Reklama

Redakcja to jest taka dziwna, że ona jest śmiertelnie poważna jeżeli chodzi o

Redakcja to jest taka dziwna, że ona jest śmiertelnie poważna jeżeli chodzi o równość w traktowaniu prawem. Niech to prawo będzie Dura, ale żeby było egalite, takie ma fanaberie redakcja w założeniu ideowym.

Reklama

Do redakcji jak przychodzi jakiś inspektor, no powiedzmy inspektor z radarem na drodze, w takim charakterystycznym mundurze, w charakterystycznym kolorze, to on nigdy się nie zapowiada, idzie na bezczelnego, ani nie zadzwoni wcześniej, ani listu nie wyśle. Bierze redakcję i łapie na drodze i to za jakieś głupie przekroczenie kilometrów na godzinę. Tymczasem dowiaduje się redakcja, że są tacy obywatele, których zanim się skontroluje trzeba 7 dni wcześniej wysłać zawiadomienie i uprzejmą prośbę o umożliwienie kontroli. Nie wierzy Czytelnik? I redakcja nie wierzyła, że tak jest, ale jak się dowiedziała, że te kontrole dotyczą życia i zdrowia ludzi, to już się całkiem redakcja rozłożyła na łopaty.

Okazuje się, że namierzenie bandyty fałszującego wskazania metanomierza w kopalni musi być poprzedzone siedmiodniowym uprzedzeniem bandyty, że będzie próba namierzania. Niech mnie Czytelnik nie pyta, co ja na to? Bardzo czytelnika proszę, dla dobra Czytelnika i estetyki przekazu. Pewnych rzeczy lepiej, żeby czytelnik nie wiedział, bo jakby się czytelnik dowiedział, że redakcja takich idiotów od komisji kazałaby „kajstrować”, to jeszcze by Czytelnik redakcję z Tuskiem pomylił, a to krzywdzące redakcję strasznie.

Reklama