Reklama

Nie bardzo mam czas śledzić, co się dzieje w polityce, ale uderzyło mnie jedno. W wyborach samorządowych przynależność do partii zaczyna przeszkadzać.

Nie bardzo mam czas śledzić, co się dzieje w polityce, ale uderzyło mnie jedno. W wyborach samorządowych przynależność do partii zaczyna przeszkadzać.
Cztery lata temu do kandydowania na prezydentów i burmistrzów delegowano członków partii pełniących mandat posła – pod hasłem „wzmocnienia” list. I okazało się, że ci właśnie kandydaci przegrywali. Podobnie w tym roku.
Ale im lepszy był kandydat, tym bardziej się zapierał, by go żadna partia nie zawłaszczyła.
W tych wyborach Prezes Kaczyński informował opinię publiczną, że do Sejmu przyjdzie wiele nowych twarzy, które zajmą miejsca tych, którzy odejdą na stanowiska w samorządach.
I takich kandydatów z PiSu było wielu. Zresztą, nie tylko z PiSu.
Konstatacja jest raczej dla posłów wstydliwa, ale wygląda na to, że kandydat przyznający się do pełnienia mandatu posła czy senatora przegrywał już na starcie.
To mnie specjalnie nie dziwi, zważywszy jaką opinię ma ta klasa próżniacza.
Partie powinny się zastanowić nie tylko nad słupkami i procentami, ale też i nad tym zasugerowanym wnioskiem.
No bo jakaż przyszłość ich czeka, tych naszych wybrańców? Tyle chapną, co porządzą teraz. Później, o ile utrzyma się dotychczasowy model partyjny, bez JOW, mogą liczyć jak Pan Struzik, na nominacje. A co z resztą? Co z tymi wszystkimi, których JOW wykopią daleko, daleko…
Oczywiście oni wiedząc o tym nie zrobią nic, by dać nam do ręki jakieś prawa pozwalające na swobodny wybór i własną decyzję.
Przewodniczący partii będą jeszcze bardziej niż teraz trzymać tę hołotę za mordy, by się któryś nie wyrwał i nie zaczął wymądrzać niszcząc dorobek wielu pokoleń działaczy – dorobek dożywotniego dzierżenia władzy .
Nam pewnie rzucą ochłap w postaci JOW do powiatów i większych miast.
Reszta do podziału dla partii, a faktycznie dla Kaczyńskiego, Tuska, Pawlaka i Napieralskiego.
Byłoby absolutnie wystarczające, gdyby w Sejmie zasiadło tylko tych czterech panów. Jeśli w głosowaniach wyjdzie remis, niech zagrają w pokera. Rozbieranego, wtedy można by przywrócić transmisje z obrad.
Może warto im słać takie postulaty kusząc zwielokrotnieniem diet , byle tylko nie trzymali tak licznej sfory?

Reklama
Reklama

16 KOMENTARZE

  1. Już Tobie odpowiadam jak będą wyglądały JOW
    przywiozą pana Wacka w jednej walizce a milion złotych w drugiej. Drukarnie wykupią na tydzień produkcji, na kredowym papierze, w mieście 5 telebimów, ale takich, że większość z rozdziawionymi będzie oglądać.Do tego paru użytecznych idiotów i trochę ,,wolontariuszy” od roznoszenia i rozrzucania folderów. Wynajmą też kilku chłopaków co wiochę za pysk trzymają – do kupowania głosów, ale dyskretnie i wsród ,,swoich”.
    Juz po tygodniu mamy wynik: pan Wacek z Księżyca jest nie tylko swój chłop ale ma 25% głosów. Jeszcze trochę ,,pracy” i zostawia całą resztę daleko w tyle.
    A gdyby się nie dało grzecznie i ,,uprzejmnie” to: kamienie, połówki cegłówek, no i spalony samochód konkurencji.
    Ale o tym cisza w ,,mainstreamie”, bo ,,Polska to taki spokojny i bezpieczny kraj”.

      • Ja opisuję RZECZYWISTOŚĆ Czarny Kocie
        a Ty jakichś teoretyków czytasz.Angielskich do tego.
        Co powiesz o wyborcach troglodytów i zawodowych złodziei – PSL? Co im się na głowy rzuciło? Urok pana Waldka czy błyskotliwy pan Struzik? A może literacka polszczyzna pana Sawickiego?
        Bo na pewno nie podwórkowy żargon pani minister Fedak.

        • RZECZYWISTOŚĆ jest niepoznawalna bez teorii, której brak.
          Co do PSL nie mam zdania, a raczej kilka sprzecznych. Trzymają się, prawda? Grają tak, jak potrafią, prawda? Znaczy, są fragmentem RZECZYWISTOŚCI, którą znasz i opisujesz, dość emocjonalnie delikatnie mówiąc. Rzyg na rzeczywistość lepiej uprawia taka jedna, szarak/atkabe się nazywa.

        • Ja bym tych wyborców nie
          Ja bym tych wyborców nie obsrywał. Wszystko wskazuje na to, że są nimi desperaci, którzy rzucili Tuska i Kaczyńskiego. SLD na stałym poziomie, PO i PiS poleciało na pysk, jedyne ujście dla tych spadków jest w spektakularnym sukcesie PSL. A to oznacza, że ludzie chwytają się rozpaczliwej formy protestu. Nawiasem mówiąc, dopiero dziś się dowiedziałem, że zagłosowałem na wójta z PSL, , na karcie do głosowania tym się nie chwalił. Oczywiście PSL,, jak tu pisał chlor jest partią “ciekawszą” od SLD. Ale na elektorat, ten świeży nie robiłbym kupy, z czysto taktycznych, ale i też ludzkich powodów. Według mnie to potencjalny elektorat dla każdej nowej siły, nie tak zgranej jak POPiS i nie tak żenującej jak PSL. Poszli, bo co mieli zrobić?

          • Ja wszystko rozumiem, tylko właśnie tego nie.
            Bo jeżeli przyjmiemy, za kryterium,dobrej partii to za dużo, ale dobrej oferty dla wyborcy – ów ,,obciach”, to ja nie wiem czy jest coś bardziej obciachowego od zgranego do dziurawych łokci Waldemara Pawlaka, że o reszcie tej bandy (bez zadnych cudzysłowów) nie wspomnę.
            Musicie poszukać kto tę bandę utrzymuje i wspiera.To jeden z udziałowców Bakomy i były wspólnik Mazura. A porywające teksty pana Waldka, a jego fizys – czysta poezja!
            Mamy więc zatem akceptować KAŻDY wybór społeczeństwa? Chyba zapomnieliście, jak żeśmy wyzywali zwolenników naszego ulubieńca – Endrju, co w solarium przysnął.

          • dobrej oferty dla wyborcy
            — wyborca z istoty rzeczy nie otrzyma dobrej oferty. Może, co najwyżej, nie wybierać “idiotów”. Dlatego JOW.
            .

  2. Już Tobie odpowiadam jak będą wyglądały JOW
    przywiozą pana Wacka w jednej walizce a milion złotych w drugiej. Drukarnie wykupią na tydzień produkcji, na kredowym papierze, w mieście 5 telebimów, ale takich, że większość z rozdziawionymi będzie oglądać.Do tego paru użytecznych idiotów i trochę ,,wolontariuszy” od roznoszenia i rozrzucania folderów. Wynajmą też kilku chłopaków co wiochę za pysk trzymają – do kupowania głosów, ale dyskretnie i wsród ,,swoich”.
    Juz po tygodniu mamy wynik: pan Wacek z Księżyca jest nie tylko swój chłop ale ma 25% głosów. Jeszcze trochę ,,pracy” i zostawia całą resztę daleko w tyle.
    A gdyby się nie dało grzecznie i ,,uprzejmnie” to: kamienie, połówki cegłówek, no i spalony samochód konkurencji.
    Ale o tym cisza w ,,mainstreamie”, bo ,,Polska to taki spokojny i bezpieczny kraj”.

      • Ja opisuję RZECZYWISTOŚĆ Czarny Kocie
        a Ty jakichś teoretyków czytasz.Angielskich do tego.
        Co powiesz o wyborcach troglodytów i zawodowych złodziei – PSL? Co im się na głowy rzuciło? Urok pana Waldka czy błyskotliwy pan Struzik? A może literacka polszczyzna pana Sawickiego?
        Bo na pewno nie podwórkowy żargon pani minister Fedak.

        • RZECZYWISTOŚĆ jest niepoznawalna bez teorii, której brak.
          Co do PSL nie mam zdania, a raczej kilka sprzecznych. Trzymają się, prawda? Grają tak, jak potrafią, prawda? Znaczy, są fragmentem RZECZYWISTOŚCI, którą znasz i opisujesz, dość emocjonalnie delikatnie mówiąc. Rzyg na rzeczywistość lepiej uprawia taka jedna, szarak/atkabe się nazywa.

        • Ja bym tych wyborców nie
          Ja bym tych wyborców nie obsrywał. Wszystko wskazuje na to, że są nimi desperaci, którzy rzucili Tuska i Kaczyńskiego. SLD na stałym poziomie, PO i PiS poleciało na pysk, jedyne ujście dla tych spadków jest w spektakularnym sukcesie PSL. A to oznacza, że ludzie chwytają się rozpaczliwej formy protestu. Nawiasem mówiąc, dopiero dziś się dowiedziałem, że zagłosowałem na wójta z PSL, , na karcie do głosowania tym się nie chwalił. Oczywiście PSL,, jak tu pisał chlor jest partią “ciekawszą” od SLD. Ale na elektorat, ten świeży nie robiłbym kupy, z czysto taktycznych, ale i też ludzkich powodów. Według mnie to potencjalny elektorat dla każdej nowej siły, nie tak zgranej jak POPiS i nie tak żenującej jak PSL. Poszli, bo co mieli zrobić?

          • Ja wszystko rozumiem, tylko właśnie tego nie.
            Bo jeżeli przyjmiemy, za kryterium,dobrej partii to za dużo, ale dobrej oferty dla wyborcy – ów ,,obciach”, to ja nie wiem czy jest coś bardziej obciachowego od zgranego do dziurawych łokci Waldemara Pawlaka, że o reszcie tej bandy (bez zadnych cudzysłowów) nie wspomnę.
            Musicie poszukać kto tę bandę utrzymuje i wspiera.To jeden z udziałowców Bakomy i były wspólnik Mazura. A porywające teksty pana Waldka, a jego fizys – czysta poezja!
            Mamy więc zatem akceptować KAŻDY wybór społeczeństwa? Chyba zapomnieliście, jak żeśmy wyzywali zwolenników naszego ulubieńca – Endrju, co w solarium przysnął.

          • dobrej oferty dla wyborcy
            — wyborca z istoty rzeczy nie otrzyma dobrej oferty. Może, co najwyżej, nie wybierać “idiotów”. Dlatego JOW.
            .