Reklama

Wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń!

Wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń! Z niemałym rozbawieniem obserwuje konflikt Romana Kotlińskiego, antyklerykalnego, byłego księdza, redaktora Faktów i Mitów, z lewicującą dziennikarką Moniką Olejnik. Skrajnie nienawidzący prawicy i wszystkiego co się z nią wiąże, również grzebanie tam i gdzie indziej, posłużył się „niegodnym” przerzucaniem grzechów rodziców na dziatwę i to jeszcze jak się posłużył. Jak dotąd żaden prawicowy dziennik, czy inne medium nie potraktowało Moniki Olejnik z takiego buta, jak Kotliński. Na rysunku, w swoim szmatławcu, Kotliński odmalował dwie świnki, jedna większych gabarytów, druga nieco mniejsza. Większa mówi do mniejszej: "Mam nadzieję, córko, że wyrośniesz na porządną świnię". Dzieło miało być komentarzem do kariery Moniki Olejnik, którą zawdzięcza esbeckiemu tatusiowi. Najwyraźniej życzenia się spełniły, przynajmniej tak uważa Kotliński, który cytując Gazetę Polską „jedzie” po pani Monice jak po burej… „Stokrotce”. Wyraziłem swoją radość z cudzego nieszczęścia, ale jak tu się nie śmiać. Wystarczy, że jeden esbek drugiemu nadepnie na odcisk, a już kariera zrobiona dzięki esbeckiemu tatusiowi, nie jest męczeństwem, ciężarem grzechu niesionym przez dziecię, tylko haniebnym nepotyzmem, w dodatku w realiach policyjnego państwa. Taki wybryk pełen zoologicznej nienawiści, jakiegoś „redaktorzyny”, zwykle przechodzi obok, udaje się, że nic się nie napisało i niczego nie przeczytało, ale odkąd powstał internet nerwy puszczają, bo tej informacji już się cofnąć nie da.

Reklama

W związku z powyższym ruszyła stara machina. W redakcji GW nastąpił popis rzetelnego dziennikarstwa, wiadomość o esbeckim tatusiu Moniki Olejnik zweryfikowano na pracownika MSW PRL. Też zabawne, bo to oczywiście podniesienie esbeckiej rangi tatusia „Stokrotki”, ale przeciętny czytelnik GW, pomyśli, że stary esbek Olejnik, był poprzednikiem Schetyny, wybranym w demokratycznych wyborach. Swoje pełne oburzenie, wyraziła redaktor Milewicz, która w znanym narodowym (swoim narodowym) stylu oświadczyła: ”Nagana dla Kotlińskiego, byłaby obrazą dla nagany”. Jak zwykle zero treści, pełna “dowcipna” forma oburzenia. W końcu rektor Rozenek z najbardziej frywolnego pisma NIE, „walczącego z cenzurą”, w którym świnie i krocze rubensowskich panienek odmalowanych satyryczną kreską, nie schodzi z rozkładówek, serdecznie przeprosił „Stokrotkę” za skandaliczny artykuł Kotlińskiego. Jaja, jak moherowe berety, ale najbardziej komiczne jest to, że teraz już cała Polska będzie wiedzieć, że pani Monika Olejnik jednak była córeczką esbeka, której tatuś w policyjnym państwie z okresu stanu wojennego załatwił robotę w radiu, chociaż ledwie zootechnikę skończyła. Ten fakt taki goły nie zostanie, jemu się dołoży ornamentów i sreberek, wszystkie będą świeciły kompetencjami i brakiem znaczenia, kim był tatuś wybitnej redaktorki. Zawsze to coś, przynajmniej prosty surowy fakt się przebił i to w tak zabawnej formie, bo i Palikotowi się dostało, jako nieodpowiedzialnemu liderowi ruchu, który się posługuje nie do końca akceptowalną formą, ale zwraca uwagę na istotną treść. Pozostaje poprosić księdza Bonieckiego, aby w Tygodniku ITI Powszechnym wziął w obronę byłego księdza Kotlińskiego, który przeżywa osobisty dramat, a jako człowiek jest bardzo inteligentny i wrażliwy.

Reklama

9 KOMENTARZE

  1. Dzięki za inspirację, kilka ziewnięć fraszką.
    Monika z zootechnika

    ten słodki wdzięk, te kapitalne wejścia i uniki
    ta klasa, pomyśleć, po kilku klasach zootechniki…

    Monika Olejnik

    tańczy na szkle , władzy potulna jak trusia
    i pierwsza dama TV, z rekomendacji tatusia…

    patriota po II w.ś.

    tym, których strach nie rzucił na kolana
    kula bez nagrobka, z naganą z nagana…

  2. Dzięki za inspirację, kilka ziewnięć fraszką.
    Monika z zootechnika

    ten słodki wdzięk, te kapitalne wejścia i uniki
    ta klasa, pomyśleć, po kilku klasach zootechniki…

    Monika Olejnik

    tańczy na szkle , władzy potulna jak trusia
    i pierwsza dama TV, z rekomendacji tatusia…

    patriota po II w.ś.

    tym, których strach nie rzucił na kolana
    kula bez nagrobka, z naganą z nagana…

  3. Dzięki za inspirację, kilka ziewnięć fraszką.
    Monika z zootechnika

    ten słodki wdzięk, te kapitalne wejścia i uniki
    ta klasa, pomyśleć, po kilku klasach zootechniki…

    Monika Olejnik

    tańczy na szkle , władzy potulna jak trusia
    i pierwsza dama TV, z rekomendacji tatusia…

    patriota po II w.ś.

    tym, których strach nie rzucił na kolana
    kula bez nagrobka, z naganą z nagana…