Reklama

Dziś Wszystkich Świętych, jutro Dzień Zaduszny, wszyscy śpieszą na cmentarze znicze zapalać a w prasie przetacza się dyskusja o starości, śmierci i naszym stosunku do niej. Otóż podobno ostatnio nagminne stało się takie wygodnictwo, przez które starych, chorych rodziców oddaje się do szpitali, domów spokojnej (?!) starości, hospicjów, byle tylko nie oglądać tego nieestetycznego schyłku życia i nie fatygować opieką nad starcami. Bo drzewiej to inaczej, panie, bywało : taki staruszek czy staruszka umierali w domu, w czystej pościeli, otoczeni wianuszkiem zapłakanych potomków.
Prawda to, czy legenda? Generalnie legenda. Powiedziane jest : „Czcij ojca swego i matkę swoją.” Dlaczego tak jest powiedziane? Bo generalnie nie czcili. Od zawsze. Przykazanie IV, jak ustawa w dzisiejszych czasach miało zagwarantować spokojną starość i gwarantowało tak jak dzisiejsze ustawy o ochronie, opiece etc. Jak człowiek sam nie zadba, to nic nie ma. Stary rodzic (płeć obojętna) jeśli trzyma w rękach majątek i tylko napomyka o testamencie złożonym u rejenta może się spodziewać troski i miłości, zmiany pościeli i pysznego kleiku pięć razy dziennie. Spadkobiercy cierpliwie czekają i prześcigają się w umilaniu życia spadkodawcy, bo ten może wezwać rejenta i jeszcze w ostatniej chwili coś zmienić. Co jednak, jeśli spadkobierca nie chce być cierpliwy i usiłuje wydrzeć majątek? Taki przypadek opisał W.S. Reymont i warto go przypomnieć ku przestrodze.
Konflikt syna Antoniego z ojcem Maciejem o morgi zaognił się do tego stopnia, że syn został wraz ze swoją rodziną wygnany z domu a ojciec, wdowiec postanowił się powtórnie ożenić (nowe małżeństwo spadkodawcy to największy cios dla spadkobierców). Wydawało się, że wszystko stracone.
I tu mamy intrygę jak te wszystkie prowokacje rodem z CBA. Antoni romansuje z macochą, co kończy się zgodnie z przewidywaniem. Skompromitowana młoda żona została wyzuta ze schedy, do łask wraca druga skrzywdzona osoba, czyli żona Antoniego. Za jakiś czas małżonkowie Antoni i Hanka pogodzą się. Zadanie wykonane.
Jeśli nawet Reymont ujął to trochę inaczej, to należy pamiętać, że powieść , nawet oparta na faktach jest na potrzeby czytelników upiększana : miłość, pożądanie, chemia.
A diabła tam.

Reklama

16 KOMENTARZE