Reklama

Kilkakrotne próby bawienia się mową wiązaną jakoś powoli zamarły. Myślę, że warto by ten kierunek od czasu do czasu kontynuować. Sięgnąłem więc do zapisków: dawno temu, złożony grypą (jednak tak całkiem od bieżączki oderwać się nie da, cholera!) umilałem sobie czas ubierając w rymy wizję tyłeczka pewnej wyjątkowo zgrabnej koleżanki…

Nie będę ukrywał, że PanaModrego fantazje o subwooferze odświeżyły moją pamięć.

Reklama

Zapraszam do krytyki ( może być miażdżąca ) i/lub dialogu.

Dwa kuszące pośladki niczym dwa księżyce
(w mej wyobraźni oczach) odsłaniają lice
Zerkają na się: czyżby drugi był odbiciem?
Lecz nie! Kiedy krok robisz, każdy żyje własnym życiem,
faluje, wabi, kusi. Na ten widok przysiąc jam gotowy
każdy prawdziwy facet czuje zawrót głowy!

Reklama

4 KOMENTARZE