Reklama

Ukradli, ponieważ wszystko

Ukradli, ponieważ wszystko można ukraść i w tym banale tkwi cała tajemnica. Można ukraść wszystko, zatem można ukraść „Pracę czyniącą wolnym”. Jako zwyrodniałe, antysemickie bydlę musze powiedzieć, że mnie takie rzeczy nie cieszą. Ograbiania cmentarzy nie jestem w stanie zrozumieć, brzydzi mnie poniewieranie tych co się nie mogą bronić. Ktokolwiek to zrobił i z jakąkolwiek intencją jest imbecylem. Wbrew wszelkim oficjalnym komentarzom wykluczającym „złomiarzy” jako sprawców kradzieży, ucieszyłbym się bardzo gdyby komentatorzy się mylili. Wszystkie egzaltowane oceny zdarzenia od zwyrodnienia, braku świadomości historycznej, aż do najgłupszego komentarza z Yad Vashem o wypowiedzeniu wojny, niczego nie wnoszą. Nie dość, że nie wnoszą to jeszcze wynoszą, głównie zdrowy rozsądek. Ktokolwiek to zrobił, zrobił głupio. Najmniej prawdopodobna wersją wydaje mi się neonazistowskie trofeum, gdyby to było trofeum ideologicznych kacyków, już obdzwoniliby wszystkie stacje TV i wysłali maile po całym świecie, chwaląc się swoim wyczynem. Po co kraść i profanować politycznie, czy ideologicznie skoro nikt się nie dowiaduje o jaką ideologię i politykę chodzi. Zupełnie bezsensowny gest, chociaż potrafię to sobie wytłumaczyć w taki sposób, że się kacykowie przerazili po rozgłosie, ale z kolei nie umiem sobie wyobrazić jak bardzo trzeba być pozbawionym neuronów, żeby takiego rozgłosu się nie spodziewać.

Reklama

Neonazistom i antysemitom, czy nawet radykalnym narodowcom taka akcja przyniosłaby same szkody, poza skrajnie negatywnym rozgłosem nie uzyskaliby nic. Nawet pan Semka co to jest prawdziwy Polak wypowiada tak kuriozalne zdania jak wstyd dla Polski, bo nie upilnowała, po czym dodaje, że natychmiast premier musi zapewnić odpowiednie kwoty na muzeum Auschwitz. „Złomiarze” może i są tak głupi, że nie mają świadomości historycznej, ale świadomość wartości i ryzyka mają na pewno. Kilkakrotnie łatwiej wyrwać jakąś fabryczną bramę, czy kute ogrodzenie biznesmenowi niż porywać się na coś co rzuca się w oczy i nie waży więcej niż parę tanich win. Tylko kompletnie zamroczeni kolekcjonerzy złomu mogliby to zrobić, ale tacy raczej nie uporaliby się z tym, tak sprawnie z pominięciem obchodów strażników i monitoringu jaki on by nie był. Mnie to pachnie zleceniem, ale nie kolekcjonera złomu, tylko kolekcjonera ekscentryka, który postawi sobie szyld obok munduru Goeringa i będzie cieszył oczy czymś, co jest znane na całym świecie, ale dostępne tylko jemu. Jedyna „sensowna” motywacja, uzasadniające ciszę po tej kradzieży. Cała reszta interpretacji jest możliwa, ale wszystkie od tej jednej różnią się bezcelowością działań i wywołaniem przeciwnych do zamierzonych skutków. Dlaczego mnie interesuje kto to zrobił? Dlatego, że mnie interesuje na kogo spadną gromy, a spadają na Nas. Na Nas, którzy nie upilnowali, na Nas, co Nam się odradza neonazizm i na Nas Polaków co z mlekiem matki wyssaliśmy kradzież i antysemityzm.

Przy tej okazji na kogo cała odpowiedzialność za kradzież spada, chciałbym porozmawiać chwilę na kogo powinna spaść odpowiedzialność za muzeum Auschwitz. Niemcy zupełnie słusznie mówią, że oni przepraszali już tyle razy i wypłacili tyle pieniędzy, że chcieliby w końcu pamiętać rzecz jasna, ale niekoniecznie kilkadziesiąt razy dziennie. Odpowiedzialności za ludobójstwo nikt z Niemców zdjąć nie może, niemniej do Niemców współczesnych trudno mieć nieustanne pretensje i co gorsze nieustannie wyciągać ręce po kasę, tuż po tym jak się wypowie zaklęte reguły o pamięci i świadomości historycznej. Polska odpowiedzialność za Auschwitz jest taka, że obóz mieści się w naszych granicach, ale jak wszyscy wiemy nie Polacy zbudowali to miejsce kaźni i nie Polaków cały świat uważa za ofiary holokaustu, wręcz przeciwna i idiotyczna opinia panuje „o polskim przyzwoleniu”. Za cmentarz i opiekę nad grobowcami odpowiedzialni są w każdej tradycji i kulturze potomkowie zmarłych, a w tym szczególnym przypadku również Ci co z życiem uszli i to im najbardziej powinno zależeć na tym, aby to ponure świadectwo historii przetrwało. Tymczasem co? Tymczasem nie chce tu upiec swojego antysemickiego zakalca, ale jest rzeczą żenującą, że Naczelne Rady Żydów, że pan Spielberg, co za Auschwitz dostał 13 Oscarów, że pan Rothschild, pan Rokefeler, pan Madoff, panów tysiące, co obracają miliardami i panów miliony co nie biedują, poza rozdzieraniem szat nie mają nic do dodania. Ani dolara, ani euro, ani grosza. Polak Bartoszewski jeździł do Niemców żebrać o 60 milionów, aby Polacy mogli zadbać o żydowski cmentarz. W Polsce najbardziej krzywo patrzy się na dzieci, które matki oddają do domu starców i na dzieci, które przynajmniej raz w roku nie posprzątają nagrobka i nie złożą kwiatów. Nie wiem jak jest w żydowskiej tradycji, ale z tego co widzę rabini i szefowie żydowskich organizacji prześcigają się w lamencie, w coraz bardziej idiotycznych hiperbolach, ale jednego zdania nie usłyszałem, że jakakolwiek żydowska instytucja, czy prywatny fundator wyłoży odpowiednią kwotę na solidny monitoring i konieczną konserwację oraz renowację muzeum w Auschwitz.

Cały dzień uważnie słuchałem reakcji z całego świata i tylko postawy dwóch narodów wydawały mi się racjonalne. Polaków, którzy apelowali o pomoc w utrzymaniu muzeum i Niemców, którzy wyłożyli kolejną kwotę. Żadna żydowska instytucja, żaden Żyd artysta, biznesmen, polityk, bankowiec, miliarder nie pisnął ani słowem o tym, że trzeba Polakom pomóc w utrzymaniu żydowskiego miejsca pamięci. Oczywiście wiem, że to nie tylko Żydzi ginęli w Auschwitz, ale mnie się za cholerę nie zgadzają proporcje, ponieważ z jednej strony słyszę o holokauście zarezerwowanym dla Żydów, pomijającym Cyganów, Polaków, homoseksualistów, z drugiej obciążenia finansowe związane z utrzymaniem muzeum ponosi naród, któremu od lat obrabia się tyłek antysemityzmem i „przyzwoleniem”. Być może to strasznie małostkowe z mojej strony, niemniej w polskiej tradycji i kulturze nie lamentuje się nad grobami w skórzanych fotelach i z bezpiecznej odległości, ale jeździ się często z innych krajów, aby zadbać o grób ojca, matki, pradziada. Żaden premier panie Semka, ale Żydzi powinni zadbać o finansowanie muzeum w Auschwitz, to jest tak oczywiste, że aż oburzające, gdy się nie dzieje tak jak powinno się dziać. Oburzające ponieważ poza lamentem ze wszystkim stron świata, Żydzi nie robią nic, albo prawie nic, żeby coś co dla nich jest święte nie zapadło się z zaniedbania. Taką mam kontrowersyjną refleksję po kradzieży żelaznego "Arbeit macht frei".

Reklama

24 KOMENTARZE

  1. Ta kretyńska kradzież kretynów – złomiarzy będzie
    jeszcze jednym argumentem tych wszystkich ,,co zapomnieli” albo ,,nie sprawdzili” , że ,,polski obóz” jednak nie był polski.Amerykańscy Żydzi nigdy nie odpowiedzieli na pytanie , dlaczego nie kiwnęli palcem w bucie mając w ręku relacje świadków i fotografie dostarczone przez Karskiego,a część Niemców też chętnie zrzuci odpowiedzialność za Auschwitz na tych pijaczków i złodziei – Polaków. Zawiązał się właśnie niezwykły sojusz żydowsko – niemiecki w walce /sądowej tylko/ o polskie pieniądze,a dokładnie o odszkodowania za ,,pozostawione mienie”.Bo mienie które ukradła komuna Polakom , kórzy ani nie wyjechali,ani nie dali się zabić – jest nadal ,,bezpieczne” w rękach państwa – pasera.Wracając zaś do problemu złodziejstwa a złodziei ,,złomiarzy” w szczególności,tylko radykalne rozwiązanie tego problemu uchroni nas przed międzynarodową kompromitacją/utrwalamy obraz Polaka-złodzieja-pijaka/,oraz przed wielką tragedią komunikacyjną – wykolejeniem albo zderzeniem pociągów.Bezkarni i bezczelni złodzieje rabują pomniki z brązu /albo odcinają ich ,,kawałki” w centrach monitorowanych miast/,rabują elementy sterowania ruchem na torach i przewody trakcji – pod napięciem 3kV! Pora już wielka ucywilizować ten syf zwany ,,skupem złomu” albo zezwolić SOK-istom i innym strażnikom wyposażonym w broń palną – użyć jej przeciwko takim degeneratom,zanim nie zostaniemy zszokowani prawdziwą tragedią , a nie tylko symboliczną – jak teraz.

  2. Ta kretyńska kradzież kretynów – złomiarzy będzie
    jeszcze jednym argumentem tych wszystkich ,,co zapomnieli” albo ,,nie sprawdzili” , że ,,polski obóz” jednak nie był polski.Amerykańscy Żydzi nigdy nie odpowiedzieli na pytanie , dlaczego nie kiwnęli palcem w bucie mając w ręku relacje świadków i fotografie dostarczone przez Karskiego,a część Niemców też chętnie zrzuci odpowiedzialność za Auschwitz na tych pijaczków i złodziei – Polaków. Zawiązał się właśnie niezwykły sojusz żydowsko – niemiecki w walce /sądowej tylko/ o polskie pieniądze,a dokładnie o odszkodowania za ,,pozostawione mienie”.Bo mienie które ukradła komuna Polakom , kórzy ani nie wyjechali,ani nie dali się zabić – jest nadal ,,bezpieczne” w rękach państwa – pasera.Wracając zaś do problemu złodziejstwa a złodziei ,,złomiarzy” w szczególności,tylko radykalne rozwiązanie tego problemu uchroni nas przed międzynarodową kompromitacją/utrwalamy obraz Polaka-złodzieja-pijaka/,oraz przed wielką tragedią komunikacyjną – wykolejeniem albo zderzeniem pociągów.Bezkarni i bezczelni złodzieje rabują pomniki z brązu /albo odcinają ich ,,kawałki” w centrach monitorowanych miast/,rabują elementy sterowania ruchem na torach i przewody trakcji – pod napięciem 3kV! Pora już wielka ucywilizować ten syf zwany ,,skupem złomu” albo zezwolić SOK-istom i innym strażnikom wyposażonym w broń palną – użyć jej przeciwko takim degeneratom,zanim nie zostaniemy zszokowani prawdziwą tragedią , a nie tylko symboliczną – jak teraz.

  3. Miałeś rację /jak zwykle/ – to kradzież na zlecenie
    która zdejmuje z Nas odium prymitywnych złodziei,bo wyrafinowane kradzieże na zlecenie podlegają innym ocenom.Tym bardziej zlecone przez ,,szalonego kolekcjonera” – który z zagranicy i za wielką kasę zlecił to szaleństwo.Tubylczy złodzieje spadają więc do roli wykonawców.Niewielka to wprawdzie pociecha,ale…

  4. Miałeś rację /jak zwykle/ – to kradzież na zlecenie
    która zdejmuje z Nas odium prymitywnych złodziei,bo wyrafinowane kradzieże na zlecenie podlegają innym ocenom.Tym bardziej zlecone przez ,,szalonego kolekcjonera” – który z zagranicy i za wielką kasę zlecił to szaleństwo.Tubylczy złodzieje spadają więc do roli wykonawców.Niewielka to wprawdzie pociecha,ale…