Reklama

Dlaczego akurat w Skierniewicach, a nie na ulicy Oczki w Warszawie? Bo tam znajduje się ,,główna kwatera” SKW, czyli Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

Dlaczego akurat w Skierniewicach, a nie na ulicy Oczki w Warszawie? Bo tam znajduje się ,,główna kwatera” SKW, czyli Służby Kontrwywiadu Wojskowego. A jak powszechnie wiadomo, w kwaterze głównej supertajnej służby urzędują, jak najbardziej jawni, urzędnicy. Z naczelnym tropicielem obcych agentów – generałem Noskiem. Obcych – to teraz, na całe szczęście, zachodnich i amerykańskich agentów. Czyli – tych samych od zawsze. Wiemy to od ministra Grasia, który doskonale wie co mówi, oraz od generała Parulskiego, który również i do tego po godzinach, trudni się tropieniem amerykańskiej agentury.
Jasnym i oczywistym jest, w świetle powyższego, że w Warszawie nie spotkamy prawdziwego, nieustraszonego tropiciela i pogromcę obcej agentury, czyli naszego, polskiego Dżejmsa Bonda.
Na pewno każdy chciałby, chociaż raz w życiu, spotkać takiego twardziela, jeżeli nie z Waltherem to chociaż TT-ką za pazuchą. A już pokazać dziecku i nie pomylić ,,007″ z przaśnym porucznikiem ,,07” – to już nawet każda mama.
Więc nic prostszego! Pakujemy rodzinę do samochodu i wyruszamy do Skierniewic na ulicę Strobowską,
dla ułatwienia mapka:

Reklama

Nie podaję numeru, z przyczyn oczywistych i supertajnych, a jedynie numer działki(421/1), żeby mogli się Państwo, chociaż przez chwilę, wcielić w rolę supertajnych superszpiegów CIA, BND lub Szin-Bet.
Na pewno nie będzie łatwo odszukać ów ściśle tajny obiekt . Ściśle tajny i specjalnego znaczenia. Dlatego mała wskazówka: poszukiwania należy zacząć od wizyty w wydziale ksiąg wieczystych miejscowego sądu, a jeżeli będzie nieczynny albo urzędniczki nieuprzejme to proszę szukać budynku z tabliczką ,,zakaz fotografowania” i rencistą-emerytem jako ochroniarzem.
Jeżeli natomiast, z jakichś powodów, wycieczka do Skierniewic sprawia Państwu trudność, mam w zanadrzu drugą propozycję – inną siedzibę Dżejmsa Bonda, równie supertajną i superpoufną.
I tutaj już bez żadnych dodatkowych utrudnień : Wilga k/Garwolina ul. Brzozowa 1. Dla ułatwienia mapka sytuacyjna:

W tej Wildze jest o tyle ciekawiej, że można spotkać naszego Dżejmsa Bonda jeśli nie z piękną, seksowną blondynką to na pewno z rodziną i dziećmi. Jest to, bowiem, ośrodek wypoczynkowy i rekreacyjny, gdzie Dżejms Bond odbywa rekonwalenscencje po słynnych i (nie)udanych akcjach.
Zajmując dogodną pozycję obserwacyjną pod którymś z podanych adresów, zaspokoimy naszą ciekawość nie tylko odnośnie postury i uzbrojenia naszego Dżejmsa Bonda, ale również zobaczymy na własne oczy jego sportową maszynę. Bo nigdy nie wiadomo, czy będzie to sportowy passat w najbardziej ,,resortowym” kolorze wiśniowym czy też ciemnogranatowa skoda superb w wypasionej wersji. Dla podniesienia prestiżu wśród swoich znajomych, możemy cyknąć kilka fotek naszym aparatem lub nawet komórkowym telefonem. Bo zdjęcie głęboko zakonspirowanego supertajnego agenta to jest dopiero coś.
Na pewno ciśnie się na usta pytanie : a skąd taka wiedza? Skąd wiadomo, że akurat tam – na ulicy Strobowskiej w Skierniewicach albo na Brzozowej w Wildze – spotkamy tajnego agenta polskiego, i wojskowego na dodatek, kontrwywiadu?
Więc pragnę zapewnić, że jest to wiedza od samego źródła. Z kwatery głównej wojskowego kontrwywiadu. Tego samego, co go na gruzach nieodżałowanego WSI, stworzył Antoni Macierewicz.
Z tym, że niestety, nie jest już szefem tej supertajnej i doskonale, jak widać, zakonspirowanej służby.
Naczelnym i nieustraszonym pogromcą wrogich agentów jest aktualnie generał Nosek. I nigdzie nie wyczytałem, żeby go chciał zbadać jakiś psychiatra. Ani nawet tego, że ktoś ma zamiar skierować generała Noska na takie badania.
W przeciwieństwie do wszystkich informacji, które tu podałem.
Bo te wszystkie, supertajne dane o supertajnych i głęboko zakonspirowanych bazach, wyczytałem w GAZECIE.

Reklama

21 KOMENTARZE

    • Nie chodzi o kwaterę główną na ul. Oczki w Warszawie
      ale o tajne, ponoć, bazy, których nie tylko adresy ujawniono szczegółowo, ale co najgorsze – zużycie energii w Skierniewicach (27 000kWh miesięcznie) oraz zamówienie na wywóz śmieci. Moje pytanie brzmi: dlaczego nie zamieszczono zdjęć oficerów kontwywiadu?
      Bo teraz to KAŻDY idiota, nie musi być ruski, żeby rozpracował z detalami – co tam robią i kto.
      Ktoś się walnął w pusty łeb i wycofał ogłoszenia z internetu. Ale kto pobrał ten ma.

      • Zlituj się. A kto Ci
        Zlituj się. A kto Ci powiedział, że to są tajne bazy? Bo w Dzienniku napisali?
        SKW ma kilkanaście delegatur w całej Polsce i ich super tajną robotą jest przede wszystkim procedura sprawdzająca w stosunku do osób ubiegających się o wydanie poświadczenia bezpieczeństwa, również dla firm realizujących kontrakty dla wojska.
        Nie jeden raz już tu pisałem, że w Polsce, dzięki odważnej i twórczej pracy Maciarewicza, coś takiego jak kontrwywiad nie istnieje. Wypieprzono wszystkich bez wyjątku, nie w oparciu o zarzuty merytoryczne bądź karne ale wyłącznie z powodów ideologicznych. W zamian przyjęto harcerzy z ulicy.
        Równie twórczo odnowiono wówczas kadry w MSZ. Do tego stopnia, że jak zapadła decyzja o udziale polskich wojsk w wojnie w Afganistanie, przyjechała do nas panienka z MSZ z zapytaniem gdzie leży Afganistan i jakie interesy tam mamy.

        • Ja wiem – w Polsce jak coś jest tajne, to trzeba otworzyć
          gazetę albo odpalić Naszą Klasę. Tam to dopiero jazda.
          Więc jeżeli znamy miejsca gdzie ludzie tajnych służb bywają, jeżeli z takich miejsc wywiezie śmieci(więc kompletne listy agentów albo tylko listę płac) jakaś podstawiona ,,firma oczyszczania” to co jeszcze pozostanie tajne? Pies dymał tych naszych kabotynów, ale co powiesz jakiemuś skrajnie naiwnemu Afganowi albo Irakijczykowi, który zaufał polskim ,,tajnym służbom”? I któremu, po ujawnieniu tych rewelacji utną głowę. Albo jakiś Białorusin przepadnie bez wieści.
          Bronisz WSI a Macierewicza potępiasz w czambuł.
          Ale chyba wiesz, że tak jak SB stworzyło polską mafię krajową, tak WSI stworzyło miedzynarodową wersję mafii handlarzy bronią i cały przemysł przerobu oleju opałowego w napędowy, zwany mafią paliwową. Z niewielkim udziałem Marynarki Wojennej.

          • Nie bronię WSI jako całości
            Nie bronię WSI jako całości tylko wielu ludzi którzy uczciwie pracowali dla tej firmy i uwierz, takich była większość.
            Niestety, bolesna prawda jest taka, że obecne “standardy” służb to efekt wprowadzenia nowego. Za tej wstrętnej komuny takie rzeczy były niedopuszczalne. Ja mogę tych anegdot sypać setkami gdyby to nie było takie tragiczne.
            W zeszłym roku, do mojej firmy, niejawne dokumenty z ABW przynosiła panienka w miniówie i chciała je zostawić jak torbę gruszek bez żadnego pokwitowania. Gdy została wypier… z wielkim hukiem to się koledzy z ABW na nas obrazili.
            Powiem brutalnie tak: czekam z niecierpliwością żeby w Polsce dokonano zamachu terrorystycznego. Może terapia szokowa odniesie jakikolwiek skutek.
            Dla mnie medialna dyskusja nad tym czy w Polsce były więzienia CIA jest totalnym skandalem. Jeżeli złamano nasze przepisy to należy dokopać z całą bezwzględnością, ale na litość boską, to nie może być przedmiotem publicznej debaty.

          • Więc o tym piszę. O syfie i bajzlu. O kuzynach kretynów
            którzy doprowadzili do tragedii 10 kwietnia roku pamiętnego. Następna jest tylko kwestią czasu.
            Bo tak można się bawić z dziećmi na podwórku albo na poligonie paintball’a.
            A przecież zbliżają się mistrzostwa Europy.

    • Nie chodzi o kwaterę główną na ul. Oczki w Warszawie
      ale o tajne, ponoć, bazy, których nie tylko adresy ujawniono szczegółowo, ale co najgorsze – zużycie energii w Skierniewicach (27 000kWh miesięcznie) oraz zamówienie na wywóz śmieci. Moje pytanie brzmi: dlaczego nie zamieszczono zdjęć oficerów kontwywiadu?
      Bo teraz to KAŻDY idiota, nie musi być ruski, żeby rozpracował z detalami – co tam robią i kto.
      Ktoś się walnął w pusty łeb i wycofał ogłoszenia z internetu. Ale kto pobrał ten ma.

      • Zlituj się. A kto Ci
        Zlituj się. A kto Ci powiedział, że to są tajne bazy? Bo w Dzienniku napisali?
        SKW ma kilkanaście delegatur w całej Polsce i ich super tajną robotą jest przede wszystkim procedura sprawdzająca w stosunku do osób ubiegających się o wydanie poświadczenia bezpieczeństwa, również dla firm realizujących kontrakty dla wojska.
        Nie jeden raz już tu pisałem, że w Polsce, dzięki odważnej i twórczej pracy Maciarewicza, coś takiego jak kontrwywiad nie istnieje. Wypieprzono wszystkich bez wyjątku, nie w oparciu o zarzuty merytoryczne bądź karne ale wyłącznie z powodów ideologicznych. W zamian przyjęto harcerzy z ulicy.
        Równie twórczo odnowiono wówczas kadry w MSZ. Do tego stopnia, że jak zapadła decyzja o udziale polskich wojsk w wojnie w Afganistanie, przyjechała do nas panienka z MSZ z zapytaniem gdzie leży Afganistan i jakie interesy tam mamy.

        • Ja wiem – w Polsce jak coś jest tajne, to trzeba otworzyć
          gazetę albo odpalić Naszą Klasę. Tam to dopiero jazda.
          Więc jeżeli znamy miejsca gdzie ludzie tajnych służb bywają, jeżeli z takich miejsc wywiezie śmieci(więc kompletne listy agentów albo tylko listę płac) jakaś podstawiona ,,firma oczyszczania” to co jeszcze pozostanie tajne? Pies dymał tych naszych kabotynów, ale co powiesz jakiemuś skrajnie naiwnemu Afganowi albo Irakijczykowi, który zaufał polskim ,,tajnym służbom”? I któremu, po ujawnieniu tych rewelacji utną głowę. Albo jakiś Białorusin przepadnie bez wieści.
          Bronisz WSI a Macierewicza potępiasz w czambuł.
          Ale chyba wiesz, że tak jak SB stworzyło polską mafię krajową, tak WSI stworzyło miedzynarodową wersję mafii handlarzy bronią i cały przemysł przerobu oleju opałowego w napędowy, zwany mafią paliwową. Z niewielkim udziałem Marynarki Wojennej.

          • Nie bronię WSI jako całości
            Nie bronię WSI jako całości tylko wielu ludzi którzy uczciwie pracowali dla tej firmy i uwierz, takich była większość.
            Niestety, bolesna prawda jest taka, że obecne “standardy” służb to efekt wprowadzenia nowego. Za tej wstrętnej komuny takie rzeczy były niedopuszczalne. Ja mogę tych anegdot sypać setkami gdyby to nie było takie tragiczne.
            W zeszłym roku, do mojej firmy, niejawne dokumenty z ABW przynosiła panienka w miniówie i chciała je zostawić jak torbę gruszek bez żadnego pokwitowania. Gdy została wypier… z wielkim hukiem to się koledzy z ABW na nas obrazili.
            Powiem brutalnie tak: czekam z niecierpliwością żeby w Polsce dokonano zamachu terrorystycznego. Może terapia szokowa odniesie jakikolwiek skutek.
            Dla mnie medialna dyskusja nad tym czy w Polsce były więzienia CIA jest totalnym skandalem. Jeżeli złamano nasze przepisy to należy dokopać z całą bezwzględnością, ale na litość boską, to nie może być przedmiotem publicznej debaty.

          • Więc o tym piszę. O syfie i bajzlu. O kuzynach kretynów
            którzy doprowadzili do tragedii 10 kwietnia roku pamiętnego. Następna jest tylko kwestią czasu.
            Bo tak można się bawić z dziećmi na podwórku albo na poligonie paintball’a.
            A przecież zbliżają się mistrzostwa Europy.

    • Nie chodzi o kwaterę główną na ul. Oczki w Warszawie
      ale o tajne, ponoć, bazy, których nie tylko adresy ujawniono szczegółowo, ale co najgorsze – zużycie energii w Skierniewicach (27 000kWh miesięcznie) oraz zamówienie na wywóz śmieci. Moje pytanie brzmi: dlaczego nie zamieszczono zdjęć oficerów kontwywiadu?
      Bo teraz to KAŻDY idiota, nie musi być ruski, żeby rozpracował z detalami – co tam robią i kto.
      Ktoś się walnął w pusty łeb i wycofał ogłoszenia z internetu. Ale kto pobrał ten ma.

      • Zlituj się. A kto Ci
        Zlituj się. A kto Ci powiedział, że to są tajne bazy? Bo w Dzienniku napisali?
        SKW ma kilkanaście delegatur w całej Polsce i ich super tajną robotą jest przede wszystkim procedura sprawdzająca w stosunku do osób ubiegających się o wydanie poświadczenia bezpieczeństwa, również dla firm realizujących kontrakty dla wojska.
        Nie jeden raz już tu pisałem, że w Polsce, dzięki odważnej i twórczej pracy Maciarewicza, coś takiego jak kontrwywiad nie istnieje. Wypieprzono wszystkich bez wyjątku, nie w oparciu o zarzuty merytoryczne bądź karne ale wyłącznie z powodów ideologicznych. W zamian przyjęto harcerzy z ulicy.
        Równie twórczo odnowiono wówczas kadry w MSZ. Do tego stopnia, że jak zapadła decyzja o udziale polskich wojsk w wojnie w Afganistanie, przyjechała do nas panienka z MSZ z zapytaniem gdzie leży Afganistan i jakie interesy tam mamy.

        • Ja wiem – w Polsce jak coś jest tajne, to trzeba otworzyć
          gazetę albo odpalić Naszą Klasę. Tam to dopiero jazda.
          Więc jeżeli znamy miejsca gdzie ludzie tajnych służb bywają, jeżeli z takich miejsc wywiezie śmieci(więc kompletne listy agentów albo tylko listę płac) jakaś podstawiona ,,firma oczyszczania” to co jeszcze pozostanie tajne? Pies dymał tych naszych kabotynów, ale co powiesz jakiemuś skrajnie naiwnemu Afganowi albo Irakijczykowi, który zaufał polskim ,,tajnym służbom”? I któremu, po ujawnieniu tych rewelacji utną głowę. Albo jakiś Białorusin przepadnie bez wieści.
          Bronisz WSI a Macierewicza potępiasz w czambuł.
          Ale chyba wiesz, że tak jak SB stworzyło polską mafię krajową, tak WSI stworzyło miedzynarodową wersję mafii handlarzy bronią i cały przemysł przerobu oleju opałowego w napędowy, zwany mafią paliwową. Z niewielkim udziałem Marynarki Wojennej.

          • Nie bronię WSI jako całości
            Nie bronię WSI jako całości tylko wielu ludzi którzy uczciwie pracowali dla tej firmy i uwierz, takich była większość.
            Niestety, bolesna prawda jest taka, że obecne “standardy” służb to efekt wprowadzenia nowego. Za tej wstrętnej komuny takie rzeczy były niedopuszczalne. Ja mogę tych anegdot sypać setkami gdyby to nie było takie tragiczne.
            W zeszłym roku, do mojej firmy, niejawne dokumenty z ABW przynosiła panienka w miniówie i chciała je zostawić jak torbę gruszek bez żadnego pokwitowania. Gdy została wypier… z wielkim hukiem to się koledzy z ABW na nas obrazili.
            Powiem brutalnie tak: czekam z niecierpliwością żeby w Polsce dokonano zamachu terrorystycznego. Może terapia szokowa odniesie jakikolwiek skutek.
            Dla mnie medialna dyskusja nad tym czy w Polsce były więzienia CIA jest totalnym skandalem. Jeżeli złamano nasze przepisy to należy dokopać z całą bezwzględnością, ale na litość boską, to nie może być przedmiotem publicznej debaty.

          • Więc o tym piszę. O syfie i bajzlu. O kuzynach kretynów
            którzy doprowadzili do tragedii 10 kwietnia roku pamiętnego. Następna jest tylko kwestią czasu.
            Bo tak można się bawić z dziećmi na podwórku albo na poligonie paintball’a.
            A przecież zbliżają się mistrzostwa Europy.