Reklama

Chronologia zdarzeń.

Chronologia zdarzeń. Po miażdżącym zwycięstwie Kontrowersje.net w konkursie Wiadomości24.pl – pan Grzegorz Marczak uderzył w płacz i jął żalić się na cały świat, że wygrali nie ci, którzy powinni. Mało uwagi skupił jednak na wcześniej ustalonych przez organizatora warunkach. Całkiem na miejscu było porównanie – przez Gryzonia – frustracji skarżącego się, do wylewanych łez zwolenników Platformy Obywatelskiej, gdy partia Prawo i Sprawiedliwość zwyciężyła w wyborach 2007 roku, wbrew ich woli i oczekiwaniom. Ponieważ Grzegorz Marczak dostał na swój blog 106 głosów a Jacek K. 550 głosów, to przypominam, że 550 > 106 a 106 < 550 i dlatego wygrał blog Jacka K. Panie Grzegorzu, toż to prosta matematyka. Ponieważ uderzył pan też z drugiej flanki, że Jacek K. napisał tylko jeden tekst, to znów muszę panu wskazać regulamin, dopuszczający blogera do konkursu z jednym tylko artykułem. Jeżeli za mało daję odniesień do regulaminu, to powiem panu na ucho, od siebie, że lepsza jest jedna sztywna kicha niż 1000 miękkich. Haszek i Salinger są znani z jednej książki. Ciekawym, czy też się pan na nich o to gniewa?

Reklama

http://antyweb.pl/webstarty-to-maly-pikus-przy-wynikach-konkursu-na-blog-roku-wiadomosci24/

W odpowiedzi Matka Kurka wysmarował w obronie rozumu i logiki tekst, który umieścił na portalu Wiadomości24.pl. Pod nim można było poczytać litanię komentarzy odnoszących się do wszystkiego tylko nie do jego zawartości. Jako perełkę podam, że dla kogoś tam, był on buńczuczny. Wielu było zszokowanych bezpośredniością. Obracając się na dworach królewskich, przyzwyczajeni do Jego Ekscelencji, pardon Milordzie, Hrabio pozwolisz, że puszczę bąka, doznali szoku gdy Matka Kurka zwrócił się do nich zwyczajnie jak do ludzi.

Po tych pyskówkach głos zabrał organizator konkursu Tomasz Kowalski:

http://www.wiadomosci24.pl/blog/sukces_podstawa_zarzutu_czyli_jak_zorganizowac_konkurs_129402.html

Ale i tym razem pan Grzegorz nic nowego do dyskusji nie wniósł. Znalazłem tam jednak bardzo trafny komentarz >ixa< skierowany do wszystkich oburzonych tekstem MK w Wiadomościach24.pl:

@Cezary
Przeczytałem jeszcze raz, i jedyną arogancją, jaką tam widzę jest odwołanie do “rozumnego człowieka”. Bo “mroczne kalesony” to tylko śmieszne są 🙂
Mówi, że tamten pojedynczy post Jacka Ka ma klasę, a Antyweb robi mnóstwo błędów – co w tym złego?
Mówi co on zrobił, żeby dostać te głosy, a czego nie zrobili inni, ale w świetle imputowania mu nieuczciwości nie jest to żadnym chwaleniem się.
Wspomniał o kalekich wśród tych, którzy miewają handikapy. Miał się silić na ładniejsze słowo zamienne? Miał o nich nie mówić? Specjalna uległość wobec niepełnosprawnych – to właśnie to jest dyskryminacja. I oni też wcale nie lubią, kiedy się na nimi użala.
Ta diametralna różnica w odczytywaniu tego artykułu przypomina mi postrzeganie zachowań serialowego Housa. Dla jedych jest chamem, a dla drugich wcale nie. Pierwsi uważają, że należy być miłym, drudzy: szczerym. Tak więc jeśli jest np. temat o biegaczu z protezami zamiast stóp, i przez to osiąga lepsze wyniki niż pełnosprawny, to pierwsi nazwą to uczciwą konkurencją, a drudzy nie.

Dyskusja nad etyką tego artykułu najwyraźniej w podobny sposób fundamentalnie dzieli dyskutantów na “sympatycznych” i “uczciwych”.

 

Dzisiaj MK podał link i można było sobie przeczytać ocenę portalu  Kontrowersje.net, przez niejakiego Santo 1233. Stoi pewnie tam nadal o nas krótkie i zwięzłe  – oszustwo w konkursie na blogera roku 2009.

Reklama

9 KOMENTARZE

  1. Jak się dzielą lusterka
    Pamiętacie królewnę Śnieżkę i jej wstrętną macochę ? I magiczne lustereczko od “powiedz przecie”?

    Otóż magiczne lustereczka dzielą się w świetle najnowszych badań na dwie kategorie:

    1. Uprzejme
    2. Rozbite

    W życiu – jak w bajce – mamy do czynienia z próbami rozbijania nieuprzejmych zwierciadełek. Kto wtedy myśli o sromotnym końcu złej macochy…

  2. Eee…
    Zajmujesz się Milordzie pierdołami, a tam naszych oszukali. Mam na myśli Markizowe drugie miejsce w kategorii “Życie”. Ja się pytam, co to za życie jest – pichcenie ciast i ciasteczek? Toż to szwindel jakiś i megaoszustwo, a nikt o pomstę nie woła, petycji nie pisze, regulaminu nie zmienia. Też mi solidarność. Ciasteczka powinny być zdyskwalifikowane!

  3. ło matko 🙂
    Wszędzie juz o mnie wspominają, no wszędzie normalnie.

    Już zaczynam być przytłoczony tą moją sławą niewątpliwą. 😉

    Znaczy ciekawe są odczucia, takie trochę mieszane w tej całej sytuacji… W sumie dobrze, że to chodzi przede wszystkim o mój Awatar netowy, bo by mi jeszcze co odbiło w jedną lub drugą stronę kontinuum: depresja-euforia 🙂

    A w ogóle, to gdzie ten link można znaleźć?
    Ten do było nie było Santo 1233!

    pozdrowienia

    PS – tak w ogóle, to ja juz chyba posta żadnego nie napiszę 😉

    • Chłopie, nie wygłupiaj się z niepisaniem!
      Dziel się z nami, jak tylko uznasz że coś jest tego warte (no i że my tego warci 😉 ). A na pocieszenie zacytuję ci mądrość ludową:
      “Wolno psu na księżyc szczekać!”

      Wytrwałości! I nie traktuj tego jak wojnę – ot, czasem coś obszcza nogawki, trudno się mówi.

      • he he
        spoko – ja i tak niewiele piszę.
        Ale nie mam zamiaru z powodu niedowartościowania i błędów innych zerwać z tymi chwilami, gdy jednak coś napisać chcę.

        Bardziej miałem na myśli to, że ten JEDEN mój post jest już tak sławny, że każdy inny przy nim, to małe NIC będzie 🙂

        A teraz wojna jest jak najbardziej.
        A działania wojenne się bardzo ciekawie układają.
        I to trochę dziwne uczucie być jedną z jej przyczyn.

        Ale źle mi z tym nie jest!
        No bez przesady.
        Jest dziwnie 😉

        pozdrowienia