Reklama

Kto z Was nie dąży do doskonałości? Nie chce być mądrzejszy, piękniejszy, szlachetniejszy albo ciut-ciut wyższy? Który z mężczyzn nie ćwiczy ciężarkami? Nie biega? Nie pływa?

Kto z Was nie dąży do doskonałości? Nie chce być mądrzejszy, piękniejszy, szlachetniejszy albo ciut-ciut wyższy? Który z mężczyzn nie ćwiczy ciężarkami? Nie biega? Nie pływa? Nie kopie piłeczki skórzanej na boisku a przynajmniej nie odbija rączką takiej malutkiej na gumce? I tu myślę, że grę w jojo, czy jak kto woli w kulki, przedkładacie nade wszystko.

Która z Pań nie uprawia porannej gimnastyki przy otwartym oknie? Nie robi skłonów, wypięć, przegięć, kołysań biodrami, głębokich przysiadów, pół czy pełnych rozkroków? By wieczorem w alkowie udowodnić staremu, że jest mało sprawny? Że, rzęzi i kwiczy a nie daje słodyczy?

Reklama

Co do ciała zamilczę już, bo ratuje was duch. Życzyłbym sobie, by w nadchodzącym roku, którykolwiek z Kontrowersjan stanął na czele narodu. Stał się naszym Ojcem i Przywódcą. Widzę wśród Was mnóstwo postaci na miarę epoki. Mądrych, inteligentnych, z ogromną wiedzą, życzliwych ludziom i zwierzętom. Spełniającym kryteria na męża czy żonę stanu.

Urzekł mnie ostatnio apel bardzo dobrego kandydata na Ojca i Zbawiciela Narodu – „No i opamiętajcie się, zachowujcie się jak ludzie, szanujcie się, nie używajcie inwektyw, rozmawiajcie merytorycznie, wysłuchajcie rozmówcy zanim go sponiewieracie, ludzie, trochę kultury i empatii”.

Takich ludzi potrzebuje kraj. Przecierających szlaki, wskazujących drogę, pokazujących właściwe zachowania, przybliżających kulturę i zarażających empatią. Szkoda, że ta wybitna postać Internetu zajmuje się kontrowersyjnym portalem i nie poprowadzi rodaków ku świetlanej przyszłości. Jest jednak wśród Was mnóstwo wybitnych indywidualności, które nie odbiegają w kryteriach od przytoczonej jednostki i które witalibyśmy, może nie jak Bogów ale na pewno jak Mesjaszy a przynajmniej obiecujących, dobrze zapowiadających się czy choćby rokujących nadzieję. Niestety, nie wierzę, by ktokolwiek z Kontrowersjan rzucił pewny chleb dla niepewnego ciasteczka. Choć to ogromna pokusa robić milionom dobrze, zwłaszcza, że jesteśmy cali w skowronkach, gdy uda nam się w życiu prywatnym ale poza rodzinnym uszczęśliwić choćby jedną laleczkę.

I dlatego nie wierząc w gołąbka na dachu, byłbym już zadowolony, gdyby Ojcem Narodu został ktoś na miarę członka Salonu24. Przynajmniej mielibyśmy wróbelka w garści.

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.

Reklama

8 KOMENTARZE

  1. 🙂
    No super. Nasz człowiek w Dużym Pałacu, a tu na portal przychodzi przegrany, prawda, polityk, by nim kierować.

    Efekt?

    Państwo w rozkwicie. Portal w niebycie.

    Dzięki za życzenia.
    Dużo zdrówka, kondycji i lekkiego pióra w dalszym ciągu, jak zawsze zresztą.

    Pozdrawiam

  2. 🙂
    No super. Nasz człowiek w Dużym Pałacu, a tu na portal przychodzi przegrany, prawda, polityk, by nim kierować.

    Efekt?

    Państwo w rozkwicie. Portal w niebycie.

    Dzięki za życzenia.
    Dużo zdrówka, kondycji i lekkiego pióra w dalszym ciągu, jak zawsze zresztą.

    Pozdrawiam