Reklama

Kaczyński rezygnuje ze służby dla Polski, żeby służyć partii i to nie moje słowa, ale oficjalne stanowisko byłego wicepremiera do spraw bezpieczeństwa. Gdyby ktoś nie kojarzył, że taki wicepremier o tak dziwnym tytule, który specjalnie dla niego został stworzony, w ogóle istniał, to śpieszę poinformować, że istniał i nazywał się Jarosław Kaczyński. Ostatni raz z powagi państwa w podobny sposób zakpił ten sam polityk Jarosław Kaczyński i sprawa również dotyczyła wicepremiera powołanego na siłę. Było to w 2006 roku, kiedy to najpierw prezes PiS zdecydował o dymisji śp. wicepremiera Andrzeja Leppera, uznając go za „człowieka o marnej reputacji”, a potem w nocy Lepper ponownie został powołany na to samo stanowisko. W tamtym czasie jeszcze jakoś dało się to usprawiedliwić, PiS nie miał żadnego wyboru i musiał się dogadywać z „ludźmi o marnej reputacji”, żeby utrzymać większość w sejmie.

W 2021 roku, gdy Jarosław Kaczyński obejmował stanowisko wicepremiera o egzotycznym tytule, nie istniała najmniejsza konieczność, aby taki ruch wykonywać. PiS miał większość i mógł w dowolny sposób zapewniać bezpieczeństwo państwa, bez tworzenia groteskowych stanowisk w rządzie. Stało się inaczej i nikt od początku nie krył po co ten cały cyrk został uruchomiony?! Kaczyński miał być policjantem pilnującym, aby się Morawiecki z Ziobrą nie pozagryzali. Niczemu innemu to nie miało służyć, ale i to się Kaczyńskiemu kompletnie nie udało. W efekcie podał się do dymisji i ponownie, z pełną bezczelnością, podał partyjniackie powody swojej decyzji:

Reklama

To nie tak, że przeceniam swoją rolę, chodzi po prostu o to, że partia musi odzyskać werwę, bo zbliża się ten czas, który dla każdej partii politycznej na świecie jest najważniejszy. Wybory są po to, aby uzyskać dobry wynik wyborczy, a jeśli chodzi o PiS, to tym dobrym wynikiem wyborczym będzie ich wygranie i możliwość sprawowania władzy, oczywiście w koalicji Zjednoczonej Prawicy.

Jestem pod wrażeniem politycznego realizmu, ale w treści tej krótkiej wypowiedzi zwiera się też definicja tego, co z się z człowiekiem i politykiem Kaczyńskim stało. Najkrócej mówiąc Jarosław Kaczyński upadł i nie sądzę, żeby się już podniósł. Zaledwie kilka zdań pokazuje, o co temu politykowi chodzi i co mu spędza sen z powiek. Kaczyński ma dwa priorytety: utrzymanie swojej pozycji w partii i wzmocnienie pozycji partii, by ta była zdolna do utrzymania władzy. W zasadzie jest to kwintesencja polityki, jeśli się pozbędziemy wszelkich złudzeń i naiwności, ale przyznacie Szanowni Rodacy, że mimo wszystko robi wrażenie. Oto człowiek, który tysiące razy opowiadał o służeniu Polsce i zdobywaniu władzy po to, żeby Polskę zmieniać, zrezygnował z pracy dla Polski na zaszczytnym stanowisku wicepremiera i postanowił poświecić się partii, żeby ta zdobyła władzę dla samej władzy. Choćbym nie wiem ile sentymentów i pozytywnych wspomnień zachował w pamięci, a były takie momenty, kiedy Kaczyńskiemu i PiS chciało się pomagać, to nie jestem w stanie obronić tego cynicznego i jednocześnie żałosnego zachowania.

Polityk zawsze bierze odpowiedzialność za swoje decyzje, o Kaczyńskim od zawsze się mówiło, że jego największą wadą jest fatalna ręka do kadr. Dziś ten zarzut potwierdził się z całą mocą, bo trudno o bardziej dobitny obraz niż Kaczyński, który swoją postawą przyznaje, że pomylił się co do siebie samego. Przykro się na to wszystko patrzy i chociaż cały przebieg „kariery” wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego przewidziałem od początku do końca, to nie czuję żadnej satysfakcji. Co jakiś czas Polska dostaje kolejną szansę od opatrzności albo w świeckiej wersji od losu, ale zazwyczaj są to krótkie chwile, po których niezmiennie się okazuje, że do polityków i partii to nasza ukochana Ojczyzna nie ma szczęścia. Miał Kaczyński do dyspozycji prawie wszystkie narzędzia, żeby Polska, była Polską, ostał mu się ino sznur, którym będzie odzyskiwał werwę partyjną.

Reklama

37 KOMENTARZE

  1. Byl czas ze w wielu sprawach po cichu kibicowalem PISowi i nawet poparlem Dude.
    PISu jako takiego poprzec nigdy nie moglem bo zawsze ich postrzegalem jako nieprzewidywalnych oszolomow ktorzy sa zakladnikami swojego zelaznego elektoratu, kojarzacy mi sie z natretcewm obyczajowym nie mniejszym niz paradujacy z pióropuszami w doopie.
    I tu spotkala mnie najwieksza niespodzianka. PIS oszukal nawet stalych wyborcow ktorym nie marzyla sie nie przyjeta po wielu protestach 5 dla zwierzat czy zamykanie kopalni.
    Od czasu 5 dla zwierzat generalnie nie odrozniam juz PISu od PO.
    Na wielu plaszczyznach przebijaja PO – kredyty na wnuczka, mega nepotyzm, sanitarny zamordyzm, przywileje dla imigrantow i dodatkowo skłoceni z calym światem a to juz nie sa żarty.
    PIS to jest nic śmiesznego jak wczesniej wielu uwazalo. PIS jest cos strasznego.
    Dla mnie prywatnie w jednej linii co Holownia, ktory za a nawet przeciw bedzie łaczyc poglady z z roznych stron barykady i ktore ostatecznie są skumulowanym atakiem na wolnosc czlowieka centrum

    • Jeszcze jeden artykuł:

      Przedstawiciel kadry San Marino podsumował swój wpis, podkreślając, że choć Niemcy dzierżą aktualnie tytuł najlepszej drużyny na świecie, to brakuje im klasy cechującej mistrzów:

      – Mecz udowodnił też, że wy, Niemcy, nigdy się nie zmienicie, mimo że historia nauczyła was, że “dokuczanie” innym nie zawsze gwarantuje zwycięstwo.
      Przede wszystkim jednak utwierdziłem się w przekonaniu, że choć wasi piłkarze mogą nosić najpiękniejsze na świecie stroje Adidasa, to i tak pozostaną tymi, którzy do sandałów zakładają skarpetki.

      Slowacy dziś mnie zaskoczyli – tez pokazali niemcom jeden palec.

    • @Antyglobalista2
      Podskakująca w ten sposób Litwa (można się domyślać, że według otrzymanych instrukcji) to dla Polski bardziej niebezpieczna sprawa niż Ukraina. Tym bardziej, że (zdaje się) nasze samoloty patrolują ich niebo.
      W razie czego “patrioci” z PiSu pierwsi rzucą Polaków na front, a Zachód wiadomo – zgodnie z art.5 będzie debatował i podejmował “stosowne kroki” przyglądając się sytuacji.
      Cały czas widmo wojny gdzieś koło Polski krąży, jak nie wschód to północ…
      Mam nieprzyjemne wrażenie, że chazarstwo tylko czeka na odpowiednią okazję.

  2. Problemem polskiej polityki jest tzw. selekcja negatywna, przez innych zwana bmw. Jak się dobrze przyjrzeć, to Kaczyński poszedł drogą Tuska i jemu podobnych. Wyciął z partii wszystkich, którzy mieli jakoś w głowie poukładane, a mogli mu zagrozić. Zostały same miernoty, klakierzy, ludzie, którymi można sterować. Dodatkowo w 2017 roku w PIS-ie miał miejsce zamach stanu, po którym faktyczną władzę przejął Morawitzky, desygnowany przez wiadome siły. Od tego momentu Kaczyński jest kwiatkiem do kożuszka. I tyle. Widziałem ostatnio jakiś wywiad Morawieckiego. Z jego twarzy biła buta, arogancja i przekaz, że możecie mnie pocałować w rowek, a ja i tak zrobię swoje.

  3. Kryzys człowieka i upadek Zachodu – wywiad z Abp. Viganò:

    https://dakowski.pl/kryzys-czlowieka-i-upadek-zachodu-wywiad-z-abp-vigano/

    Tak wiele wątków podobnych do Polski…

    Nie jest już możliwe bycie dobrym człowiekiem i służenie diabłu którego najbardziej prominentnym sługą jest USA.

    Ustawiając się po stronie amerykańskiego imperializmu skazujemy się na upadek moralny, społeczny a na końcu ekonomiczny. Każdy w innym horyzoncie czasowym ale równia pochyła jest oczywista dla każdego kto ma oczy i mózg.

    Każdy musi sam podjąć decyzję i przy promowanej polaryzacji nie będzie mógł być tylko biernym obserwatorem. Nie jest możliwe na długą metę bycie trochę globalistą-“postępowcem” lub trochę patriotą-konserwatystą. Centryści będą odrzucani przez obie strony i ponosili tego koszty. Korzystniej będzie zrezygnować z bycia wyrzutkiem dla jednej grupy i czerpać z tego korzyści.

  4. Daniel 21 czerwca 2022 W 13:24

    Świetny artykuł.

    Najsmutniejsze w tym wszystkim, że Polacy bez walki oddadzą wszystko na co tak ciężko pracowali 🙁

    Absolutny brak woli do zapobieżenia spadkowi z klifu jest przerażający.

    To późny efekt komunizmu i przetrąconego kręgosłupa czy wybitni specjaliści pracowali nad tym żeby osiągnąć taki efekt?

  5. Nie powiem ze polskosc to nienormalnosc bo wiem np jak wyglada sytuacja u zachowujacych wieksza trzezosc na innych plaszczyznach Szwedow.
    Ostatnio czytalem jak krytykowano Niemcow w stylu polskim, ale nie za to ze cos robią tylko ze sa glownymi hamulcowymi zielonych fanaberii.
    Surowce kiedys sie skoncza i trzeba o tym pamietac, a same ideologie zwalczac w zarodku.

  6. W takich trudnych czasach funkcja wicepremiera do spraw bezpieczeństwa byłaby bardzo przydatna. Ale z innym kandydatem. Ten, który musiał odejść pozwolił najpierw na przekształcenie kraju w państwo policyjno-sanitarne, później na jego rozbrojenie i obciążenie milionami przesiedleńców. Po czymś takim seppuku byłoby bardziej właściwe, niż dymisja. Niech knuje sobie dalej. Jak będzie równie skuteczny, to skończy na śmietniku historii.

  7. Nie ma bardziej wymiksowanych pod względem kadr partii jak PiS i PO – i to jest to jeden pies czy Polska będzie zwijana przy okrzykach genialnego stratega “Zaufajcie!” i “Bóg, Honor, Ojczyzna” w wykonaniu zdrajców obecnego nierządu czy przy dzierżawieniu władzy przez ich POZOROWANYCH konkurentów, którzy całe bezprawie władzy z ostatnich lat wspierali choć mogli tyle razy pokazać jaką samowolkę ekipa Tuska 2.0 przy akceptacji genialnego żoliborskiego stratega odstawia.

    Dopóki sobie Polacy nie uświadomią prostego faktu weryfikowalnego w paru prostych krokach, faktu o stopniu zaawansowania transferów ludzi byłych i obecnych między PiS i PO oraz w drugą stronę, i będą myśleć że te obozy zwalczają się tak na serio, dopóty nie ma najmniejszej szansy na zastopowanie zwijania Polski z mapy świata. Fizycznie może i ona zostanie, ale istotowo będzie (już się w zaawansowanym stadium stała) innym tworem gdzie elita jedynie polskiego języka używa, ale po polsku i pro-polsko z pewnością nie myśli i nie działa i co widzi każdy patrzący na jej owoce i rzeczywistość taką jaką ona jest a nie jaką sobie maluje we własnej głowie.

    Nadzieja jednak jest, ostatnio gdzie się nie obrócę przybywa głosów pokazujących rozpoczęcie kojarzenia faktów wśród normalnych Polaków, bo robi się niewesoło w portfelu i garnku a mamy dopiero lato. Oczywiście ta nadzieja dotyczy autentycznie myślących i uodpornionych na szantaże moralne typu “jak nie PiS to Jachira”, nie mam tu na myśli ludzi zadaniowanych czy trolii socjal-komuszego PiSu których ów portal w ostatnim czasie zaczął przyciągać jak magnes.

    Jakiekolwiek wsparcie deklarowane partii, której ludzie w 2 lata posłali do piachu kilkukrotnie więcej Polaków niż NKWD w Katyniu jest dla mnie kolaboracją i mało mnie obchodzi czy mniej czy bardziej świadomą. Świadomość upodlenia, którego normalni Polacy doznali od tych którzy rzekomo mieli być lepsi od poprzedników i utrata państwowości w ostatnich latach przyspieszająca lawinowo – normalnie myślącemu Polakowi – wolnemu a nie upodlonemu – nie pozwoli nawet przez chwilę choćby rozważać wsparcia politycznego dla takich szubrawców, a co dopiero realnie takiego poparcia udzielić.

  8. PIS i Kaczynski skarleli,na poczatku wszystko szlo dobrze, zaczelo sie od tej poronionej zarazy i od tego czasu jest z gorki, szkoda byla naprawde szansa, moze nastepna sie trafi za 50 lat, teraz z perspektywy tych paru lat widac, ze nie jestesmy zadnym suwerennym krajem , tylko popychadlem miedzynarodowym i frajerem do poklepywania po plecach, na usprawiedliwienie dla PIS-u trzeba stwierdzic fakt ,ze ta zaraza w calej EU byla podsycana, a niektore spoleczenstwa jak np. austryjackie bylo i jest bardziej wystraszone od nas, wiem bo tu przebywam wiekszosc czasu.Jak sie na ten swiatowy cyrk patrzy z boku to sie dochodzi do wniosku, ze tym ziemskim grajdolem naprawde ktos rzadzi ponad naszymi glowami i takie Bideny czy P utiny to sa tylko pacynki , co jakis czas wymieniane, ale jaka mamy alternatywe zeby naprawde brac udzial w rzadzeniu,pozostaje tylko anarchja

    • @wodo125
      Pisałem o tym już kilka razy na tym forum, otóż coraz bardziej skłaniam się ku tezie, że Kaczyńscy wylosowali rolę “patriotów” w Magdalence, żeby kontrolować ruch prawdziwych patriotów. Tak jak Solidarność została przejęta i praktycznie unicestwiona, przez różnych jąkatych, czosnkowych “doradców”, tak PIS został skanalizowany i przekierowany na manowce. Teraz, kiedy pinokio oddał Polskę we władanie eurokołchozu, Kaczyński może się zająć gierkami partyjnymi, upewniając się żeby nikt “nieprawomyślny” się nie wybił. Potem będzie sie mógł wybrać na emeryturę bo Polsce już bardziej nie będzie mógł zaszkodzić…

  9. O pisowskiej mentalnosci slow jeszcze kilka…

    Pomimo wielu, kompromitujacych PIS, statystyk w wersji full (przeciwciala itd), nie tylko ze Szwecji, Amazonii czy Bialorusi (nieoficjalne i oficjalne) Szumowski idzie w zaparte i podobija stawke.
    Teraz twierdzi ze jego przeokrutne represje jako podstawowa metoda leczenia, uratowaly (zapnijcie pasy) kilkaset tysiecy osob.
    Kilkaset czyli zamiast 200 tys byloby przynajmniej 500 tys nadmiarowych zgonow.

    “To było wówczas najlepsze z możliwych wyjść. Pamiętajmy, że nikt nie dysponował wtedy wystarczającą liczbą testów, laboratoriów czy sprzętu. Brakowało też miejsc do izolowania pacjentów. Gdybyśmy wówczas pozwolili się rozkręcić pierwszej fali, choćby tak, jak miało to miejsce w innych krajach, ofiar z pewnością byłoby kilkaset tys. więcej” – uważa były minister zdrowia./”

    i jak tu nie wierzyc w istnienie szatana?
    https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,szumowski-o-zakazie-wstepu-do-lasow–to-nie-byla-trafna-decyzja,artykul,45979147.html

  10. Tak opluwacie PiS i Kaczyńskiego a promujecie Brauna i jego kompanów, którzy trzymają sztamę z Ruskimi, że aż w sondażach spadli poniżej 5 %. I bardzo dobrze to są chłopcy w krótkich spodenkach, którzy bawią się polityką w polityce. Polacy ich poważnie nie traktują, jako kabaret raczej…

    • Maryśka litości. Po paru latach topornego trollingu spod znaku ruskich onuc powinniście w centrali wymyślić coś ciekawszego. Nie wiem, może że Konfa chce wybić resztki populacji żuka gnojaka w aluzji do obecnej elity, albo coś, cokolwiek. Dacie radę czy to już ponad możliwości “prawych” troli i schemat przyjęty lata temu będziecie wałkować do końca świata i jeden dzień dłużej? Ogarnij się Maryśka bo wstyd.

    • Marysiu dziecko drogie ! To co zrobił Grzegorz Braun w sprawie obrony ludzi przed terrorem sanitarnym w ostatnich dwóch latach, to jak bardzo się angażował przeciwko bezprawiu na wszystkich możliwych frontach jest godne podziwu. Nie sądziłem, że w swoim życiu jakikolwiek polityk wzbudzi mój szacunek ale Grzegorzowi Braunowi to się udało. “Po czynach ich poznacie nie po słowach”. Grzegorza Brauna poznałem po czynach.

  11. Dwutlenek węgla jest już dobry !! Niemcy, Austria, Holandia wracają do węgla. Ich poglądy o 180 stopni w sprawie klimatu zmieniła Rosja przykręcając gaz. Jest tylko jeden problem, bo te państwa nie mają własnych złóż węgla a sprowadzanie go statkami z Afryki czy Ameryki Południowej, to cholernie kosztowna sprawa. Ale przecież jest Śląsk a smutni panowie z Warszawy udowodnili w ciągu ostatnich dwóch lat, że wykonają każdy rozkaz ! Więc przewiduję, że Polacy będą mieli do wyboru albo zbierać chrust albo kupić sobie węgiel za 2,5-3 tysiące na który zdecydowanej większości nie będzie stać. A to oznacza, że tej zimy jeżeli nic się nie zmieni w piecach będzie palone dosłownie wszystko. Jedyne wyjście, to odsunąć szkodniki od władzy, na czas ponownego uruchomienia polskich kopalń, które zostały zamknięte natychmiast odblokować import węgla rosyjskiego.

    https://legaartis.pl/blog/2022/06/21/austria-przywraca-elektrownie-weglowe/

  12. Jako wyborca tzw. skrajnej prawicy, ostatnio konfederacji, czuję się wywołany do tablicy.
    Mam przysłowiowe 1000 i jedną uwagę do tej partii. Pomimo tego na nich głosuję, ponieważ nie przekroczyli cienkiej czerwonej linii. Tzn. nie weszli we współpracę z postmagdalenkowym samozwańczym lepszym towarzychem. Stracą poparcie autentycznych konserwatystów, także oczywiście i moje, gdy spróbują się porozumieć z pisem, platformą, czy inną hołotą.
    My, nazywani w mediach głównego ścieku ciemnogrodem, postrzegamy Polskę jako wielką wartość, którą powinniśmy zachować i rozwijać.
    Pisowcy, czy tzw. totalna opozycja, dostrzegają w niej jedynie wychodek partyjny.
    Obecnie śmiertelne zagrożenia dla Polski płyną nie ze wschodu, lecz z zachodu. Mają one różny charakter:
    Piąty rozbiór, czyli ustawa 447.
    Zielony ład, czyli wpędzenie narodu w nędzę.
    Niszczenie naszej kultury i moralności przez propagowanie ohydnych zboczeń i wynaturzeń.
    Wprowadzenie waluty cyfrowej, tym samym utworzenie czegoś w rodzaju internetowego gułagu.
    Wystarczy?
    Możemy biernie czekać na swój los, lub próbować walki o wolność. Musi istnieć równowaga sił, abyśmy mogli zachować niepodległość.
    Mali mogą żyć po swojemu, gdy wielcy się zmagają. Dlatego polską racją stanu jest m.in wzmocnienie Rosji. Skoro powstał spór pomiędzy mocarstwami zachodu i wschodu, to pojawiła się szansa na zachowanie naszej suwerenności. Potrzeba odwagi i patrzenia na mapę obecną, zamiast historyczną, aby tego dokonać. Rodzimi politykierzy zdają się nie pojmować zmienności na arenie międzynarodowej. Wczorajszy sojusznik dziś może być wrogiem i odwrotnie, dawny okupant dziś może być potencjalnym sprzymierzeńcem.
    Rozumni Węgrzy pokazują, jak, nawet mały kraj, może uprawiać politykę.
    Pisowcy już doprowadzili Polskę do skraju przepaści i obawiam się, że za chwilę pchną nas do śmiałego kroku naprzód.
    Pani Marysiu, proszę zameldować w centrali, że nas, “oszołomów” na pisowców się nie da przerobić. Poza tym, błagam o minimum finezji, polotu, czy choćby wymyślenie innej inwektywy.
    Czy wszyscy w pisowskim komitecie centralnym są równie durni jak, Mariusz Błaszczak i Marek Suski?
    Wracając do, pożal się Boże, naczelnika;
    Nie rozumiem, o co wyborcy pisu mają do niego pretensje. Prezes jest konsekwentny. Całe życie był tchórzem i zdrajcą. Nadal tej linii się trzyma, więc o co wam chodzi?
    Partia kontynuuje dzieło nieświętej pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który podpisał traktat lizboński, czyt. likwidację polskiej suwerenności. Pamiętam, jak wyznawcy braci Kaczyńskich szydzili z tej oczywistości.
    (Lech Kaczyński podpisał traktat i co, jutro Polska zniknie? Tak mówią jedynie gówniarze od Korwina.)
    Wyjaśniam zatem jeszcze raz. Zwłaszcza pisowskim trollom bywającym na kontrowersjach służbowo.
    Baranki boże;
    Polityka często opiera się na działaniach długofalowych. Planowaniu z wyprzedzeniem, niekiedy w skali pokoleń. Decyzja podjęta dziś może mieć widoczne skutki np. za 25 lat. Tak właśnie przedstawia się dorobek Lecha Kaczyńskiego. Jego zdrada, głupota, moim zdaniem jedno i drugie, zaczynają przynosić swoje pierwsze owoce teraz. Podkreślam, to dopiero początek naszych kłopotów.
    Nieszczęsny prezydent Lech Kaczyński porozumiał się z unijną biurokracją również, że tak powiem, klimatycznie. Podpisał odpowiednie porozumienie. Obecne zielone fanaberie stanowią więc efekt jego decyzji. Niestety, większość wyborców jest bezdennie głupia. Dostrzega, co najwyżej, perspektywę jednej kadencji. Stąd, według mnie, bierze się zaskoczenie u niedawnych zwolenników niedoszłego zbawcy narodu.
    Wyznawcy Jarosława Kaczyńskiego niesłusznie oskarżają go o zmianę postępowania. Po prostu przechodzimy do nowej mądrości etapu, od deklaracji, do realizacji.
    Musi dojść do swoistego zgrzytu, jak to mawiają politycy, dysonansu poznawczego. Zawodzi, w zderzeniu z coraz trudniejszą do zniesienia rzeczywistością,
    taktyka pis pt. wszystko za granicą podpisujemy, a w kurwizji nadajemy przeciwny przekaz propagandowy. Nie da się dłużej opowiadać, jaką to jesteśmy potęgą gospodarczą. Zamknęli kopalnie, więc węgla zaczyna brakować.
    Logiczne?
    Tak, lecz logika to największy wróg ideologii i propagandy. Dlatego pisowcy tak nienawidzą, niewielkiej w końcu, grupy wyborców faktycznej prawicy. Oni bowiem posługują się wnioskowaniem, rozumowaniem przyczynowo-skutkowym, czyli czymś, czego każdy spec od prania mózgu zwyczajnie nie cierpi.

  13. Ufol, prawie ze wszystkim się zgadzam… z wyjątkiem tego, że Konfa coś zmieni. Nie zmieni.

    To jest niestety taki sam element systemu jak PiS tylko kilka (kilkanaście?) lat później.

    Oczywiście nie ma czegoś lepszego na scenie politycznej więc głosowanie na nich niczego nie popsuje… ale też nie naprawi.

    Po zaangażowaniu się w ich działalność okazało się, że bardzo dużo rzeczy nie można powiedzieć, marzy im się wyborca centrowy i “trzeba przestrzegać reguł”.

    Braun i Korwin są uważani za obciach od którego trzeba się odciąć i teraz nie jest czas żeby protestować przeciw UE lub wytykać Ukraińcom Wołyń.

    Jak ktoś lubi mieć świadomość, że coś robi to można się z nimi bawić. Jak ktoś chce naprawdę coś zmienić to lepszy efekt uzyska kierując energię gdzie indziej.

  14. Grzegorz Braun jest jedynym posłem, który zachowuje się przyzwoicie. Jak sam często podkreśla. To nie jest bohaterstwo, czy odwaga, lecz właśnie przyzwoitość. Jeżeli konfiarze go wykluczą, to odpadną im głosy ideowców, czy jak mówią psychologowie, nonkonformistów. Po mojemu wówczas stracą szansę na obecność w parlamencie. Niechby i tak małą, jak obecnie. Zgadzam się, że dziś konfederacja nic nie zmieni, pomimo tego jej popieranie uznaję za słuszne. Być może stanie się ona początkiem odbudowy polskich elit. Nic nie tracę głosując na nich, natomiast w dalekiej przyszłości coś pozytywnego może z tego wyniknąć.
    Pojawił się temat energetyki. Swego czasu chętnie wdawałem się w internetowe dyskusje z zielonymi szaleńcami, którzy naprawdę wierzą w to, że można zastąpić elektrownie tradycyjne wiatrakami i ogniwami słonecznymi. Obecne zdarzenia potwierdziły, w iście błyskawicznym tempie, tezy skrajnych “oszołomów”, do których rzecz jasna się zaliczam.
    Gdzie jesteście prorocy zielonego ładu? Wywiało was, czy jeszcze nie oświeciło?
    Słońce wam wyłączyli? Wasze bzdurzenie, nomen omen, rozwiało się w zderzeniu z realiami. Wystarczyło, że car Władimir postraszył zmniejszeniem dostaw gazu i ekologiczna UE się z węglem przeprasza. Fikcja oze polegała na tym, że utrzymywały ją, wciąż pracujące elektrownie gazowe. Zużywając tyle samo surowca, ile by potrzeba przy autentycznym obciążeniu, więc bez wiatraków i fotowoltaiki spaliłyby tyle samo gazu.
    Doprawdy inżynieria i planowanie godne ideologów i biurokratów. Oze stanowią najbardziej szkodliwe dla naturalnego środowiska rozwiązanie również z innego powodu.
    Zarówno wiatraki, jak i baterie, praktycznie nie poddają się recyklingowi. Trzeba je składować, ponieważ nie istnieje technologia pozwalająca na odzyskanie z nich surowców. Dożyliśmy epoki totalnego kłamstwa, prostactwa, a przede wszystkim bezdennej głupoty.

  15. > Dożyliśmy epoki totalnego kłamstwa, prostactwa, a przede wszystkim bezdennej głupoty.

    I ludzie boja się o tym mówić żeby nie narazić się otoczeniu.

    Po raz kolejny okazuje się, że to społeczeństwo niczym się nie różni od niemieckiego które wybrało Hitlera. Tak samo będzie pracowało dla reżimu, popierało jego zbrodnie i nawet będzie uważało się za stojące moralnie wyżej od swoich przeciwników…

    To też tłumaczy zwierzęcy strach przed upadkiem systemu i że przyjdzie Wołodia i zrobi denazyfikację.

    Bo tak na prawdę nie ma znaczenie kto ma rację tylko kto wygra i będzie mógł sądzić.

    Większość póki co uważa, że to będzie Zachód… nie jestem taki pewien. Ten system ma wbudowany gen autodestrukcji i wygląda na to, że właśnie się uaktywnił.