Reklama

Co zrobi? Spali Rzym, czy może pomiesza nam języki (iżeśmy w swej pysze drugą Wieżę Babel budować zaczęli)? A może jedno i drugie?…


Co zrobi? Spali Rzym, czy może pomiesza nam języki (iżeśmy w swej pysze drugą Wieżę Babel budować zaczęli)? A może jedno i drugie?…

Reklama

Ja w każdym razie tak bym postąpił. Spławiłbym też kilka czarownic (nie, żeby zaraz palić!) takoż łyczków paru obwiesić bym kazał. Tak bym uczynił, gdybym…
Gdybym był nieomylny, gdybym był geniuszem, gdybym był Bogiem, słowem – gdybym był MK.
Ale nie jestem. Za to jestem omylny. Do geniuszu jeszcze mi dalej, niźli do boskości. Ale najdalej mi do Matka-Kurka, przynajmniej od pewnego czasu; nie jest tu cezurą dość rozmyty moment Kurkowej iluminacji, gdy odkrywa, że np Palikot to drugi Czarzasty, tylko dwa razy głupszy od oryginału, czy że Gowin, to… ręce wprost opadają. A Schetyna, Chlebowski? Jak się już który odezwie… o Jezusie frasobliwy!.. Pytam, czy tego wszystkiego nie było widać tam, w Lubinie (czy okolicach)? Było piać zachwyty nad miernotami?
Powściągliwość w ocenach czasów i ludzi jest cnotą, która przychodzi z wiekiem. Ale za to przychodzi niechybnie i do każdego (według zasług, rzecz jasna:-).
Pamiętam dobrze, chociażem stary, jakeś szydził ze świętego oburzenia wszelkiej maści “ministrantów”, jak zwykł byłeś nazywać świętoszkowatych publicystów, polityków, którzy krzyżem i wodą święconą żegnają się na hasło Palikot. Gdy pan poseł produkował swe głośne performances, ja już wtedy wiedziałem, czemu one naprawdę miały służyć. Pan poseł oto z niczego (czym był i jest!) chciał stworzyć wartość. Taką, jaka w przyszłych wyborach mogłaby mu zapewnić mandat. Wiedział dobrze, że przewał z “hojnymi” studentami nie miałby ponownie szans. Należało się tedy jakoś wypromować. Jak to zrobić nie irytując Szefa?
Zanurzyć się w skandalu, ale nie takim wg Leppera, Łyżwińskiego czy Sawickiej.
Skandalizujący happening “z kluczem”, oto, co wymyślił. Polityka (nie mylić z etyką) zna szczytne cele realizowane z użyciem środków podejrzanej konduity. Polityka potrafi też nikczemne cele realizować w makijażu szlachetności. Ale dopiero poseł Palikot pokazał, jak dochodzić marnego stosując nikczemne. I chyba już wie Palikot, że do NICZEGO nie podobna dodać wartości dodanej, ponieważ cały zysk pochłonie VAT, czyli podatek od tej właśnie wartości. Podobnie, jak Kurkę, i mnie także owo święte oburzenie różnych Semek (Semków?), Ziemkiewiczów i im podobnych irytowało do żywego. Ale każdego z nas z innego powodu. Kurka wściekał się, że głusi na treść drą szaty z powodu formy.
Mnie raziła pustka tych przekazów Palikota zawarta ponadto w głupawej formie. Ale ja w nich widziałem jednak CEL, o jakim było parę linijek wyżej. I gdyby Kurka pofatygował się wtedy do mnie z flaszką Kadarki, wyjaśniłbym mu jakem Liczyrzepa (nawet bez użycia mej wysłużonej cokolwiek maczugi), dlaczego u mnie w Karkonoszach, intencje tego, czy innego gamonia z Wiejskiej widać, jak na dłoni. Wystarczy założyć Google na oczy ;).
Kurka pomylił się w ocenach. Kurka to świetny facet o niewyparzonej gębie. Kurka niepotrzebnie depce bez litości nasze “Kwiatuszki”, bez których kontrowersje byłyby niestrawne, przynajmniej dla mnie, starego hetero. Kurko, do mikiego ciężkiego, trzymaj fason, nawet, gdy Kwiatuszki “czegoś się nie dają” i czasem obsikają Ci nogawki.
Tak nie można i nie ważne już, dlaczego; jeśli tego nie wiesz, wystarczy, że JA, Liczyrzepa to mówię (bądź co bądź, cholera jasna!)
Lubię ten portal, z rzadka coś czasem skrobnę, jest tu spora gromadka świetnych ludzi i naprawdę nie jesteśmy tu dlatego, że podzielamy wzajemnie swe poglądy, a dlatego, że najczęściej jest wręcz przeciwnie. Tylko wtedy nasz czas i potencjał nie jest marnowany. Czy nie o to Ci szło, gdy kładłeś szalunek pod fundamenty? A może się, naiwniak z siwą brodą mylę? Może dla sobie wiadomych celów próbujesz nami manipulować?
Jeśli tak, idę po Ciebie. Z maczugą! I z dużym garnkiem. Na Wielkanoc jak znalazł!
Z braku jednak dowodów serdecznie pozdrawiam spod Wielkiego Szyszaka.
Liczyrzepa

Reklama