Reklama

Kurs nieważny, nic nie ważne. Niech pan przypomni sobie przesłuchanie kandydata na prezesa NBP niejakiego Skrzypka. Co więcej niech pan sobie wyobrazi, że ON wtedy został tym prezesem.


Kurs nieważny, nic nie ważne. Niech pan przypomni sobie przesłuchanie kandydata na prezesa NBP niejakiego Skrzypka. Co więcej niech pan sobie wyobrazi, że ON wtedy został tym prezesem.

Reklama

Pan prezydent ostatnio wspominał, że NBP powinno się bardziej zaktywizować w walce o złotego. Niech Bóg nas chroni przed aktywizacją prezesa Skrzypka. Wszystko tylko nie to. Niech NBP straci suwerenność na rzecz Banku Centralnego UE np. przez wejście do ERM2 (za każdą cenę i to natychmiast).

Przepraszam, że tak histeryzuję. Raz już byłem milionerem, pan premier podejrzewam też. Ponadto podejrzewam, że za drugim razem nawet profesor Balcerowicz nam nie pomoże.

PS.
Słyszałem, że pan premier czyta BLOG Matki Kurki. Gdyby pan niechcący zajrzał do mojego wpisu to proszę o przychylne załatwienie mej prośby. No i proszę się nie dać zwieść uroczym recytacjom pana Skrzypka:
?stopa redyskontowa cztery coma pięć
stopa lombardowa trzy coma osiem
Itd.?

Natomiast inny prezes, ten Gabończyk dał czadu:

W górze na półce po lewej ręce
siedzi pan prezes w samiuśkim kącie
i duma sobie czy nie naprędce
pomyślał o tym bankowym koncie.

Reklama

14 KOMENTARZE