tak jak i europejskie, reguluje te sprawy jasno. Dziedziczy potomek a nie jakiś tam mianujący się organizacją, komuną czy zgromadzeniem na rzecz synagogi. My po prostu nie umiemy powiedzieć wprost – spierdalaj na drzewo głupku.

  20. Żydzi mówią o 60-ciu miliardach dolarów, należnym
    im ponoć za nieruchomości pozostawione w Polsce po braciach. Sęk w tym, że nasze prawo, tak jak i europejskie, reguluje te sprawy jasno. Dziedziczy potomek a nie jakiś tam mianujący się organizacją, komuną czy zgromadzeniem na rzecz synagogi. My po prostu nie umiemy powiedzieć wprost – spierdalaj na drzewo głupku.

  21. W ubiegłym tygodniu, po obu stronach Hudson River,
    w Brooklinie i New Jersey aresztowano 44 osoby. Było wśród nich trzech burmistrzów, dwóch posłow i gromada rabinow. Wypadałoby skrótowo nazywać przyszły proces sadowy “Sprawa Rabinów”.

    Wszystko zaczeło się trzy lata temu, gdy zbankrutował Solomon Dwek, oszust zajmujący sią handlem nieruchomościami. Zrobił szwindel bankowy na sume 50 mln. dolarow i FBI zaproponowala mu udzial w tajnej operacji (“sting”).

    Solomon z racji swojego zydowskiego pochodzenia latwo spenetrowal srodowisko zydowskie. Szlo o pranie pieniedzy uzyskiwanych z handlu torbami z podrabianymi znakami firmowymi Gucci, Chanel i Prady. Rabini z synagog i szkol religijnych chetnie uczestniczyli w tej aferze. Duza ochote wykazywali tez politycy.

    Jak stwierdzil Prokurator Generalny USA: “Politycy ze stanu New Jersey, literalnie rzecz biorac, wystawiali sie na sprzedaz, oferujac swoje uslugi temu, kto da wiecej”.

    Aresztowanych oszustow upchano w jeden autobus. Na publikowanych zdjeciach ide skuci panowie w czarnych kapeluszach z szerokimi rondami, z brodami itd. Kazdy wie jak ci ludzie wygladaja. Szli wiec: Moshe Altman, Itzak Friedlander i Shimon Haber. A i Eliahu Ben Haim szedl takze. No i Schmulik Cohen i Levy-Izhak Rosenbaum takoze skuci, kierowali swe kroki do rzeczonego autobusu.

    ~obiektywny
    dzisiaj, 12:23

  22. W ubiegłym tygodniu, po obu stronach Hudson River,
    w Brooklinie i New Jersey aresztowano 44 osoby. Było wśród nich trzech burmistrzów, dwóch posłow i gromada rabinow. Wypadałoby skrótowo nazywać przyszły proces sadowy “Sprawa Rabinów”.

    Wszystko zaczeło się trzy lata temu, gdy zbankrutował Solomon Dwek, oszust zajmujący sią handlem nieruchomościami. Zrobił szwindel bankowy na sume 50 mln. dolarow i FBI zaproponowala mu udzial w tajnej operacji (“sting”).

    Solomon z racji swojego zydowskiego pochodzenia latwo spenetrowal srodowisko zydowskie. Szlo o pranie pieniedzy uzyskiwanych z handlu torbami z podrabianymi znakami firmowymi Gucci, Chanel i Prady. Rabini z synagog i szkol religijnych chetnie uczestniczyli w tej aferze. Duza ochote wykazywali tez politycy.

    Jak stwierdzil Prokurator Generalny USA: “Politycy ze stanu New Jersey, literalnie rzecz biorac, wystawiali sie na sprzedaz, oferujac swoje uslugi temu, kto da wiecej”.

    Aresztowanych oszustow upchano w jeden autobus. Na publikowanych zdjeciach ide skuci panowie w czarnych kapeluszach z szerokimi rondami, z brodami itd. Kazdy wie jak ci ludzie wygladaja. Szli wiec: Moshe Altman, Itzak Friedlander i Shimon Haber. A i Eliahu Ben Haim szedl takze. No i Schmulik Cohen i Levy-Izhak Rosenbaum takoze skuci, kierowali swe kroki do rzeczonego autobusu.

    ~obiektywny
    dzisiaj, 12:23

  23. W ubiegłym tygodniu, po obu stronach Hudson River,
    w Brooklinie i New Jersey aresztowano 44 osoby. Było wśród nich trzech burmistrzów, dwóch posłow i gromada rabinow. Wypadałoby skrótowo nazywać przyszły proces sadowy “Sprawa Rabinów”.

    Wszystko zaczeło się trzy lata temu, gdy zbankrutował Solomon Dwek, oszust zajmujący sią handlem nieruchomościami. Zrobił szwindel bankowy na sume 50 mln. dolarow i FBI zaproponowala mu udzial w tajnej operacji (“sting”).

    Solomon z racji swojego zydowskiego pochodzenia latwo spenetrowal srodowisko zydowskie. Szlo o pranie pieniedzy uzyskiwanych z handlu torbami z podrabianymi znakami firmowymi Gucci, Chanel i Prady. Rabini z synagog i szkol religijnych chetnie uczestniczyli w tej aferze. Duza ochote wykazywali tez politycy.

    Jak stwierdzil Prokurator Generalny USA: “Politycy ze stanu New Jersey, literalnie rzecz biorac, wystawiali sie na sprzedaz, oferujac swoje uslugi temu, kto da wiecej”.

    Aresztowanych oszustow upchano w jeden autobus. Na publikowanych zdjeciach ide skuci panowie w czarnych kapeluszach z szerokimi rondami, z brodami itd. Kazdy wie jak ci ludzie wygladaja. Szli wiec: Moshe Altman, Itzak Friedlander i Shimon Haber. A i Eliahu Ben Haim szedl takze. No i Schmulik Cohen i Levy-Izhak Rosenbaum takoze skuci, kierowali swe kroki do rzeczonego autobusu.

    ~obiektywny
    dzisiaj, 12:23

  24. W ubiegłym tygodniu, po obu stronach Hudson River,
    w Brooklinie i New Jersey aresztowano 44 osoby. Było wśród nich trzech burmistrzów, dwóch posłow i gromada rabinow. Wypadałoby skrótowo nazywać przyszły proces sadowy “Sprawa Rabinów”.

    Wszystko zaczeło się trzy lata temu, gdy zbankrutował Solomon Dwek, oszust zajmujący sią handlem nieruchomościami. Zrobił szwindel bankowy na sume 50 mln. dolarow i FBI zaproponowala mu udzial w tajnej operacji (“sting”).

    Solomon z racji swojego zydowskiego pochodzenia latwo spenetrowal srodowisko zydowskie. Szlo o pranie pieniedzy uzyskiwanych z handlu torbami z podrabianymi znakami firmowymi Gucci, Chanel i Prady. Rabini z synagog i szkol religijnych chetnie uczestniczyli w tej aferze. Duza ochote wykazywali tez politycy.

    Jak stwierdzil Prokurator Generalny USA: “Politycy ze stanu New Jersey, literalnie rzecz biorac, wystawiali sie na sprzedaz, oferujac swoje uslugi temu, kto da wiecej”.

    Aresztowanych oszustow upchano w jeden autobus. Na publikowanych zdjeciach ide skuci panowie w czarnych kapeluszach z szerokimi rondami, z brodami itd. Kazdy wie jak ci ludzie wygladaja. Szli wiec: Moshe Altman, Itzak Friedlander i Shimon Haber. A i Eliahu Ben Haim szedl takze. No i Schmulik Cohen i Levy-Izhak Rosenbaum takoze skuci, kierowali swe kroki do rzeczonego autobusu.

    ~obiektywny
    dzisiaj, 12:23

  25. Żydzi. Dramat geniuszu.
    Książek o Żydach, najmądrzejszych ludziach świata napisano wiele, a ja postaram się w bardzo wielkim skrócie, z psychologicznego punktu widzenia napisać co jest przyczyną ich niewyobrażalnego sukcesu, a w konsekwencji upadku którego ten nieszczęsny a jednocześnie wielki naród doswiadczył wielokrotnie, i doświadczy jeszcze nie raz.

    Wyobraźcie sobie Państwo dziecko mieszkające w domu dziecka, bez rodziców ale świadome że zostali zabici i okradzeni a ono wygnane z domu. I teraz to dziecko jest w piaskownicy poza domem dziecka z innymi maluchami mającymi rodziców, i wesoło o tym szczebioczące. Nasze przykładowe dziecko czuje się gorsze, czuje ze coś mu zabrano. Uśmiecha się gdy inne dzieci są wesołe i szczęśliwa paplając i tacie i mamie, a w środku czuje ból i tęsknotę. To w oczywisty sposób budzi zazdrość i poczucie wyobcowania. Te dziecko w najlepszym razie nigdy nie będzie oddane emocjonalnie tej grupie dzieci, a najgorszym będzie ich nienawidziło ze wszystkich sił – za co? Za to że oni mają a ono nie ma. Jest to ludzkie, i przypomina mi pewną relację któą czytałem gdy w 1945 zwycięzcy żołnierze radzieccy gwałcili niemkę w ruinach Berlina a jej najlepsza przyjaciółka została oszczędzona. Gwałcona wyła patrząc zwierzęcym i oszalałym spojrzeniem na przyjaciółkę `czemu Ty a nie ja’, i po tym do końca życia z całych sił ją nienawidziła. Tak to działało, działa i będzie działać że ten który nie ma zazdrości temu co ma.

    Gdy nienawidzisz czy zazdroscisz ludziom z którymi żyjesz, jesteś cały czas czujny, nie ufasz im, gardzisz nimi. Z rozkoszą zobaczysz ich upadek, ale co najważniejsze ciągnie Cię do `swoich’, też odrzuconych. Trzymacie się razem bo tylko ze sobą czujecie się bezpiecznie, rozumiecie się. A musicie Państwo wiedzieć że wszelkie organizacje, czy to mafijne czy państwowe najczęsciej upadają przez zdradę i rozłam wewnętrzny. Tak upadały i będą upadać imperia, grupy przestępcze, i wszelkie organizacje mające polityczno militarne cele. Organizacja która ma wiernych członków jest potężna i może dokonać niewyobrażalnych zmian poprzez swoją siłę i determinację. I mądrzy ludzie od wieków znają to zjawisko. Żydzi trzymają się razem ponieważ boją się, i nie lubią `obcych’. Żydzi nie mieli tyle czasu własnego Państwa, wszędzie byli nie u siebie jak dziecko z domu dziecka które musi patrzeć z bólem na inne dzieci mające dom i rodziców. Przez to że nie asymilowali się i byli znacznie mądrzejsi od innych, przejmowali ekonomię kraju, a niestety chciwość powodowała pogromy kiedy zrujnowani ludzie czy władcy którzy nie chcieli spłacać swoich długów mordowali i wyganiali Żydów z kolejnego kraju.

    Żydzi od małego są nakłaniani do nauki, i tu nie ma przebacz. Od dawna ten mądry naród wiedział że jego siła to madrość i tylko dzięki niej mogą przetrwać. Albo nauka, albo ciągnące się godzinami dyskusje na temat talmudu rozwijające myślenie abstrakcyjne co nie dziwi że adwokat Żyd jest najlepszy i potrafi wygrać sprawy dla innych nie do ruszenia. Kolejną przyczyną sukcesu Żydów jest też nauka twierdząca że Bóg ukochał tylko Żydów a innych nie – oraz że grzechem jest oszukać Żyda a goja (czyli nie Żyda) – już nie. Oraz jeden z najwazniejszych sukcesów ekonomicznych o którym już wielokrotnie pisałem – bogactwo u Żydów jest oznaką błogosławieństw Bożych, podczas gdy w krajach gdzie są największe wpływy katolickie gloryfikowana jest bieda, rzekomo miła Jezusowi. Ma to oczywiście wielki wplyw na podświadomość, która steruje motywacją człowieka. Dlatego też porównanie człowieka wierzącego że Bóg jest za nim w interesach, a kogoś kto podświadomie wierzy że bieda jest dobra, musi wypaść druzgocąco dla tego drugiego jeśli chodzi o ostateczne wyniki ich ekonomicznych działań.

    Podsumujmy te cechy – trzymanie się razem i pomaganie sobie nawzajem, dbałość o naukę i wiedzę, spryt wynikający z tego że wszyscy wokół są wrogami, obcymi, brak wyrzutów sumienia wobec goja, wiara wspierająca dążenie do sukcesu – te cechy sprawiają że taki mały naród zdominował ekonomicznie i medialnie większość świata. Jesli ktoś nie wierzy, proszę sobie przypomnieć szkołę, gdzie dwóch, trzech osiłków dominuje na ponad tysiącu uczniów w szkole. Czemu Ci uczniowie się na nich nie rzucą? Przecież przykryli by ich czapkami w takiej masie, prawda? A jednak nigdy tak się nie dzieje. Ich jest dwóch, i dorwą po szkole każdego i z nim się policzą, a cała reszta się boi, nienawidzi siebie nawzajem i chętnie cieszy się gdy osiłki biją kogoś z nich. Nie musi być dużo osób, ważne by były ze sobą związane psychicznymi więzami i trzymały się razem, a mogą zdominować każdy przejaw działalności człowieka. Dlatego w mafii składano przysięgi, nacinano ciało, wymieniało krwią i tak dalej, a w państwie składa przysięgi i śpiewa łzawe piosenki o honorze i patriotyźmie, aby złapać na wędkę chętnych młodych wykształconych – czytaj głupich naiwnych młodych ludzi, którzy pójdą na front jako mięso armatnie. U Żydów te gesty nie są potrzebne, ponieważ wiedzą że świat ich przeważnie nie lubi, a sami też czują się wyższa rasą (wybrani przez Boga) więc trzymają ze sobą i są to więzy najsilniejsze, nie do złamania.

    O tym wiedzieli komuniści wprowadzając też w Polsce system bardzo skuteczny – zrobić biedę i dać możliwość zarabiania nielegalnie na boku, co rzekomo ścigano. Każdy kto się umoczył żył w strachu przed więzieniem i o to chodziło, gdyż rządzić można tylko tym który się boi. Dlatego też w grupach przestępczych inicjacją jest przeważnie zabicie człowieka – gdy to zrobisz jesteś już spalony dla drugiej strony, i musisz być do końca w gangu. Te mechanizmy są niezwykle skuteczne, ale mają też swoją cenę, bardzo wysoką.

    Żydzi osiedlając się w danym kraju, w dość szybkim czasie przejmowali w nim ekonomię, handel, obsadzali struktury władzy. Jednak zamiast pasożytować na państwie w sposób delikatny by nie zaburzyć jego normalnego działania, wpadali w sidła chciwości i ssali tak mocno że powstawała rewolta przeciw nim, i zostawali wyganiani z niemalże każdego kraju w Europie, i tu trzeba jasno powiedzieć, że w Polsce mieli najlepiej – tak, tej Polsce o której ciągle się słyszy jaka jest antysemicka i szereg innych, bardzo krzywdzących, pełnych nienawiści i pogardy słów.

    Dlatego też teraz Żydzi w Izraelu są cały czas nauczani że zostali skrzywdzeni przez świat – chodzi o holocaust. Cały czas jest podkreślane – My i Oni. To ma warunkować kolejną falę Żydów którzy nie zasymilują się z innymi ludźmi, i dzięki temu będą bardziej lojalni wobec siebie co jest niezbędnym warunkiem sukcesu. Oczywiście, zostali skrzywdzeni i to strasznie, ale nie tylko oni. Ale ponieważ mają media mówi się tylko o nich, a o innych ofiarach nazizmu czy bolszewickich czystek etnicznych i przesiedleniach całych narodów zapomina. Każdy kto powie prawdę czyli na przyklad to że Hitler przed holocaustem zaproponował bankierom Żydowskim z USA wykupienie ich, a Ci nie chcieli zapłacić i skazali ich tym na holocaust, albo w 1944 zaproponowanie ocalenia przez SS Żydów za 2 tysiecy ciężarówek tylko na front wschodni co zostało odrzucone, będzie zniszczony przez media, nazwany kołtunem i antysemitą i zostanie zagłuszony, przestanie publicznie istnieć. A takich strasznych kart historii u Żydów jest wiele, i są przemilczane. Np to że do wagonów bydlęcych zmierzajacych do obozów zagłady pakowała ich Żydowska policja, że gdy sowieci w 1939 roku napadli na Polskę, Żydzi ich witali kwiatami i ochoczo pomagali NKWD przy mordowaniu i zsyłce znienawidzonych `polaczków’ na Sybir. Tych Polaków, którzy jako naród ponieśli największe straty na walce z nazizmem, i przyjęli gościnnie Żydów wygnanych z wszelkich krajów. O tym co Żydzi w kierownictwie UB robili po wojnie lepiej nie pisać, ale to były straszne rzeczy. A teraz musimy słuchać jaki w Polsce był antysemityzm i szmalcownictwo, o Jedwabnym słynnym na cały świat, co dla mnie jest straszne biorąc pod uwagę ile moja rodzina ryzykowała chroniąc Żydów z narażeniem życia podczas wojny. Spalona stodoła przez oszołomów podjudzanych przez Niemców jest tak straszna, ale setki takich stodół i rozpruwanie cieżarnych kobiet tępymi nożami, rąbanie siekierami co najmniej kilkudziesięciu tysięcy Polaków przez UPA w 1943 straszne już nie jest, albo strzelanie do dzieci i kobiet w Palestynie z helikopterów.

    Mimo że podziwiam Żydów, z duchowego punktu widzenia są po prostu zmanipulowani i nieszczęśliwi. Skazani na tułaczkę, gniew i cierpienie, oraz niezrozumienie innych. Tak jak pisałem na początku, zdrowy nie zrozumie chorego, a ktoś mający państwo i rodziców nie zrozumie dziecka z sierocińca, tego co nim kieruje i co go motywuje. Ja jako chory i skazany na inwalidztwo, doskonale w sobie zaobserwowałem co rodzi się we mnie gdy widzę zdrowych, uśmiechniętych ludzi którzy mogą wesoło żyć, i wyjść z domu, i są to uczucia straszne. Nie chcę ich w sobie, i nie chcę uwierzyć że jestem gorszy, bo nie jestem. A życie z poczuciem paranoi że wszyscy na mnie czyhają jest piekłem na ziemi, i daje tylko tą jedną zaletę – zagrożeni się grupują i współpracują przez co są silniejsi od znacznie większej grupy w której funkcjonują. Ale to wszystko do czasu jak pokazuje historia. Ja osobiście byłbym zaszczycony mając przyjaciela Żyda, a wielu Żydów to uczciwi, porządni ludzie godni szacunku. Tak samo jak w każdej zbiorowości jest święty i kanalia, tak też jest u Żydów a także Polaków, Niemców i Eskimosów. Trzeba też jasno podkreślić że w kampanii Wrześniowej walczyło wielu Żydów którzy umarli za Polskę, i za to wielki dla nich mój szacunek.

    Spójrzmy na najwybitniejsze postaci świata – Żydzi. Najlepsi lekarze, prawnicy, wszedzie tam gdzie wygrywa mózg – Żydzi. Gdzie nie spojrzysz, po obu stronach barykady są oni. I dobrze. To Żydzi napędzają świat, tworzą idee i są jego motorem, kształceni i hartowani w kaźni rzeczywistości, są twardzi i niezniszczalni. I nieszczęśliwi.

    Na koniec coś o czym powinny od rana do nocy grzmieć wszystkie media na wrażliwym na każdy przejaw rasizmu świecie, a o dziwo panuje cisza, i jedynie na nieocenzurowanym internecie można wymieniać tą informację. Proszę, oto ona:

    Laureat Pokojowej Nagrody Nobla (pomimo, że był znany z haniebnych zbrodni i mordów Palestyńczyków), były premier Izraela Menachem Begin, precyzyjnie wyjaśnił stanowisko, cel Żydów i istnienia dzisiejszego Izraela, mówiąc:

    Nasza rasa jest Rasą Mistrzów. Jesteśmy świętymi bogami na tej planecie. Różnimy się od niższych ras ponieważ wywodzą się one od insektów. Faktycznie porównując je do naszej rasy, inne rasy to bestie i zwierzęta, owce w najlepszym przypadku. Inne rasy są uważane jako ludzkie odchody. Naszym przeznaczeniem jest rządzenie ponad niższymi rasami. Nasze ziemskie królestwo będzie rządzone poprzez naszych liderów za pomocą rózgi żelaznej. Masy będą lizać nasze stopy i służyć nam jako nasi niewolnicy.

    – Menachem Begin.

    (za: Carter, Jimmy. Keeping Faith. Memoirs of a President. New York: Bantam, 1982.
    (Pamiętniki prezydenta Cartera)

  26. Żydzi. Dramat geniuszu.
    Książek o Żydach, najmądrzejszych ludziach świata napisano wiele, a ja postaram się w bardzo wielkim skrócie, z psychologicznego punktu widzenia napisać co jest przyczyną ich niewyobrażalnego sukcesu, a w konsekwencji upadku którego ten nieszczęsny a jednocześnie wielki naród doswiadczył wielokrotnie, i doświadczy jeszcze nie raz.

    Wyobraźcie sobie Państwo dziecko mieszkające w domu dziecka, bez rodziców ale świadome że zostali zabici i okradzeni a ono wygnane z domu. I teraz to dziecko jest w piaskownicy poza domem dziecka z innymi maluchami mającymi rodziców, i wesoło o tym szczebioczące. Nasze przykładowe dziecko czuje się gorsze, czuje ze coś mu zabrano. Uśmiecha się gdy inne dzieci są wesołe i szczęśliwa paplając i tacie i mamie, a w środku czuje ból i tęsknotę. To w oczywisty sposób budzi zazdrość i poczucie wyobcowania. Te dziecko w najlepszym razie nigdy nie będzie oddane emocjonalnie tej grupie dzieci, a najgorszym będzie ich nienawidziło ze wszystkich sił – za co? Za to że oni mają a ono nie ma. Jest to ludzkie, i przypomina mi pewną relację któą czytałem gdy w 1945 zwycięzcy żołnierze radzieccy gwałcili niemkę w ruinach Berlina a jej najlepsza przyjaciółka została oszczędzona. Gwałcona wyła patrząc zwierzęcym i oszalałym spojrzeniem na przyjaciółkę `czemu Ty a nie ja’, i po tym do końca życia z całych sił ją nienawidziła. Tak to działało, działa i będzie działać że ten który nie ma zazdrości temu co ma.

    Gdy nienawidzisz czy zazdroscisz ludziom z którymi żyjesz, jesteś cały czas czujny, nie ufasz im, gardzisz nimi. Z rozkoszą zobaczysz ich upadek, ale co najważniejsze ciągnie Cię do `swoich’, też odrzuconych. Trzymacie się razem bo tylko ze sobą czujecie się bezpiecznie, rozumiecie się. A musicie Państwo wiedzieć że wszelkie organizacje, czy to mafijne czy państwowe najczęsciej upadają przez zdradę i rozłam wewnętrzny. Tak upadały i będą upadać imperia, grupy przestępcze, i wszelkie organizacje mające polityczno militarne cele. Organizacja która ma wiernych członków jest potężna i może dokonać niewyobrażalnych zmian poprzez swoją siłę i determinację. I mądrzy ludzie od wieków znają to zjawisko. Żydzi trzymają się razem ponieważ boją się, i nie lubią `obcych’. Żydzi nie mieli tyle czasu własnego Państwa, wszędzie byli nie u siebie jak dziecko z domu dziecka które musi patrzeć z bólem na inne dzieci mające dom i rodziców. Przez to że nie asymilowali się i byli znacznie mądrzejsi od innych, przejmowali ekonomię kraju, a niestety chciwość powodowała pogromy kiedy zrujnowani ludzie czy władcy którzy nie chcieli spłacać swoich długów mordowali i wyganiali Żydów z kolejnego kraju.

    Żydzi od małego są nakłaniani do nauki, i tu nie ma przebacz. Od dawna ten mądry naród wiedział że jego siła to madrość i tylko dzięki niej mogą przetrwać. Albo nauka, albo ciągnące się godzinami dyskusje na temat talmudu rozwijające myślenie abstrakcyjne co nie dziwi że adwokat Żyd jest najlepszy i potrafi wygrać sprawy dla innych nie do ruszenia. Kolejną przyczyną sukcesu Żydów jest też nauka twierdząca że Bóg ukochał tylko Żydów a innych nie – oraz że grzechem jest oszukać Żyda a goja (czyli nie Żyda) – już nie. Oraz jeden z najwazniejszych sukcesów ekonomicznych o którym już wielokrotnie pisałem – bogactwo u Żydów jest oznaką błogosławieństw Bożych, podczas gdy w krajach gdzie są największe wpływy katolickie gloryfikowana jest bieda, rzekomo miła Jezusowi. Ma to oczywiście wielki wplyw na podświadomość, która steruje motywacją człowieka. Dlatego też porównanie człowieka wierzącego że Bóg jest za nim w interesach, a kogoś kto podświadomie wierzy że bieda jest dobra, musi wypaść druzgocąco dla tego drugiego jeśli chodzi o ostateczne wyniki ich ekonomicznych działań.

    Podsumujmy te cechy – trzymanie się razem i pomaganie sobie nawzajem, dbałość o naukę i wiedzę, spryt wynikający z tego że wszyscy wokół są wrogami, obcymi, brak wyrzutów sumienia wobec goja, wiara wspierająca dążenie do sukcesu – te cechy sprawiają że taki mały naród zdominował ekonomicznie i medialnie większość świata. Jesli ktoś nie wierzy, proszę sobie przypomnieć szkołę, gdzie dwóch, trzech osiłków dominuje na ponad tysiącu uczniów w szkole. Czemu Ci uczniowie się na nich nie rzucą? Przecież przykryli by ich czapkami w takiej masie, prawda? A jednak nigdy tak się nie dzieje. Ich jest dwóch, i dorwą po szkole każdego i z nim się policzą, a cała reszta się boi, nienawidzi siebie nawzajem i chętnie cieszy się gdy osiłki biją kogoś z nich. Nie musi być dużo osób, ważne by były ze sobą związane psychicznymi więzami i trzymały się razem, a mogą zdominować każdy przejaw działalności człowieka. Dlatego w mafii składano przysięgi, nacinano ciało, wymieniało krwią i tak dalej, a w państwie składa przysięgi i śpiewa łzawe piosenki o honorze i patriotyźmie, aby złapać na wędkę chętnych młodych wykształconych – czytaj głupich naiwnych młodych ludzi, którzy pójdą na front jako mięso armatnie. U Żydów te gesty nie są potrzebne, ponieważ wiedzą że świat ich przeważnie nie lubi, a sami też czują się wyższa rasą (wybrani przez Boga) więc trzymają ze sobą i są to więzy najsilniejsze, nie do złamania.

    O tym wiedzieli komuniści wprowadzając też w Polsce system bardzo skuteczny – zrobić biedę i dać możliwość zarabiania nielegalnie na boku, co rzekomo ścigano. Każdy kto się umoczył żył w strachu przed więzieniem i o to chodziło, gdyż rządzić można tylko tym który się boi. Dlatego też w grupach przestępczych inicjacją jest przeważnie zabicie człowieka – gdy to zrobisz jesteś już spalony dla drugiej strony, i musisz być do końca w gangu. Te mechanizmy są niezwykle skuteczne, ale mają też swoją cenę, bardzo wysoką.

    Żydzi osiedlając się w danym kraju, w dość szybkim czasie przejmowali w nim ekonomię, handel, obsadzali struktury władzy. Jednak zamiast pasożytować na państwie w sposób delikatny by nie zaburzyć jego normalnego działania, wpadali w sidła chciwości i ssali tak mocno że powstawała rewolta przeciw nim, i zostawali wyganiani z niemalże każdego kraju w Europie, i tu trzeba jasno powiedzieć, że w Polsce mieli najlepiej – tak, tej Polsce o której ciągle się słyszy jaka jest antysemicka i szereg innych, bardzo krzywdzących, pełnych nienawiści i pogardy słów.

    Dlatego też teraz Żydzi w Izraelu są cały czas nauczani że zostali skrzywdzeni przez świat – chodzi o holocaust. Cały czas jest podkreślane – My i Oni. To ma warunkować kolejną falę Żydów którzy nie zasymilują się z innymi ludźmi, i dzięki temu będą bardziej lojalni wobec siebie co jest niezbędnym warunkiem sukcesu. Oczywiście, zostali skrzywdzeni i to strasznie, ale nie tylko oni. Ale ponieważ mają media mówi się tylko o nich, a o innych ofiarach nazizmu czy bolszewickich czystek etnicznych i przesiedleniach całych narodów zapomina. Każdy kto powie prawdę czyli na przyklad to że Hitler przed holocaustem zaproponował bankierom Żydowskim z USA wykupienie ich, a Ci nie chcieli zapłacić i skazali ich tym na holocaust, albo w 1944 zaproponowanie ocalenia przez SS Żydów za 2 tysiecy ciężarówek tylko na front wschodni co zostało odrzucone, będzie zniszczony przez media, nazwany kołtunem i antysemitą i zostanie zagłuszony, przestanie publicznie istnieć. A takich strasznych kart historii u Żydów jest wiele, i są przemilczane. Np to że do wagonów bydlęcych zmierzajacych do obozów zagłady pakowała ich Żydowska policja, że gdy sowieci w 1939 roku napadli na Polskę, Żydzi ich witali kwiatami i ochoczo pomagali NKWD przy mordowaniu i zsyłce znienawidzonych `polaczków’ na Sybir. Tych Polaków, którzy jako naród ponieśli największe straty na walce z nazizmem, i przyjęli gościnnie Żydów wygnanych z wszelkich krajów. O tym co Żydzi w kierownictwie UB robili po wojnie lepiej nie pisać, ale to były straszne rzeczy. A teraz musimy słuchać jaki w Polsce był antysemityzm i szmalcownictwo, o Jedwabnym słynnym na cały świat, co dla mnie jest straszne biorąc pod uwagę ile moja rodzina ryzykowała chroniąc Żydów z narażeniem życia podczas wojny. Spalona stodoła przez oszołomów podjudzanych przez Niemców jest tak straszna, ale setki takich stodół i rozpruwanie cieżarnych kobiet tępymi nożami, rąbanie siekierami co najmniej kilkudziesięciu tysięcy Polaków przez UPA w 1943 straszne już nie jest, albo strzelanie do dzieci i kobiet w Palestynie z helikopterów.

    Mimo że podziwiam Żydów, z duchowego punktu widzenia są po prostu zmanipulowani i nieszczęśliwi. Skazani na tułaczkę, gniew i cierpienie, oraz niezrozumienie innych. Tak jak pisałem na początku, zdrowy nie zrozumie chorego, a ktoś mający państwo i rodziców nie zrozumie dziecka z sierocińca, tego co nim kieruje i co go motywuje. Ja jako chory i skazany na inwalidztwo, doskonale w sobie zaobserwowałem co rodzi się we mnie gdy widzę zdrowych, uśmiechniętych ludzi którzy mogą wesoło żyć, i wyjść z domu, i są to uczucia straszne. Nie chcę ich w sobie, i nie chcę uwierzyć że jestem gorszy, bo nie jestem. A życie z poczuciem paranoi że wszyscy na mnie czyhają jest piekłem na ziemi, i daje tylko tą jedną zaletę – zagrożeni się grupują i współpracują przez co są silniejsi od znacznie większej grupy w której funkcjonują. Ale to wszystko do czasu jak pokazuje historia. Ja osobiście byłbym zaszczycony mając przyjaciela Żyda, a wielu Żydów to uczciwi, porządni ludzie godni szacunku. Tak samo jak w każdej zbiorowości jest święty i kanalia, tak też jest u Żydów a także Polaków, Niemców i Eskimosów. Trzeba też jasno podkreślić że w kampanii Wrześniowej walczyło wielu Żydów którzy umarli za Polskę, i za to wielki dla nich mój szacunek.

    Spójrzmy na najwybitniejsze postaci świata – Żydzi. Najlepsi lekarze, prawnicy, wszedzie tam gdzie wygrywa mózg – Żydzi. Gdzie nie spojrzysz, po obu stronach barykady są oni. I dobrze. To Żydzi napędzają świat, tworzą idee i są jego motorem, kształceni i hartowani w kaźni rzeczywistości, są twardzi i niezniszczalni. I nieszczęśliwi.

    Na koniec coś o czym powinny od rana do nocy grzmieć wszystkie media na wrażliwym na każdy przejaw rasizmu świecie, a o dziwo panuje cisza, i jedynie na nieocenzurowanym internecie można wymieniać tą informację. Proszę, oto ona:

    Laureat Pokojowej Nagrody Nobla (pomimo, że był znany z haniebnych zbrodni i mordów Palestyńczyków), były premier Izraela Menachem Begin, precyzyjnie wyjaśnił stanowisko, cel Żydów i istnienia dzisiejszego Izraela, mówiąc:

    Nasza rasa jest Rasą Mistrzów. Jesteśmy świętymi bogami na tej planecie. Różnimy się od niższych ras ponieważ wywodzą się one od insektów. Faktycznie porównując je do naszej rasy, inne rasy to bestie i zwierzęta, owce w najlepszym przypadku. Inne rasy są uważane jako ludzkie odchody. Naszym przeznaczeniem jest rządzenie ponad niższymi rasami. Nasze ziemskie królestwo będzie rządzone poprzez naszych liderów za pomocą rózgi żelaznej. Masy będą lizać nasze stopy i służyć nam jako nasi niewolnicy.

    – Menachem Begin.

    (za: Carter, Jimmy. Keeping Faith. Memoirs of a President. New York: Bantam, 1982.
    (Pamiętniki prezydenta Cartera)

  27. Żydzi. Dramat geniuszu.
    Książek o Żydach, najmądrzejszych ludziach świata napisano wiele, a ja postaram się w bardzo wielkim skrócie, z psychologicznego punktu widzenia napisać co jest przyczyną ich niewyobrażalnego sukcesu, a w konsekwencji upadku którego ten nieszczęsny a jednocześnie wielki naród doswiadczył wielokrotnie, i doświadczy jeszcze nie raz.

    Wyobraźcie sobie Państwo dziecko mieszkające w domu dziecka, bez rodziców ale świadome że zostali zabici i okradzeni a ono wygnane z domu. I teraz to dziecko jest w piaskownicy poza domem dziecka z innymi maluchami mającymi rodziców, i wesoło o tym szczebioczące. Nasze przykładowe dziecko czuje się gorsze, czuje ze coś mu zabrano. Uśmiecha się gdy inne dzieci są wesołe i szczęśliwa paplając i tacie i mamie, a w środku czuje ból i tęsknotę. To w oczywisty sposób budzi zazdrość i poczucie wyobcowania. Te dziecko w najlepszym razie nigdy nie będzie oddane emocjonalnie tej grupie dzieci, a najgorszym będzie ich nienawidziło ze wszystkich sił – za co? Za to że oni mają a ono nie ma. Jest to ludzkie, i przypomina mi pewną relację któą czytałem gdy w 1945 zwycięzcy żołnierze radzieccy gwałcili niemkę w ruinach Berlina a jej najlepsza przyjaciółka została oszczędzona. Gwałcona wyła patrząc zwierzęcym i oszalałym spojrzeniem na przyjaciółkę `czemu Ty a nie ja’, i po tym do końca życia z całych sił ją nienawidziła. Tak to działało, działa i będzie działać że ten który nie ma zazdrości temu co ma.

    Gdy nienawidzisz czy zazdroscisz ludziom z którymi żyjesz, jesteś cały czas czujny, nie ufasz im, gardzisz nimi. Z rozkoszą zobaczysz ich upadek, ale co najważniejsze ciągnie Cię do `swoich’, też odrzuconych. Trzymacie się razem bo tylko ze sobą czujecie się bezpiecznie, rozumiecie się. A musicie Państwo wiedzieć że wszelkie organizacje, czy to mafijne czy państwowe najczęsciej upadają przez zdradę i rozłam wewnętrzny. Tak upadały i będą upadać imperia, grupy przestępcze, i wszelkie organizacje mające polityczno militarne cele. Organizacja która ma wiernych członków jest potężna i może dokonać niewyobrażalnych zmian poprzez swoją siłę i determinację. I mądrzy ludzie od wieków znają to zjawisko. Żydzi trzymają się razem ponieważ boją się, i nie lubią `obcych’. Żydzi nie mieli tyle czasu własnego Państwa, wszędzie byli nie u siebie jak dziecko z domu dziecka które musi patrzeć z bólem na inne dzieci mające dom i rodziców. Przez to że nie asymilowali się i byli znacznie mądrzejsi od innych, przejmowali ekonomię kraju, a niestety chciwość powodowała pogromy kiedy zrujnowani ludzie czy władcy którzy nie chcieli spłacać swoich długów mordowali i wyganiali Żydów z kolejnego kraju.

    Żydzi od małego są nakłaniani do nauki, i tu nie ma przebacz. Od dawna ten mądry naród wiedział że jego siła to madrość i tylko dzięki niej mogą przetrwać. Albo nauka, albo ciągnące się godzinami dyskusje na temat talmudu rozwijające myślenie abstrakcyjne co nie dziwi że adwokat Żyd jest najlepszy i potrafi wygrać sprawy dla innych nie do ruszenia. Kolejną przyczyną sukcesu Żydów jest też nauka twierdząca że Bóg ukochał tylko Żydów a innych nie – oraz że grzechem jest oszukać Żyda a goja (czyli nie Żyda) – już nie. Oraz jeden z najwazniejszych sukcesów ekonomicznych o którym już wielokrotnie pisałem – bogactwo u Żydów jest oznaką błogosławieństw Bożych, podczas gdy w krajach gdzie są największe wpływy katolickie gloryfikowana jest bieda, rzekomo miła Jezusowi. Ma to oczywiście wielki wplyw na podświadomość, która steruje motywacją człowieka. Dlatego też porównanie człowieka wierzącego że Bóg jest za nim w interesach, a kogoś kto podświadomie wierzy że bieda jest dobra, musi wypaść druzgocąco dla tego drugiego jeśli chodzi o ostateczne wyniki ich ekonomicznych działań.

    Podsumujmy te cechy – trzymanie się razem i pomaganie sobie nawzajem, dbałość o naukę i wiedzę, spryt wynikający z tego że wszyscy wokół są wrogami, obcymi, brak wyrzutów sumienia wobec goja, wiara wspierająca dążenie do sukcesu – te cechy sprawiają że taki mały naród zdominował ekonomicznie i medialnie większość świata. Jesli ktoś nie wierzy, proszę sobie przypomnieć szkołę, gdzie dwóch, trzech osiłków dominuje na ponad tysiącu uczniów w szkole. Czemu Ci uczniowie się na nich nie rzucą? Przecież przykryli by ich czapkami w takiej masie, prawda? A jednak nigdy tak się nie dzieje. Ich jest dwóch, i dorwą po szkole każdego i z nim się policzą, a cała reszta się boi, nienawidzi siebie nawzajem i chętnie cieszy się gdy osiłki biją kogoś z nich. Nie musi być dużo osób, ważne by były ze sobą związane psychicznymi więzami i trzymały się razem, a mogą zdominować każdy przejaw działalności człowieka. Dlatego w mafii składano przysięgi, nacinano ciało, wymieniało krwią i tak dalej, a w państwie składa przysięgi i śpiewa łzawe piosenki o honorze i patriotyźmie, aby złapać na wędkę chętnych młodych wykształconych – czytaj głupich naiwnych młodych ludzi, którzy pójdą na front jako mięso armatnie. U Żydów te gesty nie są potrzebne, ponieważ wiedzą że świat ich przeważnie nie lubi, a sami też czują się wyższa rasą (wybrani przez Boga) więc trzymają ze sobą i są to więzy najsilniejsze, nie do złamania.

    O tym wiedzieli komuniści wprowadzając też w Polsce system bardzo skuteczny – zrobić biedę i dać możliwość zarabiania nielegalnie na boku, co rzekomo ścigano. Każdy kto się umoczył żył w strachu przed więzieniem i o to chodziło, gdyż rządzić można tylko tym który się boi. Dlatego też w grupach przestępczych inicjacją jest przeważnie zabicie człowieka – gdy to zrobisz jesteś już spalony dla drugiej strony, i musisz być do końca w gangu. Te mechanizmy są niezwykle skuteczne, ale mają też swoją cenę, bardzo wysoką.

    Żydzi osiedlając się w danym kraju, w dość szybkim czasie przejmowali w nim ekonomię, handel, obsadzali struktury władzy. Jednak zamiast pasożytować na państwie w sposób delikatny by nie zaburzyć jego normalnego działania, wpadali w sidła chciwości i ssali tak mocno że powstawała rewolta przeciw nim, i zostawali wyganiani z niemalże każdego kraju w Europie, i tu trzeba jasno powiedzieć, że w Polsce mieli najlepiej – tak, tej Polsce o której ciągle się słyszy jaka jest antysemicka i szereg innych, bardzo krzywdzących, pełnych nienawiści i pogardy słów.

    Dlatego też teraz Żydzi w Izraelu są cały czas nauczani że zostali skrzywdzeni przez świat – chodzi o holocaust. Cały czas jest podkreślane – My i Oni. To ma warunkować kolejną falę Żydów którzy nie zasymilują się z innymi ludźmi, i dzięki temu będą bardziej lojalni wobec siebie co jest niezbędnym warunkiem sukcesu. Oczywiście, zostali skrzywdzeni i to strasznie, ale nie tylko oni. Ale ponieważ mają media mówi się tylko o nich, a o innych ofiarach nazizmu czy bolszewickich czystek etnicznych i przesiedleniach całych narodów zapomina. Każdy kto powie prawdę czyli na przyklad to że Hitler przed holocaustem zaproponował bankierom Żydowskim z USA wykupienie ich, a Ci nie chcieli zapłacić i skazali ich tym na holocaust, albo w 1944 zaproponowanie ocalenia przez SS Żydów za 2 tysiecy ciężarówek tylko na front wschodni co zostało odrzucone, będzie zniszczony przez media, nazwany kołtunem i antysemitą i zostanie zagłuszony, przestanie publicznie istnieć. A takich strasznych kart historii u Żydów jest wiele, i są przemilczane. Np to że do wagonów bydlęcych zmierzajacych do obozów zagłady pakowała ich Żydowska policja, że gdy sowieci w 1939 roku napadli na Polskę, Żydzi ich witali kwiatami i ochoczo pomagali NKWD przy mordowaniu i zsyłce znienawidzonych `polaczków’ na Sybir. Tych Polaków, którzy jako naród ponieśli największe straty na walce z nazizmem, i przyjęli gościnnie Żydów wygnanych z wszelkich krajów. O tym co Żydzi w kierownictwie UB robili po wojnie lepiej nie pisać, ale to były straszne rzeczy. A teraz musimy słuchać jaki w Polsce był antysemityzm i szmalcownictwo, o Jedwabnym słynnym na cały świat, co dla mnie jest straszne biorąc pod uwagę ile moja rodzina ryzykowała chroniąc Żydów z narażeniem życia podczas wojny. Spalona stodoła przez oszołomów podjudzanych przez Niemców jest tak straszna, ale setki takich stodół i rozpruwanie cieżarnych kobiet tępymi nożami, rąbanie siekierami co najmniej kilkudziesięciu tysięcy Polaków przez UPA w 1943 straszne już nie jest, albo strzelanie do dzieci i kobiet w Palestynie z helikopterów.

    Mimo że podziwiam Żydów, z duchowego punktu widzenia są po prostu zmanipulowani i nieszczęśliwi. Skazani na tułaczkę, gniew i cierpienie, oraz niezrozumienie innych. Tak jak pisałem na początku, zdrowy nie zrozumie chorego, a ktoś mający państwo i rodziców nie zrozumie dziecka z sierocińca, tego co nim kieruje i co go motywuje. Ja jako chory i skazany na inwalidztwo, doskonale w sobie zaobserwowałem co rodzi się we mnie gdy widzę zdrowych, uśmiechniętych ludzi którzy mogą wesoło żyć, i wyjść z domu, i są to uczucia straszne. Nie chcę ich w sobie, i nie chcę uwierzyć że jestem gorszy, bo nie jestem. A życie z poczuciem paranoi że wszyscy na mnie czyhają jest piekłem na ziemi, i daje tylko tą jedną zaletę – zagrożeni się grupują i współpracują przez co są silniejsi od znacznie większej grupy w której funkcjonują. Ale to wszystko do czasu jak pokazuje historia. Ja osobiście byłbym zaszczycony mając przyjaciela Żyda, a wielu Żydów to uczciwi, porządni ludzie godni szacunku. Tak samo jak w każdej zbiorowości jest święty i kanalia, tak też jest u Żydów a także Polaków, Niemców i Eskimosów. Trzeba też jasno podkreślić że w kampanii Wrześniowej walczyło wielu Żydów którzy umarli za Polskę, i za to wielki dla nich mój szacunek.

    Spójrzmy na najwybitniejsze postaci świata – Żydzi. Najlepsi lekarze, prawnicy, wszedzie tam gdzie wygrywa mózg – Żydzi. Gdzie nie spojrzysz, po obu stronach barykady są oni. I dobrze. To Żydzi napędzają świat, tworzą idee i są jego motorem, kształceni i hartowani w kaźni rzeczywistości, są twardzi i niezniszczalni. I nieszczęśliwi.

    Na koniec coś o czym powinny od rana do nocy grzmieć wszystkie media na wrażliwym na każdy przejaw rasizmu świecie, a o dziwo panuje cisza, i jedynie na nieocenzurowanym internecie można wymieniać tą informację. Proszę, oto ona:

    Laureat Pokojowej Nagrody Nobla (pomimo, że był znany z haniebnych zbrodni i mordów Palestyńczyków), były premier Izraela Menachem Begin, precyzyjnie wyjaśnił stanowisko, cel Żydów i istnienia dzisiejszego Izraela, mówiąc:

    Nasza rasa jest Rasą Mistrzów. Jesteśmy świętymi bogami na tej planecie. Różnimy się od niższych ras ponieważ wywodzą się one od insektów. Faktycznie porównując je do naszej rasy, inne rasy to bestie i zwierzęta, owce w najlepszym przypadku. Inne rasy są uważane jako ludzkie odchody. Naszym przeznaczeniem jest rządzenie ponad niższymi rasami. Nasze ziemskie królestwo będzie rządzone poprzez naszych liderów za pomocą rózgi żelaznej. Masy będą lizać nasze stopy i służyć nam jako nasi niewolnicy.

    – Menachem Begin.

    (za: Carter, Jimmy. Keeping Faith. Memoirs of a President. New York: Bantam, 1982.
    (Pamiętniki prezydenta Cartera)

  28. Żydzi. Dramat geniuszu.
    Książek o Żydach, najmądrzejszych ludziach świata napisano wiele, a ja postaram się w bardzo wielkim skrócie, z psychologicznego punktu widzenia napisać co jest przyczyną ich niewyobrażalnego sukcesu, a w konsekwencji upadku którego ten nieszczęsny a jednocześnie wielki naród doswiadczył wielokrotnie, i doświadczy jeszcze nie raz.

    Wyobraźcie sobie Państwo dziecko mieszkające w domu dziecka, bez rodziców ale świadome że zostali zabici i okradzeni a ono wygnane z domu. I teraz to dziecko jest w piaskownicy poza domem dziecka z innymi maluchami mającymi rodziców, i wesoło o tym szczebioczące. Nasze przykładowe dziecko czuje się gorsze, czuje ze coś mu zabrano. Uśmiecha się gdy inne dzieci są wesołe i szczęśliwa paplając i tacie i mamie, a w środku czuje ból i tęsknotę. To w oczywisty sposób budzi zazdrość i poczucie wyobcowania. Te dziecko w najlepszym razie nigdy nie będzie oddane emocjonalnie tej grupie dzieci, a najgorszym będzie ich nienawidziło ze wszystkich sił – za co? Za to że oni mają a ono nie ma. Jest to ludzkie, i przypomina mi pewną relację któą czytałem gdy w 1945 zwycięzcy żołnierze radzieccy gwałcili niemkę w ruinach Berlina a jej najlepsza przyjaciółka została oszczędzona. Gwałcona wyła patrząc zwierzęcym i oszalałym spojrzeniem na przyjaciółkę `czemu Ty a nie ja’, i po tym do końca życia z całych sił ją nienawidziła. Tak to działało, działa i będzie działać że ten który nie ma zazdrości temu co ma.

    Gdy nienawidzisz czy zazdroscisz ludziom z którymi żyjesz, jesteś cały czas czujny, nie ufasz im, gardzisz nimi. Z rozkoszą zobaczysz ich upadek, ale co najważniejsze ciągnie Cię do `swoich’, też odrzuconych. Trzymacie się razem bo tylko ze sobą czujecie się bezpiecznie, rozumiecie się. A musicie Państwo wiedzieć że wszelkie organizacje, czy to mafijne czy państwowe najczęsciej upadają przez zdradę i rozłam wewnętrzny. Tak upadały i będą upadać imperia, grupy przestępcze, i wszelkie organizacje mające polityczno militarne cele. Organizacja która ma wiernych członków jest potężna i może dokonać niewyobrażalnych zmian poprzez swoją siłę i determinację. I mądrzy ludzie od wieków znają to zjawisko. Żydzi trzymają się razem ponieważ boją się, i nie lubią `obcych’. Żydzi nie mieli tyle czasu własnego Państwa, wszędzie byli nie u siebie jak dziecko z domu dziecka które musi patrzeć z bólem na inne dzieci mające dom i rodziców. Przez to że nie asymilowali się i byli znacznie mądrzejsi od innych, przejmowali ekonomię kraju, a niestety chciwość powodowała pogromy kiedy zrujnowani ludzie czy władcy którzy nie chcieli spłacać swoich długów mordowali i wyganiali Żydów z kolejnego kraju.

    Żydzi od małego są nakłaniani do nauki, i tu nie ma przebacz. Od dawna ten mądry naród wiedział że jego siła to madrość i tylko dzięki niej mogą przetrwać. Albo nauka, albo ciągnące się godzinami dyskusje na temat talmudu rozwijające myślenie abstrakcyjne co nie dziwi że adwokat Żyd jest najlepszy i potrafi wygrać sprawy dla innych nie do ruszenia. Kolejną przyczyną sukcesu Żydów jest też nauka twierdząca że Bóg ukochał tylko Żydów a innych nie – oraz że grzechem jest oszukać Żyda a goja (czyli nie Żyda) – już nie. Oraz jeden z najwazniejszych sukcesów ekonomicznych o którym już wielokrotnie pisałem – bogactwo u Żydów jest oznaką błogosławieństw Bożych, podczas gdy w krajach gdzie są największe wpływy katolickie gloryfikowana jest bieda, rzekomo miła Jezusowi. Ma to oczywiście wielki wplyw na podświadomość, która steruje motywacją człowieka. Dlatego też porównanie człowieka wierzącego że Bóg jest za nim w interesach, a kogoś kto podświadomie wierzy że bieda jest dobra, musi wypaść druzgocąco dla tego drugiego jeśli chodzi o ostateczne wyniki ich ekonomicznych działań.

    Podsumujmy te cechy – trzymanie się razem i pomaganie sobie nawzajem, dbałość o naukę i wiedzę, spryt wynikający z tego że wszyscy wokół są wrogami, obcymi, brak wyrzutów sumienia wobec goja, wiara wspierająca dążenie do sukcesu – te cechy sprawiają że taki mały naród zdominował ekonomicznie i medialnie większość świata. Jesli ktoś nie wierzy, proszę sobie przypomnieć szkołę, gdzie dwóch, trzech osiłków dominuje na ponad tysiącu uczniów w szkole. Czemu Ci uczniowie się na nich nie rzucą? Przecież przykryli by ich czapkami w takiej masie, prawda? A jednak nigdy tak się nie dzieje. Ich jest dwóch, i dorwą po szkole każdego i z nim się policzą, a cała reszta się boi, nienawidzi siebie nawzajem i chętnie cieszy się gdy osiłki biją kogoś z nich. Nie musi być dużo osób, ważne by były ze sobą związane psychicznymi więzami i trzymały się razem, a mogą zdominować każdy przejaw działalności człowieka. Dlatego w mafii składano przysięgi, nacinano ciało, wymieniało krwią i tak dalej, a w państwie składa przysięgi i śpiewa łzawe piosenki o honorze i patriotyźmie, aby złapać na wędkę chętnych młodych wykształconych – czytaj głupich naiwnych młodych ludzi, którzy pójdą na front jako mięso armatnie. U Żydów te gesty nie są potrzebne, ponieważ wiedzą że świat ich przeważnie nie lubi, a sami też czują się wyższa rasą (wybrani przez Boga) więc trzymają ze sobą i są to więzy najsilniejsze, nie do złamania.

    O tym wiedzieli komuniści wprowadzając też w Polsce system bardzo skuteczny – zrobić biedę i dać możliwość zarabiania nielegalnie na boku, co rzekomo ścigano. Każdy kto się umoczył żył w strachu przed więzieniem i o to chodziło, gdyż rządzić można tylko tym który się boi. Dlatego też w grupach przestępczych inicjacją jest przeważnie zabicie człowieka – gdy to zrobisz jesteś już spalony dla drugiej strony, i musisz być do końca w gangu. Te mechanizmy są niezwykle skuteczne, ale mają też swoją cenę, bardzo wysoką.

    Żydzi osiedlając się w danym kraju, w dość szybkim czasie przejmowali w nim ekonomię, handel, obsadzali struktury władzy. Jednak zamiast pasożytować na państwie w sposób delikatny by nie zaburzyć jego normalnego działania, wpadali w sidła chciwości i ssali tak mocno że powstawała rewolta przeciw nim, i zostawali wyganiani z niemalże każdego kraju w Europie, i tu trzeba jasno powiedzieć, że w Polsce mieli najlepiej – tak, tej Polsce o której ciągle się słyszy jaka jest antysemicka i szereg innych, bardzo krzywdzących, pełnych nienawiści i pogardy słów.

    Dlatego też teraz Żydzi w Izraelu są cały czas nauczani że zostali skrzywdzeni przez świat – chodzi o holocaust. Cały czas jest podkreślane – My i Oni. To ma warunkować kolejną falę Żydów którzy nie zasymilują się z innymi ludźmi, i dzięki temu będą bardziej lojalni wobec siebie co jest niezbędnym warunkiem sukcesu. Oczywiście, zostali skrzywdzeni i to strasznie, ale nie tylko oni. Ale ponieważ mają media mówi się tylko o nich, a o innych ofiarach nazizmu czy bolszewickich czystek etnicznych i przesiedleniach całych narodów zapomina. Każdy kto powie prawdę czyli na przyklad to że Hitler przed holocaustem zaproponował bankierom Żydowskim z USA wykupienie ich, a Ci nie chcieli zapłacić i skazali ich tym na holocaust, albo w 1944 zaproponowanie ocalenia przez SS Żydów za 2 tysiecy ciężarówek tylko na front wschodni co zostało odrzucone, będzie zniszczony przez media, nazwany kołtunem i antysemitą i zostanie zagłuszony, przestanie publicznie istnieć. A takich strasznych kart historii u Żydów jest wiele, i są przemilczane. Np to że do wagonów bydlęcych zmierzajacych do obozów zagłady pakowała ich Żydowska policja, że gdy sowieci w 1939 roku napadli na Polskę, Żydzi ich witali kwiatami i ochoczo pomagali NKWD przy mordowaniu i zsyłce znienawidzonych `polaczków’ na Sybir. Tych Polaków, którzy jako naród ponieśli największe straty na walce z nazizmem, i przyjęli gościnnie Żydów wygnanych z wszelkich krajów. O tym co Żydzi w kierownictwie UB robili po wojnie lepiej nie pisać, ale to były straszne rzeczy. A teraz musimy słuchać jaki w Polsce był antysemityzm i szmalcownictwo, o Jedwabnym słynnym na cały świat, co dla mnie jest straszne biorąc pod uwagę ile moja rodzina ryzykowała chroniąc Żydów z narażeniem życia podczas wojny. Spalona stodoła przez oszołomów podjudzanych przez Niemców jest tak straszna, ale setki takich stodół i rozpruwanie cieżarnych kobiet tępymi nożami, rąbanie siekierami co najmniej kilkudziesięciu tysięcy Polaków przez UPA w 1943 straszne już nie jest, albo strzelanie do dzieci i kobiet w Palestynie z helikopterów.

    Mimo że podziwiam Żydów, z duchowego punktu widzenia są po prostu zmanipulowani i nieszczęśliwi. Skazani na tułaczkę, gniew i cierpienie, oraz niezrozumienie innych. Tak jak pisałem na początku, zdrowy nie zrozumie chorego, a ktoś mający państwo i rodziców nie zrozumie dziecka z sierocińca, tego co nim kieruje i co go motywuje. Ja jako chory i skazany na inwalidztwo, doskonale w sobie zaobserwowałem co rodzi się we mnie gdy widzę zdrowych, uśmiechniętych ludzi którzy mogą wesoło żyć, i wyjść z domu, i są to uczucia straszne. Nie chcę ich w sobie, i nie chcę uwierzyć że jestem gorszy, bo nie jestem. A życie z poczuciem paranoi że wszyscy na mnie czyhają jest piekłem na ziemi, i daje tylko tą jedną zaletę – zagrożeni się grupują i współpracują przez co są silniejsi od znacznie większej grupy w której funkcjonują. Ale to wszystko do czasu jak pokazuje historia. Ja osobiście byłbym zaszczycony mając przyjaciela Żyda, a wielu Żydów to uczciwi, porządni ludzie godni szacunku. Tak samo jak w każdej zbiorowości jest święty i kanalia, tak też jest u Żydów a także Polaków, Niemców i Eskimosów. Trzeba też jasno podkreślić że w kampanii Wrześniowej walczyło wielu Żydów którzy umarli za Polskę, i za to wielki dla nich mój szacunek.

    Spójrzmy na najwybitniejsze postaci świata – Żydzi. Najlepsi lekarze, prawnicy, wszedzie tam gdzie wygrywa mózg – Żydzi. Gdzie nie spojrzysz, po obu stronach barykady są oni. I dobrze. To Żydzi napędzają świat, tworzą idee i są jego motorem, kształceni i hartowani w kaźni rzeczywistości, są twardzi i niezniszczalni. I nieszczęśliwi.

    Na koniec coś o czym powinny od rana do nocy grzmieć wszystkie media na wrażliwym na każdy przejaw rasizmu świecie, a o dziwo panuje cisza, i jedynie na nieocenzurowanym internecie można wymieniać tą informację. Proszę, oto ona:

    Laureat Pokojowej Nagrody Nobla (pomimo, że był znany z haniebnych zbrodni i mordów Palestyńczyków), były premier Izraela Menachem Begin, precyzyjnie wyjaśnił stanowisko, cel Żydów i istnienia dzisiejszego Izraela, mówiąc:

    Nasza rasa jest Rasą Mistrzów. Jesteśmy świętymi bogami na tej planecie. Różnimy się od niższych ras ponieważ wywodzą się one od insektów. Faktycznie porównując je do naszej rasy, inne rasy to bestie i zwierzęta, owce w najlepszym przypadku. Inne rasy są uważane jako ludzkie odchody. Naszym przeznaczeniem jest rządzenie ponad niższymi rasami. Nasze ziemskie królestwo będzie rządzone poprzez naszych liderów za pomocą rózgi żelaznej. Masy będą lizać nasze stopy i służyć nam jako nasi niewolnicy.

    – Menachem Begin.

    (za: Carter, Jimmy. Keeping Faith. Memoirs of a President. New York: Bantam, 1982.
    (Pamiętniki prezydenta Cartera)

  29. Odkrycie ! Wkład do nauki polskiej.
    Udało mi się ustalić , co rozumiał prokurator dr Ignatiew z IPN, mówiąc ,że Niemcy byli “inspiratorami”, ale ich roli nie da się do końca ustalić !
    Jak zapewne wiadomo, tym co się interesowali śledztwem prowadzonym przez IPN, w czasie wstępnej ekshumacji prowadzonej w Jedwabnem odkryto dwa groby. W jednym grobie byli pochowani Żydźi wraz z popiersiem Lenina i ci nie byli spaleni, w drugim grobie byli spaleni Żydźi ( w tym kobiety i dzieci). Jakie były ustalenia dr prokuratora ?, że łuski znalezione podczas prac odkrywczych musiały się tam znleżć , już po dokonaym mordzie i nie mają nic wspólnego z tym mordem !. Zatem grupa Żydów znaleziona w pierwszym grobie, ponieważ oni nie byli spaleni, musiała zostać zamordowana ( zgodnie z wnioskiem dr prokuratora) przez Polaków gołymi rękoma, no bo Polacy przecież nie posiadali wówczas broni palnej !!!. Skoro tak, to jak przebiegał mord na tej pierwszej grupie Zydów ? Jak ustalił dr prokurator tych Polaków było około 40. Zapewne musieli się oni podzielić przynajmniej na dwie grupy . Jedna pilnowała drugiej() tej , która została później spalona) grupy , a druga dokonywała mordu na Żydach z popiersiem Lenina. Należy przyjąć, że grupy Żydów do spalenia musiała pilnować co najmniej 20 Polaków. Zatem mordu na Żydach z popiersiem Lenina musiało dokonywać 20 pozostałych Polaków. Ponieważ nie mieli oni broni, mordu na Żydach dokonywali gołymi rękoma , czyli nożami, drągami itp. narzędziami !!!!!! Grupa Żydów bodajże kilkunastosobowa z popiersiem była mordowana przez Polaków i podczas mordu takimi narzędziami ubrania morderców( Polaków) musiały pokryć się krwią mordowanych Żydów !!!. W tym miejscu dochodzimy do sztandarowego odkrycia dr prokuratora będącego ‘twórczym wkładem” pana dr do rozwoju nauki polskiej w dziedzinie logiki i rozumienia słowa “inspirowali”. Zapewne Niemcy jako esteci, widząc Polaków w zakrwawionych strojach , zażądali od nich by się umyli i przebrali. Ta inspiracja nie do końca jest wyjaśniona, bo nie wiadomom , czy nie dali czasem Polakom czystych strojów !!!

    12 lip 02, 08:04 Internet

  30. Odkrycie ! Wkład do nauki polskiej.
    Udało mi się ustalić , co rozumiał prokurator dr Ignatiew z IPN, mówiąc ,że Niemcy byli “inspiratorami”, ale ich roli nie da się do końca ustalić !
    Jak zapewne wiadomo, tym co się interesowali śledztwem prowadzonym przez IPN, w czasie wstępnej ekshumacji prowadzonej w Jedwabnem odkryto dwa groby. W jednym grobie byli pochowani Żydźi wraz z popiersiem Lenina i ci nie byli spaleni, w drugim grobie byli spaleni Żydźi ( w tym kobiety i dzieci). Jakie były ustalenia dr prokuratora ?, że łuski znalezione podczas prac odkrywczych musiały się tam znleżć , już po dokonaym mordzie i nie mają nic wspólnego z tym mordem !. Zatem grupa Żydów znaleziona w pierwszym grobie, ponieważ oni nie byli spaleni, musiała zostać zamordowana ( zgodnie z wnioskiem dr prokuratora) przez Polaków gołymi rękoma, no bo Polacy przecież nie posiadali wówczas broni palnej !!!. Skoro tak, to jak przebiegał mord na tej pierwszej grupie Zydów ? Jak ustalił dr prokurator tych Polaków było około 40. Zapewne musieli się oni podzielić przynajmniej na dwie grupy . Jedna pilnowała drugiej() tej , która została później spalona) grupy , a druga dokonywała mordu na Żydach z popiersiem Lenina. Należy przyjąć, że grupy Żydów do spalenia musiała pilnować co najmniej 20 Polaków. Zatem mordu na Żydach z popiersiem Lenina musiało dokonywać 20 pozostałych Polaków. Ponieważ nie mieli oni broni, mordu na Żydach dokonywali gołymi rękoma , czyli nożami, drągami itp. narzędziami !!!!!! Grupa Żydów bodajże kilkunastosobowa z popiersiem była mordowana przez Polaków i podczas mordu takimi narzędziami ubrania morderców( Polaków) musiały pokryć się krwią mordowanych Żydów !!!. W tym miejscu dochodzimy do sztandarowego odkrycia dr prokuratora będącego ‘twórczym wkładem” pana dr do rozwoju nauki polskiej w dziedzinie logiki i rozumienia słowa “inspirowali”. Zapewne Niemcy jako esteci, widząc Polaków w zakrwawionych strojach , zażądali od nich by się umyli i przebrali. Ta inspiracja nie do końca jest wyjaśniona, bo nie wiadomom , czy nie dali czasem Polakom czystych strojów !!!

    12 lip 02, 08:04 Internet

  31. Odkrycie ! Wkład do nauki polskiej.
    Udało mi się ustalić , co rozumiał prokurator dr Ignatiew z IPN, mówiąc ,że Niemcy byli “inspiratorami”, ale ich roli nie da się do końca ustalić !
    Jak zapewne wiadomo, tym co się interesowali śledztwem prowadzonym przez IPN, w czasie wstępnej ekshumacji prowadzonej w Jedwabnem odkryto dwa groby. W jednym grobie byli pochowani Żydźi wraz z popiersiem Lenina i ci nie byli spaleni, w drugim grobie byli spaleni Żydźi ( w tym kobiety i dzieci). Jakie były ustalenia dr prokuratora ?, że łuski znalezione podczas prac odkrywczych musiały się tam znleżć , już po dokonaym mordzie i nie mają nic wspólnego z tym mordem !. Zatem grupa Żydów znaleziona w pierwszym grobie, ponieważ oni nie byli spaleni, musiała zostać zamordowana ( zgodnie z wnioskiem dr prokuratora) przez Polaków gołymi rękoma, no bo Polacy przecież nie posiadali wówczas broni palnej !!!. Skoro tak, to jak przebiegał mord na tej pierwszej grupie Zydów ? Jak ustalił dr prokurator tych Polaków było około 40. Zapewne musieli się oni podzielić przynajmniej na dwie grupy . Jedna pilnowała drugiej() tej , która została później spalona) grupy , a druga dokonywała mordu na Żydach z popiersiem Lenina. Należy przyjąć, że grupy Żydów do spalenia musiała pilnować co najmniej 20 Polaków. Zatem mordu na Żydach z popiersiem Lenina musiało dokonywać 20 pozostałych Polaków. Ponieważ nie mieli oni broni, mordu na Żydach dokonywali gołymi rękoma , czyli nożami, drągami itp. narzędziami !!!!!! Grupa Żydów bodajże kilkunastosobowa z popiersiem była mordowana przez Polaków i podczas mordu takimi narzędziami ubrania morderców( Polaków) musiały pokryć się krwią mordowanych Żydów !!!. W tym miejscu dochodzimy do sztandarowego odkrycia dr prokuratora będącego ‘twórczym wkładem” pana dr do rozwoju nauki polskiej w dziedzinie logiki i rozumienia słowa “inspirowali”. Zapewne Niemcy jako esteci, widząc Polaków w zakrwawionych strojach , zażądali od nich by się umyli i przebrali. Ta inspiracja nie do końca jest wyjaśniona, bo nie wiadomom , czy nie dali czasem Polakom czystych strojów !!!

    12 lip 02, 08:04 Internet

  32. Odkrycie ! Wkład do nauki polskiej.
    Udało mi się ustalić , co rozumiał prokurator dr Ignatiew z IPN, mówiąc ,że Niemcy byli “inspiratorami”, ale ich roli nie da się do końca ustalić !
    Jak zapewne wiadomo, tym co się interesowali śledztwem prowadzonym przez IPN, w czasie wstępnej ekshumacji prowadzonej w Jedwabnem odkryto dwa groby. W jednym grobie byli pochowani Żydźi wraz z popiersiem Lenina i ci nie byli spaleni, w drugim grobie byli spaleni Żydźi ( w tym kobiety i dzieci). Jakie były ustalenia dr prokuratora ?, że łuski znalezione podczas prac odkrywczych musiały się tam znleżć , już po dokonaym mordzie i nie mają nic wspólnego z tym mordem !. Zatem grupa Żydów znaleziona w pierwszym grobie, ponieważ oni nie byli spaleni, musiała zostać zamordowana ( zgodnie z wnioskiem dr prokuratora) przez Polaków gołymi rękoma, no bo Polacy przecież nie posiadali wówczas broni palnej !!!. Skoro tak, to jak przebiegał mord na tej pierwszej grupie Zydów ? Jak ustalił dr prokurator tych Polaków było około 40. Zapewne musieli się oni podzielić przynajmniej na dwie grupy . Jedna pilnowała drugiej() tej , która została później spalona) grupy , a druga dokonywała mordu na Żydach z popiersiem Lenina. Należy przyjąć, że grupy Żydów do spalenia musiała pilnować co najmniej 20 Polaków. Zatem mordu na Żydach z popiersiem Lenina musiało dokonywać 20 pozostałych Polaków. Ponieważ nie mieli oni broni, mordu na Żydach dokonywali gołymi rękoma , czyli nożami, drągami itp. narzędziami !!!!!! Grupa Żydów bodajże kilkunastosobowa z popiersiem była mordowana przez Polaków i podczas mordu takimi narzędziami ubrania morderców( Polaków) musiały pokryć się krwią mordowanych Żydów !!!. W tym miejscu dochodzimy do sztandarowego odkrycia dr prokuratora będącego ‘twórczym wkładem” pana dr do rozwoju nauki polskiej w dziedzinie logiki i rozumienia słowa “inspirowali”. Zapewne Niemcy jako esteci, widząc Polaków w zakrwawionych strojach , zażądali od nich by się umyli i przebrali. Ta inspiracja nie do końca jest wyjaśniona, bo nie wiadomom , czy nie dali czasem Polakom czystych strojów !!!

    12 lip 02, 08:04 Internet

  33. 1Towarzyszka Alina Cała dała ciała,
    że naukowa Alina jest funkcjonalną analfabetką to nie upoważnia jej aby sądzić ,że Polacy to funkcjonalni analfabeci, którzy nie rozumieją tego co czytają:
    Według Małego rocznika statystycznego 1937, w Polsce w 1931 roku było 3.113.900 ludzi wyznania mojżeszowego, którzy stanowili 9,8% ogółu ludności Polski. Żydzi stanowili w tymże roku 9,1% ogółu uczniów szkół podstawowych (na Kresach dużo religijnych Żydów nie posyłało dzieci do “gojowskich” szkół), 18% uczniów szkół średnich, 16,2% szkół zawodowych i 14,8% szkół wyższych, z tym, że na Uniwersytecie Warszawskim stanowili 23,7% ogółu studentów, na Uniwersytecie Jagiellońskim 25,8%, Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie 29,7% i Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie 31,8% oraz na Politechnice Warszawskiej 10,1% i Politechnice Lwowskiej 12,2% studentów. Pan Grynberg zakochany w Stanach Zjednoczonych, w których mieszka (“Wprost” 22.3.1992), powinien wiedzieć, że to w przedwojennej Ameryce wiele renomowanych uniwersytetów w ogóle nie przyjmowało na studia Żydów.

    Jak widać z powyższej statystyki, Żydzi na pewno nie byli w Polsce dyskryminowani. Jest faktem, że katolicy żydowskiego pochodzenia, jak i Polacy wyznania mojżeszowego a wiec Żydzi, którzy uważali się za patriotów polskich, mieli możność zajmowania najwyższych stanowisk w państwie polskim, i tak dla przykładu:

    -ministrami i wiceministrami byli: Henryk Floyar-Rajchman (Reichman) w latach 1933-34 wiceminister i w latach 1934-35 minister przemysłu i handlu, Hipolit Gliwic (Gliwitz) w roku 1926 minister przemysłu i handlu, Tadeusz Grodyński w latach 1927-31 i 1935-39 wiceminister skarbu, Ignacy Matuszewski w latach 1929-31 minister skarbu, Franciszek Sokal w latach 1924-25 minister pracy i opieki społecznej, Ignacy Wienfeld w latach 1920-22 wiceminister skarbu;

    -w ministerstwach na wysokich stanowiskach pracowali: Włodzimierz Adamkiewicz -naczelnik wydziału w Ministerstwie Spraw Zagraniczynych (MSZ), Stefan Frankenstein-Sieczkowski w Ministerstwie Sprawiedliwości, Tadeusz Gwiazdowski (Grostern) -w latach 1934-39 wicedyrektor departamentu politycznego w MSZ, Stefan Kramszytyk -w Ministerstwie Zdrowia, Adolf Langrod -w Ministerstwie Komunikacji, Witold Langrod w latach 1932-35 naczelnik w MSZ, Melania Łychowska (Bornstein) – w Ministerstwie Pracy i Opieki Społecznej, Ignacy Matuszewski -dyrektor departamentu MSZ, Stanisław Pozner w latach 1919-20 naczelnik wydziału w Ministerstwie Pracy i Opieki Społecznej, Alfred Rundo w latach 1937-39 kierownik Instytutu Hydrograficznego Ministerstwa Komunikacji, Wiktor Skiwski -do 1939 roku naczelnik wydziału w MSZ, Henryk Tennenbaum w latach 1920-25 dyrektor departamentu w Ministerstwie Przemysłu i Handlu, Franciszek Wiedeń w latach 1936-39 dyrektor departamentu w Ministerstwie Komunikacji, Herman Wiesenberg -generalny inspektor Ministerstwa Skarbu, Helena Winawer -do 1932 roku w Ministerstwie Pracy i Opieki Społecznej;

    -Hipolit Gliwic (Gliwitz) był w latach 1928-30 wicemarszałkiem Senatu; dyplomatami byli: Jerzy Adamkiewicz, Szymon Askenazy, Karol Bader, Hipolit Gliwic, Leon Goldstand, Ignacy Matuszewski, Anatol Muhlstein, Władysław Neuman, Karol Poznański, Rudolf Rathaus, Franciszek Sokół, Leon Berenson był w latach 1920-23 radcą prawnym poselstwa polskiego w Waszyngtonie;

    -Wojsko Polskie: gen. Jakub Krzemieński był do 1930 roku prezesem Najwyższego Sądu Wojskowego, a w latach 19.30-39 prezesem Najwyższej Izby Kontroli; generałami Wojska Polskiego byli Bernard Mond, Juliusz Zulauf i Wilhelm Ruckeman; Mieczysław Birnbaum był szefem wydziału politycznego II Oddziału Ministerstwa Spraw Wojskowych, płk-lekarz Mieczysław Kowalski był podczas kampanii 1939 roku szefem służby zdrowia 10 Dywizji Piechoty, płk Feliks (Efraim) Kwiatek był szefem sztabu Dowództwa Okręgu Korpusu X w Przemysłu i następnie dowódcą 19. Dywizji Piechoty we Lwowie, Maksymilian Landau był pułkownikiem WP i brał udział w przygotowaniu zamachu majowego przez marsz. Józefa Piłsudskiego w 1926 roku Edmund Rosenhauch był w latach 1918-35 lekarzem-pułkownikiem WP;

    -Policja Polska: jedną z czołowych postaci w Komendzie Głównej Policji Państwowej od chwili jej założenia był insp. Ignacy Koral; nadinspektorem, czyli prawą ręką komendanta głównego Policji Państwowej był do 1939 roku dr Leon Nagler, a Żydzi stanowili 7% kadry oficerskiej Policji Państwowej (Adam Hempel, Pogrobowcy klęski, Warszawa 1990);

    -Emil Rappaport był w latach 1924-32 sekretarzem generalnym Komisji Kodyfikacyjnej RP, a jej członkami prof Maurycy Allerhand i Henryk Etłinger; Jakub Krzemieński był w latach 1930-39 prezesem Najwyższej Izby Kontroli; Włodzimierz Orski był w latach 1924-34 prezesem Najwyższego Trybunału Administracyjnego;

    -w sądownictwie np.: Maurycy Karniol był w latach 1926-30 sędzią powiatowym w Drohobyczu i od 1930 do 1931 roku podprokuratorem Sądu Okręgowego w Piotrkowie i w Częstochowie, Jan Jakub Litauer był sedzią Sądu Najwyższego, Stanisław Lubodziecki-Libkind był w latach 1931-39 prokuratorem Sądu Najwyższego, Artur Miller był także prokuratorem Sądu Najwyższego;

    -Ignacy Wienfeid był w latach 1922-24 wicedyrektorem Głównego Urzędu Statystycznego; Jan Hołyński był wiceprezesem Komisji Kontroli Długów Państwa, Alfred Lauterbach był w latach 1928-37 dyrektorem Państwowych Zbiorów Sztuki, Ignacy Matuszewski był w latach 1932-36 redaktorem rządowej “Gazety Polskiej”, Anatol Minkowski byt w latach 1937-39 dyrektorem Polskiego Instytutu Rozrachunkowego, Stanisław Muszkat był do 1939 roku wicedyrektorem Głównego Urzędu Miar, Ludwik Rajchman był w 1926 roku założycielem Państwowej Szkoły Higieny w Warszawie;

    -banki państwowe: Henryk Gruber był do 1939 roku prezesem Pocztowej Kasy Oszczędności (PKO) i Banku PKO; Piotr Minkowski był zastępcą dyrektora Banku Gospodarstwa Krajowego; Marcin Szarski był prezesem rady Banku Polskiego;

    -Stefan Drzewicki (Bernard Mandelbaum) był w latach 1934-36 wiceprezesem Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego, Mieczysław Ettinger był sekretarzem Naczelnej Rady Adwokackiej, Stefan Groitern byt w latach 1932-35 wiceprezesem Związku Dziennikarzy RP, Henryk Konie byt w latach 1919-32 prezesem Naczelnej Rady Adwokackiej, Bolesław Leśmian (Lesman) był od 1933 do 1939 roku członkiem Polskiej Akademii Literatury, Mieczysław Maplicki był prezydentem Krakowa, Józef Sare był wiceprezydentem Krakowa;

    -czołowymi działaczami politycznymi w Polskiej Partii Socjalistycznej (PPS) byli m.in: Herman Diamand, Daniel Gross, Herman Lieberman, Feliks Perl, Adam Pragier, Eugenia Pragier;

    -czołowymi działaczami w Narodowej Demokracji (endecji) byli: Rudolf Gali (oboje rodzice byli Żydami) – w latach 1919-22 poseł na Sejm Ustawodawczy RP, Stanisław Stroński (matka z domu Lewi była wyznania mojżeszowego) – czołowy publicysta pism narodowych i w latach 1930-35 poseł na Sejm, Wojciech Wasiutyński (matka była córką neofity, malarza Józefa Buchbindera); od 1928 do 1933 roku działacz Obozu Wielkiej Polski, w roku 1934 działacz Obozu Narodowo-Radykalnego, a w latach 1935-38 jeden z przywódców Ruchu Narodowo-Radykalnego “Falanga” i kierownik propagandy. Po zerwaniu z “Falangą” zrewidował wiele swoich dotychczasowych zapatrywań i był działaczem Stronnictwa Narodowego; jeden z czołowych dziennikarzy i publicystów skrajnie prawicowych w międzywojennej Polsce: w latach 1930-37 redaktor “Akademika Polskiego”, od 1933 do 1934 roku kierownik działu krajowego dziennika “ABC”, w latach 1935-37 sekretarz redakcji tygodnika “Prosto z mostu”, redaktor “Ruchu Młodych” (1935), dziennika “Jutro” (1936-37), “Wielkiej Polski”, “Szczerbca” (1939), współpracownik “Gazety Warszawskiej” i “Wieczoru Warszawskiego”.

    -Obóz Narodowo-Radykalny (ONR): Stanisław Piasecki (matka Gizela z domu Silberfeld, córka Izraela i Szajndli z Austerweilów, była Żydówką, która przeszła na katolicyzm); od 1930 roku w Warszawie związany ze Stronnictwem Narodowo-Demokratycznym, następnie z Obozem Narodowo-Radykalnym; w latach 1930-35 współpracownik dziennika “ABC” i “Wieczoru Warszawskiego”, w latach 1935-39 założyciel i redaktor tygodnika społeczno-kulturalnego “Prosto z mostu”.

    -Na każdym polskim państwowym uniwersytecie i w wielu innych uczelniach i instytucjach naukowych profesorami lub docentami byli Polacy pochodzenia żydowskiego lub Żydzi, jak np.:

    Ignacy Abramowicz, Maurycy Allerhand, Maurycy Altenberg, Szymon Askenazy, Herman Auerbach, Marian Auerbach, Majer Bałaban, Adolf Beck, Leon Biegeleisen, Ludwik Bruner, Leopold Caro, Leon Chwistek, Samuel Dickstein, Ludwik Ehrlich, Marian Eiger, Filip Eisenberg, Aleksander Elkner, Henryk Elzenberg, Feliks Erbrich, Adam Ettinger, Józef Feldman, Ludwik Finkel, Wilhelm Friedberg, Zygmunt Fuchs, Hipolit Gliwic, Tadeusz Grodyński, Leon Gruder, Alfred Halban, Henryk Halban, Leon Halban, Marceli Handelsman, leodor Heryng, Aleksander Hertz,Tadeusz Hilarowicz, Ludwik Hirszfeid, Henryk Hirszfinkel, Roman Ingarden, Marian Mojżesz Jacob, Juliusz Kleiner, Henryk Kuna, Kazimierz Kurnatowski, Jan Hilary Lachs, Ludwik Landau, Adolf Lindanbaum, Stanisław Loria, Joachim Metallmann, Władysław Natanson, Marian Nunberg, Wiktor Orlicki (Nusbaum), Jakub Parnas, Eleonora Reicher, Michał Reicher, Henryk Reinhold, Karolina Reisowa, Józef W. Reiss, Maksymilian Rose, Alfred Rosenblatt, Izaak Rosenzweig, Jakub Rostowski (Rothfeid), Zygmunt Rozen, Stanisław Saks, Julian Schauer, Mojżesz Schorr, Marian Serejski, Piotr Słonimski, Stefan Srebrny, Hugo Steinhaus, Leon Sternbach, Stanisław Stroński, Rafał Taubenschlag, Izaak Wajnberg, Ignacy Weinfeid, Ludwik Wertenstein, Zygmunt Zalcwasser, Juliusz Zweibaum, Ferdynand Zweig.

    Także Polacy żydowskiego pochodzenia lub wyznania mojżeszowego pochodzący z Ziemi Drohobyckiej wysoko zaszli w życiu społeczno-polityczno-kulturalnym Polski, l tak, dla przykładu drohobyczanin Herman Wiesenberg (1876-po 1939) będąc skarbowcem, był w latach 1917-18 pracownikiem Departamentu Skarbu Tymczasowej Rady Stanu Królestwa Polskiego; 1 XI 1918 roku został delegowany przez Radę Regencyjną Królestwa Polskiego do przejęcia austriackich urzędów skarbowych w Królestwie Polskim; od 7 do 17 XI 1918 roku był zastępcą ministra skarbu w polskim Rządzie Ludowym w Lublinie Ignacego Daszyńskiego; następnie organizował skarbowość polską na terenach byłej okupacji niemieckiej i był do 1939 roku generalnym inspektorem Ministerstwa Skarbu, opracował szereg projektów ustaw sejmowych z dziedziny podatków bezpośrednich. Jego brat Leon Wiesenberg (1873- po 1939) był literatem tworzącym w języku polskim; w latach 1914-15 był członkiem Polskiego Towarzystwa Demokratycznego, a po wojnie długoletnim współpracownikiem “Nowej Reformy” i “Głosu Narodu” w Krakowie, gdzie mieszkał. Herman Lieberman (1870-1941), również drohobyczanin, był czołowym działaczem Polskiej Partii Socjalistycznej (PPS) i ministrem rządu polskiego. Profesorami uniwersytetów byli: filolog klasyczny Leon Sternbach (1864-1940) i geolog i paleontolog Wilhelm Friedberg (1873-1941). W literaturze polskiej zaznaczyli się: pisarz Bruno Schulz (1892-1942), literat Leon Wiesenberg (1873-po 1939) i poeta Juliusz Wit (1901-1942) – wszyscy z Drohobycza.

    za funkcjonalną Aliną : ” Przedwojenne elity wykluczyły Zydów ze wspólnoty obywatelskiej “.

    ~funkcja 16 cze, 13:48

    • Nie wiedziałam, że aż tylu…
      W literaturze można jeszcze tak od ręki dopisać Tuwima, Lechonia, Słonimskiego, Ważyka. Nowaczyńskiego chyba też . Ciekawe, że kłócąc się między sobą literaci (Nowaczyński – Tuwim, Słonimski) wytykali sobie żydowskie pochodzenie i nie w kategoriach komplementu. Zresztą, początkowo Tuwima średnio własne pochodzenie obchodziło, dopiero kiedy mu wytknięto, się był poczuł.

  34. 1Towarzyszka Alina Cała dała ciała,
    że naukowa Alina jest funkcjonalną analfabetką to nie upoważnia jej aby sądzić ,że Polacy to funkcjonalni analfabeci, którzy nie rozumieją tego co czytają:
    Według Małego rocznika statystycznego 1937, w Polsce w 1931 roku było 3.113.900 ludzi wyznania mojżeszowego, którzy stanowili 9,8% ogółu ludności Polski. Żydzi stanowili w tymże roku 9,1% ogółu uczniów szkół podstawowych (na Kresach dużo religijnych Żydów nie posyłało dzieci do “gojowskich” szkół), 18% uczniów szkół średnich, 16,2% szkół zawodowych i 14,8% szkół wyższych, z tym, że na Uniwersytecie Warszawskim stanowili 23,7% ogółu studentów, na Uniwersytecie Jagiellońskim 25,8%, Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie 29,7% i Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie 31,8% oraz na Politechnice Warszawskiej 10,1% i Politechnice Lwowskiej 12,2% studentów. Pan Grynberg zakochany w Stanach Zjednoczonych, w których mieszka (“Wprost” 22.3.1992), powinien wiedzieć, że to w przedwojennej Ameryce wiele renomowanych uniwersytetów w ogóle nie przyjmowało na studia Żydów.

    Jak widać z powyższej statystyki, Żydzi na pewno nie byli w Polsce dyskryminowani. Jest faktem, że katolicy żydowskiego pochodzenia, jak i Polacy wyznania mojżeszowego a wiec Żydzi, którzy uważali się za patriotów polskich, mieli możność zajmowania najwyższych stanowisk w państwie polskim, i tak dla przykładu:

    -ministrami i wiceministrami byli: Henryk Floyar-Rajchman (Reichman) w latach 1933-34 wiceminister i w latach 1934-35 minister przemysłu i handlu, Hipolit Gliwic (Gliwitz) w roku 1926 minister przemysłu i handlu, Tadeusz Grodyński w latach 1927-31 i 1935-39 wiceminister skarbu, Ignacy Matuszewski w latach 1929-31 minister skarbu, Franciszek Sokal w latach 1924-25 minister pracy i opieki społecznej, Ignacy Wienfeld w latach 1920-22 wiceminister skarbu;

    -w ministerstwach na wysokich stanowiskach pracowali: Włodzimierz Adamkiewicz -naczelnik wydziału w Ministerstwie Spraw Zagraniczynych (MSZ), Stefan Frankenstein-Sieczkowski w Ministerstwie Sprawiedliwości, Tadeusz Gwiazdowski (Grostern) -w latach 1934-39 wicedyrektor departamentu politycznego w MSZ, Stefan Kramszytyk -w Ministerstwie Zdrowia, Adolf Langrod -w Ministerstwie Komunikacji, Witold Langrod w latach 1932-35 naczelnik w MSZ, Melania Łychowska (Bornstein) – w Ministerstwie Pracy i Opieki Społecznej, Ignacy Matuszewski -dyrektor departamentu MSZ, Stanisław Pozner w latach 1919-20 naczelnik wydziału w Ministerstwie Pracy i Opieki Społecznej, Alfred Rundo w latach 1937-39 kierownik Instytutu Hydrograficznego Ministerstwa Komunikacji, Wiktor Skiwski -do 1939 roku naczelnik wydziału w MSZ, Henryk Tennenbaum w latach 1920-25 dyrektor departamentu w Ministerstwie Przemysłu i Handlu, Franciszek Wiedeń w latach 1936-39 dyrektor departamentu w Ministerstwie Komunikacji, Herman Wiesenberg -generalny inspektor Ministerstwa Skarbu, Helena Winawer -do 1932 roku w Ministerstwie Pracy i Opieki Społecznej;

    -Hipolit Gliwic (Gliwitz) był w latach 1928-30 wicemarszałkiem Senatu; dyplomatami byli: Jerzy Adamkiewicz, Szymon Askenazy, Karol Bader, Hipolit Gliwic, Leon Goldstand, Ignacy Matuszewski, Anatol Muhlstein, Władysław Neuman, Karol Poznański, Rudolf Rathaus, Franciszek Sokół, Leon Berenson był w latach 1920-23 radcą prawnym poselstwa polskiego w Waszyngtonie;

    -Wojsko Polskie: gen. Jakub Krzemieński był do 1930 roku prezesem Najwyższego Sądu Wojskowego, a w latach 19.30-39 prezesem Najwyższej Izby Kontroli; generałami Wojska Polskiego byli Bernard Mond, Juliusz Zulauf i Wilhelm Ruckeman; Mieczysław Birnbaum był szefem wydziału politycznego II Oddziału Ministerstwa Spraw Wojskowych, płk-lekarz Mieczysław Kowalski był podczas kampanii 1939 roku szefem służby zdrowia 10 Dywizji Piechoty, płk Feliks (Efraim) Kwiatek był szefem sztabu Dowództwa Okręgu Korpusu X w Przemysłu i następnie dowódcą 19. Dywizji Piechoty we Lwowie, Maksymilian Landau był pułkownikiem WP i brał udział w przygotowaniu zamachu majowego przez marsz. Józefa Piłsudskiego w 1926 roku Edmund Rosenhauch był w latach 1918-35 lekarzem-pułkownikiem WP;

    -Policja Polska: jedną z czołowych postaci w Komendzie Głównej Policji Państwowej od chwili jej założenia był insp. Ignacy Koral; nadinspektorem, czyli prawą ręką komendanta głównego Policji Państwowej był do 1939 roku dr Leon Nagler, a Żydzi stanowili 7% kadry oficerskiej Policji Państwowej (Adam Hempel, Pogrobowcy klęski, Warszawa 1990);

    -Emil Rappaport był w latach 1924-32 sekretarzem generalnym Komisji Kodyfikacyjnej RP, a jej członkami prof Maurycy Allerhand i Henryk Etłinger; Jakub Krzemieński był w latach 1930-39 prezesem Najwyższej Izby Kontroli; Włodzimierz Orski był w latach 1924-34 prezesem Najwyższego Trybunału Administracyjnego;

    -w sądownictwie np.: Maurycy Karniol był w latach 1926-30 sędzią powiatowym w Drohobyczu i od 1930 do 1931 roku podprokuratorem Sądu Okręgowego w Piotrkowie i w Częstochowie, Jan Jakub Litauer był sedzią Sądu Najwyższego, Stanisław Lubodziecki-Libkind był w latach 1931-39 prokuratorem Sądu Najwyższego, Artur Miller był także prokuratorem Sądu Najwyższego;

    -Ignacy Wienfeid był w latach 1922-24 wicedyrektorem Głównego Urzędu Statystycznego; Jan Hołyński był wiceprezesem Komisji Kontroli Długów Państwa, Alfred Lauterbach był w latach 1928-37 dyrektorem Państwowych Zbiorów Sztuki, Ignacy Matuszewski był w latach 1932-36 redaktorem rządowej “Gazety Polskiej”, Anatol Minkowski byt w latach 1937-39 dyrektorem Polskiego Instytutu Rozrachunkowego, Stanisław Muszkat był do 1939 roku wicedyrektorem Głównego Urzędu Miar, Ludwik Rajchman był w 1926 roku założycielem Państwowej Szkoły Higieny w Warszawie;

    -banki państwowe: Henryk Gruber był do 1939 roku prezesem Pocztowej Kasy Oszczędności (PKO) i Banku PKO; Piotr Minkowski był zastępcą dyrektora Banku Gospodarstwa Krajowego; Marcin Szarski był prezesem rady Banku Polskiego;

    -Stefan Drzewicki (Bernard Mandelbaum) był w latach 1934-36 wiceprezesem Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego, Mieczysław Ettinger był sekretarzem Naczelnej Rady Adwokackiej, Stefan Groitern byt w latach 1932-35 wiceprezesem Związku Dziennikarzy RP, Henryk Konie byt w latach 1919-32 prezesem Naczelnej Rady Adwokackiej, Bolesław Leśmian (Lesman) był od 1933 do 1939 roku członkiem Polskiej Akademii Literatury, Mieczysław Maplicki był prezydentem Krakowa, Józef Sare był wiceprezydentem Krakowa;

    -czołowymi działaczami politycznymi w Polskiej Partii Socjalistycznej (PPS) byli m.in: Herman Diamand, Daniel Gross, Herman Lieberman, Feliks Perl, Adam Pragier, Eugenia Pragier;

    -czołowymi działaczami w Narodowej Demokracji (endecji) byli: Rudolf Gali (oboje rodzice byli Żydami) – w latach 1919-22 poseł na Sejm Ustawodawczy RP, Stanisław Stroński (matka z domu Lewi była wyznania mojżeszowego) – czołowy publicysta pism narodowych i w latach 1930-35 poseł na Sejm, Wojciech Wasiutyński (matka była córką neofity, malarza Józefa Buchbindera); od 1928 do 1933 roku działacz Obozu Wielkiej Polski, w roku 1934 działacz Obozu Narodowo-Radykalnego, a w latach 1935-38 jeden z przywódców Ruchu Narodowo-Radykalnego “Falanga” i kierownik propagandy. Po zerwaniu z “Falangą” zrewidował wiele swoich dotychczasowych zapatrywań i był działaczem Stronnictwa Narodowego; jeden z czołowych dziennikarzy i publicystów skrajnie prawicowych w międzywojennej Polsce: w latach 1930-37 redaktor “Akademika Polskiego”, od 1933 do 1934 roku kierownik działu krajowego dziennika “ABC”, w latach 1935-37 sekretarz redakcji tygodnika “Prosto z mostu”, redaktor “Ruchu Młodych” (1935), dziennika “Jutro” (1936-37), “Wielkiej Polski”, “Szczerbca” (1939), współpracownik “Gazety Warszawskiej” i “Wieczoru Warszawskiego”.

    -Obóz Narodowo-Radykalny (ONR): Stanisław Piasecki (matka Gizela z domu Silberfeld, córka Izraela i Szajndli z Austerweilów, była Żydówką, która przeszła na katolicyzm); od 1930 roku w Warszawie związany ze Stronnictwem Narodowo-Demokratycznym, następnie z Obozem Narodowo-Radykalnym; w latach 1930-35 współpracownik dziennika “ABC” i “Wieczoru Warszawskiego”, w latach 1935-39 założyciel i redaktor tygodnika społeczno-kulturalnego “Prosto z mostu”.

    -Na każdym polskim państwowym uniwersytecie i w wielu innych uczelniach i instytucjach naukowych profesorami lub docentami byli Polacy pochodzenia żydowskiego lub Żydzi, jak np.:

    Ignacy Abramowicz, Maurycy Allerhand, Maurycy Altenberg, Szymon Askenazy, Herman Auerbach, Marian Auerbach, Majer Bałaban, Adolf Beck, Leon Biegeleisen, Ludwik Bruner, Leopold Caro, Leon Chwistek, Samuel Dickstein, Ludwik Ehrlich, Marian Eiger, Filip Eisenberg, Aleksander Elkner, Henryk Elzenberg, Feliks Erbrich, Adam Ettinger, Józef Feldman, Ludwik Finkel, Wilhelm Friedberg, Zygmunt Fuchs, Hipolit Gliwic, Tadeusz Grodyński, Leon Gruder, Alfred Halban, Henryk Halban, Leon Halban, Marceli Handelsman, leodor Heryng, Aleksander Hertz,Tadeusz Hilarowicz, Ludwik Hirszfeid, Henryk Hirszfinkel, Roman Ingarden, Marian Mojżesz Jacob, Juliusz Kleiner, Henryk Kuna, Kazimierz Kurnatowski, Jan Hilary Lachs, Ludwik Landau, Adolf Lindanbaum, Stanisław Loria, Joachim Metallmann, Władysław Natanson, Marian Nunberg, Wiktor Orlicki (Nusbaum), Jakub Parnas, Eleonora Reicher, Michał Reicher, Henryk Reinhold, Karolina Reisowa, Józef W. Reiss, Maksymilian Rose, Alfred Rosenblatt, Izaak Rosenzweig, Jakub Rostowski (Rothfeid), Zygmunt Rozen, Stanisław Saks, Julian Schauer, Mojżesz Schorr, Marian Serejski, Piotr Słonimski, Stefan Srebrny, Hugo Steinhaus, Leon Sternbach, Stanisław Stroński, Rafał Taubenschlag, Izaak Wajnberg, Ignacy Weinfeid, Ludwik Wertenstein, Zygmunt Zalcwasser, Juliusz Zweibaum, Ferdynand Zweig.

    Także Polacy żydowskiego pochodzenia lub wyznania mojżeszowego pochodzący z Ziemi Drohobyckiej wysoko zaszli w życiu społeczno-polityczno-kulturalnym Polski, l tak, dla przykładu drohobyczanin Herman Wiesenberg (1876-po 1939) będąc skarbowcem, był w latach 1917-18 pracownikiem Departamentu Skarbu Tymczasowej Rady Stanu Królestwa Polskiego; 1 XI 1918 roku został delegowany przez Radę Regencyjną Królestwa Polskiego do przejęcia austriackich urzędów skarbowych w Królestwie Polskim; od 7 do 17 XI 1918 roku był zastępcą ministra skarbu w polskim Rządzie Ludowym w Lublinie Ignacego Daszyńskiego; następnie organizował skarbowość polską na terenach byłej okupacji niemieckiej i był do 1939 roku generalnym inspektorem Ministerstwa Skarbu, opracował szereg projektów ustaw sejmowych z dziedziny podatków bezpośrednich. Jego brat Leon Wiesenberg (1873- po 1939) był literatem tworzącym w języku polskim; w latach 1914-15 był członkiem Polskiego Towarzystwa Demokratycznego, a po wojnie długoletnim współpracownikiem “Nowej Reformy” i “Głosu Narodu” w Krakowie, gdzie mieszkał. Herman Lieberman (1870-1941), również drohobyczanin, był czołowym działaczem Polskiej Partii Socjalistycznej (PPS) i ministrem rządu polskiego. Profesorami uniwersytetów byli: filolog klasyczny Leon Sternbach (1864-1940) i geolog i paleontolog Wilhelm Friedberg (1873-1941). W literaturze polskiej zaznaczyli się: pisarz Bruno Schulz (1892-1942), literat Leon Wiesenberg (1873-po 1939) i poeta Juliusz Wit (1901-1942) – wszyscy z Drohobycza.

    za funkcjonalną Aliną : ” Przedwojenne elity wykluczyły Zydów ze wspólnoty obywatelskiej “.

    ~funkcja 16 cze, 13:48

    • Nie wiedziałam, że aż tylu…
      W literaturze można jeszcze tak od ręki dopisać Tuwima, Lechonia, Słonimskiego, Ważyka. Nowaczyńskiego chyba też . Ciekawe, że kłócąc się między sobą literaci (Nowaczyński – Tuwim, Słonimski) wytykali sobie żydowskie pochodzenie i nie w kategoriach komplementu. Zresztą, początkowo Tuwima średnio własne pochodzenie obchodziło, dopiero kiedy mu wytknięto, się był poczuł.

  35. 1Towarzyszka Alina Cała dała ciała,
    że naukowa Alina jest funkcjonalną analfabetką to nie upoważnia jej aby sądzić ,że Polacy to funkcjonalni analfabeci, którzy nie rozumieją tego co czytają:
    Według Małego rocznika statystycznego 1937, w Polsce w 1931 roku było 3.113.900 ludzi wyznania mojżeszowego, którzy stanowili 9,8% ogółu ludności Polski. Żydzi stanowili w tymże roku 9,1% ogółu uczniów szkół podstawowych (na Kresach dużo religijnych Żydów nie posyłało dzieci do “gojowskich” szkół), 18% uczniów szkół średnich, 16,2% szkół zawodowych i 14,8% szkół wyższych, z tym, że na Uniwersytecie Warszawskim stanowili 23,7% ogółu studentów, na Uniwersytecie Jagiellońskim 25,8%, Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie 29,7% i Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie 31,8% oraz na Politechnice Warszawskiej 10,1% i Politechnice Lwowskiej 12,2% studentów. Pan Grynberg zakochany w Stanach Zjednoczonych, w których mieszka (“Wprost” 22.3.1992), powinien wiedzieć, że to w przedwojennej Ameryce wiele renomowanych uniwersytetów w ogóle nie przyjmowało na studia Żydów.

    Jak widać z powyższej statystyki, Żydzi na pewno nie byli w Polsce dyskryminowani. Jest faktem, że katolicy żydowskiego pochodzenia, jak i Polacy wyznania mojżeszowego a wiec Żydzi, którzy uważali się za patriotów polskich, mieli możność zajmowania najwyższych stanowisk w państwie polskim, i tak dla przykładu:

    -ministrami i wiceministrami byli: Henryk Floyar-Rajchman (Reichman) w latach 1933-34 wiceminister i w latach 1934-35 minister przemysłu i handlu, Hipolit Gliwic (Gliwitz) w roku 1926 minister przemysłu i handlu, Tadeusz Grodyński w latach 1927-31 i 1935-39 wiceminister skarbu, Ignacy Matuszewski w latach 1929-31 minister skarbu, Franciszek Sokal w latach 1924-25 minister pracy i opieki społecznej, Ignacy Wienfeld w latach 1920-22 wiceminister skarbu;

    -w ministerstwach na wysokich stanowiskach pracowali: Włodzimierz Adamkiewicz -naczelnik wydziału w Ministerstwie Spraw Zagraniczynych (MSZ), Stefan Frankenstein-Sieczkowski w Ministerstwie Sprawiedliwości, Tadeusz Gwiazdowski (Grostern) -w latach 1934-39 wicedyrektor departamentu politycznego w MSZ, Stefan Kramszytyk -w Ministerstwie Zdrowia, Adolf Langrod -w Ministerstwie Komunikacji, Witold Langrod w latach 1932-35 naczelnik w MSZ, Melania Łychowska (Bornstein) – w Ministerstwie Pracy i Opieki Społecznej, Ignacy Matuszewski -dyrektor departamentu MSZ, Stanisław Pozner w latach 1919-20 naczelnik wydziału w Ministerstwie Pracy i Opieki Społecznej, Alfred Rundo w latach 1937-39 kierownik Instytutu Hydrograficznego Ministerstwa Komunikacji, Wiktor Skiwski -do 1939 roku naczelnik wydziału w MSZ, Henryk Tennenbaum w latach 1920-25 dyrektor departamentu w Ministerstwie Przemysłu i Handlu, Franciszek Wiedeń w latach 1936-39 dyrektor departamentu w Ministerstwie Komunikacji, Herman Wiesenberg -generalny inspektor Ministerstwa Skarbu, Helena Winawer -do 1932 roku w Ministerstwie Pracy i Opieki Społecznej;

    -Hipolit Gliwic (Gliwitz) był w latach 1928-30 wicemarszałkiem Senatu; dyplomatami byli: Jerzy Adamkiewicz, Szymon Askenazy, Karol Bader, Hipolit Gliwic, Leon Goldstand, Ignacy Matuszewski, Anatol Muhlstein, Władysław Neuman, Karol Poznański, Rudolf Rathaus, Franciszek Sokół, Leon Berenson był w latach 1920-23 radcą prawnym poselstwa polskiego w Waszyngtonie;

    -Wojsko Polskie: gen. Jakub Krzemieński był do 1930 roku prezesem Najwyższego Sądu Wojskowego, a w latach 19.30-39 prezesem Najwyższej Izby Kontroli; generałami Wojska Polskiego byli Bernard Mond, Juliusz Zulauf i Wilhelm Ruckeman; Mieczysław Birnbaum był szefem wydziału politycznego II Oddziału Ministerstwa Spraw Wojskowych, płk-lekarz Mieczysław Kowalski był podczas kampanii 1939 roku szefem służby zdrowia 10 Dywizji Piechoty, płk Feliks (Efraim) Kwiatek był szefem sztabu Dowództwa Okręgu Korpusu X w Przemysłu i następnie dowódcą 19. Dywizji Piechoty we Lwowie, Maksymilian Landau był pułkownikiem WP i brał udział w przygotowaniu zamachu majowego przez marsz. Józefa Piłsudskiego w 1926 roku Edmund Rosenhauch był w latach 1918-35 lekarzem-pułkownikiem WP;

    -Policja Polska: jedną z czołowych postaci w Komendzie Głównej Policji Państwowej od chwili jej założenia był insp. Ignacy Koral; nadinspektorem, czyli prawą ręką komendanta głównego Policji Państwowej był do 1939 roku dr Leon Nagler, a Żydzi stanowili 7% kadry oficerskiej Policji Państwowej (Adam Hempel, Pogrobowcy klęski, Warszawa 1990);

    -Emil Rappaport był w latach 1924-32 sekretarzem generalnym Komisji Kodyfikacyjnej RP, a jej członkami prof Maurycy Allerhand i Henryk Etłinger; Jakub Krzemieński był w latach 1930-39 prezesem Najwyższej Izby Kontroli; Włodzimierz Orski był w latach 1924-34 prezesem Najwyższego Trybunału Administracyjnego;

    -w sądownictwie np.: Maurycy Karniol był w latach 1926-30 sędzią powiatowym w Drohobyczu i od 1930 do 1931 roku podprokuratorem Sądu Okręgowego w Piotrkowie i w Częstochowie, Jan Jakub Litauer był sedzią Sądu Najwyższego, Stanisław Lubodziecki-Libkind był w latach 1931-39 prokuratorem Sądu Najwyższego, Artur Miller był także prokuratorem Sądu Najwyższego;

    -Ignacy Wienfeid był w latach 1922-24 wicedyrektorem Głównego Urzędu Statystycznego; Jan Hołyński był wiceprezesem Komisji Kontroli Długów Państwa, Alfred Lauterbach był w latach 1928-37 dyrektorem Państwowych Zbiorów Sztuki, Ignacy Matuszewski był w latach 1932-36 redaktorem rządowej “Gazety Polskiej”, Anatol Minkowski byt w latach 1937-39 dyrektorem Polskiego Instytutu Rozrachunkowego, Stanisław Muszkat był do 1939 roku wicedyrektorem Głównego Urzędu Miar, Ludwik Rajchman był w 1926 roku założycielem Państwowej Szkoły Higieny w Warszawie;

    -banki państwowe: Henryk Gruber był do 1939 roku prezesem Pocztowej Kasy Oszczędności (PKO) i Banku PKO; Piotr Minkowski był zastępcą dyrektora Banku Gospodarstwa Krajowego; Marcin Szarski był prezesem rady Banku Polskiego;

    -Stefan Drzewicki (Bernard Mandelbaum) był w latach 1934-36 wiceprezesem Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego, Mieczysław Ettinger był sekretarzem Naczelnej Rady Adwokackiej, Stefan Groitern byt w latach 1932-35 wiceprezesem Związku Dziennikarzy RP, Henryk Konie byt w latach 1919-32 prezesem Naczelnej Rady Adwokackiej, Bolesław Leśmian (Lesman) był od 1933 do 1939 roku członkiem Polskiej Akademii Literatury, Mieczysław Maplicki był prezydentem Krakowa, Józef Sare był wiceprezydentem Krakowa;

    -czołowymi działaczami politycznymi w Polskiej Partii Socjalistycznej (PPS) byli m.in: Herman Diamand, Daniel Gross, Herman Lieberman, Feliks Perl, Adam Pragier, Eugenia Pragier;

    -czołowymi działaczami w Narodowej Demokracji (endecji) byli: Rudolf Gali (oboje rodzice byli Żydami) – w latach 1919-22 poseł na Sejm Ustawodawczy RP, Stanisław Stroński (matka z domu Lewi była wyznania mojżeszowego) – czołowy publicysta pism narodowych i w latach 1930-35 poseł na Sejm, Wojciech Wasiutyński (matka była córką neofity, malarza Józefa Buchbindera); od 1928 do 1933 roku działacz Obozu Wielkiej Polski, w roku 1934 działacz Obozu Narodowo-Radykalnego, a w latach 1935-38 jeden z przywódców Ruchu Narodowo-Radykalnego “Falanga” i kierownik propagandy. Po zerwaniu z “Falangą” zrewidował wiele swoich dotychczasowych zapatrywań i był działaczem Stronnictwa Narodowego; jeden z czołowych dziennikarzy i publicystów skrajnie prawicowych w międzywojennej Polsce: w latach 1930-37 redaktor “Akademika Polskiego”, od 1933 do 1934 roku kierownik działu krajowego dziennika “ABC”, w latach 1935-37 sekretarz redakcji tygodnika “Prosto z mostu”, redaktor “Ruchu Młodych” (1935), dziennika “Jutro” (1936-37), “Wielkiej Polski”, “Szczerbca” (1939), współpracownik “Gazety Warszawskiej” i “Wieczoru Warszawskiego”.

    -Obóz Narodowo-Radykalny (ONR): Stanisław Piasecki (matka Gizela z domu Silberfeld, córka Izraela i Szajndli z Austerweilów, była Żydówką, która przeszła na katolicyzm); od 1930 roku w Warszawie związany ze Stronnictwem Narodowo-Demokratycznym, następnie z Obozem Narodowo-Radykalnym; w latach 1930-35 współpracownik dziennika “ABC” i “Wieczoru Warszawskiego”, w latach 1935-39 założyciel i redaktor tygodnika społeczno-kulturalnego “Prosto z mostu”.

    -Na każdym polskim państwowym uniwersytecie i w wielu innych uczelniach i instytucjach naukowych profesorami lub docentami byli Polacy pochodzenia żydowskiego lub Żydzi, jak np.:

    Ignacy Abramowicz, Maurycy Allerhand, Maurycy Altenberg, Szymon Askenazy, Herman Auerbach, Marian Auerbach, Majer Bałaban, Adolf Beck, Leon Biegeleisen, Ludwik Bruner, Leopold Caro, Leon Chwistek, Samuel Dickstein, Ludwik Ehrlich, Marian Eiger, Filip Eisenberg, Aleksander Elkner, Henryk Elzenberg, Feliks Erbrich, Adam Ettinger, Józef Feldman, Ludwik Finkel, Wilhelm Friedberg, Zygmunt Fuchs, Hipolit Gliwic, Tadeusz Grodyński, Leon Gruder, Alfred Halban, Henryk Halban, Leon Halban, Marceli Handelsman, leodor Heryng, Aleksander Hertz,Tadeusz Hilarowicz, Ludwik Hirszfeid, Henryk Hirszfinkel, Roman Ingarden, Marian Mojżesz Jacob, Juliusz Kleiner, Henryk Kuna, Kazimierz Kurnatowski, Jan Hilary Lachs, Ludwik Landau, Adolf Lindanbaum, Stanisław Loria, Joachim Metallmann, Władysław Natanson, Marian Nunberg, Wiktor Orlicki (Nusbaum), Jakub Parnas, Eleonora Reicher, Michał Reicher, Henryk Reinhold, Karolina Reisowa, Józef W. Reiss, Maksymilian Rose, Alfred Rosenblatt, Izaak Rosenzweig, Jakub Rostowski (Rothfeid), Zygmunt Rozen, Stanisław Saks, Julian Schauer, Mojżesz Schorr, Marian Serejski, Piotr Słonimski, Stefan Srebrny, Hugo Steinhaus, Leon Sternbach, Stanisław Stroński, Rafał Taubenschlag, Izaak Wajnberg, Ignacy Weinfeid, Ludwik Wertenstein, Zygmunt Zalcwasser, Juliusz Zweibaum, Ferdynand Zweig.

    Także Polacy żydowskiego pochodzenia lub wyznania mojżeszowego pochodzący z Ziemi Drohobyckiej wysoko zaszli w życiu społeczno-polityczno-kulturalnym Polski, l tak, dla przykładu drohobyczanin Herman Wiesenberg (1876-po 1939) będąc skarbowcem, był w latach 1917-18 pracownikiem Departamentu Skarbu Tymczasowej Rady Stanu Królestwa Polskiego; 1 XI 1918 roku został delegowany przez Radę Regencyjną Królestwa Polskiego do przejęcia austriackich urzędów skarbowych w Królestwie Polskim; od 7 do 17 XI 1918 roku był zastępcą ministra skarbu w polskim Rządzie Ludowym w Lublinie Ignacego Daszyńskiego; następnie organizował skarbowość polską na terenach byłej okupacji niemieckiej i był do 1939 roku generalnym inspektorem Ministerstwa Skarbu, opracował szereg projektów ustaw sejmowych z dziedziny podatków bezpośrednich. Jego brat Leon Wiesenberg (1873- po 1939) był literatem tworzącym w języku polskim; w latach 1914-15 był członkiem Polskiego Towarzystwa Demokratycznego, a po wojnie długoletnim współpracownikiem “Nowej Reformy” i “Głosu Narodu” w Krakowie, gdzie mieszkał. Herman Lieberman (1870-1941), również drohobyczanin, był czołowym działaczem Polskiej Partii Socjalistycznej (PPS) i ministrem rządu polskiego. Profesorami uniwersytetów byli: filolog klasyczny Leon Sternbach (1864-1940) i geolog i paleontolog Wilhelm Friedberg (1873-1941). W literaturze polskiej zaznaczyli się: pisarz Bruno Schulz (1892-1942), literat Leon Wiesenberg (1873-po 1939) i poeta Juliusz Wit (1901-1942) – wszyscy z Drohobycza.

    za funkcjonalną Aliną : ” Przedwojenne elity wykluczyły Zydów ze wspólnoty obywatelskiej “.

    ~funkcja 16 cze, 13:48

    • Nie wiedziałam, że aż tylu…
      W literaturze można jeszcze tak od ręki dopisać Tuwima, Lechonia, Słonimskiego, Ważyka. Nowaczyńskiego chyba też . Ciekawe, że kłócąc się między sobą literaci (Nowaczyński – Tuwim, Słonimski) wytykali sobie żydowskie pochodzenie i nie w kategoriach komplementu. Zresztą, początkowo Tuwima średnio własne pochodzenie obchodziło, dopiero kiedy mu wytknięto, się był poczuł.

  36. 1Towarzyszka Alina Cała dała ciała,
    że naukowa Alina jest funkcjonalną analfabetką to nie upoważnia jej aby sądzić ,że Polacy to funkcjonalni analfabeci, którzy nie rozumieją tego co czytają:
    Według Małego rocznika statystycznego 1937, w Polsce w 1931 roku było 3.113.900 ludzi wyznania mojżeszowego, którzy stanowili 9,8% ogółu ludności Polski. Żydzi stanowili w tymże roku 9,1% ogółu uczniów szkół podstawowych (na Kresach dużo religijnych Żydów nie posyłało dzieci do “gojowskich” szkół), 18% uczniów szkół średnich, 16,2% szkół zawodowych i 14,8% szkół wyższych, z tym, że na Uniwersytecie Warszawskim stanowili 23,7% ogółu studentów, na Uniwersytecie Jagiellońskim 25,8%, Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie 29,7% i Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie 31,8% oraz na Politechnice Warszawskiej 10,1% i Politechnice Lwowskiej 12,2% studentów. Pan Grynberg zakochany w Stanach Zjednoczonych, w których mieszka (“Wprost” 22.3.1992), powinien wiedzieć, że to w przedwojennej Ameryce wiele renomowanych uniwersytetów w ogóle nie przyjmowało na studia Żydów.

    Jak widać z powyższej statystyki, Żydzi na pewno nie byli w Polsce dyskryminowani. Jest faktem, że katolicy żydowskiego pochodzenia, jak i Polacy wyznania mojżeszowego a wiec Żydzi, którzy uważali się za patriotów polskich, mieli możność zajmowania najwyższych stanowisk w państwie polskim, i tak dla przykładu:

    -ministrami i wiceministrami byli: Henryk Floyar-Rajchman (Reichman) w latach 1933-34 wiceminister i w latach 1934-35 minister przemysłu i handlu, Hipolit Gliwic (Gliwitz) w roku 1926 minister przemysłu i handlu, Tadeusz Grodyński w latach 1927-31 i 1935-39 wiceminister skarbu, Ignacy Matuszewski w latach 1929-31 minister skarbu, Franciszek Sokal w latach 1924-25 minister pracy i opieki społecznej, Ignacy Wienfeld w latach 1920-22 wiceminister skarbu;

    -w ministerstwach na wysokich stanowiskach pracowali: Włodzimierz Adamkiewicz -naczelnik wydziału w Ministerstwie Spraw Zagraniczynych (MSZ), Stefan Frankenstein-Sieczkowski w Ministerstwie Sprawiedliwości, Tadeusz Gwiazdowski (Grostern) -w latach 1934-39 wicedyrektor departamentu politycznego w MSZ, Stefan Kramszytyk -w Ministerstwie Zdrowia, Adolf Langrod -w Ministerstwie Komunikacji, Witold Langrod w latach 1932-35 naczelnik w MSZ, Melania Łychowska (Bornstein) – w Ministerstwie Pracy i Opieki Społecznej, Ignacy Matuszewski -dyrektor departamentu MSZ, Stanisław Pozner w latach 1919-20 naczelnik wydziału w Ministerstwie Pracy i Opieki Społecznej, Alfred Rundo w latach 1937-39 kierownik Instytutu Hydrograficznego Ministerstwa Komunikacji, Wiktor Skiwski -do 1939 roku naczelnik wydziału w MSZ, Henryk Tennenbaum w latach 1920-25 dyrektor departamentu w Ministerstwie Przemysłu i Handlu, Franciszek Wiedeń w latach 1936-39 dyrektor departamentu w Ministerstwie Komunikacji, Herman Wiesenberg -generalny inspektor Ministerstwa Skarbu, Helena Winawer -do 1932 roku w Ministerstwie Pracy i Opieki Społecznej;

    -Hipolit Gliwic (Gliwitz) był w latach 1928-30 wicemarszałkiem Senatu; dyplomatami byli: Jerzy Adamkiewicz, Szymon Askenazy, Karol Bader, Hipolit Gliwic, Leon Goldstand, Ignacy Matuszewski, Anatol Muhlstein, Władysław Neuman, Karol Poznański, Rudolf Rathaus, Franciszek Sokół, Leon Berenson był w latach 1920-23 radcą prawnym poselstwa polskiego w Waszyngtonie;

    -Wojsko Polskie: gen. Jakub Krzemieński był do 1930 roku prezesem Najwyższego Sądu Wojskowego, a w latach 19.30-39 prezesem Najwyższej Izby Kontroli; generałami Wojska Polskiego byli Bernard Mond, Juliusz Zulauf i Wilhelm Ruckeman; Mieczysław Birnbaum był szefem wydziału politycznego II Oddziału Ministerstwa Spraw Wojskowych, płk-lekarz Mieczysław Kowalski był podczas kampanii 1939 roku szefem służby zdrowia 10 Dywizji Piechoty, płk Feliks (Efraim) Kwiatek był szefem sztabu Dowództwa Okręgu Korpusu X w Przemysłu i następnie dowódcą 19. Dywizji Piechoty we Lwowie, Maksymilian Landau był pułkownikiem WP i brał udział w przygotowaniu zamachu majowego przez marsz. Józefa Piłsudskiego w 1926 roku Edmund Rosenhauch był w latach 1918-35 lekarzem-pułkownikiem WP;

    -Policja Polska: jedną z czołowych postaci w Komendzie Głównej Policji Państwowej od chwili jej założenia był insp. Ignacy Koral; nadinspektorem, czyli prawą ręką komendanta głównego Policji Państwowej był do 1939 roku dr Leon Nagler, a Żydzi stanowili 7% kadry oficerskiej Policji Państwowej (Adam Hempel, Pogrobowcy klęski, Warszawa 1990);

    -Emil Rappaport był w latach 1924-32 sekretarzem generalnym Komisji Kodyfikacyjnej RP, a jej członkami prof Maurycy Allerhand i Henryk Etłinger; Jakub Krzemieński był w latach 1930-39 prezesem Najwyższej Izby Kontroli; Włodzimierz Orski był w latach 1924-34 prezesem Najwyższego Trybunału Administracyjnego;

    -w sądownictwie np.: Maurycy Karniol był w latach 1926-30 sędzią powiatowym w Drohobyczu i od 1930 do 1931 roku podprokuratorem Sądu Okręgowego w Piotrkowie i w Częstochowie, Jan Jakub Litauer był sedzią Sądu Najwyższego, Stanisław Lubodziecki-Libkind był w latach 1931-39 prokuratorem Sądu Najwyższego, Artur Miller był także prokuratorem Sądu Najwyższego;

    -Ignacy Wienfeid był w latach 1922-24 wicedyrektorem Głównego Urzędu Statystycznego; Jan Hołyński był wiceprezesem Komisji Kontroli Długów Państwa, Alfred Lauterbach był w latach 1928-37 dyrektorem Państwowych Zbiorów Sztuki, Ignacy Matuszewski był w latach 1932-36 redaktorem rządowej “Gazety Polskiej”, Anatol Minkowski byt w latach 1937-39 dyrektorem Polskiego Instytutu Rozrachunkowego, Stanisław Muszkat był do 1939 roku wicedyrektorem Głównego Urzędu Miar, Ludwik Rajchman był w 1926 roku założycielem Państwowej Szkoły Higieny w Warszawie;

    -banki państwowe: Henryk Gruber był do 1939 roku prezesem Pocztowej Kasy Oszczędności (PKO) i Banku PKO; Piotr Minkowski był zastępcą dyrektora Banku Gospodarstwa Krajowego; Marcin Szarski był prezesem rady Banku Polskiego;

    -Stefan Drzewicki (Bernard Mandelbaum) był w latach 1934-36 wiceprezesem Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego, Mieczysław Ettinger był sekretarzem Naczelnej Rady Adwokackiej, Stefan Groitern byt w latach 1932-35 wiceprezesem Związku Dziennikarzy RP, Henryk Konie byt w latach 1919-32 prezesem Naczelnej Rady Adwokackiej, Bolesław Leśmian (Lesman) był od 1933 do 1939 roku członkiem Polskiej Akademii Literatury, Mieczysław Maplicki był prezydentem Krakowa, Józef Sare był wiceprezydentem Krakowa;

    -czołowymi działaczami politycznymi w Polskiej Partii Socjalistycznej (PPS) byli m.in: Herman Diamand, Daniel Gross, Herman Lieberman, Feliks Perl, Adam Pragier, Eugenia Pragier;

    -czołowymi działaczami w Narodowej Demokracji (endecji) byli: Rudolf Gali (oboje rodzice byli Żydami) – w latach 1919-22 poseł na Sejm Ustawodawczy RP, Stanisław Stroński (matka z domu Lewi była wyznania mojżeszowego) – czołowy publicysta pism narodowych i w latach 1930-35 poseł na Sejm, Wojciech Wasiutyński (matka była córką neofity, malarza Józefa Buchbindera); od 1928 do 1933 roku działacz Obozu Wielkiej Polski, w roku 1934 działacz Obozu Narodowo-Radykalnego, a w latach 1935-38 jeden z przywódców Ruchu Narodowo-Radykalnego “Falanga” i kierownik propagandy. Po zerwaniu z “Falangą” zrewidował wiele swoich dotychczasowych zapatrywań i był działaczem Stronnictwa Narodowego; jeden z czołowych dziennikarzy i publicystów skrajnie prawicowych w międzywojennej Polsce: w latach 1930-37 redaktor “Akademika Polskiego”, od 1933 do 1934 roku kierownik działu krajowego dziennika “ABC”, w latach 1935-37 sekretarz redakcji tygodnika “Prosto z mostu”, redaktor “Ruchu Młodych” (1935), dziennika “Jutro” (1936-37), “Wielkiej Polski”, “Szczerbca” (1939), współpracownik “Gazety Warszawskiej” i “Wieczoru Warszawskiego”.

    -Obóz Narodowo-Radykalny (ONR): Stanisław Piasecki (matka Gizela z domu Silberfeld, córka Izraela i Szajndli z Austerweilów, była Żydówką, która przeszła na katolicyzm); od 1930 roku w Warszawie związany ze Stronnictwem Narodowo-Demokratycznym, następnie z Obozem Narodowo-Radykalnym; w latach 1930-35 współpracownik dziennika “ABC” i “Wieczoru Warszawskiego”, w latach 1935-39 założyciel i redaktor tygodnika społeczno-kulturalnego “Prosto z mostu”.

    -Na każdym polskim państwowym uniwersytecie i w wielu innych uczelniach i instytucjach naukowych profesorami lub docentami byli Polacy pochodzenia żydowskiego lub Żydzi, jak np.:

    Ignacy Abramowicz, Maurycy Allerhand, Maurycy Altenberg, Szymon Askenazy, Herman Auerbach, Marian Auerbach, Majer Bałaban, Adolf Beck, Leon Biegeleisen, Ludwik Bruner, Leopold Caro, Leon Chwistek, Samuel Dickstein, Ludwik Ehrlich, Marian Eiger, Filip Eisenberg, Aleksander Elkner, Henryk Elzenberg, Feliks Erbrich, Adam Ettinger, Józef Feldman, Ludwik Finkel, Wilhelm Friedberg, Zygmunt Fuchs, Hipolit Gliwic, Tadeusz Grodyński, Leon Gruder, Alfred Halban, Henryk Halban, Leon Halban, Marceli Handelsman, leodor Heryng, Aleksander Hertz,Tadeusz Hilarowicz, Ludwik Hirszfeid, Henryk Hirszfinkel, Roman Ingarden, Marian Mojżesz Jacob, Juliusz Kleiner, Henryk Kuna, Kazimierz Kurnatowski, Jan Hilary Lachs, Ludwik Landau, Adolf Lindanbaum, Stanisław Loria, Joachim Metallmann, Władysław Natanson, Marian Nunberg, Wiktor Orlicki (Nusbaum), Jakub Parnas, Eleonora Reicher, Michał Reicher, Henryk Reinhold, Karolina Reisowa, Józef W. Reiss, Maksymilian Rose, Alfred Rosenblatt, Izaak Rosenzweig, Jakub Rostowski (Rothfeid), Zygmunt Rozen, Stanisław Saks, Julian Schauer, Mojżesz Schorr, Marian Serejski, Piotr Słonimski, Stefan Srebrny, Hugo Steinhaus, Leon Sternbach, Stanisław Stroński, Rafał Taubenschlag, Izaak Wajnberg, Ignacy Weinfeid, Ludwik Wertenstein, Zygmunt Zalcwasser, Juliusz Zweibaum, Ferdynand Zweig.

    Także Polacy żydowskiego pochodzenia lub wyznania mojżeszowego pochodzący z Ziemi Drohobyckiej wysoko zaszli w życiu społeczno-polityczno-kulturalnym Polski, l tak, dla przykładu drohobyczanin Herman Wiesenberg (1876-po 1939) będąc skarbowcem, był w latach 1917-18 pracownikiem Departamentu Skarbu Tymczasowej Rady Stanu Królestwa Polskiego; 1 XI 1918 roku został delegowany przez Radę Regencyjną Królestwa Polskiego do przejęcia austriackich urzędów skarbowych w Królestwie Polskim; od 7 do 17 XI 1918 roku był zastępcą ministra skarbu w polskim Rządzie Ludowym w Lublinie Ignacego Daszyńskiego; następnie organizował skarbowość polską na terenach byłej okupacji niemieckiej i był do 1939 roku generalnym inspektorem Ministerstwa Skarbu, opracował szereg projektów ustaw sejmowych z dziedziny podatków bezpośrednich. Jego brat Leon Wiesenberg (1873- po 1939) był literatem tworzącym w języku polskim; w latach 1914-15 był członkiem Polskiego Towarzystwa Demokratycznego, a po wojnie długoletnim współpracownikiem “Nowej Reformy” i “Głosu Narodu” w Krakowie, gdzie mieszkał. Herman Lieberman (1870-1941), również drohobyczanin, był czołowym działaczem Polskiej Partii Socjalistycznej (PPS) i ministrem rządu polskiego. Profesorami uniwersytetów byli: filolog klasyczny Leon Sternbach (1864-1940) i geolog i paleontolog Wilhelm Friedberg (1873-1941). W literaturze polskiej zaznaczyli się: pisarz Bruno Schulz (1892-1942), literat Leon Wiesenberg (1873-po 1939) i poeta Juliusz Wit (1901-1942) – wszyscy z Drohobycza.

    za funkcjonalną Aliną : ” Przedwojenne elity wykluczyły Zydów ze wspólnoty obywatelskiej “.

    ~funkcja 16 cze, 13:48

    • Nie wiedziałam, że aż tylu…
      W literaturze można jeszcze tak od ręki dopisać Tuwima, Lechonia, Słonimskiego, Ważyka. Nowaczyńskiego chyba też . Ciekawe, że kłócąc się między sobą literaci (Nowaczyński – Tuwim, Słonimski) wytykali sobie żydowskie pochodzenie i nie w kategoriach komplementu. Zresztą, początkowo Tuwima średnio własne pochodzenie obchodziło, dopiero kiedy mu wytknięto, się był poczuł.

  37. Nie żałuj.
    “Aresztowanych oszustów upchano w jeden autobus. Na publikowanych zdjęciach idą skuci panowie w czarnych kapeluszach z szerokimi rondami, z brodami itd. Każdy wie jak ci ludzie wyglądają. Szli więc: Moshe Altman, Itzak Friedlander i Shimon Haber. A i Eliahu Ben Haim szedl także. No i Schmulik Cohen i Levy-Izhak Rosenbaum tako że skuci, kierowali swe kroki do rzeczonego autobusu.”

    To smutne patrzeć na taki obrazek.

  38. Nie żałuj.
    “Aresztowanych oszustów upchano w jeden autobus. Na publikowanych zdjęciach idą skuci panowie w czarnych kapeluszach z szerokimi rondami, z brodami itd. Każdy wie jak ci ludzie wyglądają. Szli więc: Moshe Altman, Itzak Friedlander i Shimon Haber. A i Eliahu Ben Haim szedl także. No i Schmulik Cohen i Levy-Izhak Rosenbaum tako że skuci, kierowali swe kroki do rzeczonego autobusu.”

    To smutne patrzeć na taki obrazek.

  39. Nie żałuj.
    “Aresztowanych oszustów upchano w jeden autobus. Na publikowanych zdjęciach idą skuci panowie w czarnych kapeluszach z szerokimi rondami, z brodami itd. Każdy wie jak ci ludzie wyglądają. Szli więc: Moshe Altman, Itzak Friedlander i Shimon Haber. A i Eliahu Ben Haim szedl także. No i Schmulik Cohen i Levy-Izhak Rosenbaum tako że skuci, kierowali swe kroki do rzeczonego autobusu.”

    To smutne patrzeć na taki obrazek.

  40. Nie żałuj.
    “Aresztowanych oszustów upchano w jeden autobus. Na publikowanych zdjęciach idą skuci panowie w czarnych kapeluszach z szerokimi rondami, z brodami itd. Każdy wie jak ci ludzie wyglądają. Szli więc: Moshe Altman, Itzak Friedlander i Shimon Haber. A i Eliahu Ben Haim szedl także. No i Schmulik Cohen i Levy-Izhak Rosenbaum tako że skuci, kierowali swe kroki do rzeczonego autobusu.”

    To smutne patrzeć na taki obrazek.

  41. Nie żałuj.
    “Aresztowanych oszustów upchano w jeden autobus. Na publikowanych zdjęciach idą skuci panowie w czarnych kapeluszach z szerokimi rondami, z brodami itd. Każdy wie jak ci ludzie wyglądają. Szli więc: Moshe Altman, Itzak Friedlander i Shimon Haber. A i Eliahu Ben Haim szedl także. No i Schmulik Cohen i Levy-Izhak Rosenbaum tako że skuci, kierowali swe kroki do rzeczonego autobusu.”

    To smutne patrzeć na taki obrazek.

  42. Nie żałuj.
    “Aresztowanych oszustów upchano w jeden autobus. Na publikowanych zdjęciach idą skuci panowie w czarnych kapeluszach z szerokimi rondami, z brodami itd. Każdy wie jak ci ludzie wyglądają. Szli więc: Moshe Altman, Itzak Friedlander i Shimon Haber. A i Eliahu Ben Haim szedl także. No i Schmulik Cohen i Levy-Izhak Rosenbaum tako że skuci, kierowali swe kroki do rzeczonego autobusu.”

    To smutne patrzeć na taki obrazek.

  43. Nie żałuj.
    “Aresztowanych oszustów upchano w jeden autobus. Na publikowanych zdjęciach idą skuci panowie w czarnych kapeluszach z szerokimi rondami, z brodami itd. Każdy wie jak ci ludzie wyglądają. Szli więc: Moshe Altman, Itzak Friedlander i Shimon Haber. A i Eliahu Ben Haim szedl także. No i Schmulik Cohen i Levy-Izhak Rosenbaum tako że skuci, kierowali swe kroki do rzeczonego autobusu.”

    To smutne patrzeć na taki obrazek.

  44. Nie żałuj.
    “Aresztowanych oszustów upchano w jeden autobus. Na publikowanych zdjęciach idą skuci panowie w czarnych kapeluszach z szerokimi rondami, z brodami itd. Każdy wie jak ci ludzie wyglądają. Szli więc: Moshe Altman, Itzak Friedlander i Shimon Haber. A i Eliahu Ben Haim szedl także. No i Schmulik Cohen i Levy-Izhak Rosenbaum tako że skuci, kierowali swe kroki do rzeczonego autobusu.”

    To smutne patrzeć na taki obrazek.