Reklama

Ostatnio dużo się pisze i mówi o równouprawnieniu. Dobrze, skoro już wszędzie ma być po równo, to niech będzie też w wojsku.

Ostatnio dużo się pisze i mówi o równouprawnieniu. Dobrze, skoro już wszędzie ma być po równo, to niech będzie też w wojsku.
  Pójdę krok dalej: a gdyby tak utworzyć armię złożoną z samych kobiet? Otworzyć wiadomości, puszkę piwa, usiąść na kanapie i oglądać jak się baby naparzają. Wizja o tyle ciekawa co straszna. Przecież na polu bitewnym to by było istne piekło: jedna drugiej by pazurami oczy wydrapała, bo ta rzuciła ‘zdzirą’, inna złamała paznokcia, jeszcze innej rozmazał się makijaż. Nie, myśleć o tym to już strach. Niech więc będzie ta wojna, ale może w jakiejś wersji light. I tu doznałem kolejnego olśnienia połączonego z wizją pokojowej nagrody Nobla i Playboya w jednym. Żadnych pól bitewnych i linii frontu. To co w takim razie? – Ciepło panowie. Basen olimpijski. A czym wypełniony? – Gorąco. Tak, kisielem.
  Startują dwie drużyny zwaśnionych krajów. Drużyny występują w bikini. Wygrywa ta, która drużynie przeciwnej szybciej odbierze wszystkie topy. Mam jeszcze taką uwagę. Ponieważ nikt by nie chciał (poza może wąską grupą amatorów) oglądać tarła płetwala błękitnego, pozostaje do rozwiązania kwestia naboru. Wyjście nasuwa się samo: proponuję wybierać kandydatki z konkursów piękności (mogą być nawet na poziomie województwa). Gdyby jednak jakaś Pani nie przejęła się tytułem i dotarła do tego miejsca, to pewnie w moim kierunku leci klasyczna szowinistyczna… Ale drogie Panie, to też z myślą o was. Proszę sobie wyobrazić jakie to by były oszczędności w budżecie – ani złotówki na uzbrojenie, logistykę, nie mówiąc już o samych działaniach wojennych. Jak więc by można spożytkować zaoszczędzony grosz? Solarium, fryzjer i Spa dla każdej. Ile dzięki temu by zyskały nasze relacje partnerskie!
  Prawdopodobnie do dogrania będzie jeszcze parę szczegółów – tu liczę na podpowiedzi i sugestie. To co Panowie? Komu wypowiadamy wojnę? Może na początek Niemcy sobie darujmy – zostawmy lepiej na chude lata. Co powiecie na Czechy?

PS. Jest ktoś chętny do komisji rekrutacyjnej?

Reklama
Reklama

9 KOMENTARZE