Reklama

Hipok

Hipokryzję jeszcze toleruję, prymitywizmu w argumentacji nie przełknę. Publikowane zdjęcie jest umieszczone w muzeum Auschwitz i opisane następująco: „Dzieci – ofiary eksperymentów. Dzieci będące przedmiotem eksperymentów dr Jozefa Mengele, wykonane zapewne na jego zlecenie w obozowym studio fotograficznym”. Drastyczne zdjęcie, drastyczny opis i setki tysięcy dzieci oglądających to zdjęcie w ramach wycieczek szkolnych. Pierwsze skojarzenie, właśnie zbulwersowanych, będzie takie, że mi odbiło, jeśli chce porównywać galerię ilustrującą holokaust i galerię w PE. Niczego nie porównuję, jedynie wskazuję na drastyczny przykład prymitywnej argumentacji, na którą w przypadku prezentacji zdjęć z Auschwitz nie poważyłby się żaden „europejski” biurokrata. Tyle tytułem wstępu, dalej i przez chwile będzie tak jak się „Europejczykom” podoba. W sprawie tych nieszczęsnych napisów w Parlamencie Europejskim miałem milczeć. Coś tam skrobnąłem w komentarzu i w zasadzie nie wycofuję się z tego co napisałem, ale dodaję dwa inne aspekty do dość klasycznego wydarzenia. Pierwszy aspekt opisałem w pod innym tekstem, tym aspektem jest prowizorka i tania prowokacja jaką wykonali deputowani PiS. Nie ma co się oszukiwać, deputowani PiS chcieli zadymy wokół tej wystawy, ponieważ grzeją smoleńską atmosferę i starają się udowodnić, że wszyscy się sprzysięgli, że wszyscy chcą ukręcenia łba tej sprawie. Ktoś niedawno użył tu parafrazy „Przedsiębiorstwo Smoleńsk” i jak z zasady tępię takie porównania, tak teraz z przykrością i z zachowaniem skali dostrzegam analogię. Używanie wszelkich środków do wyjaśnienia sprawy, ma moje błogosławieństwo, tania propaganda polityczna, niestety kojarzy mi się z tym co opisał Finkelstein. Nie będę się tłumaczył z mojego stosunku do przedmiotowej sprawy i działań rządu Tuska, za które powinien odpowiedzieć, w mojej ocenie nie tylko politycznie. Mimo mojej radykalnej postawy, nie udaję ślepca analizując polityczne akcje. PiS chciał wywołać zadymę i wywołał, z tym, że wywołując miał nadzieję na szeroki odzew, tymczasem było niemal jasne, że lewacka UE nie kupi tak ostrej wersji wydarzeń jaką się sprzedaje w Polsce. UE przed Rosją czuje głęboki respekt i nie rzuci się nawet z propagandowymi armatami na Rosję, bo zbyt wiele kasy da się tam zarobić i umoczyć, a i polityki europejskiej jest tam w nieprzyzwoitym dostatku. Racjonalnie i realnie rzecz ujmując podobna akcja musiała mieć dokładnie takie właśnie konsekwencje i nie wierzę, żeby starzy wyżeracze tacy jak Czarnecki czy Kurski nie wiedzieli co będzie finałem, liczyli i pracowali na taki finał. Poszli na zadymę i z tej zadymy korzyść będzie tylko lokalna. Kolejny raz PiS przekonał przekonanych, że ze Smoleńskiem jest skandalicznie i zdradliwie. Jeśli to miał być element kampanii nastawiony na polski odzew, to uważam podobne zachowania za skrajnie prymitywne. Była niepowtarzalna okazja, żeby zainteresować Europę cyrkiem jaki odstawiają Ruscy z Tuskiem, ale należało to zrobić tak jak UE kocha. A UE kocha lewackie mruczenie o mniejszościach, zagrożeniach nacjonalistycznych i innych prześladowaniach praw człowieka. Trzeba było ubrać tę galerię w tego typu hasła, pokazać prawne i formalne zaniedbania. Wskazać na konflikt interesów, a ostatecznie pokazać same zdjęcia z krótkim opisem: data, miejsce wydarzenie, bez żadnych ocen , które w niemałej liczbie były polityczne. Niestety PiS to schrzanił jak PiS tylko potrafi, pomieszanie lukrowanego epitafium dla Lecha Kaczyńskiego z faktografią pseudo śledztwa i jeszcze na koniec wyżelowany agent Tomek pałętający się koło wystawy dopełnił nędznego przedstawienia. Tragedia, jedna wielka tragedia, amatorka, spieprzenie okazji.

Aspekt drugi dotyczy ewidentnej cenzury w PE. Przejrzałem te zdjęcia i napisy, argumenty o ich wybitnej drastyczności są prymitywnie zabawne, nie ma tam niczego, czego dzieciom nie można pokazać. Ciekaw jestem co by się stało, gdyby to samo zrobić w Auschwitz, gdzie chodzą dzieci z podstawówki i oglądają dopiero tragiczne obrazki, z jeszcze bardziej drastycznymi opisami. W samych napisach w galerii zorganizowanej w PE, nie ma jednego drastycznego przecinka, jedyne i prawdziwe drastyczne stwierdzenie dotyczyło wydobywanych szczątek ludzkich, po tym jak ruska prokuratura zamknęła identyfikację ciał. Nic innego w napisach i zdjęciach bulwersującego nie było, jedynie polityczna nieudolność deputowanych PiS. Zamazywanie napisów w tej galerii jest nie tylko cenzurowaniem, ale rozpaczliwym, groteskowym obrazem całej „idei’ UE. Tą ideą jest wolność pojmowana ideologicznie, znacznie bardziej skandalizująca wystawa czeskiego artysty była powszechnie dostępna i w najmniejszym stopniu nieocenzurowana. Jakakolwiek wystawa dotycząca holokaustu, czy rasizmu, zostałaby przyjęta na kolanach. W sumie niewinna galeria z bardzo stonowanymi zdjęciami, jak na opisywane zdarzenie, stała się polityczną przepychanką. Z tym, że po stronei PiS trzeba mówić o mało profesjonalnym happeningu, a po stronie UE mamy do czynienia z klasyką zamordyzmu. Zamordyzm ideologiczny jest w fazie testów i badania czujności. Ostatnia akcja z włoską Finką, która wytoczyła europejski proces włoskiemu państwu, temu samemu co ją przygarnęło, bo poczuła się urażona wiszącym krzyżem w szkole, daje wszystkie odpowiedzi. Wolność jak najbardziej, ale w ramach jasno zdefiniowanych haseł autorstwa Napoleona w różowym latexie, które przybija się już nie na drzwiach od stodoły, tylko na szklano-aluminiowych gmachach zasiedlonych przez biurokratów.

Gdy się temu przyjrzeć głębiej można dostrzec zagrożenie jakiego ludzkość nie przerabiała nigdy dotąd. Nie zdefiniuje tego zagrożenia, ponieważ tym się zajmuję w swoim nowym projekcie, który ma już nieco większe szanse na wydanie, ale kto zechce się wysilić sam dostrzeże tę przygnębiającą nowość. Gdyby UE była tym czym wmawia, że jest, ta wystawa przeszłaby bez echa, zwyczajnie część zwiedzających by się zatrzymała, część machnęła ręką i tyle. Ale UE jest dokładnym przeciwieństwem haseł z własnych sztandarów i do tego skrupulatnym przedsięwzięciem nieustannie sprawdzającym jak daleko można się posunąć. Włochy obroniły się przed narzucaniem wyroków na własną kulturę i tożsamość, europejski kołchoz ponownie rozpatrywał sprawę fińskiej mniejszości i poddał się. Nie ma jeszcze odpowiedniego klimatu dla powszechnej ideologicznej regulacji, zmierzającej do uformowania jednolitej europejskiej masy, ale testowanie nabiera tempa. Dlatego ja tak chętnie wspieram wszystkich narodowców i katolików, konserwatystów i prawicowców, ponieważ oni są w tej chwili mniejszością i jedyną siłą zdolną powstrzymać projekt Związek Radzieckich Republik Europy.

Reklama

Aspekt trzeci leży odrobinę z boku. Chyba wszyscy mamy skłonność, zwłaszcza na takich rozpolitykowanych forach, do nieco monotonnego postrzegania rzeczywistości. Kluczem postrzegania są sympatie i antypatie, tymczasem jeśli się chce osiągnąć wartość, albo chociaż sukces nie można wszystkiego tłumaczyć na jedno kopyto i wszelką porażkę wyjaśniać sprzysiężeniem. Na tę sprawę postarałem się popatrzeć z wielu stron i korona mi ze łba nie spada. Nie ma w tym postrzeganiu żadnego odstąpienia od ocen innych zjawisk i nie ma żadnego usprawiedliwienia dla zdefiniowanych patologii. Po prostu jeśli się coś robi trzeba to robić z głową, bo tylko tak można osiągnąć cele i udowodnić swoje racje. Tym bardziej trzeba robić z głową kiedy przeciwnikiem jest potęga, a tak trzeba nazwać zarówno naszą krajową peerelowską sitwę, jak i jeszcze bardziej europejski kołchoz, że o „oryginalnym przedsiębiorstwie” nie wspomnę. W podsumowaniu napiszę coś pozornie sprzecznego. Akcja PiS jest głupotą, nieskuteczną głupotą, ale głupotą, do której mieli pełne prawo. Komu wolność miła niech raczej przyklaśnie głupiej akcji PiS, niż procesowi „europeizacji”, który jeszcze da się powstrzymać. Na koniec chciałbym dodać, że kopać też trzeba precyzyjnie, bo wydaje się, że Buzek dostał za darmo. Akurat w tej sprawie Jerzy Buzek zachował się przyzwoicie, o ile mówi prawdę, że zdecydowanie interweniował, a nie ma większych powodów mu nie wierzyć. Już tym, że tak mówi naraził się niemało. Mógł przecież powiedzieć to co pani Lidia z SLD o niewymawialnym nazwisku, że strasznie drastyczne jest zdjęcie rozbitego samolotu. A mogło być jeszcze zabawniej, w stylu reżysera Kutza, który skomentował niszczenie materialnego dowodu poprzez rozbijanie okien samolotu, jakie miało miejsce wiele dni po katastrofie. Reżyser spojrzał na kadr i natychmiast fachowo ocenił, że sołdat usiłuje się dostać do środka samolotu, w domyśle niesie pomoc. Nie żartuję, jakbym nie widział, też bym nie uwierzył. Hipokryzja jeszcze ujdzie, tępienia prymitywizmu nigdy dość.

Reklama

36 KOMENTARZE

      • Tamże, między innymi
        Tylko dzięki odpowiednim zapisom prawnym, które same wprowadziły, udaje się partiom politycznym uniknąć uznania za „grupy przestępcze”.

        … wyniki badań socjologa prof. Erwina Scheucha, który w swojej książce “Kliki, kumoterstwo i kariery. O upadku partii politycznych” (razem z dr Ute Scheuch, Hamburg 1992) wykazał, że w Niemczech rządzi grupa około 600 ludzi skupiająca polityków, przedstawicieli ministerialnej biurokracji, funkcjonariuszy związków zawodowych i korporacji zawodowych, przedsiębiorców, którzy podejmują w swoim gronie najważniejsze polityczne i ekonomiczne decyzje. Ta wąska, rządząca oligarchia żyje we własnym kręgu i nie reaguje na „życzenia społeczeństwa”, a jedynie na przesunięcia wewnątrz własnej grupy.

      • Tamże, między innymi
        Tylko dzięki odpowiednim zapisom prawnym, które same wprowadziły, udaje się partiom politycznym uniknąć uznania za „grupy przestępcze”.

        … wyniki badań socjologa prof. Erwina Scheucha, który w swojej książce “Kliki, kumoterstwo i kariery. O upadku partii politycznych” (razem z dr Ute Scheuch, Hamburg 1992) wykazał, że w Niemczech rządzi grupa około 600 ludzi skupiająca polityków, przedstawicieli ministerialnej biurokracji, funkcjonariuszy związków zawodowych i korporacji zawodowych, przedsiębiorców, którzy podejmują w swoim gronie najważniejsze polityczne i ekonomiczne decyzje. Ta wąska, rządząca oligarchia żyje we własnym kręgu i nie reaguje na „życzenia społeczeństwa”, a jedynie na przesunięcia wewnątrz własnej grupy.

      • Tamże, między innymi
        Tylko dzięki odpowiednim zapisom prawnym, które same wprowadziły, udaje się partiom politycznym uniknąć uznania za „grupy przestępcze”.

        … wyniki badań socjologa prof. Erwina Scheucha, który w swojej książce “Kliki, kumoterstwo i kariery. O upadku partii politycznych” (razem z dr Ute Scheuch, Hamburg 1992) wykazał, że w Niemczech rządzi grupa około 600 ludzi skupiająca polityków, przedstawicieli ministerialnej biurokracji, funkcjonariuszy związków zawodowych i korporacji zawodowych, przedsiębiorców, którzy podejmują w swoim gronie najważniejsze polityczne i ekonomiczne decyzje. Ta wąska, rządząca oligarchia żyje we własnym kręgu i nie reaguje na „życzenia społeczeństwa”, a jedynie na przesunięcia wewnątrz własnej grupy.

          • A, u tej starej kurwy, to
            A, u tej starej kurwy, to wszystko jasne. Pewnie mu nawet nie przerwała. Podobno też Petelicki był u niej i mu nawtykała że jest pisowcem bo ujawnia sms-a i oskarża rząd. Muszę nadrobić kilka odcinków Mońci, bo jestem w tyle.

          • To było w “Faktach po
            To było w “Faktach po Faktach” i trzeba oddać sprawiedliwość, że redaktor prowadzący nie wytrzymał i zwrócił uwagę, że to jest niszczenie dowodów. Po tym jak Kutz rozdarł mordę wykazując ewidentne objawy paranoi, redaktor zamilkł. Nie potrafię tego ocenić ile w tym jest idiotyzmu, ile strachu, ile politycznego zlecenia, ile paranoi, wiem, że jest wszystko razem.

          • A, u tej starej kurwy, to
            A, u tej starej kurwy, to wszystko jasne. Pewnie mu nawet nie przerwała. Podobno też Petelicki był u niej i mu nawtykała że jest pisowcem bo ujawnia sms-a i oskarża rząd. Muszę nadrobić kilka odcinków Mońci, bo jestem w tyle.

          • To było w “Faktach po
            To było w “Faktach po Faktach” i trzeba oddać sprawiedliwość, że redaktor prowadzący nie wytrzymał i zwrócił uwagę, że to jest niszczenie dowodów. Po tym jak Kutz rozdarł mordę wykazując ewidentne objawy paranoi, redaktor zamilkł. Nie potrafię tego ocenić ile w tym jest idiotyzmu, ile strachu, ile politycznego zlecenia, ile paranoi, wiem, że jest wszystko razem.

          • A, u tej starej kurwy, to
            A, u tej starej kurwy, to wszystko jasne. Pewnie mu nawet nie przerwała. Podobno też Petelicki był u niej i mu nawtykała że jest pisowcem bo ujawnia sms-a i oskarża rząd. Muszę nadrobić kilka odcinków Mońci, bo jestem w tyle.

          • To było w “Faktach po
            To było w “Faktach po Faktach” i trzeba oddać sprawiedliwość, że redaktor prowadzący nie wytrzymał i zwrócił uwagę, że to jest niszczenie dowodów. Po tym jak Kutz rozdarł mordę wykazując ewidentne objawy paranoi, redaktor zamilkł. Nie potrafię tego ocenić ile w tym jest idiotyzmu, ile strachu, ile politycznego zlecenia, ile paranoi, wiem, że jest wszystko razem.

  1. Czytałem kilka zjadliwych ocen dokonań Buzka
    i w tym wypadku jakby się miotał. Przecież nic takiego, ani podobnego nie miało miejsca we współczesnej, powojennej Europie. Żeby zginęli jednocześnie prawie wszyscy członkowie elit tego nieszczęsnego państwa, co nie zdążyło się pozbierać po hekatombie niemieckiej ani 45 lat trwającej sowietyzacji. Mógł, gdyby tylko chciał, takim argumentem posłużyć się przewodniczący Buzek. Poza tym, tragedia dotknęła członka UE i NATO, więc gdzie mamy ,,z tym iść”?
    Wątpię, żeby Portugalczycy mieli podobne problemy, gdyby tylko chcieli pokazać coś równie ,,drastycznego”.
    Wiem doskonale, że PiS-owskim eurodeputowanym zabrakło finezji. I masz całkowitą rację obarczając winą głównie Czarneckiego.On, jak mało kto, rozumie meandry zakulisowych działań. Z drugiej jednak strony – lobby prosowieckie jest gigantyczne. Uruchamiane w każdej, nawet najgłupszej, sprawie. Prawdziwą jazdę zobaczymy z chwilą oddania do użytku rurociągu Nord Stream – który też zawdzięczamy ,,unijnym przyjaciołom”.
    Cała nadzieja w tym, że Eurokołchoz, z powodu Grecji,Hiszpanii, Portugalii – pogrąży się w ,,ratowaniu” euro, i czasu już nie starczy, ani sił – na takie ,,drobiazgi” jak wyżej.

  2. Czytałem kilka zjadliwych ocen dokonań Buzka
    i w tym wypadku jakby się miotał. Przecież nic takiego, ani podobnego nie miało miejsca we współczesnej, powojennej Europie. Żeby zginęli jednocześnie prawie wszyscy członkowie elit tego nieszczęsnego państwa, co nie zdążyło się pozbierać po hekatombie niemieckiej ani 45 lat trwającej sowietyzacji. Mógł, gdyby tylko chciał, takim argumentem posłużyć się przewodniczący Buzek. Poza tym, tragedia dotknęła członka UE i NATO, więc gdzie mamy ,,z tym iść”?
    Wątpię, żeby Portugalczycy mieli podobne problemy, gdyby tylko chcieli pokazać coś równie ,,drastycznego”.
    Wiem doskonale, że PiS-owskim eurodeputowanym zabrakło finezji. I masz całkowitą rację obarczając winą głównie Czarneckiego.On, jak mało kto, rozumie meandry zakulisowych działań. Z drugiej jednak strony – lobby prosowieckie jest gigantyczne. Uruchamiane w każdej, nawet najgłupszej, sprawie. Prawdziwą jazdę zobaczymy z chwilą oddania do użytku rurociągu Nord Stream – który też zawdzięczamy ,,unijnym przyjaciołom”.
    Cała nadzieja w tym, że Eurokołchoz, z powodu Grecji,Hiszpanii, Portugalii – pogrąży się w ,,ratowaniu” euro, i czasu już nie starczy, ani sił – na takie ,,drobiazgi” jak wyżej.

  3. Czytałem kilka zjadliwych ocen dokonań Buzka
    i w tym wypadku jakby się miotał. Przecież nic takiego, ani podobnego nie miało miejsca we współczesnej, powojennej Europie. Żeby zginęli jednocześnie prawie wszyscy członkowie elit tego nieszczęsnego państwa, co nie zdążyło się pozbierać po hekatombie niemieckiej ani 45 lat trwającej sowietyzacji. Mógł, gdyby tylko chciał, takim argumentem posłużyć się przewodniczący Buzek. Poza tym, tragedia dotknęła członka UE i NATO, więc gdzie mamy ,,z tym iść”?
    Wątpię, żeby Portugalczycy mieli podobne problemy, gdyby tylko chcieli pokazać coś równie ,,drastycznego”.
    Wiem doskonale, że PiS-owskim eurodeputowanym zabrakło finezji. I masz całkowitą rację obarczając winą głównie Czarneckiego.On, jak mało kto, rozumie meandry zakulisowych działań. Z drugiej jednak strony – lobby prosowieckie jest gigantyczne. Uruchamiane w każdej, nawet najgłupszej, sprawie. Prawdziwą jazdę zobaczymy z chwilą oddania do użytku rurociągu Nord Stream – który też zawdzięczamy ,,unijnym przyjaciołom”.
    Cała nadzieja w tym, że Eurokołchoz, z powodu Grecji,Hiszpanii, Portugalii – pogrąży się w ,,ratowaniu” euro, i czasu już nie starczy, ani sił – na takie ,,drobiazgi” jak wyżej.

  4. Rzeczywiście zdjęcia drastycznie pokazują jak razwiedka ma
    problemy z używaniem Fotoszopa 🙂 Jak nie jakieś bąble drzewne:

    To kable idące sinusoidą/slalomem drzewnym:

    W dodatku:

    "W katastrofie samolotu pod Smoleńskiem zginął prezydent Lech Kaczyński, jego małżonka Maria oraz ponad 90 osób w państwie, które leciały na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Szojgu relacjonował, że samolot TU-154 rozpadł się na dwie części – jedna od drugiej leży w odległości 800 metrów. Dodał, że na miejscu katastrofy jest 97 ciał." http://www.wprost.pl/ar/191914/Na-miejscu-katastrofy-odnaleziono-cialo-Lecha-Kaczynskiego/

    Czyli kadłub był,ale się zmył 🙂

    No to ktoś tu ściemniać musi 🙂

  5. Rzeczywiście zdjęcia drastycznie pokazują jak razwiedka ma
    problemy z używaniem Fotoszopa 🙂 Jak nie jakieś bąble drzewne:

    To kable idące sinusoidą/slalomem drzewnym:

    W dodatku:

    "W katastrofie samolotu pod Smoleńskiem zginął prezydent Lech Kaczyński, jego małżonka Maria oraz ponad 90 osób w państwie, które leciały na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Szojgu relacjonował, że samolot TU-154 rozpadł się na dwie części – jedna od drugiej leży w odległości 800 metrów. Dodał, że na miejscu katastrofy jest 97 ciał." http://www.wprost.pl/ar/191914/Na-miejscu-katastrofy-odnaleziono-cialo-Lecha-Kaczynskiego/

    Czyli kadłub był,ale się zmył 🙂

    No to ktoś tu ściemniać musi 🙂

  6. Rzeczywiście zdjęcia drastycznie pokazują jak razwiedka ma
    problemy z używaniem Fotoszopa 🙂 Jak nie jakieś bąble drzewne:

    To kable idące sinusoidą/slalomem drzewnym:

    W dodatku:

    "W katastrofie samolotu pod Smoleńskiem zginął prezydent Lech Kaczyński, jego małżonka Maria oraz ponad 90 osób w państwie, które leciały na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Szojgu relacjonował, że samolot TU-154 rozpadł się na dwie części – jedna od drugiej leży w odległości 800 metrów. Dodał, że na miejscu katastrofy jest 97 ciał." http://www.wprost.pl/ar/191914/Na-miejscu-katastrofy-odnaleziono-cialo-Lecha-Kaczynskiego/

    Czyli kadłub był,ale się zmył 🙂

    No to ktoś tu ściemniać musi 🙂