Reklama

Polska archeologia jest znana w świecie. Ma niezaprzeczalne sukcesy, głównie odnoszone na stanowiskach badawczych w Egipcie.

Polska archeologia jest znana w świecie. Ma niezaprzeczalne sukcesy, głównie odnoszone na stanowiskach badawczych w Egipcie. Polska szkoła archeologiczna, stworzona przez profesora Kazimierza Michałowskiego, łączyła w sobie czyste badania naukowe, z ideą ochrony dziedzictwa kultury starożytnej. To były cel podstawowy – odsłonić, zabezpieczyć i ocalić od zapomnienia.

W Polsce pojawiła się nowa forma archeologii – trumienna, z odcieniem politycznym. Na naszych oczach, pod okiem kamer, nawet ze śmigłowca ?Błękitny24?, rozgrywa się spektakl z gatunku ?ciemność, katakumby i śledczy z IPN?. Ciało generała Władysława Sikorskiego wożone jest po Krakowie, a staraniem Służby Miejskiej – cudownie zamienia się w Józefa Piłsudskiego, bo to on, jak donoszą obwieszczenia na mieście, ma dziś zostać złożony do grobu.

Reklama

Spektakl medialno – grobowy, pod auspicjami pionu śledczego Instytutu Pamięci Narodowej nie wyjaśni niczego. Może co najwyżej dowiemy się, że ciało generała jest w stanie rozkładu, a przyczyn jego zgonu i tak nie znajdziemy. Paru cwaniaków i historycznych oszołomów, jak Dariusz Baliszewski, czy Andrzej Perzanowski, dało Januszowi Kurtyce argument do wyjęcia zwłok z krypty wawelskiej i rozpoczęcia przez tę instytucję kolejnej zabawy, podobnej do lustracji.

Im więcej dyskusji na ten temat, im więcej hipotez i ?faktów?, opartych o zeznania i opinie sensatów, tym bardziej jest to łatwe do manipulacji. A oto przede wszystkim chodzi, aby wokół śmierci generała zbudować polityczną otoczkę, która dałoby się wykorzystać w czasach współczesnych. Pod hasłem ?Polska jest to winna pamięci generała? nie tylko się bezcześci zwłoki, ale jeszcze do tego podważa się honor polskich oficerów.

Użycie IPN i jego pionu śledczego, a także nagłośnienie tego medialnie, ma służyć udowodnianiu tezy, że Sikorski padł ofiarą zamachu. Najmodniejsza ostatnio opinia to ta, że zamachu dokonali polscy oficerowie, na zlecenie służb brytyjskich, a inspiracja pochodziła z Moskwy. Zawsze trop musi wieść na Kreml, bo inaczej cała zabawa traci smak.

Szkoda, że tylko bezkrytyczni piewcy tej teorii nie widzą, że doskonale to się wpisuje w teorie, rozpowszechnione po wojnie, z sowieckiej inspiracji, że to sami Polacy, niegodząc się na pro sowiecką linię Sikorskiego zgładzili go. Równolegle może być prowadzona druga hipoteza mordu, że to Churchill zlecił zabójstwo szefa rządu na uchodźstwie, bo ten przeszkadzał mu w normalizacji stosunków ze Stalinem. Zawsze coś może wyjść, w związku z tym nie zdziwię się, kiedy w pobliżu nie pojawi się postać Bonda?

Zwolennicy spisku szukają wszędzie potwierdzenia swojej teorii, jak choćby nawet na podstawie tego, że ciało córka Sikorskiego, Zofii Leśniewskiej, która wsiadła do samolotu, co widziało wiele osób, nie zostało odnalezione, ale za to samolot radzieckiego ambasadora w Londynie, Iwana Majskiego, odleciał dopiero po katastrofie Liberatora?

Sprawa ma jednak szerszy wymiar, niż tylko przerzucanie się idiotycznymi teoriami. Zaangażowanie w sprawę pionu śledczego IPN, nagłośnienie sprawy ma wywrzeć na Brytyjczykach presję odtajnienia dokumentów, które mają się ponoć znajdować w Londynie. Brytyjczycy mają, na życzenie Polaków odtajnić materiały, w których ma być zapisany ich współudział w mordzie na generale? O materiałach archiwów rosyjskich wspomina się już mniej. Rojenia zwolenników spisku, że ktoś wpuści ich do archiwów, są absurdalne i śmieszne – ale przede wszystkim źle służą naszym interesom. Już samo postępowanie IPN, czyli wszczęcie śledztwa z oskarżenia o dokonanie zbrodni przez Rosjan i próba nadania temu wymiaru nie historycznego, lecz prawnego – jest głupotą.

Sprawa ekshumacji zostanie zakończona dziś, wyniki oględzin ciała poznamy za miesiąc, nie odkrywając nic nowego. Dochodzenie procesowe IPN zostanie, z powodu braku dostępu do źródeł, umorzone. Zostanie tylko niesmak i pożywka dla twórców teorii spiskowych, bo jak nie ujawnili, to są winni?

Zwolennicy teorii spiskowych zaczną szukać okazji, kogo by tu jeszcze można było wykopać? Może syna Bolesława Piaseckiego? Badania archeologów krypt będą prowadzone zapewne dalej?

Azrael

Reklama

32 KOMENTARZE

  1. “Niezły burdel macie w tym Archeo”,
    chciałoby się powiedzeć. Polityka Wam się do badań naukowych miesza.
    Zatem skłócania wszystkich ze wszystkimi ciąg dalszy.
    A ponieważ zabrakło nośności w kraju, to wylewa się na zagranicę.
    Wstyd, wstyd, wstyd!

    Być może gdyby zamiast IPN sprawą zajęła się jakaś katedra archeologii, to by było trochę ciszej nad tą trumną.

  2. “Niezły burdel macie w tym Archeo”,
    chciałoby się powiedzeć. Polityka Wam się do badań naukowych miesza.
    Zatem skłócania wszystkich ze wszystkimi ciąg dalszy.
    A ponieważ zabrakło nośności w kraju, to wylewa się na zagranicę.
    Wstyd, wstyd, wstyd!

    Być może gdyby zamiast IPN sprawą zajęła się jakaś katedra archeologii, to by było trochę ciszej nad tą trumną.

  3. “Niezły burdel macie w tym Archeo”,
    chciałoby się powiedzeć. Polityka Wam się do badań naukowych miesza.
    Zatem skłócania wszystkich ze wszystkimi ciąg dalszy.
    A ponieważ zabrakło nośności w kraju, to wylewa się na zagranicę.
    Wstyd, wstyd, wstyd!

    Być może gdyby zamiast IPN sprawą zajęła się jakaś katedra archeologii, to by było trochę ciszej nad tą trumną.

  4. “Niezły burdel macie w tym Archeo”,
    chciałoby się powiedzeć. Polityka Wam się do badań naukowych miesza.
    Zatem skłócania wszystkich ze wszystkimi ciąg dalszy.
    A ponieważ zabrakło nośności w kraju, to wylewa się na zagranicę.
    Wstyd, wstyd, wstyd!

    Być może gdyby zamiast IPN sprawą zajęła się jakaś katedra archeologii, to by było trochę ciszej nad tą trumną.

  5. Panowie, o umiar sie uprasza,
    …nie mozna przeciez blokowac poszukiwania prawdy tylko dlatego, ze ktos (zwlaszcza ktos, kogo niezbyt lubimy) moglby/chce przy okazji ukrecic jakies swoje polityczne lody (w tym wypadku zreszta – ze skutkiem problematycznym, w najlepszym razie – skromniutkim).

    Ze zwlok to i owo sie jednak da wywnioskowac. A do pobicia starego rekordu podejrzliwosci jeszcze tu troche brakuje – przypomne: polegal on na wywierceniu dziury w rurociagu Przyjazn, zeby sprawdzic, w ktora strone plynie ropa.

    Pozdrawiam

  6. Panowie, o umiar sie uprasza,
    …nie mozna przeciez blokowac poszukiwania prawdy tylko dlatego, ze ktos (zwlaszcza ktos, kogo niezbyt lubimy) moglby/chce przy okazji ukrecic jakies swoje polityczne lody (w tym wypadku zreszta – ze skutkiem problematycznym, w najlepszym razie – skromniutkim).

    Ze zwlok to i owo sie jednak da wywnioskowac. A do pobicia starego rekordu podejrzliwosci jeszcze tu troche brakuje – przypomne: polegal on na wywierceniu dziury w rurociagu Przyjazn, zeby sprawdzic, w ktora strone plynie ropa.

    Pozdrawiam

  7. Panowie, o umiar sie uprasza,
    …nie mozna przeciez blokowac poszukiwania prawdy tylko dlatego, ze ktos (zwlaszcza ktos, kogo niezbyt lubimy) moglby/chce przy okazji ukrecic jakies swoje polityczne lody (w tym wypadku zreszta – ze skutkiem problematycznym, w najlepszym razie – skromniutkim).

    Ze zwlok to i owo sie jednak da wywnioskowac. A do pobicia starego rekordu podejrzliwosci jeszcze tu troche brakuje – przypomne: polegal on na wywierceniu dziury w rurociagu Przyjazn, zeby sprawdzic, w ktora strone plynie ropa.

    Pozdrawiam

  8. Panowie, o umiar sie uprasza,
    …nie mozna przeciez blokowac poszukiwania prawdy tylko dlatego, ze ktos (zwlaszcza ktos, kogo niezbyt lubimy) moglby/chce przy okazji ukrecic jakies swoje polityczne lody (w tym wypadku zreszta – ze skutkiem problematycznym, w najlepszym razie – skromniutkim).

    Ze zwlok to i owo sie jednak da wywnioskowac. A do pobicia starego rekordu podejrzliwosci jeszcze tu troche brakuje – przypomne: polegal on na wywierceniu dziury w rurociagu Przyjazn, zeby sprawdzic, w ktora strone plynie ropa.

    Pozdrawiam