Reklama

Profesor Staniszkis na stałe zostanie już moją idolką. Dotąd się wahałam, zastanawiałam, ważyłam wypowiedzi. Ale teraz już wiem. Urzekły mnie słowa:

Profesor Staniszkis na stałe zostanie już moją idolką. Dotąd się wahałam, zastanawiałam, ważyłam wypowiedzi. Ale teraz już wiem. Urzekły mnie słowa:
„Pochowanie Lecha Kaczyńskiego na Wawelu to bardzo dobra decyzja. Nie ze względu na dokonania Prezydenta, a na jego wielkie marzenie o silnej Polsce solidarnym społeczeństwie.” (źródło: TVN24)
Brawo! Barwo! Hip, hip, hurra! Ja także uważam, że marzenia są sprawą niebagatelną i trzeba je wynagradzać. Jutro wystąpię z wnioskiem o przyznanie mi nagrody literackiej NIKE (nie jestem zarozumialcem i na razie poczekam z Noblem), ze względu na moje wielkie marzenie o napisaniu powieści życia, która zmieni losy Polski, Europy i Świata.
Zachęcam jednocześnie wszystkich, nie tylko najbliższych przyjaciół, do stanowczego domagania się zaszczytów. Każdy ma marzenia. Każdego należy uszanować. Ordery Virtutti Militari posypią się, aż brzęczenia zacznie nam przeszkadzać.
Z rezerwacją miejsc na Wawelu zresztą też należy się pospieszyć. Według moich obliczeń marzyciele zarezerwują wszelkie istniejące krypty do jutra, do godziny 14. Zostaje jeszcze aleja zasłużonych na Powązkach, ale nie każdego to zadowoli.
Jest też nadzieja, że prof. Staniszkis otrzyma międzynarodowe wyróżnienie, jakiś Noblik, albo i co innego. Nie ze względu na niezwykłe dokonania intelektualne, ale na jej wielkie marzenie o potędze intelektu własnego.

Reklama

5 KOMENTARZE

  1. Tak to każdy może sobie
    Tak to każdy może sobie marzyć, ale pomijając już wszystkie metafory i przykłady, to trzeba jak w żydowskim dowcipie wypełnić chociaż kupon. Powiedz mi czy byłeś:

    1) Współpracownikiem Lecha Wałęsy z czasów wielkiego strajku i współautorem czegoś co już znalazły się w muzeum, czyli tablicy z 21 postulatami?
    2) Czy byłeś szefem kancelarii prezydenta Wałęsy?
    3) Czy byłeś szefem NIK?
    4) Czy byłeś ministrem sprawiedliwości?
    5) Czy byłeś prezydentem Warszawy?
    6) Czy byłeś prezydentem RP

    Co ja gadam, inaczej powinno to być sformułowane. Czy kandydowałeś przynajmniej? Wawel to zaszczyt dla ludzi sprawujących najważniejsze urzędy w państwie, z tym się chyba zgodzimy wszyscy? Zatem startując w tym konkursie, trzeba spełniać przynajmniej formalne wymogi. Myślę, że Lech Kaczyński na szczeblach władzy osiągnął wszystko, takie są po prostu fakty. Pytanie czy Twój jeden anonimowy komentarz, to jest wypełniony kupon? Jak dla mnie, to jest rycie na ławce w parku “byłem tu i podpisałem głupiej Elce”. To mało jak na saklę marzeń. Mówiąc inaczej w przypadku Kaczyńskiego były przynajmniej formalne, biurokratyczne podstawy i mnie już męczy, że każdy by mógł na Wawel, jeśli każdy, to niech przebiję formalnym wnioskiem CV Kaczyńskiego. Nie dowcipem mniej lub bardziej udanym, ale formalnym wnioskiem, niech wypełni kupon.

  2. Oj biedaku, chciałbyś i nie
    Oj biedaku, chciałbyś i nie możesz i to jest ten polski dramat. Chcieć to móc, widać nie nadajesz się do tego i pracuj spokojnie tam gdzie możesz, w nagrodę nikt cię nie wygwiżdże przed Wawelem, tym bardziej, że chyba się zapomniałeś podpisać herosie.

  3. marzenia
    Tą wypowiedź prof. Staniszkis trzeba rozumieć szerzej, nie tylko marzenie, a całe życie wypełnione mniej lub bardziej udanymi próbami realizacji tego marzenia.
    Mogła palnąć gorzej, np że krypta jest zachętą do dalszej, jeszcze intensywniejszej pracy dla dobra kraju.