Reklama

Jeszcze nie wszystko, ale już wiele wskazuje na to, że tata Tadeusz nie pobłogosławi ree

Jeszcze nie wszystko, ale już wiele wskazuje na to, że tata Tadeusz nie pobłogosławi reelekcji Lecha Kaczyńskiego. Pytanie stawia redakcja następujące. Nie pobłogosławi, bo nie dostał tego co chciał, czy nie pobłogosławi, bo będzie błogosławił kogoś innego?

Reklama

Ten drugi scenariusz intryguje redakcję bardziej, gdyż do pierwszego to tata Tadeusz zdążył przyzwyczaić. Ciekawi redakcję kogo będzie błogosławił tata Tadeusz i tu redakcja ma tylko jednego żelaznego kandydata. Nie wie jeszcze Czytelnik kto to taki? Kolega Gwóźdź, Zero, Laptop, czy też mniej znany pod nazwiskiem Ziobro. Ale to byłby numer, takie błogosławieństwo w ramach schizmy w rodzinie. Prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest znów takie zabawne i małe. Nie od dziś widomo, że Lech Kaczyński z tatą Tadeuszem ma na pieńku i odwrotnie.

Natomiast takie coś jak Ziobro, które potrafi sprzedać każdego, by wkupić się w łaski wszystkich jest idealnie skorelowane z mentalnością i moralnością samego taty, jak i całej instytucji radiowej. Uważa czytelnik, że redakcja gada od rzeczy? Oj żebyśmy się jeszcze wszyscy razem nie ubawili po pachy. Takie Ziobro na oko redakcji Kaczyńskiego może przeskoczyć, do drugiej rundy wejdzie, a tam co prawda poza konkurencją będzie czekał leser Donald, ale ma redakcja nadzieję, że z najeżoną gęsią skórką. No, no, ciekawe rzeczy nam się zapowiadają, ale tak Bogiem i tatą Rydzykiem, to redakcja już woli starego poczciwego Lecha Kaczyńskiego niż to Ziobro, jak redakcji Bóg miły i redakcja Bogu.

Reklama

3 KOMENTARZE