Reklama

Jak się udało ustalić RMF FM zdjęcia, które Państwo Kwaśniewscy wypożyczyli prokuraturze, zdematerializowały się tuż po umorzeniu wątku sprawy znanego stąd i stamtąd Marka Dochnala. Marek D.

Jak się udało ustalić RMF FM zdjęcia, które Państwo Kwaśniewscy wypożyczyli prokuraturze, zdematerializowały się tuż po umorzeniu wątku sprawy znanego stąd i stamtąd Marka Dochnala. Marek D. zasilał konto fundacji Jolanty Kwaśniewskiej. Była Pierwsza Dama stworzyła fundację bez barier, konto szlachetnego przedsięwzięcia mógł zasilić każdy Mazur, Kuna, Żagiel, Dochnal, datki były przyjmowane z wielkim obrzydzeniem, ale z troską o biedne, chore dzieci i o nic innego w tej fundacji nigdy nie chodziło. W zamian za wpłacone kwoty Pierwsza Dama z jeszcze większym obrzydzeniem przyjmowała zaproszenie na rodzinne uroczystości darczyńców, w czasie których pozwala się uwiecznić na pamiątkowych zdjęciach i innych nośnikach odtwarzających obraz, światło i dźwięk.

Sprawa jest rozwojowa jak zwykle i jak zwykle nie należy się spodziewać finału sprawy. Polak niezwykle by się zdziwił gdyby w jego kraju z prokuratury nie zniknęły zdjęcia, gdyby polityk nie atakował bezy na przyjęciu u podejrzanych i poszukiwanych. Polak się zdziwi jak prokuratura znajdzie zdjęcia i poszukiwanego, jak żona polityka nie założy fundacji i jak politykowi nie stanie beza w gardle. Główny urząd statystyki spraw oczywistych i nie do udowodnienia, przewiduje żywotność tej banalnej sensacji na trzy machnięcia skrzydeł motyla. Pies pogryzł psa.

Reklama
Reklama

5 KOMENTARZE