Reklama

?Naszym celem jest, aby wszyscy Polacy mogli grillować, a nie tylko najzamożniejsi mieszkańcy naszego kraju? ? stwierdził w TVN24 Jarosław Kaczyński.


?Naszym celem jest, aby wszyscy Polacy mogli grillować, a nie tylko najzamożniejsi mieszkańcy naszego kraju? ? stwierdził w TVN24 Jarosław Kaczyński.

Reklama

Zaskoczyła mnie definicja ZAMOŻNOŚCI, ba bogactwa, gdyż chodzi o najzamożniejszych obywateli, według Prezesa Jarosława Kaczyńskiego. No cóż, każda partia ma różne cele. A każdy wyborca wspierający daną partię z nią się utożsamia, w domyśle licząc na realizację postanowień i przewodnich celów partii.

Czy sobie kpię? Oczywiście. Jawnie i głośno. Gdyż jak tu nie kpić, gdy były Premier RP za cel partii stawia grillowanie, co więcej nadając tym co to czynią status najzamożniejszych. Jeśli w IV RP miarą zamożności, a tym samym osiągnięcia sukcesu zdobytego uczciwą pracą ma być kiełbasa zwyczajna rzucona na ruszt to informuję, że nie chcę być ani zamożny, a tym bardziej odżegnuję się od budowania zamożnej IVRP.

Niezamożnym oferuję piękną karkówkę w ilości 1 kg, kiełbasę wysokiej jakości – 2kg, żeberka grillowe w ziołach – 1 kg. Dla tych co chcą być średniakami kaszanka – 3 kg. Proszę o zgłoszenia na maila (zostan_zamozny@pis.pl). Kto pierwszy ten lepszy.

Pozdrawiam – bez grilla

Reklama

26 KOMENTARZE

  1. Dobry wieczór (grill wygaszony)
    Podsumowując wypowiedzi panów K. na przestrzeni i w przestrzeni, dowiedziałam się paru ciekawych rzeczy o sobie. Otóż jest zamożną (bogatą nawet) zomówką z Targowicy. Bomba! Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy charakterystyki.
    Twoja oferta smakowita, szkoda, że nie mam czasu grillować (najzamożniejszym to się zdarza).
    Pozdrawiam.

  2. Dobry wieczór (grill wygaszony)
    Podsumowując wypowiedzi panów K. na przestrzeni i w przestrzeni, dowiedziałam się paru ciekawych rzeczy o sobie. Otóż jest zamożną (bogatą nawet) zomówką z Targowicy. Bomba! Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy charakterystyki.
    Twoja oferta smakowita, szkoda, że nie mam czasu grillować (najzamożniejszym to się zdarza).
    Pozdrawiam.

    • Właśnie
      nie wiem, czy mogę się przyznać, gdyż ten, trochę jak dla mnie śmieszny styl uprawiania wolnego czasu, spożytkowałem (w majowy weekend) na trzech grillach. Proste, prymitywne, ale miłe i pożywne zajęcie. Nie wiedziałem, czyniąc to “działkowe” zajęcie, że zostanę zaliczony do grona najzamożniejszych. Dziś wsłuchując się w słowa Prezesa, poczułem się dość niewyraźnie. Za jego rządów, tych “najzamożniejszych” dość ostro krytykowano i nasyłano na nich wszelkie służby, co by owo bogactwo pozyskane zdeprecjonować, a bogacza w kazamaty zapędzić, Nie wiem, grilla oddam sąsiadom, kiełbas się pozbędę lodówkę zlikwiduję pozostawiając w domu przeterminowane suchary z paragonem fiskalnym na ich zakup, też do konsumpcji jako zagryzkę (celuloza też wskazana w organizmie).

      Pozdrawiam

    • Właśnie
      nie wiem, czy mogę się przyznać, gdyż ten, trochę jak dla mnie śmieszny styl uprawiania wolnego czasu, spożytkowałem (w majowy weekend) na trzech grillach. Proste, prymitywne, ale miłe i pożywne zajęcie. Nie wiedziałem, czyniąc to “działkowe” zajęcie, że zostanę zaliczony do grona najzamożniejszych. Dziś wsłuchując się w słowa Prezesa, poczułem się dość niewyraźnie. Za jego rządów, tych “najzamożniejszych” dość ostro krytykowano i nasyłano na nich wszelkie służby, co by owo bogactwo pozyskane zdeprecjonować, a bogacza w kazamaty zapędzić, Nie wiem, grilla oddam sąsiadom, kiełbas się pozbędę lodówkę zlikwiduję pozostawiając w domu przeterminowane suchary z paragonem fiskalnym na ich zakup, też do konsumpcji jako zagryzkę (celuloza też wskazana w organizmie).

      Pozdrawiam

  3. Trzeba przyznać Prezesowi rację
    Obecnie, głównie, griluje się na pracowniczych ogródkach działkowych, a wiadomo kto taki ogródek posiada.
    PS
    Ostatni raz grila odpaliłem kilka lat temu, ale kiełbasę z ogniska (też kiepsko się po niej czuję) jadłem tydzień temu.

  4. Trzeba przyznać Prezesowi rację
    Obecnie, głównie, griluje się na pracowniczych ogródkach działkowych, a wiadomo kto taki ogródek posiada.
    PS
    Ostatni raz grila odpaliłem kilka lat temu, ale kiełbasę z ogniska (też kiepsko się po niej czuję) jadłem tydzień temu.