Reklama

Wybrzmiały wszystkie „sensacje” tygodnia, z komisją rodziny dla „Razem”, wicemarszałkiem Czarzastym i odstawieniem Chojny-Duch na boczny tor. Lekkim echem odbija się jeszcze „orędzie” marszałka senatu, ale trudno się dziwić, w Internecie trwa masowa produkcja memów i Tomasz Grodzki wystąpił już w roli papieża, Cezara i Bruce Lee. W takim pakiecie atrakcji ciężko się przebić z prawdziwymi sensacjami, a za takie z pewnością należy uznać tytułowe zachowania dwóch najbardziej znanych „sędziów”, niestety znanych z tego, co powinno dyskwalifikować każdego sędziego.

Pod koniec tygodnia Łączewski ogłosił abdykację i „odszedł z zawodu”. Przypomnę, że to ten „sędzia”, który skazał Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika za ściganie złodziei, jak również umawiał się z „fałszywym Tomaszem Lisem” na obalenie „reżimu PIS”, jednak rewolucja spaliła na panewce. Jakby nie patrzeć i czego by nie mówić, Łaczewski to jeden z wielu symboli „nadzwyczajnej kasty”, o czym przez całe lata mówili prawie wszyscy i dodawali „wszyscy won”. Setki razy słyszałem, że takich jak Łączewski powinno się wykopać z Sali sądowej i nigdy nie mają prawa tam wrócić. Pod koniec tygodnia dokładnie tak się stało, bo naturalnie Łączewski sam z siebie nie odszedł, tylko ma kilka postępowań i stracił immunitet sędziowski, co jest wynikiem działań prokuratury i po części presji opinii publicznej.

Reklama

Stało się jak się stało, ale euforii, czy choćby małej satysfakcji nie widać, znów się okazuje, że narzekanie na rzeczywistość jest znacznie bardziej popularne od zauważania pozytywnych zmian w rzeczywistości. Chciałbym przy tej okazji przypomnieć lub wyjaśnić rzecz podstawową, mianowicie taką, że gdyby nadal rządziła koalicja PO-PSL, Łączewski nie tylko by nie stracił posady, ale awansowałby do sądu apelacyjnego albo Trybunału Konstytucyjnego. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że tak by się właśnie stało i co najmniej włos z głowy Łączewskiemu by nie spadł. Zmieniła się władza, zmieniły się zasady i chociaż wiele rzeczy nadal kuleje, to na tym przykładzie widać jak na dłoni, że pomiędzy dawnym i obecnym rządzeniem mamy przepaść. Wszyscy lubimy narzekać, ale od czasu do czasu naprawdę warto przystanąć, obejrzeć się za siebie i przypomnieć sobie z jakiego miejsca startowaliśmy i gdzie jesteśmy teraz.

Druga „sensacja” niemal w całości pominięta przez media od lewa do prawa, to słowa „sędziego” Tuleyi na temat Krystyny Pawłowicz. Pewnie mało kto wie, ale Krystyna Pawłowicz uczyła Tuleyę, dokładnie była profesorem na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie „sędzia” studiował. Wiadomo jak daleko jest uczeń od profesora, ale jedno trzeba mu przyznać i to jest bardzo smutne „przyznanie”. Otóż Tyleyę pomimo politycznych różnic i osobistych interesów, które nakazywały milczeć, było stać na obiektywizm i rzeczową ocenę kandydatury prof. Krystyny Pawłowicz na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Tuleya powiedział wprost, że prof. Krystyna Pawłowicz jako prawnik jak najbardziej wypełnia wszystkie kryteria i posiada kompetencje do sprawowania tej funkcji. Niejeden „prawy” bredził trzy po trzy, już litościwie pominę „sałatkę”, ale ile bzdur się naczytałem o tym, że doktor habilitowany z dwoma specjalizacjami nie nadaje się na sędziego TK, to długo nie zapomnę.

Pamiętać także będę o czymś jeszcze. O zachowaniu normalności, o otwartych oczach i uszach, o myśleniu i nie poddawaniu się medialnym „wrzutkom”, które masowo piorą mózgi Polaków. Tylko te dwa przykłady pokazują jak dalece zmieniła się rzeczywistość i to są zmiany fundamentalne, nie kosmetyczne. Łączewski „odchodzi z zawodu”, Krystyna Pawłowicz za chwilę zostanie sędzią Trybunału Konstytucyjnego, o czymś takim 8 lat temu nikt nawet nie miał odwagi pomarzyć. Nauczmy się szanować to co mamy, przy całej krytyce bieżących mniej lub bardziej istotnych wpadek, bo jak mówi moja Babcia: „Jeszcze będziesz szukał tego co masz, wspomnisz moje słowa”.

Reklama

24 KOMENTARZE

  1. Do totalnych zaczyna powoli

    Do totalnych zaczyna powoli docierać że czekają ich kolejne lata postu, więc zaczynają się rozglądać za przejściem na drugą stronę barykady. Niedługo już zaczną przechodzić, bo widzą słabnącą pozycję niemieckiego protektora  i ogólnoeuropejski bunt przeciwko rządzącemu lewactwu. Ich świat zaczyna się walić, więc pora znaleźć sobie nowy. Byłbym bardzo ostrożny z przyjmowaniem ich na pokład.

    • Myślę że Prof. Pawłowicz

      Myślę że Prof. Pawłowicz naprawdę była świetnym wykładowcą i egzaminatorem. I jest wyjątkowa jako Polka – to ode mnie. Zawsze są ludzie, którzy pociągają za sobą innych.

      Platforma ogłosiła Lewicę gorszym sortem…   rozpoczyna się realna walka polityczna i tyle.

  2. Do totalnych zaczyna powoli

    Do totalnych zaczyna powoli docierać że czekają ich kolejne lata postu, więc zaczynają się rozglądać za przejściem na drugą stronę barykady. Niedługo już zaczną przechodzić, bo widzą słabnącą pozycję niemieckiego protektora  i ogólnoeuropejski bunt przeciwko rządzącemu lewactwu. Ich świat zaczyna się walić, więc pora znaleźć sobie nowy. Byłbym bardzo ostrożny z przyjmowaniem ich na pokład.

    • Myślę że Prof. Pawłowicz

      Myślę że Prof. Pawłowicz naprawdę była świetnym wykładowcą i egzaminatorem. I jest wyjątkowa jako Polka – to ode mnie. Zawsze są ludzie, którzy pociągają za sobą innych.

      Platforma ogłosiła Lewicę gorszym sortem…   rozpoczyna się realna walka polityczna i tyle.

  3. wczoraj przeczytałem to:

    wczoraj przeczytałem to:  https://www.dorzeczy.pl/opinie/120662/pis-musi-sie-wymyslic-na-nowo.html

    cyt. "Po pierwsze, co oczywiste, Piotrowicz uderza w pisowskie hasło dekomunizacji (…)  PiS dokonujący rewolucji w sądach pod hasłem dekomunizacji wygląda skrajnie niewiarygodnie "[powołując Piotrowicza na Sędziego!]

    jakiś czas temu pisałem ze Piotrowicz i prof. Pawłowicz nie powinni zostac sędziami bo to bedzie zle wyglądało w oczach  "zwykłego kowalskiego "

  4. wczoraj przeczytałem to:

    wczoraj przeczytałem to:  https://www.dorzeczy.pl/opinie/120662/pis-musi-sie-wymyslic-na-nowo.html

    cyt. "Po pierwsze, co oczywiste, Piotrowicz uderza w pisowskie hasło dekomunizacji (…)  PiS dokonujący rewolucji w sądach pod hasłem dekomunizacji wygląda skrajnie niewiarygodnie "[powołując Piotrowicza na Sędziego!]

    jakiś czas temu pisałem ze Piotrowicz i prof. Pawłowicz nie powinni zostac sędziami bo to bedzie zle wyglądało w oczach  "zwykłego kowalskiego "

  5. https://vod.tvp… 06:20!!!

    https://vod.tvp.pl/video/gosc-wiadomosci,16112019,45047569 06:20!!!

    "Prawo i Sprawidliwśc ma wiekszośc i dlatego ma prawo wybrac marszałka sejmu -> dlatego głosowaliśmy na Witek… i to jest triumf demokracji

    taka oto scenka rodzajowa w TVP: Jakiś PSLowiec mówi tak: Głosowaliśmy na Marszałek Witek bo PIS wygrał wybory"

    a dziennikarz/prowadzący rozmowe – NIE pyta – dlaczego w takim raznie nie poparliście Marszałka Karczeskiego ? [na Marszałka senatu -> bo pis wygrał wybory]

  6. https://vod.tvp… 06:20!!!

    https://vod.tvp.pl/video/gosc-wiadomosci,16112019,45047569 06:20!!!

    "Prawo i Sprawidliwśc ma wiekszośc i dlatego ma prawo wybrac marszałka sejmu -> dlatego głosowaliśmy na Witek… i to jest triumf demokracji

    taka oto scenka rodzajowa w TVP: Jakiś PSLowiec mówi tak: Głosowaliśmy na Marszałek Witek bo PIS wygrał wybory"

    a dziennikarz/prowadzący rozmowe – NIE pyta – dlaczego w takim raznie nie poparliście Marszałka Karczeskiego ? [na Marszałka senatu -> bo pis wygrał wybory]

  7. Miejmy nadzieję, że to znak

    Miejmy nadzieję, że to znak zmiany na lepsze. Bo na razie niestety nadal słowo "sędzia" wywołuje u mnie skojarzenia z filmem Piłkarski Poker gdzie jeden zapijaczony cwaniaczek ustawia mecze w calej lidze. Przy czym skutek działania cwaniaczków w dziedzinie "przesądu" jest o wiele bardziej szkodliwy. I tu dochodzmy do sprawy " presji opinii publicznej ". Niestety rodacy przyzwyczaili się do "kasty" i jej wybryków. Nauczyli się jakoś z tym żyć. A to gorzej niż zbrodnia to błąd! To jest to co musimy zmienić! I tu potrzebna jest "presja prawdziwej opinii publicznej". Presja ludzi a nie cwaniaczków reporterów którzy bawią się naciskając na "kastę" w celu wydrukowania właściwych wyników meczu na sali sądowej. A teraz bronią układu w którym mogą zarobić na tym drukowaniu. Za to drukowanie płacisz TY! Oni CIEBIE oszukują i okradają! Symbolem tego powinien być roztargniony sędzia ze stacji benzynowej! Pamiętaj to tobie bezczelnie kradną twoja krwawicę. Jak jesteś faja i nie walczysz  . . . to sam sobie jesteś winien. Pod tymi sądami to powinny stać pikiety ludzi domagających się zmian  . . .  a stał KOD, żeby było jak było!

  8. Miejmy nadzieję, że to znak

    Miejmy nadzieję, że to znak zmiany na lepsze. Bo na razie niestety nadal słowo "sędzia" wywołuje u mnie skojarzenia z filmem Piłkarski Poker gdzie jeden zapijaczony cwaniaczek ustawia mecze w calej lidze. Przy czym skutek działania cwaniaczków w dziedzinie "przesądu" jest o wiele bardziej szkodliwy. I tu dochodzmy do sprawy " presji opinii publicznej ". Niestety rodacy przyzwyczaili się do "kasty" i jej wybryków. Nauczyli się jakoś z tym żyć. A to gorzej niż zbrodnia to błąd! To jest to co musimy zmienić! I tu potrzebna jest "presja prawdziwej opinii publicznej". Presja ludzi a nie cwaniaczków reporterów którzy bawią się naciskając na "kastę" w celu wydrukowania właściwych wyników meczu na sali sądowej. A teraz bronią układu w którym mogą zarobić na tym drukowaniu. Za to drukowanie płacisz TY! Oni CIEBIE oszukują i okradają! Symbolem tego powinien być roztargniony sędzia ze stacji benzynowej! Pamiętaj to tobie bezczelnie kradną twoja krwawicę. Jak jesteś faja i nie walczysz  . . . to sam sobie jesteś winien. Pod tymi sądami to powinny stać pikiety ludzi domagających się zmian  . . .  a stał KOD, żeby było jak było!