Reklama



Można wrócić do wielkiej koalicji. Znów udało się zdefiniować wspólnego wroga, chyba jeszcze groźniejszego jak Rywin i grupa trzymająca władzę. Ci przynajmniej "trzymali się" politycznych standardów. A taki Palikot – przecież to wróg całej klasy politycznej !!! 

No nie pierwszy. Bo np. taki Jan Nowicki (przy okazji wyrazy szacunku i przeprosiny za wykorzystanie fragmentu tekstu bez uzgodnienia z autorem) przed kilkoma laty mówił m. innymi:

Reklama

"Czy wy zatraciliście tak dalece instynkt samozachowawczy, że już nie słyszycie, nie widzicie, nie czujecie – jak bardzo mamy was dosyć? Wszystkich! Tych z lewa, prawa, centrum i rogatek. Że gardzimy waszą interpretacją prawa i sprawiedliwości, że śmiejemy się z waszych prób samoobrony, że wasza liga przypomina piłkarską, a obywatel woli bardziej stać twardo na ziemi, niż trzymać się chybotliwej krawędzi platformy bez kół?!

Na kardynale Stanisławie Dziwiszu spoczywa obowiązek, umiarkowanej w tonie, reprymendy – pod waszym adresem. Ale my, zwyczajni grzesznicy, którzy kiedyś będą smażyć się w piekle, mamy przynajmniej tą satysfakcję, że wzorem prezydenta Rzeczpospolitej – możemy twardo warknąć wam w oczy – spieprzajcie, dziady! My chcemy żyć i pracować w spokojnym domu, dla siebie i naszych rodzin. Nie możemy od rana do wieczora patrzeć na twarzel, które brzydną proporcjonalnie do powiększającej się szpetoty ich wystąpień, decyzji, obłudy i zwykłych przestępstw."
 

Dlaczego ten Palikot jest (był) taki groźny ?

Mimo,źe ostro "grał" formą , to przemycał niezbyt wygodną dla nas treść. Staraliśmy się wraz z całym zastępem "symbiotycznych" dziennikarzy, eksponować formę, by treść rozmyła się. Jesteśmy w tym mistrzami. Niestety, coraz więcej osób zaczęło dostrzegać treść i stało się to już groźne. Początkowo koledzy posła z PO korzystali z takiego obrotu sprawy – bo treść była wymierzona w PIS, ale w końcu przejrzeli na oczy – ten facet zagraża wszystkim !!!!

Na szczęście Palikot nie jest nieomylny, dał się złapać w pułapkę, bo zachował się jak …standardowy polityk. I za to można go ukarać !!

Nabrał się na tanią "dramę" z byłą Panią Minister, przebraną w podkolanówki, granatową spódnicę i warkoczyki – uzbrojoną w "nuklearną broń" – planszę z porażającą liczbą, wyrażoną ułamkiem.
Obraził dziewicę, jednocześnie Matkę Polkę (takie kombinacje z dziewictwem i poczęciem już przechodziły – może tylko wzmocnione przymiotnikiem "niepokalane").
Tym razem to i dla kolegów z PO, zapatrzonych w swego "bożka" – słupki sondażowe, było za wiele.

No i na szczęście, wszystko wraca do normy – np. koledzy z PISu wracają do komisji Przyjazne Państwo i do TVNu.

Pozostaje tylko mały niepokój – ilu osobom (elektoratowi) zdołał namieszać w głowie ten szkodliwy osobnik ?

Może spodobały im się inne standardy ?

Reklama

7 KOMENTARZE

  1. @ ruum
    w sprawie Palikota na pewno jest jakieś drugie, którego my możemy się tylko domyślać. Jestem bardzo rozczarowany Tuskiem, że go nie wybronił. Za ten błąd pewnie jeszcze kiedyś zapłaci. Podejrzewam, że Palikot poległ ze względu na ambicje albo ambicyjki jego partyjnych kolegów. W sumie jestem tą jego porażką wielce zniesmaczony.

    Ale wierzę w niego:)

    pozdrawiam

  2. @ ruum
    w sprawie Palikota na pewno jest jakieś drugie, którego my możemy się tylko domyślać. Jestem bardzo rozczarowany Tuskiem, że go nie wybronił. Za ten błąd pewnie jeszcze kiedyś zapłaci. Podejrzewam, że Palikot poległ ze względu na ambicje albo ambicyjki jego partyjnych kolegów. W sumie jestem tą jego porażką wielce zniesmaczony.

    Ale wierzę w niego:)

    pozdrawiam

  3. @ ruum
    w sprawie Palikota na pewno jest jakieś drugie, którego my możemy się tylko domyślać. Jestem bardzo rozczarowany Tuskiem, że go nie wybronił. Za ten błąd pewnie jeszcze kiedyś zapłaci. Podejrzewam, że Palikot poległ ze względu na ambicje albo ambicyjki jego partyjnych kolegów. W sumie jestem tą jego porażką wielce zniesmaczony.

    Ale wierzę w niego:)

    pozdrawiam

  4. @ ruum
    w sprawie Palikota na pewno jest jakieś drugie, którego my możemy się tylko domyślać. Jestem bardzo rozczarowany Tuskiem, że go nie wybronił. Za ten błąd pewnie jeszcze kiedyś zapłaci. Podejrzewam, że Palikot poległ ze względu na ambicje albo ambicyjki jego partyjnych kolegów. W sumie jestem tą jego porażką wielce zniesmaczony.

    Ale wierzę w niego:)

    pozdrawiam

  5. @ ruum
    w sprawie Palikota na pewno jest jakieś drugie, którego my możemy się tylko domyślać. Jestem bardzo rozczarowany Tuskiem, że go nie wybronił. Za ten błąd pewnie jeszcze kiedyś zapłaci. Podejrzewam, że Palikot poległ ze względu na ambicje albo ambicyjki jego partyjnych kolegów. W sumie jestem tą jego porażką wielce zniesmaczony.

    Ale wierzę w niego:)

    pozdrawiam

  6. @ ruum
    w sprawie Palikota na pewno jest jakieś drugie, którego my możemy się tylko domyślać. Jestem bardzo rozczarowany Tuskiem, że go nie wybronił. Za ten błąd pewnie jeszcze kiedyś zapłaci. Podejrzewam, że Palikot poległ ze względu na ambicje albo ambicyjki jego partyjnych kolegów. W sumie jestem tą jego porażką wielce zniesmaczony.

    Ale wierzę w niego:)

    pozdrawiam

  7. @ ruum
    w sprawie Palikota na pewno jest jakieś drugie, którego my możemy się tylko domyślać. Jestem bardzo rozczarowany Tuskiem, że go nie wybronił. Za ten błąd pewnie jeszcze kiedyś zapłaci. Podejrzewam, że Palikot poległ ze względu na ambicje albo ambicyjki jego partyjnych kolegów. W sumie jestem tą jego porażką wielce zniesmaczony.

    Ale wierzę w niego:)

    pozdrawiam