Reklama

Najnowsze sondaże pokazują bardzo znaczącą różnicę między Obamą a McCainem.
Obama 50,4% – McCain 42,7%. Analitycy i politolodzy przepowiadają, że Obama otrzyma 355 tzw. głosów wyborczych, a McCain jedynie 155. Bitwa o prezydenturę wciąż trwa.Wczoraj bój toczył się o Arizonę, Newadę i Colorado. Wszystko wskazuje na to , że 2 z 3 stanów wygrał Obama, czeka ich jeszcze zajadła bitwa o Indianę i Północną Karolinę, gdzie przewaga Obamy jest zbyt mała, aby ogłaszać tam jego zwycięstwo. Alaska , odwiecznie wspierająca Republikanów, właśnie poparła Obamę. Czyż

Najnowsze sondaże pokazują bardzo znaczącą różnicę między Obamą a McCainem.
Obama 50,4% – McCain 42,7%. Analitycy i politolodzy przepowiadają, że Obama otrzyma 355 tzw. głosów wyborczych, a McCain jedynie 155. Bitwa o prezydenturę wciąż trwa.Wczoraj bój toczył się o Arizonę, Newadę i Colorado. Wszystko wskazuje na to , że 2 z 3 stanów wygrał Obama, czeka ich jeszcze zajadła bitwa o Indianę i Północną Karolinę, gdzie przewaga Obamy jest zbyt mała, aby ogłaszać tam jego zwycięstwo. Alaska , odwiecznie wspierająca Republikanów, właśnie poparła Obamę. Czyżby Palin aż tak zalazła im za skórę?
Do wyborów pozostało 8 dni. Przed kandydatami ostatni tydzień zażartej walki. W USA nie ma takiego absurdalnego zakazu jak cisza wyborcza, więc do ostatniej sekundy można nakłaniać do glosowania na jednego czy drugiego kandydata.
W obozie McCaina zapanował chaos, Palin wykłóca się ze swoimi sztabowcami , funduje sobie ubrania, makijaże i fryzurę za 150 tysięcy $, co bardzo nie podoba się wyborcom, bo zaprzecza jej postawie zwykłej szarej kurki, jaką wzięła na siebie aby przybliżyć wizerunek republikanów zwykłym obywatelom. Skandaliczne zachowanie Joe McCaina, brata kandydata, po wiecu wyborczym, też nie spodobało się wyborcom.Wracając do domu utknął w korku i z pretensjami zadzwonił na numer emergency, aby mu policja natychmiast autostradę odkorkowała bo on jest bratem McCaina. Negatywna kampania, w której McCain przez cały czas udowadniał jaki to Obama jest be, zamiast skupiać się na swoim programie wyborczym tez wpłynęła na takie a nie inne wyniki w sondażach.
Zwykły Amerykanin ma dość Busha i zdaje sobie sprawę, że wybierając McCaina wybierze to samo tylko w innej oprawie. Co prawda McCain wyrzeka się Busha jak żaba błota, ale to przecież on a nie Obama wspierał politykę Białego Domu przez ostatnie 8 lat. Przeciętny Amerykanin chce pracy, większej płacy i mniejszych podatków. Dostępu do służby zdrowia, edukacji na odpowiednio wysokim poziomie i bezpieczeństwa . Przeciętnego Amerykanina nie interesuje Afganistan, Irak czy Iran przeciętny Amerykanin chce aby USA stało się na nowo mocarstwem , aby prezydent skupił się na problemach wewnętrznych kraju a nie prowadził bezsensowne wojny, które do niczego nie prowadzą.
McCain nie ma pomysłu na polepszenie warunków bytowych zwykłego Joe Smitha, on podobnie jak Bush chce obniżyć podatki bogatym i dalej brnąć w wojnę w Afganistanie i Iraku.
Obama postawił w prawyborach na lewicowe elity partyjne. Przewidział, że to one, a nie wyborcy bardziej umiarkowani, będą decydować w kilkunastu stanach, gdzie prawybory odbywają się nie przez tajne głosowanie, lecz przez otwarte głosowanie na wiecach partyjnych. Obama wygrał wszystkie z tych stanów, na czele z arcyważnym z prestiżowego punktu widzenia stanem Iowa. Republikanie robią wszystko aby obalić ” mit” Obamy i zarzucają mu skrajność, wytykają mu słowa o tym, że będzie “rozprowadzał dochody z korzyścią dla każdego”, bez skutku. Bo wbrew pozorom coraz więcej amerykanów oczekuje równości w każdej sferze , również ekonomicznej. Obama a nie McCain jest faworytem w tej gonitwie do Białego Domu i chyba żadne sztuczki sztabu McCaina temu nie przeszkodzą.
Ps.
najnowsze reklama sztabu Obamy

aby ją zrozumieć zobaczcie sobie ten filmik sprzed kilku lat
http://pl.youtube.com/watch?v=JJmqCKtJnxM

Reklama
Reklama

3 KOMENTARZE

  1. miki
    moim skroomnym zdaniem ci co maja głosować na McCAina i tak na niego zagłosują, dotyczy to głównie południowych stanów, wszyscy inni zagłosują za Obamą, jakoś nie specjalnie obawiam się tego rasizmu i tej ksenofobii. Może jestem naiwna, ale wierzę w chęć przemian a te gwarantuje jedynie obama i amerykanie o tym wiedzą. Mam nadzieję , że przeważy zdrowy rozsądek .

  2. miki
    moim skroomnym zdaniem ci co maja głosować na McCAina i tak na niego zagłosują, dotyczy to głównie południowych stanów, wszyscy inni zagłosują za Obamą, jakoś nie specjalnie obawiam się tego rasizmu i tej ksenofobii. Może jestem naiwna, ale wierzę w chęć przemian a te gwarantuje jedynie obama i amerykanie o tym wiedzą. Mam nadzieję , że przeważy zdrowy rozsądek .

  3. miki
    moim skroomnym zdaniem ci co maja głosować na McCAina i tak na niego zagłosują, dotyczy to głównie południowych stanów, wszyscy inni zagłosują za Obamą, jakoś nie specjalnie obawiam się tego rasizmu i tej ksenofobii. Może jestem naiwna, ale wierzę w chęć przemian a te gwarantuje jedynie obama i amerykanie o tym wiedzą. Mam nadzieję , że przeważy zdrowy rozsądek .