Reklama

Mamy taki czas, w którym wszędzie zobaczymy rozmaite podsumowania mijającego roku albo przewidywania, co się stanie w nowym roku. Obie kategorie niespecjalnie mnie interesują, szczególnie ta druga zwykle nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. No, ale zawsze nie mogę iść pod prąd, w końcu zadyszki dostanę, coś tam w stylu rozliczeniowym skrobnę, nadając rzeczy właściwe proporcje i mam nadzieję, że sedno. Krótko i dosadnie wygląda to tak. Absolutnym wydarzeniem numer jeden mijającego roku jest podwójne zwycięstwo Polski w wyborach europejskich i parlamentarnych, bez tego bylibyśmy dziś w głębokiej żałobie.

Dlaczego nazywam to zwycięstwem Polski, a nie PiS? Nie, nie zostałem „obiektywnym dziennikarzem”, nie asekuruję się też i nie wstydzę preferencji politycznych. Napisałem w ten sposób, ponieważ to po prostu prawda. PiS jest wszystkim na co Polskę w polityce stać, innej formacji nie ma i długo nie będzie, o ile kiedykolwiek będzie. Przy wszlekich wadach i zaletach tej partii, jedno nie ulega wątpliwości, wszystko inne jest gorsze, ale to dosłownie wszystko i co więcej bez szans na przejęcie władzy. Zatem rozdzielanie włosa na cztery pozostaje zajęciem dla tych, którym się nudzi lub nic mądrzejszego nie mają do roboty. W brutalnym i banalnym „dylemacie” albo PiS albo „najgorszy sort” nic się nie zmienia od lat, taki mamy klimat i choćby ludzie z przekleństwem na ustach: „ku..a ile można” opuścili w tym miejscu „felieton”, to rzeczywistość pozostanie nienaruszona.

Reklama

Przegrana Polski w wyborach europejskich jeszcze pozostawiała nadzieję, że nie wszystko stracone, ale na pewno stanowiłaby poważne zagrożenie dla przyszłych losów Polski. Kolejna porażka, w wyborach parlamentarnych i nie daj Boże w prezydenckich, to byłby koniec marzeń o Polsce i znów wrócilibyśmy do statusu republiki radziecko-niemieckiej, z powiernictwem brukselskim, żeby zażartować z klasyka. Najzwyczajniej w świecie tak by to wyglądało albo i jeszcze gorzej. Natura ludzka jest skonstruowana według porzekadła, czego oczy nie widzą tego sercu nie żal. Polacy przyzwyczaili się, że co „zostało dane, nie zostanie odebrane”, ale to oczywiście jest absurd wielokrotnie i brutalnie weryfikowany przez rzeczywistość. Nie doceniamy tego, co mamy, zapominamy jak było i jak niestety może być. Od naszego wyboru zależy wszystko, dosłownie wszystko co od wieków jest nasze i czego nie mamy prawa przehulać.

Patrząc z tej najważniejszej perspektywy podwójne zwycięstwo Polski jest jedynym istotnym wydarzeniem starego roku i najważniejszym zadaniem na nowy rok. Cała reszta to dodatki, publicystyczne dywagacje, poszukiwanie oryginalności i atrakcyjności przekazu. Najtrudniej docenić to, co najważniejsze: zdrowie i szczęście, ludziom się wydaje, że zawsze będą zdrowi i szczęśliwi, dopóki nie zachorują i nie pogrążą się w rozpaczy. Znów przepraszam najmocniej za banały, ale w tych banałach jest zawarte całe życie, z jego sensem i wartością. Mamy wielkie szczęście, że po 30 latach udało się wypracować chociaż taką reprezentację polityczną, która nie sprzedaje Polski i nie okrada na miliardy. Wydaje się, że to podstawa i nie ma się czym podniecać, jednak wystarczy wybrać się w podróż po „naszej wolności” od 1989 roku, aby zrozumieć z jakiego miejsca startowaliśmy i gdzie szczęśliwie wylądowaliśmy.

Nie wiem, jakie są marzenia i ambicje Polaków, każdy jak zwykle ma swoje poprzeczki i perspektywy, ale moje ambicje i pragnienia sprowadzają się do jednego. Obyśmy wszyscy zdrowi i szczęści byli w naszej Polsce, niczego więcej nie potrzebuję. I dopóki sprawy idą w tym kierunku, nie mam zamiaru marudzić i biadolić na rzeczywistość, która z perspektywy lat wygląda jak spełnienie marzeń, przynajmniej tych najbardziej podstawowych. Mój Dziadek jako senior rodu, kiedy jeszcze był zdrowy i w pełni sił, przy świątecznym stole zawsze z takimi słowami zwracał się do całej rodziny: „Doczekali my tego roku i oby następny nie był gorszy”. Kradnę te słowa i składam na ręce Polaków w ramach noworocznych życzeń!

Reklama

32 KOMENTARZE

  1. Panie Piotrze

    Panie Piotrze

    Dziękuję Panu za wszystkie "teksty" i felietony popełnione w tym kończącym się Roku.

    Dziękuję za Pański "zmysł analityczny".

    Wielu się może od Pana uczyć.

    Życzę Panu i całej Pańskiej Rodzince, Wszystkiego Dobrego w nadchodzącym Nowym Roku 2020.

    Do Siego Roku

     

  2. Panie Piotrze

    Panie Piotrze

    Dziękuję Panu za wszystkie "teksty" i felietony popełnione w tym kończącym się Roku.

    Dziękuję za Pański "zmysł analityczny".

    Wielu się może od Pana uczyć.

    Życzę Panu i całej Pańskiej Rodzince, Wszystkiego Dobrego w nadchodzącym Nowym Roku 2020.

    Do Siego Roku

     

  3. Panie Piotrze

    Panie Piotrze

    Dziękuję Panu za wszystkie "teksty" i felietony popełnione w tym kończącym się Roku.

    Dziękuję za Pański "zmysł analityczny".

    Wielu się może od Pana uczyć.

    Życzę Panu i całej Pańskiej Rodzince, Wszystkiego Dobrego w nadchodzącym Nowym Roku 2020.

    Do Siego Roku

     

  4. Panie Piotrze

    Panie Piotrze

    Dziękuję Panu za wszystkie "teksty" i felietony popełnione w tym kończącym się Roku.

    Dziękuję za Pański "zmysł analityczny".

    Wielu się może od Pana uczyć.

    Życzę Panu i całej Pańskiej Rodzince, Wszystkiego Dobrego w nadchodzącym Nowym Roku 2020.

    Do Siego Roku

     

  5. Panie Piotrze

    Panie Piotrze

    Dziękuję Panu za wszystkie "teksty" i felietony popełnione w tym kończącym się Roku.

    Dziękuję za Pański "zmysł analityczny".

    Wielu się może od Pana uczyć.

    Życzę Panu i całej Pańskiej Rodzince, Wszystkiego Dobrego w nadchodzącym Nowym Roku 2020.

    Do Siego Roku

     

  6. Panie Piotrze

    Panie Piotrze

    Dziękuję Panu za wszystkie "teksty" i felietony popełnione w tym kończącym się Roku.

    Dziękuję za Pański "zmysł analityczny".

    Wielu się może od Pana uczyć.

    Życzę Panu i całej Pańskiej Rodzince, Wszystkiego Dobrego w nadchodzącym Nowym Roku 2020.

    Do Siego Roku

     

  7. Panie Piotrze

    Panie Piotrze

    Dziękuję Panu za wszystkie "teksty" i felietony popełnione w tym kończącym się Roku.

    Dziękuję za Pański "zmysł analityczny".

    Wielu się może od Pana uczyć.

    Życzę Panu i całej Pańskiej Rodzince, Wszystkiego Dobrego w nadchodzącym Nowym Roku 2020.

    Do Siego Roku

     

  8. Panie Piotrze

    Panie Piotrze

    Dziękuję Panu za wszystkie "teksty" i felietony popełnione w tym kończącym się Roku.

    Dziękuję za Pański "zmysł analityczny".

    Wielu się może od Pana uczyć.

    Życzę Panu i całej Pańskiej Rodzince, Wszystkiego Dobrego w nadchodzącym Nowym Roku 2020.

    Do Siego Roku