Reklama

Jesteśmy wyborcami. Nasz “ból” polega na tym ze głosujemy na tych których nam podsuwają. Zmieńmy to w bardzo prosty sposób. Sami stwórzmy listę osób które reprezentują jakiś ponadprzeciętny poziom.

Jesteśmy wyborcami. Nasz “ból” polega na tym ze głosujemy na tych których nam podsuwają. Zmieńmy to w bardzo prosty sposób. Sami stwórzmy listę osób które reprezentują jakiś ponadprzeciętny poziom. Którzy mają resztki godności aby bronić się przed tym chlewem. Im bardziej będą się bronić przed polityką tym bardziej ich namawiajmy. Tylko takie osoby mogą jeszcze coś zrobić. Nawet jeśli nam się to nie uda, to w jakiś sposób narysujemy jak ma wyglądać polityk. Nie ważne jest jakiego będzie wyznania, ważne jest ze jest CZŁOWIEKIEM. BO TYLKO CZŁOWIECZEŃSTWO W OBECNEJ CHWILI MOŻE NAS URATOWAĆ PRZED CAŁKOWITĄ “DEGRĘGOLADĄ”. Studenci, osoby starsze, młodsze, pracownicy, przedsiębiorcy, katolicy, muzułmanie, żydzi, PROSZĘ WAS PISZCIE KOMU MOŻECIE JESZCZE ZAWIERZYĆ!!!!!! Zawstydźmy tych debili na górze. Każda osoba która chce wspołnie szukać rozwiązania, która umie dyskutować JEST CUDOWNYM LEKIEM DLA NASZEGO KRAJU. CZEKAM NA PIERWSZYCH SPRAWIEDLIWYCH. TO nie żart, to nie jest sarkazm. Nasi obecni politycy traktują nas jak głupie owce bez względu na to po której stronie zasiadają. my ich tam posadziliśmy i tylko my musimy posprzątać OCZYWISCIE W DEMOKRATYCZNY SPOSÓB.

Reklama

3 KOMENTARZE

  1. nie tak łatwo
    Idea nawet dobra, ale każdy zna jakiegoś pana Wacka który idealnie by się nadawał do roli Premiera. W ten sposób powstała by lista zawierająca około miliona kandydatów nieznanych prawie nikomu poza zgłaszającym.
    W tym cała bieda, że trzeba wybierać z pośród ludzi już wylansowanych w telewizji, czyli niestety jakoś skoligaconych z kastą rządzącą.

  2. nie tak łatwo
    Idea nawet dobra, ale każdy zna jakiegoś pana Wacka który idealnie by się nadawał do roli Premiera. W ten sposób powstała by lista zawierająca około miliona kandydatów nieznanych prawie nikomu poza zgłaszającym.
    W tym cała bieda, że trzeba wybierać z pośród ludzi już wylansowanych w telewizji, czyli niestety jakoś skoligaconych z kastą rządzącą.

  3. nie tak łatwo
    Idea nawet dobra, ale każdy zna jakiegoś pana Wacka który idealnie by się nadawał do roli Premiera. W ten sposób powstała by lista zawierająca około miliona kandydatów nieznanych prawie nikomu poza zgłaszającym.
    W tym cała bieda, że trzeba wybierać z pośród ludzi już wylansowanych w telewizji, czyli niestety jakoś skoligaconych z kastą rządzącą.