Może Markiz o piersiach pisać to ja mogę o spodniach. Mogę?
Może Markiz o piersiach pisać to ja mogę o spodniach. Mogę?
Dla tych którzy kibicują badaniom fizyków cząstek elementarnych (bo ci co się interesują na poważnie to na pewno to wiedzą) mam informację.
Otóż europejski LHC naprawia awarię od jesieni czy nawet dłużej ale w międzyczasie działa bezawaryjnie mniejszy akcelerator, amerykański Tevatron . I oto niejaki Pat Lukens, fizyk pracujący dla fermilabowego projektu oznaczonego kryptonimem CDF oznajmił wczoraj, że zaobserwowano nową cząstkę: hadron/barion Omega-sub-b (?b). Cząstka jest trzykwarkowa:dwa dziwne kwarki i jeden spodni (s-s-b), w “tablicy okresowej barionów” jest rzadkim sąsiadem protonu i neutronu i ma masę sześć razy od tego pierwszego większą.
Nie jest to jakaś niespodzianka, raz że Model Standardowy taką cząstkę przewidział (jest to ostatni z barionów przewidziany ale dotychczas nie zaobserwowany eksperymentalnie) , dwa – że fermilabowy konkurencyjny projekt Dzero oznajmił odkrycie cząstki w 2008 roku tyle, że podał inne parametry tego odkrycia sprzeczne poniekąd z wczorajszymi danymi. Jakby na to nie patrzeć jest to kamyczek do ogródka chwały Modelu Standardowego, kolejny drobny dowód na to że teoria jest spójna.
Tevatron ma podobno unikalną właściwość generowania podczas zderzeń cząstek barionów (z definicji cząstka składająca się z trzech kwarków) zawierających kwark spodni – b. Eksperymenty trwają wiele lat. Po analizie niemal 500 bilionów (!) zderzeń protonów z antyprotonami wygenerowanych w Tevatronie program CDF wyodrębnił 16 (!) przykładów, w których cząstka powstająca w zderzeniu okazywała szczególne cechy barionu Omega-sub-b. Wytworzona cząstka poruszała się na przestrzeni ułamka milimetra i trwała trylionowe części sekundy nim przekształciła się w lżejsze cząstki.
Można powiedzieć – szukanie takiej nietypowej cząstki to gorzej niż szukanie igły w stogu siana.
Masa cząstki zmierzona w projekcie CDF to 6054.4 ?6.8(stat.) ?0.9(syst.) MeV/c2 podczas gdy masa cząstki zmierzona podczas analiz przeprowadzonych w projekcie Dzero to 6165?10(stat.)?13(syst.) MeV/c2
Różnice są znaczne i można się zastanawiać czy naukowcy z tych konkurencyjnych projektów znaleźli tą samą cząstkę czy też wyjaśnienie jest zupełnie inne. Ja też się zastanawiam udając że rozumiem o co w tym wszystkim chodzi.
Szczegóły odkrycia (oczywiście w langłydżu) można znaleźć pod linkiem http://arxiv.org/abs/0905.3123
Właśnie mi udowodniłeś, że
Właśnie mi udowodniłeś, że się myliłam 🙂
Hę?
Człowiek omylny jest. Bóg rzadziej.
Właśnie mi udowodniłeś, że
Właśnie mi udowodniłeś, że się myliłam 🙂
Hę?
Człowiek omylny jest. Bóg rzadziej.
Czy mógłbyś mi łaskawie wytlumaczyć,
co właściwie odkrycie takiej cząstki: “Wytworzona cząstka poruszała się na przestrzeni ułamka milimetra i trwała trylionowe części sekundy nim przekształciła się w lżejsze cząstki.” – wnosi? Co to zmienia i na co będzie miało wpływ na przyszłość? Z góry dziękuję.
P.S. Dałem 6, bo mi zaimponowałeś 😉
Intuicja mi mówi, że to epokowe odkrycie dla ludzkości.
Gdyby było inaczej, Panmodry nie zawracał by nam przecież dupy tym odkryciem.
Epokowe? Za szeroko pojęta odpowiedz.
Ja jestem upierdliwy jak cholera i potrzebne mi są jakieś konkrety, choćby cząstkowe…
Oto konkret cząstkowy o który się tak zażarcie
upominasz: "cząstka poruszała się na przestrzeni ułamka milimetra i trwała trylionowe części sekundy.“
Przecież się tym nie najem, ani nie opiję.
Co mi to niby da?
Jak już zostało napisane
Badania mają na celu potwierdzenie teoretycznych wyliczeń dotyczących założonej sub-cząstkowej budowy materii. Tak samo kiedyś było z neutronem. Zostało wyliczone, że atomy by sie rozpadły jakby składały się z samych protonów (hadronów składających się z kwarków uud, o czym jeszcze wtedy nie wiedziano) – odpychanie elektronagnetyczne by to załatwiło. Musiała istnieć jakaś siła spajająca. W ten sposób teoretycznie stwierdzono konieczność występowania drugiej cząstki w jądrze, neutralnej elektrycznie. To było na kilka lat zanim Chadwick eksperymentalnie to potwierdził. Z kwarkami jest sprawa troszeczkę bardziej skomplikowana, bo wchodzi tutaj coś więcej niż zwykła mechanika kwantowa. Tutaj mamy oddziaływania kolorowe, wymianę gluonów i spontaniczne łamanie symetrii (co prowadzi do lokalnego załamania zasady zachowania energii).
Badania mają zatem szczytny cel potwierdzenie modelu standardowego, czyli najgłośniejszej teorii XX-go wieku. Co się z tym dalej zrobi? Może posłuży to do znalezienia Bozonu Higgsa. A może znajdziemy jeszcze mniejszą cząstkę – w końcu do wielkości Plancka (długości i czasu) zostało jeszcze wiele, wiele rzędów wielkości.
No tak, to rozumiem.
Pan Modry wraz z Panem Musashi zaimponowali mi dzisiaj tak, że …no…nie wiem, ale bardzo!!!!!! Idę sobie strzelić naparsteczek! Za Wasze i cząsteczek! Cheers!
Badania być może pozwolą
wyjaśnić jak działa grawitacja, bo nie ma dla niej dobrej teorii w ramach Modelu Standardowgo. Chyba, że znajdą bozon Higgsa.
Badania fizyków
umożliwią być może podróże w czasie i między galaktykami, teleportacje, i różne inne fantastyczne czary. Kiedyś, gdzieś, ktoś.
Przecież mówię, że się nie znam. Ale mam w te badania głębszą wiarę niż w cokolwiek innego.
Kochaniutki, tak nie można.
“Przecież mówię, że się nie znam.” Markiz napisał o piersiach, bo się zna (albo udaje), w związku z tym, Ty też musisz się na cząstkowych spodniach znać, albo udawać, że się znasz. A wiarę taką półślepą, to bym odradzał… To się przeważnie kończy tragicznie. Niech Cię te tajemnicze cząsteczki mają w swojej opiece.
Czy mógłbyś mi łaskawie wytlumaczyć,
co właściwie odkrycie takiej cząstki: “Wytworzona cząstka poruszała się na przestrzeni ułamka milimetra i trwała trylionowe części sekundy nim przekształciła się w lżejsze cząstki.” – wnosi? Co to zmienia i na co będzie miało wpływ na przyszłość? Z góry dziękuję.
P.S. Dałem 6, bo mi zaimponowałeś 😉
Intuicja mi mówi, że to epokowe odkrycie dla ludzkości.
Gdyby było inaczej, Panmodry nie zawracał by nam przecież dupy tym odkryciem.
Epokowe? Za szeroko pojęta odpowiedz.
Ja jestem upierdliwy jak cholera i potrzebne mi są jakieś konkrety, choćby cząstkowe…
Oto konkret cząstkowy o który się tak zażarcie
upominasz: "cząstka poruszała się na przestrzeni ułamka milimetra i trwała trylionowe części sekundy.“
Przecież się tym nie najem, ani nie opiję.
Co mi to niby da?
Jak już zostało napisane
Badania mają na celu potwierdzenie teoretycznych wyliczeń dotyczących założonej sub-cząstkowej budowy materii. Tak samo kiedyś było z neutronem. Zostało wyliczone, że atomy by sie rozpadły jakby składały się z samych protonów (hadronów składających się z kwarków uud, o czym jeszcze wtedy nie wiedziano) – odpychanie elektronagnetyczne by to załatwiło. Musiała istnieć jakaś siła spajająca. W ten sposób teoretycznie stwierdzono konieczność występowania drugiej cząstki w jądrze, neutralnej elektrycznie. To było na kilka lat zanim Chadwick eksperymentalnie to potwierdził. Z kwarkami jest sprawa troszeczkę bardziej skomplikowana, bo wchodzi tutaj coś więcej niż zwykła mechanika kwantowa. Tutaj mamy oddziaływania kolorowe, wymianę gluonów i spontaniczne łamanie symetrii (co prowadzi do lokalnego załamania zasady zachowania energii).
Badania mają zatem szczytny cel potwierdzenie modelu standardowego, czyli najgłośniejszej teorii XX-go wieku. Co się z tym dalej zrobi? Może posłuży to do znalezienia Bozonu Higgsa. A może znajdziemy jeszcze mniejszą cząstkę – w końcu do wielkości Plancka (długości i czasu) zostało jeszcze wiele, wiele rzędów wielkości.
No tak, to rozumiem.
Pan Modry wraz z Panem Musashi zaimponowali mi dzisiaj tak, że …no…nie wiem, ale bardzo!!!!!! Idę sobie strzelić naparsteczek! Za Wasze i cząsteczek! Cheers!
Badania być może pozwolą
wyjaśnić jak działa grawitacja, bo nie ma dla niej dobrej teorii w ramach Modelu Standardowgo. Chyba, że znajdą bozon Higgsa.
Badania fizyków
umożliwią być może podróże w czasie i między galaktykami, teleportacje, i różne inne fantastyczne czary. Kiedyś, gdzieś, ktoś.
Przecież mówię, że się nie znam. Ale mam w te badania głębszą wiarę niż w cokolwiek innego.
Kochaniutki, tak nie można.
“Przecież mówię, że się nie znam.” Markiz napisał o piersiach, bo się zna (albo udaje), w związku z tym, Ty też musisz się na cząstkowych spodniach znać, albo udawać, że się znasz. A wiarę taką półślepą, to bym odradzał… To się przeważnie kończy tragicznie. Niech Cię te tajemnicze cząsteczki mają w swojej opiece.
Bardzo ciekawe chociaż muszę to jeszcze przemyśleć
Sądzę jednak, że antymateria ma energetyczną przyszłość. Trochę się boję, że to się skończy jak z mityczną plazmą, do której nie można znaleźć “korka”.
PS
Gdybyś to Panie Modry powiązał jakoś z obyczajowością, albo przynajmniej z polityką to miałbyś więcej wpisów od Markiza.
edit
kurcze, masz więcej…hmmm
Bardzo ciekawe chociaż muszę to jeszcze przemyśleć
Sądzę jednak, że antymateria ma energetyczną przyszłość. Trochę się boję, że to się skończy jak z mityczną plazmą, do której nie można znaleźć “korka”.
PS
Gdybyś to Panie Modry powiązał jakoś z obyczajowością, albo przynajmniej z polityką to miałbyś więcej wpisów od Markiza.
edit
kurcze, masz więcej…hmmm
może coś im wyjdzie
Takie badania powinny dać z czasem odpowiedź na podstawowe pytania: jak zbudowany jest świat, na czym polega istnienie człowieka, i co się dzieje po śmierci.
To są chyba najważniejsze problemy, cała reszta to pryszcz.
To jest pryszcz
Istnienie człowiek apolega na tym, by troche nawozu przetasować.
może coś im wyjdzie
Takie badania powinny dać z czasem odpowiedź na podstawowe pytania: jak zbudowany jest świat, na czym polega istnienie człowieka, i co się dzieje po śmierci.
To są chyba najważniejsze problemy, cała reszta to pryszcz.
To jest pryszcz
Istnienie człowiek apolega na tym, by troche nawozu przetasować.