Reklama

Palikotowi spadło, gdyż ćpun stracił rękę. Ostatnie pół roku opiewało w wiele dramatycznych wydarzeń. Każdy z obywateli dostawał w żyłę prawie codziennie.

Palikotowi spadło, gdyż ćpun stracił rękę. Ostatnie pół roku opiewało w wiele dramatycznych wydarzeń. Każdy z obywateli dostawał w żyłę prawie codziennie. Aż w końcu wdała się infekcja i trzeba było amputować kończynę. Palikot z powodu swojej pychy nie dostrzegł zmieniającej się rzeczywistości, obniżył cenę, wykończył pozostałych dilerów, rozreklamował towar, ale nikt już nie chce jego produktu. Praktycznie nie ma znaczenia, czy Palikot to autonomiczny alfons czy dziwka Tuska. Brak popytu skutkuje brakiem podaży.
Należy sobie zadać pytanie, jak jest lepiej, teraz czy kiedyś. Jednej dziwki medialnej mniej, więc chyba lepiej. Rodzi się więc kolejne pytanie, czy należy zabijać prezydenta co pół roku ? Osobiście uważam, że jest inna metoda. Im bardziej staramy upraszczać sobie życie, czynić je przewidywalnym i łatwym w kontroli, tym bliżej do tragedii. Weźmy choćby ten portal. Wywalenie ludzi, którzy robili tutaj chaos, spowodowało zgnuśnienie pozostałych użytkowników. Zresztą sama natura wprowadza losowość do swojego układu. Zarówno na poziomie genów jak i uczuć.
W mediach każdy fakt musi mieć dołączoną interpretację, każda twórczość ekonomiczne uzasadnienie, generalnie makdonaldyzacja wyklucza element losowości i spontaniczności. Przesiąka i impregnuje. Jednym z najbardziej zmakdonaldyzowanym społeczeństwem jest USA. Wali się ono u swoich fundamentów ciągnąc za sobą cały zachód. Ktoś mógłby rzec, że w Chinach też nie ma wolności. Otóż jest różnica między dyscypliną czy zasadami, tradycją jak w Japonii a wyjałowieniem, inwigilacją jak w USA.
Im bardziej państwo pomaga obywatelowi podejmować decyzję, tym większą krzywdę mu robi. Przykład z brzegu, OFE. Zamiast wlepić karę za brak inicjatywy, losuje za niego. Te wszystkie zapomogi socjalne, ulgi tworzą iluzję, że jakoś to będzie, przyjdzie dobry wujek i rozwiąże problemy. Nigdy nie mieliśmy tyle bezpieczeństwa dzięki technologii jak dzisiaj a jednak nie żyjemy w kraju artystów i poetów, kultury i twórczości a w gównianym Tesco sterowanym przez media. Zachwaszczenie języka powoduje daleko idące konsekwencje to jakie konsekwencje powoduje zachwaszczenie całej kultury.
Zobaczcie takiego Migalskiego, poszedł pod prąd. Mimo, iż większość jego tekstów jest wtórna do MK, to i tak są to lata świetlne od klepania zdrowasiek przysyłanych na kartkach od swoich bossów. Nie stosuje ataków personalnych, trzyma dowcip, tłumaczy i pokazuje się w mediach. Gdy Kaczor padnie na zawał lub coś w tym stylu, on przejmie schedę, nie te włazidupy i cienie, którymi się otacza drób.

Reklama

4 KOMENTARZE

  1. Także nie za bardzo wierzę w karierę Migalskiego w PiS.
    Dzisiaj w internecie rozgorzała dyskusja na temat
    wypowiedzi Joanny Kluzik Rostkowskiej, w której
    wyraża ona swoje niezadowolenie z wprowadzania
    strategii wizerunku PiS popieranej przez Ziobrę
    i przy okazji sugeruje, że gdyby Ziobro startował
    na prezesa PiS, to ona {w celu zwalczania wpływów
    Ziobry} także by o to stanowisko się ubiegała.
    Media {wprost.pl} jak zwykle uwypukliły, to, co
    może narobić rozgłosu, czyli sam fakt wyrażenia
    przez Kluzik chęci ubiegania się o fotel prezesa
    PiS.
    Na Onecie rozgorzała dyskusja, w której wzięło
    udział około tysiąca internautów.
    Było dużo takich, którzy gratulowali Kluzik pomysłu
    na zastąpienie prezesa PiS swoją osobą.
    Niektórzy, a było ich niemało { w tym ja }
    ostrzegali Kluzik mówiąc, że się wychyliła
    i teraz zapewne zostanie albo zawieszona
    w prawach członka PiS, bądź wręcz wyrzucona
    z tej partii.
    Ogólnie biorąc Kluzik wywołała wśród internautów
    ogromny entuzjazm z powodu zasugerowania
    alternatywy dla J.K.
    Niektórzy internauci sugerowali nawet warunkową
    zmianę politycznych sympatii z PO na PiS
    o ile Kluzik rzeczywiście zostałaby prezesem
    PiS.

    Migalski przy pani Joannie nie ma szans.

  2. Także nie za bardzo wierzę w karierę Migalskiego w PiS.
    Dzisiaj w internecie rozgorzała dyskusja na temat
    wypowiedzi Joanny Kluzik Rostkowskiej, w której
    wyraża ona swoje niezadowolenie z wprowadzania
    strategii wizerunku PiS popieranej przez Ziobrę
    i przy okazji sugeruje, że gdyby Ziobro startował
    na prezesa PiS, to ona {w celu zwalczania wpływów
    Ziobry} także by o to stanowisko się ubiegała.
    Media {wprost.pl} jak zwykle uwypukliły, to, co
    może narobić rozgłosu, czyli sam fakt wyrażenia
    przez Kluzik chęci ubiegania się o fotel prezesa
    PiS.
    Na Onecie rozgorzała dyskusja, w której wzięło
    udział około tysiąca internautów.
    Było dużo takich, którzy gratulowali Kluzik pomysłu
    na zastąpienie prezesa PiS swoją osobą.
    Niektórzy, a było ich niemało { w tym ja }
    ostrzegali Kluzik mówiąc, że się wychyliła
    i teraz zapewne zostanie albo zawieszona
    w prawach członka PiS, bądź wręcz wyrzucona
    z tej partii.
    Ogólnie biorąc Kluzik wywołała wśród internautów
    ogromny entuzjazm z powodu zasugerowania
    alternatywy dla J.K.
    Niektórzy internauci sugerowali nawet warunkową
    zmianę politycznych sympatii z PO na PiS
    o ile Kluzik rzeczywiście zostałaby prezesem
    PiS.

    Migalski przy pani Joannie nie ma szans.