Reklama

No nie wie redakcja jak zacząć zwłaszcza, że to nie redakcja zaczęła.

No nie wie redakcja jak zacząć zwłaszcza, że to nie redakcja zaczęła. Jest taka sprawa, która się ciągnie i ciągnie, jednych ministrów pozbawiła posady, innym spędza sen powiek. Redakcja wie, że to nie jest łatwe odgadnąć o jaką sprawę chodzi, gdyż takich spraw w Polsce to jest tyle, że może jeszcze więcej.

Reklama

Z drugiej strony ten zagadkowy wpis pozwoli uniknąć sztampy i skupić się na istocie. Tym razem ojciec porwanego i zamordowanego przemawiał, wcześniej córka oskarżyła całą Polskę, teraz ojciec poszczególnych policjantów. Część Czytelników już wie co jest przez redakcję grane, niemniej uprasza się o nie opuszczanie stanowisk czytelniczych, gdyż redakcja będzie się starać nie o tym, ale o czymś innym. Przy całej monotonii tej sprawy i wrażeniu, jakby się nic innego w Polsce nie liczyło poza jedną tragedią jednej rodziny, redakcja uważa, że sygnały płynące niestety na boku sprawy są niezwykle niepokojące.

Nie daj Boże i wszyscy Bogowie, aby komuś się coś podobnego wydarzyło, gdyby jednak, to zarówno redakcja jak i Czytelnik chciałby mieć tę pewność, że zgłaszając przestępstwo władzom, ta władza zrobi wszystko dla zgłaszającego, nie dla przestępcy. Wiemy już, że władza olała obywatela w potrzebie, stanęła po stronie przestępców i w wyniku tego obywatel został zamordowany. Wiemy, że mordercy masowo popełnili samobójstwa i że kolejna władza nie potrafi ustalić o co chodzi. Naprawdę nie warto w tej sytuacji oburzać się na monotonię sprawy, warto bacznie obserwować jaka jest ta nasza władza i dlaczego tek niewydolna i nieudolna. Warto też władzę zmusić do zmiany orientacji i preferencji, z przestępcy na obywatela. Redakcja będzie bacznie śledzić postępy władzy i Czytelnikowi też zaleca, ponieważ to w naszym wspólnym interesie.

Reklama

3 KOMENTARZE

  1. Oskarzenia
    Przyznam, ze mnie juz mecza i irytua histore z tej telenoweli. Pan Olewnik oskarza juz wszystkich kogo sie tylko da, wszelkie wladze, urzedy, instytucje. Wszyscy sa winni smierci jego syna. Jakos chocby czesciowej winy w sobie znalezc nie moze. Mlody Olewnik zadawal sie z bandytami, gangsterami, robil dziwne, szemrane interesy. U Olewnikow na imprezach czesto sie pojawiali dziwni ludzie, policja, SLDowscy notable. Towarzystwo prowadzilo jakies dziwne gry, interesy, mieli uklady i kontakty, ktore naprawde sa co najmniej dwuznaczne. Ci ludzie po prostu nie zrozumieli co sie w ich zyciu zdazylo. To nie sa niewinne, nieszczesliwe ofiary. Gdy sie morduja miedzy gangami jakos nikt nie placze nad losem zon, matek, corek. Dlaczego tak wszyscy tutaj nagle sie zrobili wrazliwi. Nikt nie oskarza policje, ze olala jakies dochodzenie bo jakis Wacek zatlukl Jozka. Mysle, ze juz dosc tej histerii. To nie byly aniolki, to nie byli uczciwi, spokojni, bogobojni, porzadni obywatele, ktorych nagle osaczylo zlo. To zlo bylo w ich zyciu, w ich domach od dawna.