Reklama

Jestes zwyklym oszustem. Nie dotarlo to do Ciebie jeszcze ze jestes skonczony za to co zrobiles ?

Jestes zwyklym oszustem. Nie dotarlo to do Ciebie jeszcze ze jestes skonczony za to co zrobiles ?
Zastanowiles sie kto tu u Ciebie bedzie pisal ? Wiem ze mozesz zakladac nowe konta i pisac sam do siebie , tylko czy moze cos funkcjonowac jesli nic pisze do nikogo ? Choc wydaje mi sie ze w “Twoim swiecie” wszystko jest mozliwe, ale do czasu, do czasu .
Tak jak juz napisalem, masz 2 tygodnie na wyslanie Laptopa na podany Ci adres.
Orientuje sie tez ze masz problem ze zrozumieniem rzeczy oczywistych wiec dalsze dyskusje uwazam za pozbawione sensu. Moj prawnik i Twoj prawnik dogadaja sie bez problemow.
Jest jeszcze inna opcja, moj prawnik i Twoj psychiatra dogadaja sie bez problemu.
POZDRAWIAM SERDECZNIE !!! ironiczny anglosas
.
ps:
Zamiast pluc na mnie wystarczylo napisac : ” Przepraszam, jestem biedny, nie mam kasy na Laptopa”.
Dostalbys odpowiedz : ” Nie ma problemu, ale nie wydurniaj sie na przyszlosc!!!
POZDRAWIAM SERDECZNIE !!! ironiczny anglosas ”

Reklama

18 KOMENTARZE

  1. Wiesz co kolego? Jeszcze nie
    Wiesz co kolego? Jeszcze nie wiesz, ale zaraz ci powiem. Poczekam na obiecany proces. Wydaje mi się, że to może być zabawniejsze, niż wszystkie Twoje dotychczasowe błazeństwa z biednymi staruszkami. Czekam dwa tygodnie na proces, niecierpliwie. Dopiero w momencie gdy dostanę pozew wyślę nagrodę. Tym sposobem oczyszczę się na Twój koszt z zarzutów, potem pozwę Cię o pomówienie, poczynając od zarzutów oszustwa, a kończąc na obrażaniu i uzyskaną kwotę przeznaczę na laptopy dla domu dziecka. Czekam.

  2. A gdzie w konkursie jest
    A gdzie w konkursie jest podana data wysyłki nagrody? Kolega jest klasykiem tamtejszego gatunku, papierowy moralny tygrys, się odgraża więc koledze daję szansę. Nie dość, że się doczeka nagrody, to jeszcze będzie miał kwit, że jestem oszustem. Pełna materialna i moralna satysfakcja. Zwróć uwagę, że kolega sam sobie wymyśla kłopoty i bzdury. Do tej pory, bo już jest po 22.00 i kolego i dziewczynka, czy tam dziadkowie, czy wujostwo biedne jak żuki mogli mieć laptopa, kolega zabawkę extra, a jednak coś go zatrzymuje. Co? Chciwość i kłamstwo, smutna odpowiedź.

    • Drogi Kuraku
      Powiem tak.
      1. na Salonie byłem i sobie poszedłem (bez odczucia potrzeby rejestrowania, logowania i pisania tym bardziej)
      2. tu przyszedłem i nawet, choć niezgrabnie, coś napisałem przełamując swoją niechęć do tej formy wypowiedzi.

      Co nie zmienia faktu, że jakby co jestem zwolennikiem płacenia prawnikom, a przynajmniej posiadania zaprzyjaźnionych.
      Sumując.
      Mimo mojego nastawienia do tamtego i tego miejsca, to quackie już napisał o przyrzeczeniu publicznym. I to działa. Co do terminu to penie jak nie ma innego to zastosowanie ma termin “niezwłocznie”. A co to znaczy to inny portal i inna dyskusja.
      Co do ustalania dodatkowych warunków “po” to się to kupy nie trzyma.
      Co do pomysłu odczekania na pozew – będą koszty procesu i zastępstwa procesowego i tyle z tego rewelacyjnego pomysłu.

      pozdrawiam (na prawdę serdecznie)
      rzl

      ps. jakbys tak np. prawnika spytał, to pewnie by Ci podpowiedział, że np. laptop ze “szmateksu” czy innej giełdy, nie koniecznie na chodzie, lub obsługujący tylko windows 3.1 to też laptop. A wtedy mógłbyś dodać zapewne komentarz, że jaki konkurent taka nagroda.
      Ale to by jednak trzeba prawnika zapytać, a nie czekać, aż czas to łaskawie rozwiąże

      • Rybaku mam trzy takie laptopy
        Rybaku mam trzy takie laptopy na stanie, dwie Toshiby i jednego HP. Toshiby chodzą, wymagają drobnych poprawek, HP do większej poprawki. Mógłbym z tego wyjść jednym pierdnięciem, ale to nie oto chodzi. Po prostu ten cwaniaczek musi zapłacić za swoje cyniczne gierki i zniżenie się do takiego dna, aby szantażem emocjonalnym i to tak prymitywnym żebrać i jeszcze za moralistę uchodzić. Zrozum, to jest klasyczny typek z tego środowiska i na obnażeniu tego mi zależy, nie na wykpieniu się. Jutro jadę do biednego dziecka z laptopem, o ile dostanę jego dane, ale takim prymitywom prezentów robił nie będę. Cała zabawa od początku była tak skonstruowana, aby obnażyć ten typ mentalny. Prawnik może mi skoczyć, mam przed sobą pudełko z napisem laptop i wszystko.

          • Nie pozdrawiaj, bo byłeś tu i
            Nie pozdrawiaj, bo byłeś tu i będziesz i dalej będziesz i w ogóle. Już było tu kilku rewolucjonistów w twoim rodzaju, gadają tam teraz 2 zalogowanych do 3 robotów. Problem polega na tym, że aby coś zbudować, to trzeba pracować, jednych tak jak ciebie, przyciąga tu możliwości bezkarnego nasrania do ogródka innych możliwości nieograniczonego robienia swojego. Jednym i drugim trzeba dostarczyć powodów, aby tu zaglądali. Tobie wystarczy błazen z S24 zdemaskowany jako błazen, tym co piszą potrzeba znacznie więcej. Niestety jestem sam, bo reszta ma wszystko w dupie, zatem muszę łączyć jedno z drugim. I nie bój żaby, dam radę, a Ty znów przyjdziesz na gotowe się załatwić, to na brak świeżości nie narzekaj.

          • W takim razie powinienes mi dziękować.
            Bo im wiecej tu srania, robienia do ogródka, paranoi, latających kurew, pożegnań, manipulacji, megalomanii, wpuszczania w kanał uzytkowników i inwektyw pod ich adresem – tym wieksza atrakcja i klikalność – dasz radę.
            Nie wątpię.

            A już to, jak się ośmieszasz z tym konkursem to prawdziwy hit na weekend.

            Ponownie pozdrawiam.

    • hmmm
      Piotr nie pierdol, jak gość podał ci adres wysyłki to wysyłaj laptopa a nie zabawkę, a jak masz podejrzenia co do jakości namiaru to sprawdź co i jak.
      jak sprawdzisz i okaże się że jego namiary sa lipne to zaręczam ci że nie zawaham się użyć swojego konta na S24 by gościa obnażyć, jak pewnie wiesz jestem dość olewający (hihihihi) blogowe konsekwencje

      • Jak wytrzeźwiejesz to
        Jak wytrzeźwiejesz to pogadamy. Napisałem 10 razy, po co był ten konkurs i co było zamierzoną nagrodą. Na pudełku napisane jest laptop, produkt jest douszczaony do handlu, dowcip jak tal lala. Kolega postanowił zagrać moralnego cwaniaka i dostał szansę, aby nieplanowana, ale dodatkowa nagroda trafiła do głodujących dziadków, bogatej wnuczki. Nagrodę wręczę osobiście tym biednym ludziom, problem polega na tym, że ich nie ma. A kolega dowcipny dostanie to co było w planach. Wszystko, to ostatni mój post w tej sprawie.

  3. To Panstwo “blogerzy” podyskutujmy…
    …podyskutujmy czy oszust moze wyslac zabawke zamiast Laptopa ktory powinien wyslac 🙂
    Mozemy przy okazji podyskutowac czy jesli na Allegro po wylicytowaniu ZLOTEJ MONETY 200 ZLOTOWEJ otrzymamy monete NORDIC GOLD 2 ZLOTOWA bedziemy zastanawiac sie nad uczciwoscia sprzedajacego ?
    .
    Czy Allegro nie jest czasem sponsorem portalu w ktorym odmawia sie wyslania naleznej nagrody w postaci Laptopa A W ZAMIAN CHCE SIE WYSLAC ZABAWKE ?
    Dzis juz nie mam czasu ale jutro ich zapytam.
    TO PANIE I PANOWIE KURKI, PODYSKUTUJMY NAD WYZSZOSCIA NORDIC GOLD NAD GOLD 🙂

    • Nie, porozmawiajmy o
      Nie, porozmawiajmy o pryncypiach moralnych. Wróćmy do bogatej dziewczynki biednych dziadków. Skończyliśmy na tym, że zobowiązałeś się kupić dziecku laptopa. Kiedy to uczynisz? Przyślesz nam zdjęcia? Jednego laptopa bogata dziewczynka biednych dziadków już ma. Proponuje Ci drugiego laptopa, może teraz dla biednych dziadków, chce tylko wręczyć im nagrodę osobiście. Dlaczego odbierasz tym biednym ludziom szansę? Widzisz kolego takich bogoojczyźnianych, cynicznych cwaniaków, to ja rozpoznaję na kilometry. Ty już się pogubiłeś w swoich błazeństwach dawno. Obśliniłeś się na nagrodę na tyle, że nawet swoje dane podałeś na maila, chociaż wcześniej chciałeś wkręcić jakiś sąsiadów, albo i rodziców, czy własnych dziadków, czy kogoś innego, żeby Cię nie namierzyć. Jesteś flagowym egzemplarzem tego środowiska, z którego przylazłeś, mały pokrętny cwaniaczek, z Bogiem i Ojczyzną na ustach, z łatami na dupie i ślinieniem się na łatwy grosz. To właśnie chciałem obnażyć i to zostało obnażone. Ani nie było żadnych staruszków, ani żadnego procesu nie będzie, a na dodatek jak dostaniesz zabawkę z Tesco, też nie pogardzisz. Nie mylę się prawda?

  4. Laptop średniej jakości…
    Kodeks cywilny:

    Art. 357.
    Jeżeli dłużnika jest zobowiązany do świadczenia rzeczy oznaczonych tylko co do
    gatunku, a jakość rzeczy nie jest oznaczona przez właściwe przepisy lub przez czynność prawną ani nie wynika z okoliczności, dłużnik powinien świadczyć rzeczy średniej jakości.

    … a więc laptop średniej jakości (co by to nie znaczyło), a nie “jakikolwiek laptop”.