Reklama

Pewien młodzieniec zapytał swego ojca: "co w życiu jest ważne, tato ?" I usłyszał zdanie, którego początek został zawarty w tytule postu.

Pewien młodzieniec zapytał swego ojca: "co w życiu jest ważne, tato ?" I usłyszał zdanie, którego początek został zawarty w tytule postu.
Kontunuacja zdania już była bardziej prozaiczna, gdyż całość brzmiała :
"Synu, pieniądze to nie wszystko. Pamiętaj, że są jeszcze nieruchomości i dzieła sztuki". Ale to dowcip. Czasem "życie" przynosi dowody na to, że tytułowe zdanie bywa prawdziwe. 

Reklama

Teraz kilka zdań o szczęsciu kibica. To wyjątkowy dzień – gdzie się  nie przełączę w TV, tam sukcesy "naszych" – genialna Justyna Kowalczyk, doskonaly Małysz, potwiedzajacy swoją klasę piłkarze ręczni.

Co ma wspólnego jeden wątek z drugim ?  

Mianowicie, w ten weekend miało miejsce jeszcze inne sportowe wydarzenie, co prawda o lokalnym, krajowym wymiarze – rozgrywany był finał pucharu Polski w koszykówce mężczyzn. Zdobywcą pucharu została Kotwica Kołobrzeg -zespół, któremu jeszcze tydzień temu, groziło wycofanie z rozgrywek – z powodu braku pieniędzy.
Nie posiadajac żadnego bogatego sponsora, klub znalazł się na krawędzi upadłości.
Ciągnące się długi z ubiegłych lat, drastyczny wzrost kursu dolara (kontakty z zawodnikami zawiera sie w USD, tylko "wtedy" kurs był po 2 zł), zaproponował zawodnikom renegocjacje (obniżenie) kontraktów. I co ? – zespół zrozumiał problemy i się zgodził (tylko jedna osoba "oporowała", ale zadziałał niezwykły mechanizm – po wygranym meczu, w którym wątpiący nie wziął udziału, cała sala skandowała jego imię i nazwisko – nie potępiając, tylko "zachęcając" do dalszej gry razem z zespołem).

I jaki jest tego efekt ? Kotwica wygrała ostatnie 6 meczy (4 w lidze, 2 w pucharze Polski). A kogo w tym pucharze pokonała ? Naszpikowane gwiazdami 2 drużyny:

—- PGE Turów Zgorzelec – sponsor Polska Grupa Energetyczna  (wszyscy jesteśmy jej sponsorami płacąc rachunki za prąd)
—–Assecco Prokom Sopot – teraz jej się trochę pogorszyło, gdyż głowny sponsor Prokom wycofał się ze sponsorowania sportu – znany był m. innymi z projektu "never ending strory" – czyli informatyzacja ZUSu. O innych kontraktach publicznych, łaskawie nie wspomnę ( w sumie, też wszyscy byliśmy ich sponsorami).

Tak więc, zachowując wszelkie proporcje, to ta mieszanka młodości i entuzjazmu (polsko- amerykańska + 1 Kanadyjczyk). jest dla mnie sportowym bohaterem dnia.
Zrealizowali w praktyce, bliską mi zasadę – jak coś robisz, to rób to najlepiej jak potrafisz, niezależnie od tego jak wiele ci za to płacą !!!

Koszykarze Kotwicy Kołobrzeg + Wasz nieztuzinkowy trener , Sebastian Machowski (to jeden z tych Niemców, co nie będą pluć nam w twarz 🙂 – boję się, że jego postać może wywołać wzrost sympatii proniemieckich w tym "prapolskim grodzie":))  – wyrazy szacunku i ukłony !!!

PS
Od pewnego czasu powstrzymuję się od komentowania "światłych" dokonań naszych polityków. To samo dotyczy "symbiotycznych" dziennikarzy i niestety… blogerów.
Korzystając z wypowiedzi, pewnego białostostockiego Profesora – jeszcze raz powtórzę: " POCAŁUJCIE MNIE W DUPĘ. PAJACE"

Reklama

6 KOMENTARZE

  1. kocham takie historie!
    Nic nie wiedziałem o tym klubie. Nawet źle odczytałem początkowo jego nazwę. Zdziwiłem się, od kiedy to Kołobrzeg przeniósł się do Katowic?:)

    Potem dopiero dotarlo do mnie, że chodzi o Kotwicę:)

    Ale story jest wspaniała. Chętnie dowiedział się czegoś więcej. Np. o Kanadyczyku i Amerykanach, którzy zgodzili się grać za parę centów.

    Czy ten niiemiecki trener ma polskie korzenie?

    pozdrawiam

  2. kocham takie historie!
    Nic nie wiedziałem o tym klubie. Nawet źle odczytałem początkowo jego nazwę. Zdziwiłem się, od kiedy to Kołobrzeg przeniósł się do Katowic?:)

    Potem dopiero dotarlo do mnie, że chodzi o Kotwicę:)

    Ale story jest wspaniała. Chętnie dowiedział się czegoś więcej. Np. o Kanadyczyku i Amerykanach, którzy zgodzili się grać za parę centów.

    Czy ten niiemiecki trener ma polskie korzenie?

    pozdrawiam

  3. kocham takie historie!
    Nic nie wiedziałem o tym klubie. Nawet źle odczytałem początkowo jego nazwę. Zdziwiłem się, od kiedy to Kołobrzeg przeniósł się do Katowic?:)

    Potem dopiero dotarlo do mnie, że chodzi o Kotwicę:)

    Ale story jest wspaniała. Chętnie dowiedział się czegoś więcej. Np. o Kanadyczyku i Amerykanach, którzy zgodzili się grać za parę centów.

    Czy ten niiemiecki trener ma polskie korzenie?

    pozdrawiam