Reklama

Na cztery kopyta, to nie, ale na dwie nogi jestem podkuty.

Na cztery kopyta, to nie, ale na dwie nogi jestem podkuty. Jedną nogą odpowiadam, że wiem o czym mówię, oglądałem TV Trwam parę razy, co jeszcze nie upoważnia mnie do kategorycznych ocen, ale bądźmy wyrozumiali, bez oglądania TV Trwam wiadomo o co stacji chodzi. Ortodoksom w tej materii zaserwują inny przykład, aby się sprawnie przerobili na umiarkowanych. Czytać „Fakty i mity”, czy artykuły Stasińskiego pewnie by się dało więcej niż dwa razy, pytanie tylko po co? Nie porównuję rzeczy i ludzi, nie wartościuję, piszę jedynie o specyfice i śmiem twierdzić, że po kilku odsłonach, ale i bez nich, wiem jaka jest specyfika TV Trwam. Drugą nogę zaangażowałem do nudnej roboty, posłałem po twarde dane i te mnie nieco powaliły. Jednak od czasu do czasu warto się pomęczyć i sprawdzić jak jest naprawdę. Tak jest naprawdę, że widownia TV Trwam w szczytowym pomiarze to 8 tysięcy widzów, a obecnie coś pomiędzy 6 i 7 tysięcy. Dotarłem również do informacji, że te dane podawane między innymi przez Rzepę, są łgarstwem, wodą na młyn i tak dalej. Jak wiadomo nie mam oporów, a wręcz kocham tego rodzaju dociekliwości, ale tym razem dla spokoju sumienia sprawdziłem oglądalność konkurencji i taki na przykład TVN24 w 2010 roku miał około 158 tysięcy widzów, też cieniutko. Jeśli TVN24 z większym zasięgiem ma taki marny wynik, to Trwam upchnięta gdzieś po kablówkach ze swoim 8 tysiącami nie wydaje się wielkim oszustwem. Stoję twardo na dwóch nogach, również dlatego, że spodziewam się nie jednego ciosu w potylicę i zęby, gdy wypowiem swoje zdanie w drażliwym temacie. Odebranie koncesji TV Trwam nie ma najmniejszego znaczenia dla wolności słowa, z prozaicznej przyczyny – zasięg i odbiór tej TV jest zwyczajnie żaden. Dawno zamknąłbym ten biznes zwany Kontrowersje.net, gdym miesięcznie miał 8 tysięcy odwiedzin. Przekładając tę frekwencję na dzień byłoby nieźle, ale dla TV taki wynik jest bankructwem i to w każdym, nie tylko biznesowym wymiarze.

Reklama

Komu się chcę rozbujać burzę w tym kieliszku, niech sobie burzy, mnie się nie chce. Z Rydzykiem mam odwieczny problem, podobny ma prezes Kaczyński. Lekceważyć podejrzanego osobnika nie ma sensu, ponieważ przy całym pakiecie śmieszności, fanatyzmu i w efekcie kompromitowania rzeczy i wartości poważnych, ma jedną siłę. TV Trwam jest niewypałem, ale RM zbił niezłą pulę, być może nie jest to już ten legendarny próg 5%, niemniej lepiej rzucić mu jakiś ochłap i mieć głosy po swojej stronie, niż się szarpać, na czym skorzysta Kurski lub inny Lepper zanim się powiesi. No i właśnie, teraz druga strona. Rzucić ochłap, ale nie paść. Rydzyk doskonale wypełnia lukę medialną i sam nie jeden raz pisałem, że Nasz Dziennik, czy kilka wywiadów w RM traktuję zupełnie poważnie i co więcej jako źródło informacji. O Smoleńsku nie wiedzielibyśmy połowy z tego co poszło w drugim obiegu, a ponieważ piszę do ludzi inteligentnych, nie muszę wspominać, że nie o hel we mgle chodzi, tylko o fakty, które nigdzie indziej nie zostały ujawnione. Chwała Rydzykowi za to, nie wiem co mu przyświeca, pewnie szmal, ale mnie te pieniądze nie zalatują, gdy odpowiednio spojrzeć na działalność Rydzyka da się z niej wyjąć pożytek. Natomiast ktoś taki jak Rydzyk jest również zakałą, jest właśnie zagrożeniem dla wolności słowa. On się kompletnie nie nadaje na poważną ogólnopolską alternatywę dla obecnego medialnego szmelcu. Powodów nie będę podawał, bo mam szacunek dla Czytelnika. W tym, że się nie nadaje jeszcze pół biedy, cała bieda jest w innym miejscu.

Koronne argumenty powtarzane przez propagandę głównego nurtu są takie, że „macie swoje RM i Trwam”, widać co prawica potrafi. Jakie by te argumenty nie były, a są jakie są, to skutecznie działają na masy. Nadmierne pasienie Rydzyka, oznacza blokadę rozwoju ogólnopolskiego medium, czy to TV, czy prasy, która w znaczący sposób da kontrę codziennemu bełkotowi. Jak słyszę partia PiS ma odmienne zdanie i będzie się angażować w ratowanie TV Rydzyka. No cóż nie pierwszy i nie ostatni błąd Kaczyńskiego, o ile to rzeczywiście prawda. A prawdą być może, ponieważ jak znam prezesa, będzie chciał Rydzykiem walczyć o swoje „nic ode mnie na prawo’. Będziemy mieli kolejny pojedynek między Kurskim i Kaczyńskim o palmę pierwszeństwa w reprezentowaniu wartości. Te strzały, które za chwile będzie słychać, to korki szampana w gabinecie, nie tylko Tuska, ale i Arłukowicza razem z Kopacz, która zrobiła tak doskonałą reformę, że teraz wstydzi się wystąpić na bis. Kto wie, czy ten najnowszy temat nie został napisany właśnie w tych gabinetach, nie zdziwiłbym się w każdym razie. Histeria o 8 tysięcy widzów, rozpętana w głównym medialnym nurcie, nie będzie żadną obroną wolności słowa, będzie paliwem dla ograniczania wolności słowa i parawanem dla dziadowskiego państwa. Rydzyk chudy nie jest, gdy powstanie plan, aby go wykończyć w całości, powalczę o wolność słowa, ale dorodnych kąsków Rydzykowi posłać nie zamierzam. Tyle ile ma w zupełności wystarczy, żeby spełniał swoją pożyteczną rolę, więcej może zaszkodzić i jemu i nam wszystkim, w drugim obiegu.

PS W dzisiejszych czasach najtrudniej konsekwencji się doprosić.

Reklama

81 KOMENTARZE

  1. Sekta
    Dziwna jest ta “sekta”.
    Nie mam okazji oglądać, choć raz widziałam w TV i akurat trafiłam na śpiewy, do których nie po drodze było mi się przyłączyć.
    Niemniej w internecie widziałam sporo materiałów drugo-obiegowych, które głupie nie były, a wręcz przeciwnie, pochodzących z TV Trwam lub jej współautorów.
    Widziałam też trochę materiałów na temat działalności Rydzyka.
    I w sumie nie wiem, czy Rydzykowi zrobili koło pióra tak, jak Michnik kazał, czy faktycznie jest z Rydzykiem nietęgo.
    Bo proporcja 8 tys. TV Trwam versus 158 tys. TVN24 to jest DYSproporcja wpływu “opiniotwórczego”.

  2. Sekta
    Dziwna jest ta “sekta”.
    Nie mam okazji oglądać, choć raz widziałam w TV i akurat trafiłam na śpiewy, do których nie po drodze było mi się przyłączyć.
    Niemniej w internecie widziałam sporo materiałów drugo-obiegowych, które głupie nie były, a wręcz przeciwnie, pochodzących z TV Trwam lub jej współautorów.
    Widziałam też trochę materiałów na temat działalności Rydzyka.
    I w sumie nie wiem, czy Rydzykowi zrobili koło pióra tak, jak Michnik kazał, czy faktycznie jest z Rydzykiem nietęgo.
    Bo proporcja 8 tys. TV Trwam versus 158 tys. TVN24 to jest DYSproporcja wpływu “opiniotwórczego”.

  3. Sekta
    Dziwna jest ta “sekta”.
    Nie mam okazji oglądać, choć raz widziałam w TV i akurat trafiłam na śpiewy, do których nie po drodze było mi się przyłączyć.
    Niemniej w internecie widziałam sporo materiałów drugo-obiegowych, które głupie nie były, a wręcz przeciwnie, pochodzących z TV Trwam lub jej współautorów.
    Widziałam też trochę materiałów na temat działalności Rydzyka.
    I w sumie nie wiem, czy Rydzykowi zrobili koło pióra tak, jak Michnik kazał, czy faktycznie jest z Rydzykiem nietęgo.
    Bo proporcja 8 tys. TV Trwam versus 158 tys. TVN24 to jest DYSproporcja wpływu “opiniotwórczego”.

  4. Jakieś parchy usiłują mieć wpływ na to co myślę, mówię, oglądam
    Twierdzisz, że to bez znaczenia, jak rozumiem. Nie wydaje mi się.

    W szczególności zdanie: Nadmierne pasienie Rydzyka, oznacza blokadę rozwoju ogólnopolskiego medium, czy to TV, czy prasy, która w znaczący sposób da kontrę codziennemu bełkotowi nie wydaje się być prawdziwe. Codzienny bełkot istnieje bo okazuje się być w interesie, kogo/czego interesie to zupełnie inny problem, z Rydzykiem luźno, jeżeli w ogóle, powiązany.

    Tak w zasadzie to chodzi o zasady i PiS ma rację: “to skandaliczne łamanie norm”. Rzecz w tym, że zasady postępowania to wszystko co mamy, a mam na myśli normalnych ludzi.

    Inaczej rzecz ujmując, jeżeli szczur chce zabrać Ci bułkę a Ty zamiast łeb szpadlem szczurowi rozwalić bułkę szczurowi oddajesz to ustalasz w ten sposób zasady postępowania między Tobą a szczurem i tak Ty jak i szczur będziecie w przyszłości razem, wspólnie tych zasad się trzymali.

    Stąd, zdanie nie ma najmniejszego znaczenia dla wolności słowa zdaje się też nie być prawdziwe. Ma, i to podstawowe znaczenie, jako jedna z zasad postępowania między Tobą a szczurem.

    Rzecz w tym, że kłopot mamy z problemem codziennego bełkotu takźe. Z akcentem na “bełkotu”, nie kto jest uprawniony do.

    • Jest oczywiste, że z
      Jest oczywiste, że z Rydzykiem czy bez bełkot głównego nurtu będzie istniał, ponieważ ma swoją niezależną od wszystkiego siłę. Co do Trwam Rydzyka, to jak napisałem, bicie piany. Gdybym stworzył TV z oglądalnością na poziomie 8 tys, strzeliłbym sobie w łeb, to porażka wolności słowa. Można i trzeba bronić w imię zasad. Pytanie tylko czego? Bubla? Niewypału? Otóż twierdzę, że taka obrona wzmacnia bełkot. W przypadku obrony bubla Rydzyka, jestem więcej niż pewien, że każda następna koncesja “nieprawomyślna” będzie spuszczana na drzewo, żeby zachować “parytet”. Oczywiście naród wyrywny do szabli, no to będzie bitka, tylko nie o żadne wartości, zasady, wolność słowa, ale o pianę. Powtórzę dla koncesjonowanej TV 8 tysięcy widzów, to kompromitacja wolności słowa, ale za to doskonały parawan dla całego syfu jaki się dzieje. Moje zdanie nic nie znaczy, a Tusk batalię oczywiście wygra, bez jednego wystrzału, wrogowie sami się powystrzelają, w obronie niczego.

      • Przepraszam, bo ja mało
        Przepraszam, bo ja mało oczytana jestem. Ale co to za oglądalność, te 8 tysięcy? Minutowa, dzienna, z hektara czy to pojemność płuc rozśpiewanych religijnie. Serio mówię, nie rozumiem i proszę o wyjaśnienie. No i kto liczył. Będę wdzięczna aż do zaniku linii papilarnych.

        • MM
          Wydaje mi sie, ze w Twojej “zdroworozsadkowej” notce oceniajac zasadnosc odebrania koncesji TV Trwam, argumenty sa chybione.

          Wolnosc slowa to jest wartosc bezwzgledna, niezalezna od ilosci widzow czy klikalnosci (m inn). Nawet jezeli mialaby jednego widza i spelnialaby wszystkie warunki niezbedne do otrzymania koncesji to te koncesje powinna otrzymac.

          Dla mnie jest to dalsza putynizacja naszego zycia i wprowadzanie powoli coraz wiekszego zamordyzmu.
          Jest to jeszcze jeden – i jakze symboliczny – akt wladzy, ktora mowi nam wyraznie – mozemy z wami wszystko, a wy nam mozecie naskoczyc. Zaraz przejdzie w Sejmie poprawka do ustawy o zgromadzeniach in a ulice nie wyjdziemy.

          Dlatego Polacy bez wzgledu na zapatrywania polityczne czy religijne winni masowo sprzeciwic sie tej decyzji. Wbrew Twojej opinii zamkniecie TV Trwam ma kluczowe znaczenie w kwestii czy wybieramy “wschod” czy “zachod”
          Ja dostaje odruchu wymiotnego na widok w TV Lisa, Olejnik czy Miecugowa, ale odebranie koncesji tym TV uznalabym za taki sam zamach na wolnosc slowa.
          Wiecej w ponizszych linkach

          http://www.kontrowersje.net/tresc/jak_amerykanie_czuja_wartosci_demokratyczne_do_szpiku_kosci

          http://www.kontrowersje.net/tresc/spoleczenstwo_w_ktorym_istnieje_przestepstwo_zniewazania_wladzy_nie_jest_spoleczenstwem_wolnym

        • To tak zwany udział w rynku,
          To tak zwany udział w rynku, liczą to różnie, procentowo lub bezwzględnie. Powiedzmy że jest 1000 widzów w Polsce. 400 stale ogląda TVP, 300 Polsat, 200 TVN, 100 pozostałe. Tak samo liczą te 8 tysięcy, to nie jest dziennie, miesięcznie czy rocznie, tylko stale, powiedzmy, że Trwam ma 8 tysięcy fanów, czy znajomych na Naszej Klasie średnio obecnych online. Inna rzecz, że tak do końca nikt nie wie jak to jest liczone. 8, a obecnie 6 tysięcy, też mi się wydaje trochę mało, niemniej przy 158 TVN24 oszustwo nie może być jakieś spektakularne. Nie pamiętam kto to liczył, jakaś firma od liczenia. Jak wiedzę, pojawiają się zarzuty, że wielkość nie stanowi o wolności słowa. Penie, że tak, ale gdybym ja ze oglądalnością Portalu, domagał się ogólnopolskiej koncesji na TV, to chyba najwierniejsi by mnie wyśmiali. Rydzyka nie wyśmiewają, bo problem jest ideologiczny, nie racjonalny. Daję łeb, że ci sami, którzy bronią Trwam, pierwsi byliby za przeoraniem choćby Superstacji. Prawda jest brutalna, Rydzyk gówno ma do gadania na rynku telefonów i TV, nie ma pojęcia o tym biznesie i poniósł klęskę, żeby nie powiedzieć kompromitację. Rozumem tej histerii wokół Trwam ogarnąć się nie da, ponieważ pożytek z tego żaden, to nawet nie wydmuszka, to coś na poziomie TV osiedlowej lub przemysłowej. A Rydzyk jako taki powinien oczywiście zostać, chociaż ja do tego osobnika nie mam żadnego zaufania. On już promował kolejno: Wałęsę, Gronkiewicz, Niesiołowskiego, Giertycha, Leppera, Kaczyńskiego, teraz chyba Ziobro. Zalatuje mi V kolumną, ale bywa pożyteczny.

          • MM
            Ale jak te argumenty maja sie do decyzji KRRiT?
            I przestan manipulowac, mysle, ze nie ma takiej potrzeby. HISTERIA?
            Tez powinienes histeryzowac. Chodzi o pryncypia o ktorych zapominasz. Wolnosc slowa dla wszystkich! Czy to nie TY byles pierwszy w szeregu broniacych Atykomora? To sa takie same pryncypia w tym przypadku.
            Putynizacja juz nie kroczy ale biegnie z szybkoscia sprintera. A zabranie koncesji TV Trwam jest tego spektaktularnym aktem. Brak zaufania do Rydzyka, niezgadzanie sie z jego pogladami, programem TV Trwam etc nie maja w tutaj zadnego zastosowania – czy jest V kolumna tez nie. Na marginesie V kolumna w TVN czy redakcji GW jakos nie przeszkadza. Jak nie mialy zastosowania kiedy oburzalismy sie akcja na wlasciciela strony Antykomor.
            Nic nie zmienia faktu, ze trzeba bronic wolnosci slowa nawet w takim karykaturalnym i karlowatym wydaniu jak w Polsce. Reszte juz nam zabrano.

          • Każdy sobie manipuluje jak mu
            Każdy sobie manipuluje jak mu pasuje, ja tradycyjnie myślę jak mi się podoba. Porównanie Antykomora, do koncesji w cyfrowym multipleksie dla Trwam z myśleniem nie ma nic wspólnego i nawet nie zamierzam tłumaczyć dlaczego jest głupie. Tłumaczenie KRRiT jest pokrętne jak zawsze, ale ja staram się być nieco mądrzejszy niż KRRiT i rozpalonych obrońców Trwam. Dla mnie to niemal na 100% akcja wiadomych sił, żeby wepchnąć po raz setny Kaczyńskiemu Rydzyka. Ta TV na tej platformie ma takie szanse powodzenia jak ja na wybiegu w Mediolanie. A że twórcy pomysłu zakładali podobnie żywiołowe reakcje jak Twoja, niestety pozbawione chłodnej analizy, to zabawa będzie przednia. Jako żywo Trwam w wersji cyfrowej mi powiewa kilogramem kitu na agrafce, innymi słowy, nie ze mną te numery. Koncesję dostały jakieś radiowęzły typu Eska TV, więc prowokacją śmierdzi na 100 km. O Trwam niech się bije Rydzyk i widzowie, mnie to nie grzeje. Zresztą wiadome siły nie dadzą Rydzykowi umrzeć, co więcej śmiem podejrzewać, że go nakarmiły, jakoś stoczni nie udało się rozliczyć największym Europejczykom. Dla mnie putinizacją jest Antykomor, “sprzedaż” Rzepy, dyndający Lepper, a nie kolejny chybiony biznes Rydzyka i Karkosika.

          • MM
            “ja tradycyjnie myślę jak mi się podoba.” i za to Cie cenie. Natomiast uwazam ze zamkniecie Trwam jest oburzajacym ograniczaniem wolnosci slowa i dotyka to wszystkich, a nie tylko zwolennikow czy ogladaczy tejze. Dzisiaj oni jutro my.
            “Bezprawie na jednostce jest bezprawiem na wszystkich”M.L.King
            Wydaje sie, ze nie bardzo odrozniasz w tej dyskusji kwestie pryncypialna – zamykanie jakiejs stacji z wyraznie politycznych pobudek, co jest gwalceniem wolnosci slowa – bo stoi oscia w gardle tym u zloba z kwestia “lansowania” czy popierania pogladow lansowanych w tej tv.

            “Dla mnie putinizacją jest Antykomor, “sprzedaż” Rzepy, dyndający Lepper, a nie kolejny chybiony biznes Rydzyka i Karkosika.” I tym sie roznimy. Tak na marginesie ten biznes Rydzyka nie byl az tak chybiony, jak sam stwierdzasz w swojej notce.

          • Nie do wiary
            I zupełnie nie do pojęcia jest Twoje stanowisko w sprawie tej TV.
            Przecież tu jaskrawo widoczne jest zjawisko “salami” to jest odkrawanie plasterek po plasterku z tego co nazywamy wolnością.
            I argumenty o oglądalności, o tym, że “mnie to nie grzeje”, “nie mam zaufania” itp. nie mogą stanowić usprawiedliwienia do propagowania obojętności, bo przecież dziś oni a jutro my.
            Znana jest przecież od pół wieku wypowiedź zaczynająca się od słów “Kiedy przyszli po Żydów, nie protestowałem. Nie byłem przecież Żydem……….”. A my nie bierzemy tego pod uwagę. I nie tylko ten przykład, ale i wiele innych niczego nas nie uczy?

          • Wszystko już w tej sprawie
            Wszystko już w tej sprawie powiedziałem. Diabeł tkwi w salami. Nikt nie zamyka Trwam, tylko nie przyznaje koncesji na multipleks cyfrowy. Rydzyk w tym nie ma najmniejszych szans, natomiast jest doskonała okazja, żeby wywołać temat, który GRZEJE. Ja tylko uprzedzam, że wisi lep na frajerów, a kto co sobie myśli i zrobi jego sprawa. Tutaj w ogóle zachodzi jakieś piramidalne pomylenie z poplątaniem. Platforma cyfrowa nie jest dla takich biedaków jak “jutro my”, to normalna prestiżowa komercha. Dajmy sobie spokój z tym biednym Rydzykiem, co się HD nie pojawi. Gołym okiem widać, że Rydzyk TV spieprzył, napalając się na łatwą kasę, a ja bubli bronił nie będę, w dodatku bubli rzuconych na wabia, żeby się “prawacy” pozabijali. Zabijacie się jak macie ochotę, mnie można podejść, jak każdego, ale nie tak prymitywnie.

      • Rzecz w tym, że nie do końca cymes
        Ponieważ rozpatrywane politycznie, znaczy się tu i teraz, toto istotnie jest hucpiarską prowokacją wiadomych parchów.
        I wcale nie jestem pewien czy blumsztajnowatych bo najpierw Trwam a następnie GW, a ich interes nie na takim ideolo polega. Co prawda ich hybris łatwo dopada…
        Kłopot w tym, że trzeba szpadlem a w ręce jeno czerstwawa kromka.

  5. Jakieś parchy usiłują mieć wpływ na to co myślę, mówię, oglądam
    Twierdzisz, że to bez znaczenia, jak rozumiem. Nie wydaje mi się.

    W szczególności zdanie: Nadmierne pasienie Rydzyka, oznacza blokadę rozwoju ogólnopolskiego medium, czy to TV, czy prasy, która w znaczący sposób da kontrę codziennemu bełkotowi nie wydaje się być prawdziwe. Codzienny bełkot istnieje bo okazuje się być w interesie, kogo/czego interesie to zupełnie inny problem, z Rydzykiem luźno, jeżeli w ogóle, powiązany.

    Tak w zasadzie to chodzi o zasady i PiS ma rację: “to skandaliczne łamanie norm”. Rzecz w tym, że zasady postępowania to wszystko co mamy, a mam na myśli normalnych ludzi.

    Inaczej rzecz ujmując, jeżeli szczur chce zabrać Ci bułkę a Ty zamiast łeb szpadlem szczurowi rozwalić bułkę szczurowi oddajesz to ustalasz w ten sposób zasady postępowania między Tobą a szczurem i tak Ty jak i szczur będziecie w przyszłości razem, wspólnie tych zasad się trzymali.

    Stąd, zdanie nie ma najmniejszego znaczenia dla wolności słowa zdaje się też nie być prawdziwe. Ma, i to podstawowe znaczenie, jako jedna z zasad postępowania między Tobą a szczurem.

    Rzecz w tym, że kłopot mamy z problemem codziennego bełkotu takźe. Z akcentem na “bełkotu”, nie kto jest uprawniony do.

    • Jest oczywiste, że z
      Jest oczywiste, że z Rydzykiem czy bez bełkot głównego nurtu będzie istniał, ponieważ ma swoją niezależną od wszystkiego siłę. Co do Trwam Rydzyka, to jak napisałem, bicie piany. Gdybym stworzył TV z oglądalnością na poziomie 8 tys, strzeliłbym sobie w łeb, to porażka wolności słowa. Można i trzeba bronić w imię zasad. Pytanie tylko czego? Bubla? Niewypału? Otóż twierdzę, że taka obrona wzmacnia bełkot. W przypadku obrony bubla Rydzyka, jestem więcej niż pewien, że każda następna koncesja “nieprawomyślna” będzie spuszczana na drzewo, żeby zachować “parytet”. Oczywiście naród wyrywny do szabli, no to będzie bitka, tylko nie o żadne wartości, zasady, wolność słowa, ale o pianę. Powtórzę dla koncesjonowanej TV 8 tysięcy widzów, to kompromitacja wolności słowa, ale za to doskonały parawan dla całego syfu jaki się dzieje. Moje zdanie nic nie znaczy, a Tusk batalię oczywiście wygra, bez jednego wystrzału, wrogowie sami się powystrzelają, w obronie niczego.

      • Przepraszam, bo ja mało
        Przepraszam, bo ja mało oczytana jestem. Ale co to za oglądalność, te 8 tysięcy? Minutowa, dzienna, z hektara czy to pojemność płuc rozśpiewanych religijnie. Serio mówię, nie rozumiem i proszę o wyjaśnienie. No i kto liczył. Będę wdzięczna aż do zaniku linii papilarnych.

        • MM
          Wydaje mi sie, ze w Twojej “zdroworozsadkowej” notce oceniajac zasadnosc odebrania koncesji TV Trwam, argumenty sa chybione.

          Wolnosc slowa to jest wartosc bezwzgledna, niezalezna od ilosci widzow czy klikalnosci (m inn). Nawet jezeli mialaby jednego widza i spelnialaby wszystkie warunki niezbedne do otrzymania koncesji to te koncesje powinna otrzymac.

          Dla mnie jest to dalsza putynizacja naszego zycia i wprowadzanie powoli coraz wiekszego zamordyzmu.
          Jest to jeszcze jeden – i jakze symboliczny – akt wladzy, ktora mowi nam wyraznie – mozemy z wami wszystko, a wy nam mozecie naskoczyc. Zaraz przejdzie w Sejmie poprawka do ustawy o zgromadzeniach in a ulice nie wyjdziemy.

          Dlatego Polacy bez wzgledu na zapatrywania polityczne czy religijne winni masowo sprzeciwic sie tej decyzji. Wbrew Twojej opinii zamkniecie TV Trwam ma kluczowe znaczenie w kwestii czy wybieramy “wschod” czy “zachod”
          Ja dostaje odruchu wymiotnego na widok w TV Lisa, Olejnik czy Miecugowa, ale odebranie koncesji tym TV uznalabym za taki sam zamach na wolnosc slowa.
          Wiecej w ponizszych linkach

          http://www.kontrowersje.net/tresc/jak_amerykanie_czuja_wartosci_demokratyczne_do_szpiku_kosci

          http://www.kontrowersje.net/tresc/spoleczenstwo_w_ktorym_istnieje_przestepstwo_zniewazania_wladzy_nie_jest_spoleczenstwem_wolnym

        • To tak zwany udział w rynku,
          To tak zwany udział w rynku, liczą to różnie, procentowo lub bezwzględnie. Powiedzmy że jest 1000 widzów w Polsce. 400 stale ogląda TVP, 300 Polsat, 200 TVN, 100 pozostałe. Tak samo liczą te 8 tysięcy, to nie jest dziennie, miesięcznie czy rocznie, tylko stale, powiedzmy, że Trwam ma 8 tysięcy fanów, czy znajomych na Naszej Klasie średnio obecnych online. Inna rzecz, że tak do końca nikt nie wie jak to jest liczone. 8, a obecnie 6 tysięcy, też mi się wydaje trochę mało, niemniej przy 158 TVN24 oszustwo nie może być jakieś spektakularne. Nie pamiętam kto to liczył, jakaś firma od liczenia. Jak wiedzę, pojawiają się zarzuty, że wielkość nie stanowi o wolności słowa. Penie, że tak, ale gdybym ja ze oglądalnością Portalu, domagał się ogólnopolskiej koncesji na TV, to chyba najwierniejsi by mnie wyśmiali. Rydzyka nie wyśmiewają, bo problem jest ideologiczny, nie racjonalny. Daję łeb, że ci sami, którzy bronią Trwam, pierwsi byliby za przeoraniem choćby Superstacji. Prawda jest brutalna, Rydzyk gówno ma do gadania na rynku telefonów i TV, nie ma pojęcia o tym biznesie i poniósł klęskę, żeby nie powiedzieć kompromitację. Rozumem tej histerii wokół Trwam ogarnąć się nie da, ponieważ pożytek z tego żaden, to nawet nie wydmuszka, to coś na poziomie TV osiedlowej lub przemysłowej. A Rydzyk jako taki powinien oczywiście zostać, chociaż ja do tego osobnika nie mam żadnego zaufania. On już promował kolejno: Wałęsę, Gronkiewicz, Niesiołowskiego, Giertycha, Leppera, Kaczyńskiego, teraz chyba Ziobro. Zalatuje mi V kolumną, ale bywa pożyteczny.

          • MM
            Ale jak te argumenty maja sie do decyzji KRRiT?
            I przestan manipulowac, mysle, ze nie ma takiej potrzeby. HISTERIA?
            Tez powinienes histeryzowac. Chodzi o pryncypia o ktorych zapominasz. Wolnosc slowa dla wszystkich! Czy to nie TY byles pierwszy w szeregu broniacych Atykomora? To sa takie same pryncypia w tym przypadku.
            Putynizacja juz nie kroczy ale biegnie z szybkoscia sprintera. A zabranie koncesji TV Trwam jest tego spektaktularnym aktem. Brak zaufania do Rydzyka, niezgadzanie sie z jego pogladami, programem TV Trwam etc nie maja w tutaj zadnego zastosowania – czy jest V kolumna tez nie. Na marginesie V kolumna w TVN czy redakcji GW jakos nie przeszkadza. Jak nie mialy zastosowania kiedy oburzalismy sie akcja na wlasciciela strony Antykomor.
            Nic nie zmienia faktu, ze trzeba bronic wolnosci slowa nawet w takim karykaturalnym i karlowatym wydaniu jak w Polsce. Reszte juz nam zabrano.

          • Każdy sobie manipuluje jak mu
            Każdy sobie manipuluje jak mu pasuje, ja tradycyjnie myślę jak mi się podoba. Porównanie Antykomora, do koncesji w cyfrowym multipleksie dla Trwam z myśleniem nie ma nic wspólnego i nawet nie zamierzam tłumaczyć dlaczego jest głupie. Tłumaczenie KRRiT jest pokrętne jak zawsze, ale ja staram się być nieco mądrzejszy niż KRRiT i rozpalonych obrońców Trwam. Dla mnie to niemal na 100% akcja wiadomych sił, żeby wepchnąć po raz setny Kaczyńskiemu Rydzyka. Ta TV na tej platformie ma takie szanse powodzenia jak ja na wybiegu w Mediolanie. A że twórcy pomysłu zakładali podobnie żywiołowe reakcje jak Twoja, niestety pozbawione chłodnej analizy, to zabawa będzie przednia. Jako żywo Trwam w wersji cyfrowej mi powiewa kilogramem kitu na agrafce, innymi słowy, nie ze mną te numery. Koncesję dostały jakieś radiowęzły typu Eska TV, więc prowokacją śmierdzi na 100 km. O Trwam niech się bije Rydzyk i widzowie, mnie to nie grzeje. Zresztą wiadome siły nie dadzą Rydzykowi umrzeć, co więcej śmiem podejrzewać, że go nakarmiły, jakoś stoczni nie udało się rozliczyć największym Europejczykom. Dla mnie putinizacją jest Antykomor, “sprzedaż” Rzepy, dyndający Lepper, a nie kolejny chybiony biznes Rydzyka i Karkosika.

          • MM
            “ja tradycyjnie myślę jak mi się podoba.” i za to Cie cenie. Natomiast uwazam ze zamkniecie Trwam jest oburzajacym ograniczaniem wolnosci slowa i dotyka to wszystkich, a nie tylko zwolennikow czy ogladaczy tejze. Dzisiaj oni jutro my.
            “Bezprawie na jednostce jest bezprawiem na wszystkich”M.L.King
            Wydaje sie, ze nie bardzo odrozniasz w tej dyskusji kwestie pryncypialna – zamykanie jakiejs stacji z wyraznie politycznych pobudek, co jest gwalceniem wolnosci slowa – bo stoi oscia w gardle tym u zloba z kwestia “lansowania” czy popierania pogladow lansowanych w tej tv.

            “Dla mnie putinizacją jest Antykomor, “sprzedaż” Rzepy, dyndający Lepper, a nie kolejny chybiony biznes Rydzyka i Karkosika.” I tym sie roznimy. Tak na marginesie ten biznes Rydzyka nie byl az tak chybiony, jak sam stwierdzasz w swojej notce.

          • Nie do wiary
            I zupełnie nie do pojęcia jest Twoje stanowisko w sprawie tej TV.
            Przecież tu jaskrawo widoczne jest zjawisko “salami” to jest odkrawanie plasterek po plasterku z tego co nazywamy wolnością.
            I argumenty o oglądalności, o tym, że “mnie to nie grzeje”, “nie mam zaufania” itp. nie mogą stanowić usprawiedliwienia do propagowania obojętności, bo przecież dziś oni a jutro my.
            Znana jest przecież od pół wieku wypowiedź zaczynająca się od słów “Kiedy przyszli po Żydów, nie protestowałem. Nie byłem przecież Żydem……….”. A my nie bierzemy tego pod uwagę. I nie tylko ten przykład, ale i wiele innych niczego nas nie uczy?

          • Wszystko już w tej sprawie
            Wszystko już w tej sprawie powiedziałem. Diabeł tkwi w salami. Nikt nie zamyka Trwam, tylko nie przyznaje koncesji na multipleks cyfrowy. Rydzyk w tym nie ma najmniejszych szans, natomiast jest doskonała okazja, żeby wywołać temat, który GRZEJE. Ja tylko uprzedzam, że wisi lep na frajerów, a kto co sobie myśli i zrobi jego sprawa. Tutaj w ogóle zachodzi jakieś piramidalne pomylenie z poplątaniem. Platforma cyfrowa nie jest dla takich biedaków jak “jutro my”, to normalna prestiżowa komercha. Dajmy sobie spokój z tym biednym Rydzykiem, co się HD nie pojawi. Gołym okiem widać, że Rydzyk TV spieprzył, napalając się na łatwą kasę, a ja bubli bronił nie będę, w dodatku bubli rzuconych na wabia, żeby się “prawacy” pozabijali. Zabijacie się jak macie ochotę, mnie można podejść, jak każdego, ale nie tak prymitywnie.

      • Rzecz w tym, że nie do końca cymes
        Ponieważ rozpatrywane politycznie, znaczy się tu i teraz, toto istotnie jest hucpiarską prowokacją wiadomych parchów.
        I wcale nie jestem pewien czy blumsztajnowatych bo najpierw Trwam a następnie GW, a ich interes nie na takim ideolo polega. Co prawda ich hybris łatwo dopada…
        Kłopot w tym, że trzeba szpadlem a w ręce jeno czerstwawa kromka.

  6. Jakieś parchy usiłują mieć wpływ na to co myślę, mówię, oglądam
    Twierdzisz, że to bez znaczenia, jak rozumiem. Nie wydaje mi się.

    W szczególności zdanie: Nadmierne pasienie Rydzyka, oznacza blokadę rozwoju ogólnopolskiego medium, czy to TV, czy prasy, która w znaczący sposób da kontrę codziennemu bełkotowi nie wydaje się być prawdziwe. Codzienny bełkot istnieje bo okazuje się być w interesie, kogo/czego interesie to zupełnie inny problem, z Rydzykiem luźno, jeżeli w ogóle, powiązany.

    Tak w zasadzie to chodzi o zasady i PiS ma rację: “to skandaliczne łamanie norm”. Rzecz w tym, że zasady postępowania to wszystko co mamy, a mam na myśli normalnych ludzi.

    Inaczej rzecz ujmując, jeżeli szczur chce zabrać Ci bułkę a Ty zamiast łeb szpadlem szczurowi rozwalić bułkę szczurowi oddajesz to ustalasz w ten sposób zasady postępowania między Tobą a szczurem i tak Ty jak i szczur będziecie w przyszłości razem, wspólnie tych zasad się trzymali.

    Stąd, zdanie nie ma najmniejszego znaczenia dla wolności słowa zdaje się też nie być prawdziwe. Ma, i to podstawowe znaczenie, jako jedna z zasad postępowania między Tobą a szczurem.

    Rzecz w tym, że kłopot mamy z problemem codziennego bełkotu takźe. Z akcentem na “bełkotu”, nie kto jest uprawniony do.

    • Jest oczywiste, że z
      Jest oczywiste, że z Rydzykiem czy bez bełkot głównego nurtu będzie istniał, ponieważ ma swoją niezależną od wszystkiego siłę. Co do Trwam Rydzyka, to jak napisałem, bicie piany. Gdybym stworzył TV z oglądalnością na poziomie 8 tys, strzeliłbym sobie w łeb, to porażka wolności słowa. Można i trzeba bronić w imię zasad. Pytanie tylko czego? Bubla? Niewypału? Otóż twierdzę, że taka obrona wzmacnia bełkot. W przypadku obrony bubla Rydzyka, jestem więcej niż pewien, że każda następna koncesja “nieprawomyślna” będzie spuszczana na drzewo, żeby zachować “parytet”. Oczywiście naród wyrywny do szabli, no to będzie bitka, tylko nie o żadne wartości, zasady, wolność słowa, ale o pianę. Powtórzę dla koncesjonowanej TV 8 tysięcy widzów, to kompromitacja wolności słowa, ale za to doskonały parawan dla całego syfu jaki się dzieje. Moje zdanie nic nie znaczy, a Tusk batalię oczywiście wygra, bez jednego wystrzału, wrogowie sami się powystrzelają, w obronie niczego.

      • Przepraszam, bo ja mało
        Przepraszam, bo ja mało oczytana jestem. Ale co to za oglądalność, te 8 tysięcy? Minutowa, dzienna, z hektara czy to pojemność płuc rozśpiewanych religijnie. Serio mówię, nie rozumiem i proszę o wyjaśnienie. No i kto liczył. Będę wdzięczna aż do zaniku linii papilarnych.

        • MM
          Wydaje mi sie, ze w Twojej “zdroworozsadkowej” notce oceniajac zasadnosc odebrania koncesji TV Trwam, argumenty sa chybione.

          Wolnosc slowa to jest wartosc bezwzgledna, niezalezna od ilosci widzow czy klikalnosci (m inn). Nawet jezeli mialaby jednego widza i spelnialaby wszystkie warunki niezbedne do otrzymania koncesji to te koncesje powinna otrzymac.

          Dla mnie jest to dalsza putynizacja naszego zycia i wprowadzanie powoli coraz wiekszego zamordyzmu.
          Jest to jeszcze jeden – i jakze symboliczny – akt wladzy, ktora mowi nam wyraznie – mozemy z wami wszystko, a wy nam mozecie naskoczyc. Zaraz przejdzie w Sejmie poprawka do ustawy o zgromadzeniach in a ulice nie wyjdziemy.

          Dlatego Polacy bez wzgledu na zapatrywania polityczne czy religijne winni masowo sprzeciwic sie tej decyzji. Wbrew Twojej opinii zamkniecie TV Trwam ma kluczowe znaczenie w kwestii czy wybieramy “wschod” czy “zachod”
          Ja dostaje odruchu wymiotnego na widok w TV Lisa, Olejnik czy Miecugowa, ale odebranie koncesji tym TV uznalabym za taki sam zamach na wolnosc slowa.
          Wiecej w ponizszych linkach

          http://www.kontrowersje.net/tresc/jak_amerykanie_czuja_wartosci_demokratyczne_do_szpiku_kosci

          http://www.kontrowersje.net/tresc/spoleczenstwo_w_ktorym_istnieje_przestepstwo_zniewazania_wladzy_nie_jest_spoleczenstwem_wolnym

        • To tak zwany udział w rynku,
          To tak zwany udział w rynku, liczą to różnie, procentowo lub bezwzględnie. Powiedzmy że jest 1000 widzów w Polsce. 400 stale ogląda TVP, 300 Polsat, 200 TVN, 100 pozostałe. Tak samo liczą te 8 tysięcy, to nie jest dziennie, miesięcznie czy rocznie, tylko stale, powiedzmy, że Trwam ma 8 tysięcy fanów, czy znajomych na Naszej Klasie średnio obecnych online. Inna rzecz, że tak do końca nikt nie wie jak to jest liczone. 8, a obecnie 6 tysięcy, też mi się wydaje trochę mało, niemniej przy 158 TVN24 oszustwo nie może być jakieś spektakularne. Nie pamiętam kto to liczył, jakaś firma od liczenia. Jak wiedzę, pojawiają się zarzuty, że wielkość nie stanowi o wolności słowa. Penie, że tak, ale gdybym ja ze oglądalnością Portalu, domagał się ogólnopolskiej koncesji na TV, to chyba najwierniejsi by mnie wyśmiali. Rydzyka nie wyśmiewają, bo problem jest ideologiczny, nie racjonalny. Daję łeb, że ci sami, którzy bronią Trwam, pierwsi byliby za przeoraniem choćby Superstacji. Prawda jest brutalna, Rydzyk gówno ma do gadania na rynku telefonów i TV, nie ma pojęcia o tym biznesie i poniósł klęskę, żeby nie powiedzieć kompromitację. Rozumem tej histerii wokół Trwam ogarnąć się nie da, ponieważ pożytek z tego żaden, to nawet nie wydmuszka, to coś na poziomie TV osiedlowej lub przemysłowej. A Rydzyk jako taki powinien oczywiście zostać, chociaż ja do tego osobnika nie mam żadnego zaufania. On już promował kolejno: Wałęsę, Gronkiewicz, Niesiołowskiego, Giertycha, Leppera, Kaczyńskiego, teraz chyba Ziobro. Zalatuje mi V kolumną, ale bywa pożyteczny.

          • MM
            Ale jak te argumenty maja sie do decyzji KRRiT?
            I przestan manipulowac, mysle, ze nie ma takiej potrzeby. HISTERIA?
            Tez powinienes histeryzowac. Chodzi o pryncypia o ktorych zapominasz. Wolnosc slowa dla wszystkich! Czy to nie TY byles pierwszy w szeregu broniacych Atykomora? To sa takie same pryncypia w tym przypadku.
            Putynizacja juz nie kroczy ale biegnie z szybkoscia sprintera. A zabranie koncesji TV Trwam jest tego spektaktularnym aktem. Brak zaufania do Rydzyka, niezgadzanie sie z jego pogladami, programem TV Trwam etc nie maja w tutaj zadnego zastosowania – czy jest V kolumna tez nie. Na marginesie V kolumna w TVN czy redakcji GW jakos nie przeszkadza. Jak nie mialy zastosowania kiedy oburzalismy sie akcja na wlasciciela strony Antykomor.
            Nic nie zmienia faktu, ze trzeba bronic wolnosci slowa nawet w takim karykaturalnym i karlowatym wydaniu jak w Polsce. Reszte juz nam zabrano.

          • Każdy sobie manipuluje jak mu
            Każdy sobie manipuluje jak mu pasuje, ja tradycyjnie myślę jak mi się podoba. Porównanie Antykomora, do koncesji w cyfrowym multipleksie dla Trwam z myśleniem nie ma nic wspólnego i nawet nie zamierzam tłumaczyć dlaczego jest głupie. Tłumaczenie KRRiT jest pokrętne jak zawsze, ale ja staram się być nieco mądrzejszy niż KRRiT i rozpalonych obrońców Trwam. Dla mnie to niemal na 100% akcja wiadomych sił, żeby wepchnąć po raz setny Kaczyńskiemu Rydzyka. Ta TV na tej platformie ma takie szanse powodzenia jak ja na wybiegu w Mediolanie. A że twórcy pomysłu zakładali podobnie żywiołowe reakcje jak Twoja, niestety pozbawione chłodnej analizy, to zabawa będzie przednia. Jako żywo Trwam w wersji cyfrowej mi powiewa kilogramem kitu na agrafce, innymi słowy, nie ze mną te numery. Koncesję dostały jakieś radiowęzły typu Eska TV, więc prowokacją śmierdzi na 100 km. O Trwam niech się bije Rydzyk i widzowie, mnie to nie grzeje. Zresztą wiadome siły nie dadzą Rydzykowi umrzeć, co więcej śmiem podejrzewać, że go nakarmiły, jakoś stoczni nie udało się rozliczyć największym Europejczykom. Dla mnie putinizacją jest Antykomor, “sprzedaż” Rzepy, dyndający Lepper, a nie kolejny chybiony biznes Rydzyka i Karkosika.

          • MM
            “ja tradycyjnie myślę jak mi się podoba.” i za to Cie cenie. Natomiast uwazam ze zamkniecie Trwam jest oburzajacym ograniczaniem wolnosci slowa i dotyka to wszystkich, a nie tylko zwolennikow czy ogladaczy tejze. Dzisiaj oni jutro my.
            “Bezprawie na jednostce jest bezprawiem na wszystkich”M.L.King
            Wydaje sie, ze nie bardzo odrozniasz w tej dyskusji kwestie pryncypialna – zamykanie jakiejs stacji z wyraznie politycznych pobudek, co jest gwalceniem wolnosci slowa – bo stoi oscia w gardle tym u zloba z kwestia “lansowania” czy popierania pogladow lansowanych w tej tv.

            “Dla mnie putinizacją jest Antykomor, “sprzedaż” Rzepy, dyndający Lepper, a nie kolejny chybiony biznes Rydzyka i Karkosika.” I tym sie roznimy. Tak na marginesie ten biznes Rydzyka nie byl az tak chybiony, jak sam stwierdzasz w swojej notce.

          • Nie do wiary
            I zupełnie nie do pojęcia jest Twoje stanowisko w sprawie tej TV.
            Przecież tu jaskrawo widoczne jest zjawisko “salami” to jest odkrawanie plasterek po plasterku z tego co nazywamy wolnością.
            I argumenty o oglądalności, o tym, że “mnie to nie grzeje”, “nie mam zaufania” itp. nie mogą stanowić usprawiedliwienia do propagowania obojętności, bo przecież dziś oni a jutro my.
            Znana jest przecież od pół wieku wypowiedź zaczynająca się od słów “Kiedy przyszli po Żydów, nie protestowałem. Nie byłem przecież Żydem……….”. A my nie bierzemy tego pod uwagę. I nie tylko ten przykład, ale i wiele innych niczego nas nie uczy?

          • Wszystko już w tej sprawie
            Wszystko już w tej sprawie powiedziałem. Diabeł tkwi w salami. Nikt nie zamyka Trwam, tylko nie przyznaje koncesji na multipleks cyfrowy. Rydzyk w tym nie ma najmniejszych szans, natomiast jest doskonała okazja, żeby wywołać temat, który GRZEJE. Ja tylko uprzedzam, że wisi lep na frajerów, a kto co sobie myśli i zrobi jego sprawa. Tutaj w ogóle zachodzi jakieś piramidalne pomylenie z poplątaniem. Platforma cyfrowa nie jest dla takich biedaków jak “jutro my”, to normalna prestiżowa komercha. Dajmy sobie spokój z tym biednym Rydzykiem, co się HD nie pojawi. Gołym okiem widać, że Rydzyk TV spieprzył, napalając się na łatwą kasę, a ja bubli bronił nie będę, w dodatku bubli rzuconych na wabia, żeby się “prawacy” pozabijali. Zabijacie się jak macie ochotę, mnie można podejść, jak każdego, ale nie tak prymitywnie.

      • Rzecz w tym, że nie do końca cymes
        Ponieważ rozpatrywane politycznie, znaczy się tu i teraz, toto istotnie jest hucpiarską prowokacją wiadomych parchów.
        I wcale nie jestem pewien czy blumsztajnowatych bo najpierw Trwam a następnie GW, a ich interes nie na takim ideolo polega. Co prawda ich hybris łatwo dopada…
        Kłopot w tym, że trzeba szpadlem a w ręce jeno czerstwawa kromka.

  7. TV TRWAM
    Uważam za nieadekwatne porównywanie oglądalności TV TRWAM ,która to telewizja
    jest niedostępna, do oglądalności innych powszechnie dostępnych telewizji.
    Aby oglądać telewizję TRWAM należy nabyć specjalną antenę (koszt 400 zł.
    + 200 zł montaż). W sieciach kablowych tej telewizji nie ma, przynajmiej w Warszawie.
    Wydaje mi się natomiast, że 8 tys. widzów telewizja ta ma w samej Warszawie.
    Nie wiem skąd wziął Pan dane o oglądalności.

    • Pierwsza część wypowiedzi, z
      Pierwsza część wypowiedzi, z którą się zgadzam, przeczy drugiej. Na coś trzeba się zdecydować albo nie można porównywać TVN24 z TV Trwam albo nie można opowiadać bajek o 8 tys widzów w samej Warszawie, bo lekko licząc województwami razy 16 już prawie mamy TVN24. Dane wziąłem z Rzepy http://www.rp.pl/artykul/10,787223-Ojciec-Rydzyk-bez-koncesji.html, chyba nawet o tym wspominam w tekście. Natomiast jeśli TV Trwam można oglądać po wyłożeniu 600 zł na antenę odbierająca jeden kanał, to Rydzyk po prostu przelicytował biznes i to dość komicznie. Ciekawe kto by tu zaglądał, gdybym wprowadził abonament za jedyne 5 złotych? Próbowałem, to wiem. Droga ta wolność słowa u Rydzyka, zwłaszcza, że w RM za darmo słychać więcej. Nie ma go w kablówkach, nie ma na satelicie, to jakich cudów oczekuje? Zresztą to nie kwestia wiary, ale liczb, nawet jeśli zaniżone, to nie można ich porównywać z TVN24. Być może w tych badaniach chodzi o maksymalną liczbę widzów oglądających program w rzeczywistym czasie, bo te 8 tysięcy i 158 dla TVN24 jako zbiór fanów rzeczywiście wydaje się mało realne, ale to i tak nędzą daje.

      • MM
        Ale te 600 zetow to nie szlo to kieszeni Rydzyka ! tylko fachowcow od anten jako ze na normalnej rozumiem dzieki jakims zaporom KRRiT nie mozna odbierac > Zwazywszy na trudnosci i koszty jezeli nawet te dane sa miarodajne ( w co nie wierze i w takim razie komu tu wierzyç) to ta ogladalnosc jest relatywnie duza. Zwlaszcza jezeli wezmiemy pod uwage, iz wielu widzow to ludzie starsi i o ograniczonym finansach.

    • Ale statystyczny wstyd – 8 tys. widzów
      Chyba statystycznie dziennie? Bo skąd taka statystyka? Sam jestem z miasta, bagatela ok. 40.000 mieszkańców – i mając taką powszechną kablówkę jak Vectra, wszyscy mamy TV Trwam w pakiecie już ponadbida. Co ciekawsze, szukam stacji na wykazie, to prędzej znajdę TV Religia czy Al Jazeera, niż TV Trwam – ale wiem, że jest – to znajduję w ikonach: http://www.vectra.pl/telewizja/telewizja_analogowa/

      Mało – w ich wyszukiwarce na hasło Religia dostaję Religia TV – i tu może to jest te 8 tys. oglądających – bowiem nie każdy da radę pokonać programy, zaglądam teraz do oferty, o wdzięcznych tytułach “Gotowi na śmierć”, “Zgniłe jabłka _ problem molestowania seksua…”, “Tenzin Palmo _ kobiece oblicze buddyzmu” itd… 😉

      Powstaje więc pytanie – ilu oglądających liczy sobie taka kablówka w małym mieście – a przecież są i miasta duże, z tą samą Vectrą. Ta kablówka, sama o sobie na rok 2010 pisze “Łącznie usługa telewizyjna sieci (analogowa i cyfrowa) miała 764 tys. abonentów”. To są osoby, na które jest umowa – a dodajmy do tej liczby wszystkich domowników. Jak to się ma do tych wspomnianych 8 tys? “Palą, ale się nie zaciągają”? 😉

      Już o konkurencyjnej kablówce że nie wspomnę, która siłą rzeczy TV Trwam również musi mieć. Sam mogę z marszu wymienić ze 20-tu znajomych, którym takową telewizję musiałem dostroić i przenieść na pozycję w pierwszej 9-tce na pilocie od telewizorni i może ze dwóch… którym musiałem TV Trwam z listy programów… usunąć. Ale to są byłe SB-ckie cipy na emeryturze, to co się dziwić.

      Ale mimo wszystko, fajnie jest należeć do nielicznej elity – te 8.000 oglądających nawet czasami, minus 5 (bo tyle moich domowników) = pozostaje do odszukania zaledwie 7.995 osób, co się do tej jakże elitarnej grupy przyznają ;-).

      • Z tą oglądalnością, to już
        Z tą oglądalnością, to już napisałem, nie róbmy jaj, bo z tego co piszesz Kontrowersje.net (tylko w Polsce) mają oglądalność kilkumilionową. Jak obliczyłem? Ano Twoją metodą. Powiedzmy, że dostęp do Internetu ma 25 milionów ludzi, kontrowersje.net jest domeną dostępną w sieci, zatem zasięg to 25 milionów. Problem w tym, że jak widzisz, online jest niecałe 100 z 25 milionów. Nie lubię głupiej dyskusji, możemy dojść do sedna, czy te 8, a właściwie 6 tysięcy liczone jako oglądalność jest średnią oglądalnością online, czy łączną liczbą zainteresowanych. Moim zdaniem tym pierwszym, ale w danych podałem JEDNO KRYTERIUM. Zatem 158 tys. TVN24 i 8 tys. Trwam jest liczone JEDNĄ METODĄ. Rzeczywiście patrząc na rzecz w takich kategoriach, że 8 tysięcy kiedykolwiek oglądało Trwam, jest absurdem, ale takim samym jak to, że 158 tys. widziało TVN24. I na koniec portalowy przykład. Od początku działalności kontrowersje.net liczba unikalnych wejść sięga kilku milionów. Pytanie czy to znaczy, że Portal ma oglądalność na poziomie kilku milionów? Niestety nie, oglądalność portalu Ty i pozostali macie na podglądzie i w ten sposób się to bada. Natomiast łączna liczba odwiedzających, to coś zupełnie innego. Sam wprowadziłem trochę zamieszania, to staram się prostować, ale bardzo proszę, żeby nie pisać głupot. Jakby tym kocim chwostem nie obracać, Trwam to niewypał Rydzyka, którego nie da się porównać ani z RM, ani nawet z ND. Rydzyk wtopił jak z telefonami, a tłuc się na życzenie i według scenariusza Tuska o Rydzyka w wersji HD, to gotowy skecz, proszę mi wierzyć, skoro tak ciężko zrozumieć.

        • Jak nie znamy metodologii badania, to lepiej unikać cyferek
          Ot, nasze kochane kontrowersje są na stronie http://www.speedtest.pl/wycena wycenione za pewne pieniądze, a i ich statystyka ma tam informację, że zagląda tu statystycznie 3 135 oglądaczy / dzień. Takie dane powstają w wyniku pewnych badań. Istotą jest metodologia badania – jakiś pomiar. Czasami metodologia opiera się tylko na… ankietowaniu “losowej” grupy badanych. Są firmy, które specjalizują się w zbieraniu takich danych – niemniej, statystyczny błąd pomiarowy istnieje zawsze. Gorzej – gdy wybrana grupa badanych zawodzi – czasami biorę udział w takich badaniach i nie zawsze udzielam odpowiedzi prawdziwych, gdy mam w tym swój cel lub nie chcę wyjść na buraka.

          I pamiętam też takie badanie, chyba organizowane przez norstat.pl, gdzie temat dotyczył właśnie oglądania telewizji. Wśród badanych stacji była większość – można było sobie dopisać stację Trwam, bo jej tam nie było. Rezultat badania ankietowego dla Trwam musiał więc być mizerny – ale być może po przeskalowaniu na całą populację dał taki 8-tysięczny wynik – przeskalowany wynik statystycznego błędu pomiarowego przy badaniu tych wielkich stacji (w metrologii bezpiecznie jest uznać za maksymalny błąd pomiarowy ostatnią wartość jednostek – gdy mamy np. takie 158 tys. widzów – to 8 uznajemy za błąd pomiarowy, który przynależy się innym stacjom. Stąd może być taka informacja, jako wynik badania na zlecenie oglądalności takiego tvn-u – bez badania oglądalności samej stacji TV Trwam – taka metodologia upraszcza badanie i zmniejsza jego koszty – przypisuje się jej wartość błędu pomiaru).

          I wcale nie musiał być to wynik prawdziwy – więc lepiej takie cyferki omijać z daleka. Taka walka o pozycjonowanie w google też opiera się o statystyki, ale wystarczy mieć farmy precli, by “wypozycjonować” siebie, czy kogoś na zlecenie – i statystyki też się wykona odpowiednio.

          Japończycy przeglądanie kolejnych kanałów telewizyjnych określili mianem zapping. Polega on na kolejnym przełączaniu programów – widz w zasadzie nie zatrzymuje się na żadnym kanale dłużej. Ośmielę się przyznać, że czasami z nudów też to robię – i wtedy przelatuję wiele stacji, m.in. przez Trwam. Teraz pojawia się pytanie – jak to zaliczyć w takich badaniach? Oglądam, czy nie? 😉

          Zgodzę się tylko z jednym twierdzeniem – oglądalność jest dużo niższa niż pozostałych komercyjnych stacji niepublicznych. Cyferek – nie zaryzykuję określać.

          Dla mnie wniosek z tego płynie jeden – przy tak marnej oglądalności jak tu określona, TV Trwam nie byłaby aż taką solą w oku dla tych, co im teraz zależy, by ją zlikwidować. Niech sobie te 6 czy 8 tys. dziadków i babć oczy dalej psuje – przy takiej statystyce. Ale czy im aż tak by bardzo zależało na sekowaniu populacji może nieco większej od wsi i odbieraniu koncesji telewizji dającej pozór wolności medialnej w Polsce? Toż to strzał we własne polityczne kolano jest i głupota – przy takiej cyferce statystyki. Oczywiście – w ich działaniach było dużo głupoty i głupiego cwaniactwa, ale bardziej tu pasuje telefon od “przyjaciela”. Inaczej tego działanie nie sposób wytłumaczyć – ja biznesu w TV Trwam nie widzę, niczego tam nie kupiłem, może tylko pieniądze kiedyś dawno temu dałem jako wsparcie – a to nie jest żaden dobry biznes w relacji do ponoszonych tam kosztów. Gdyby to było opłacalne, to Trwam miałaby przynajmniej jedną konkurencję, ale nikt nie zainwestuje w coś, za co można narobić sobie wrogów w pracy czy biznesie, a nawet zostać powieszonym.

    • Otóż gwoli ścisłości,
      Otóż gwoli ścisłości, Telewizja TRWAM jest dostępna w sieciach kablowych, a to w TV Vectra, UPC Polska, Multimedia Polska, Aster City, Toya, Inea i to w pakietach podstawowych, analogowych i/lub cyfrowych. Razem telewizje te mają ponad 72 % udział w rynku i około 4 miliony abonentów. W miastach większość ludzi to blokersi (jak ja) i wobec tego korzystają z kablówki, bo w pakiecie mają także internet i telefon. Nie samym więc dekoderem TV Trwam żyje. Całe to podsumowanie – 8 tys. versus 148 tys. uważam za kant i wkładam to miedzy bajki. Nie, żebym była zwolenniczką tej telewizji. Z oczywistych względów jej nie oglądam, chociaż zdarzało mi się polować na “Polski punkt widzenia”. Przede wszystkim w kwestii smoleńskiej, łupkowej i OFE. A zdolność telewizyjną polskiego moheru oceniam znacznie wyżej. Natomiast pojęcia nie mam o co chodzi w tym wygaśnięciu koncesji i dobrze mi z tym.

      • Jeszcze i ostatni raz
        Jeszcze i ostatni raz wytłumaczę. 8 tysięcy vs 158 tysięcy oglądalności jest liczone jedną metodą. Zapomnijmy na moment, że kanty, bo kanty wszędzie. Pomyślmy racjonalnie TVN24 to taki Onet, a nawet nie taki tylko ITI. Kontrowersje to Trwam. Na dole masz OGLĄDALNOŚĆ kontrowersje.net w czasie rzeczywistym. Widzisz te niecałe 100 oglądalności? No to ja Ci łeb i napletek daję, że Onet ma w tym samym czasie dziesiątki tysięcy Użytkowników online. Licząc jednym kryterium, kontrowersje.net nie istnieją przy Onet. Z 8 tysiącami nastąpiło nieporozumienie, za moją sprawą również, bo została ta wartość pomylona z liczbą tych co kiedykolwiek oglądali, a teraz jeszcze nagminnie jest to mylone z ZASIĘGIEM TEORETYCZNYM, co już jest kompletną bzdurą. Więc ustalmy, że ta metoda mierzenia oglądalności, którą podałem, jest średnią oglądalnością online dla Trwam i TVN24. Słowem w rzeczywistym czasie powiedzmy o 15.30 8 tysięcy ogląda TV Trwam, 158 tys. TVN24, 100 kontrowersje.net. Można się tu doszukiwać oszustwa, ale jak dla mnie proporcje są wiarygodne. Natomiast od Was (kilku Użytkowników), słyszę, że Kontrowersje.net mają oglądalność 80 tysięcy, bo tyle miesięcznie to zagląda. Wiadomo jak jest ze statystykami, ale 8 vs 158 liczone jedną metodą online, wydaje mi się absolutnie wiarygodne, sam bym w ciemno założył takie proporcje. Dla porównania można sobie sprawdzić oglądalność M jak miłość i Pegaza, przecież to żadna nowość. Gdyby oglądalność niszowych mediów była większa od masmediów, to o czym my to piszemy w ogóle? Kryterium oglądalności dla koncesji na HD moim zdaniem powinno istnieć, jest to brutalne, ale porządkujące, TV to jednak coś innego niż blog, tutaj są częstotliwości, robi się śmietnik. Inna rzecz, że tego kryterium dla Trwam nie zastosowano, bo mniejsze nie wiadomo co koncesję dostało. KRRiT na mój gust i łeb wykonała zlecenie, afera o Rydzyka w wersji HD jest klasyką gatunku w wykonaniu Tuska i TO MAM NA MYŚLI olewając cały ten “problem”. Naprawdę bić się za Rydzyka w wersji HD, to satyra, w dodatku według rozpisanego scenariusza. Mam bardzo ograniczone zaufanie do Rydzyka, nie mam go w ogóle, chronię tam gdzie jest pożyteczny, ale ta nadzieja w Rydzyku jako alternatywa dla Michnika, na przemian mnie śmieszy i przeraża. Zadanie mam identyczne jak Ziemkiewicz, między Michnikiem i Rydzykiem istnieje normalność.

        • Nie tłumaczmy sobie tego, co
          Nie tłumaczmy sobie tego, co i tak rozumiemy po swojemu. Dopóki nie wiem, jak naprawdę policzono tę oglądalność, mam prawo powątpiewać w rzetelność wyniku, bo jest to wynik wygodny dla decydentów, którzy generalnie nie mają dobrych intencji. Nie twierdzę też, że prawdziwy wynik byłby zbliżony do – powiedzmy 40 : 140. Po prostu nie wiem. Wypowiadałam się na temat dostępności kanału i ta jest większa, niż by to wynikało z rozważań o cenie dekodera.
          Co do badań oglądalności, wierzę tylko w badania telemetryczne, a urządzeń telemetrycznych zainstalowano w Polsce jakieś małe kilka tysięcy, np firma AGB Nielsen – 1650 sztuk. I teraz ciekawa byłaby charakterystyka statystyczna i socjologiczna tej próbki, ale o tym nie wiem nic.
          Ale znalazłam ciekawe dane i cieszy marna pozycja TVN24, bo życzę im jak najgorzej.
          http://www.agbnielsen.pl/2012-01-01,1693.html#statshr
          “Moich” stacji, które lecę na okrągło w tych raportach wcale nie ma, a to Planete i Viasat History.

          • W pierwszym zdaniu apelujesz,
            W pierwszym zdaniu apelujesz, a potem łamiesz apel i tłumaczysz, co jest oczywiste. Przecież ja ze 100 razy napisałem, że te cyferki nie są istotne, a jedynie dają jakieś wyobrażenie. Wiem, że sondaże kłamią, ale ostatnio ta zasada kosztowała mnie jaja, bo jak raz OBOP trafił wyjątkiem i to w ostatnich wyborach. Bijemy pianę. Prawda jest prosta, zasięgu TV Trwam nijak się nie da porównać z TVN24, które też ma śmieszną oglądalność. Zatem ustalanie tu jakiś szczegółowych proporcji jest mało sensowne. Poza wszystkim na badanie oglądalności nie można patrzeć jak na sondaże, bo tu akurat stacje ustalają co jest na topie, a co nie, dodatkowo stacje się żrą między sobą i akurat weryfikacja badań jest dość duża, o cym przekonał się Lis sprzedając Wprost na lewo. Wszystko ma żadne znaczenie, bo istotą jest wojna o nic, rozpisana przez wiadome siły i tyle.

            PS TV Kultura w 2005 roku według badań oglądalności (online) miała 850 widzów.

        • No i tu jest pies pogrzebany
          Całkowicie sie zgadzam ze zdaniem Ziemkiewicza i Twoim o treści “Zadanie mam identyczne jak Ziemkiewicz, między Michnikiem i Rydzykiem istnieje normalność”.
          Tylko że moim zdaniem ta normalność istnieje tylko wówczas jeżeli istnieje Michnik i Rydzyk.
          Bo gdzie będzie normalność jeżeli tego “między” nie będzie, a będzie tylko Michnik?

  8. TV TRWAM
    Uważam za nieadekwatne porównywanie oglądalności TV TRWAM ,która to telewizja
    jest niedostępna, do oglądalności innych powszechnie dostępnych telewizji.
    Aby oglądać telewizję TRWAM należy nabyć specjalną antenę (koszt 400 zł.
    + 200 zł montaż). W sieciach kablowych tej telewizji nie ma, przynajmiej w Warszawie.
    Wydaje mi się natomiast, że 8 tys. widzów telewizja ta ma w samej Warszawie.
    Nie wiem skąd wziął Pan dane o oglądalności.

    • Pierwsza część wypowiedzi, z
      Pierwsza część wypowiedzi, z którą się zgadzam, przeczy drugiej. Na coś trzeba się zdecydować albo nie można porównywać TVN24 z TV Trwam albo nie można opowiadać bajek o 8 tys widzów w samej Warszawie, bo lekko licząc województwami razy 16 już prawie mamy TVN24. Dane wziąłem z Rzepy http://www.rp.pl/artykul/10,787223-Ojciec-Rydzyk-bez-koncesji.html, chyba nawet o tym wspominam w tekście. Natomiast jeśli TV Trwam można oglądać po wyłożeniu 600 zł na antenę odbierająca jeden kanał, to Rydzyk po prostu przelicytował biznes i to dość komicznie. Ciekawe kto by tu zaglądał, gdybym wprowadził abonament za jedyne 5 złotych? Próbowałem, to wiem. Droga ta wolność słowa u Rydzyka, zwłaszcza, że w RM za darmo słychać więcej. Nie ma go w kablówkach, nie ma na satelicie, to jakich cudów oczekuje? Zresztą to nie kwestia wiary, ale liczb, nawet jeśli zaniżone, to nie można ich porównywać z TVN24. Być może w tych badaniach chodzi o maksymalną liczbę widzów oglądających program w rzeczywistym czasie, bo te 8 tysięcy i 158 dla TVN24 jako zbiór fanów rzeczywiście wydaje się mało realne, ale to i tak nędzą daje.

      • MM
        Ale te 600 zetow to nie szlo to kieszeni Rydzyka ! tylko fachowcow od anten jako ze na normalnej rozumiem dzieki jakims zaporom KRRiT nie mozna odbierac > Zwazywszy na trudnosci i koszty jezeli nawet te dane sa miarodajne ( w co nie wierze i w takim razie komu tu wierzyç) to ta ogladalnosc jest relatywnie duza. Zwlaszcza jezeli wezmiemy pod uwage, iz wielu widzow to ludzie starsi i o ograniczonym finansach.

    • Ale statystyczny wstyd – 8 tys. widzów
      Chyba statystycznie dziennie? Bo skąd taka statystyka? Sam jestem z miasta, bagatela ok. 40.000 mieszkańców – i mając taką powszechną kablówkę jak Vectra, wszyscy mamy TV Trwam w pakiecie już ponadbida. Co ciekawsze, szukam stacji na wykazie, to prędzej znajdę TV Religia czy Al Jazeera, niż TV Trwam – ale wiem, że jest – to znajduję w ikonach: http://www.vectra.pl/telewizja/telewizja_analogowa/

      Mało – w ich wyszukiwarce na hasło Religia dostaję Religia TV – i tu może to jest te 8 tys. oglądających – bowiem nie każdy da radę pokonać programy, zaglądam teraz do oferty, o wdzięcznych tytułach “Gotowi na śmierć”, “Zgniłe jabłka _ problem molestowania seksua…”, “Tenzin Palmo _ kobiece oblicze buddyzmu” itd… 😉

      Powstaje więc pytanie – ilu oglądających liczy sobie taka kablówka w małym mieście – a przecież są i miasta duże, z tą samą Vectrą. Ta kablówka, sama o sobie na rok 2010 pisze “Łącznie usługa telewizyjna sieci (analogowa i cyfrowa) miała 764 tys. abonentów”. To są osoby, na które jest umowa – a dodajmy do tej liczby wszystkich domowników. Jak to się ma do tych wspomnianych 8 tys? “Palą, ale się nie zaciągają”? 😉

      Już o konkurencyjnej kablówce że nie wspomnę, która siłą rzeczy TV Trwam również musi mieć. Sam mogę z marszu wymienić ze 20-tu znajomych, którym takową telewizję musiałem dostroić i przenieść na pozycję w pierwszej 9-tce na pilocie od telewizorni i może ze dwóch… którym musiałem TV Trwam z listy programów… usunąć. Ale to są byłe SB-ckie cipy na emeryturze, to co się dziwić.

      Ale mimo wszystko, fajnie jest należeć do nielicznej elity – te 8.000 oglądających nawet czasami, minus 5 (bo tyle moich domowników) = pozostaje do odszukania zaledwie 7.995 osób, co się do tej jakże elitarnej grupy przyznają ;-).

      • Z tą oglądalnością, to już
        Z tą oglądalnością, to już napisałem, nie róbmy jaj, bo z tego co piszesz Kontrowersje.net (tylko w Polsce) mają oglądalność kilkumilionową. Jak obliczyłem? Ano Twoją metodą. Powiedzmy, że dostęp do Internetu ma 25 milionów ludzi, kontrowersje.net jest domeną dostępną w sieci, zatem zasięg to 25 milionów. Problem w tym, że jak widzisz, online jest niecałe 100 z 25 milionów. Nie lubię głupiej dyskusji, możemy dojść do sedna, czy te 8, a właściwie 6 tysięcy liczone jako oglądalność jest średnią oglądalnością online, czy łączną liczbą zainteresowanych. Moim zdaniem tym pierwszym, ale w danych podałem JEDNO KRYTERIUM. Zatem 158 tys. TVN24 i 8 tys. Trwam jest liczone JEDNĄ METODĄ. Rzeczywiście patrząc na rzecz w takich kategoriach, że 8 tysięcy kiedykolwiek oglądało Trwam, jest absurdem, ale takim samym jak to, że 158 tys. widziało TVN24. I na koniec portalowy przykład. Od początku działalności kontrowersje.net liczba unikalnych wejść sięga kilku milionów. Pytanie czy to znaczy, że Portal ma oglądalność na poziomie kilku milionów? Niestety nie, oglądalność portalu Ty i pozostali macie na podglądzie i w ten sposób się to bada. Natomiast łączna liczba odwiedzających, to coś zupełnie innego. Sam wprowadziłem trochę zamieszania, to staram się prostować, ale bardzo proszę, żeby nie pisać głupot. Jakby tym kocim chwostem nie obracać, Trwam to niewypał Rydzyka, którego nie da się porównać ani z RM, ani nawet z ND. Rydzyk wtopił jak z telefonami, a tłuc się na życzenie i według scenariusza Tuska o Rydzyka w wersji HD, to gotowy skecz, proszę mi wierzyć, skoro tak ciężko zrozumieć.

        • Jak nie znamy metodologii badania, to lepiej unikać cyferek
          Ot, nasze kochane kontrowersje są na stronie http://www.speedtest.pl/wycena wycenione za pewne pieniądze, a i ich statystyka ma tam informację, że zagląda tu statystycznie 3 135 oglądaczy / dzień. Takie dane powstają w wyniku pewnych badań. Istotą jest metodologia badania – jakiś pomiar. Czasami metodologia opiera się tylko na… ankietowaniu “losowej” grupy badanych. Są firmy, które specjalizują się w zbieraniu takich danych – niemniej, statystyczny błąd pomiarowy istnieje zawsze. Gorzej – gdy wybrana grupa badanych zawodzi – czasami biorę udział w takich badaniach i nie zawsze udzielam odpowiedzi prawdziwych, gdy mam w tym swój cel lub nie chcę wyjść na buraka.

          I pamiętam też takie badanie, chyba organizowane przez norstat.pl, gdzie temat dotyczył właśnie oglądania telewizji. Wśród badanych stacji była większość – można było sobie dopisać stację Trwam, bo jej tam nie było. Rezultat badania ankietowego dla Trwam musiał więc być mizerny – ale być może po przeskalowaniu na całą populację dał taki 8-tysięczny wynik – przeskalowany wynik statystycznego błędu pomiarowego przy badaniu tych wielkich stacji (w metrologii bezpiecznie jest uznać za maksymalny błąd pomiarowy ostatnią wartość jednostek – gdy mamy np. takie 158 tys. widzów – to 8 uznajemy za błąd pomiarowy, który przynależy się innym stacjom. Stąd może być taka informacja, jako wynik badania na zlecenie oglądalności takiego tvn-u – bez badania oglądalności samej stacji TV Trwam – taka metodologia upraszcza badanie i zmniejsza jego koszty – przypisuje się jej wartość błędu pomiaru).

          I wcale nie musiał być to wynik prawdziwy – więc lepiej takie cyferki omijać z daleka. Taka walka o pozycjonowanie w google też opiera się o statystyki, ale wystarczy mieć farmy precli, by “wypozycjonować” siebie, czy kogoś na zlecenie – i statystyki też się wykona odpowiednio.

          Japończycy przeglądanie kolejnych kanałów telewizyjnych określili mianem zapping. Polega on na kolejnym przełączaniu programów – widz w zasadzie nie zatrzymuje się na żadnym kanale dłużej. Ośmielę się przyznać, że czasami z nudów też to robię – i wtedy przelatuję wiele stacji, m.in. przez Trwam. Teraz pojawia się pytanie – jak to zaliczyć w takich badaniach? Oglądam, czy nie? 😉

          Zgodzę się tylko z jednym twierdzeniem – oglądalność jest dużo niższa niż pozostałych komercyjnych stacji niepublicznych. Cyferek – nie zaryzykuję określać.

          Dla mnie wniosek z tego płynie jeden – przy tak marnej oglądalności jak tu określona, TV Trwam nie byłaby aż taką solą w oku dla tych, co im teraz zależy, by ją zlikwidować. Niech sobie te 6 czy 8 tys. dziadków i babć oczy dalej psuje – przy takiej statystyce. Ale czy im aż tak by bardzo zależało na sekowaniu populacji może nieco większej od wsi i odbieraniu koncesji telewizji dającej pozór wolności medialnej w Polsce? Toż to strzał we własne polityczne kolano jest i głupota – przy takiej cyferce statystyki. Oczywiście – w ich działaniach było dużo głupoty i głupiego cwaniactwa, ale bardziej tu pasuje telefon od “przyjaciela”. Inaczej tego działanie nie sposób wytłumaczyć – ja biznesu w TV Trwam nie widzę, niczego tam nie kupiłem, może tylko pieniądze kiedyś dawno temu dałem jako wsparcie – a to nie jest żaden dobry biznes w relacji do ponoszonych tam kosztów. Gdyby to było opłacalne, to Trwam miałaby przynajmniej jedną konkurencję, ale nikt nie zainwestuje w coś, za co można narobić sobie wrogów w pracy czy biznesie, a nawet zostać powieszonym.

    • Otóż gwoli ścisłości,
      Otóż gwoli ścisłości, Telewizja TRWAM jest dostępna w sieciach kablowych, a to w TV Vectra, UPC Polska, Multimedia Polska, Aster City, Toya, Inea i to w pakietach podstawowych, analogowych i/lub cyfrowych. Razem telewizje te mają ponad 72 % udział w rynku i około 4 miliony abonentów. W miastach większość ludzi to blokersi (jak ja) i wobec tego korzystają z kablówki, bo w pakiecie mają także internet i telefon. Nie samym więc dekoderem TV Trwam żyje. Całe to podsumowanie – 8 tys. versus 148 tys. uważam za kant i wkładam to miedzy bajki. Nie, żebym była zwolenniczką tej telewizji. Z oczywistych względów jej nie oglądam, chociaż zdarzało mi się polować na “Polski punkt widzenia”. Przede wszystkim w kwestii smoleńskiej, łupkowej i OFE. A zdolność telewizyjną polskiego moheru oceniam znacznie wyżej. Natomiast pojęcia nie mam o co chodzi w tym wygaśnięciu koncesji i dobrze mi z tym.

      • Jeszcze i ostatni raz
        Jeszcze i ostatni raz wytłumaczę. 8 tysięcy vs 158 tysięcy oglądalności jest liczone jedną metodą. Zapomnijmy na moment, że kanty, bo kanty wszędzie. Pomyślmy racjonalnie TVN24 to taki Onet, a nawet nie taki tylko ITI. Kontrowersje to Trwam. Na dole masz OGLĄDALNOŚĆ kontrowersje.net w czasie rzeczywistym. Widzisz te niecałe 100 oglądalności? No to ja Ci łeb i napletek daję, że Onet ma w tym samym czasie dziesiątki tysięcy Użytkowników online. Licząc jednym kryterium, kontrowersje.net nie istnieją przy Onet. Z 8 tysiącami nastąpiło nieporozumienie, za moją sprawą również, bo została ta wartość pomylona z liczbą tych co kiedykolwiek oglądali, a teraz jeszcze nagminnie jest to mylone z ZASIĘGIEM TEORETYCZNYM, co już jest kompletną bzdurą. Więc ustalmy, że ta metoda mierzenia oglądalności, którą podałem, jest średnią oglądalnością online dla Trwam i TVN24. Słowem w rzeczywistym czasie powiedzmy o 15.30 8 tysięcy ogląda TV Trwam, 158 tys. TVN24, 100 kontrowersje.net. Można się tu doszukiwać oszustwa, ale jak dla mnie proporcje są wiarygodne. Natomiast od Was (kilku Użytkowników), słyszę, że Kontrowersje.net mają oglądalność 80 tysięcy, bo tyle miesięcznie to zagląda. Wiadomo jak jest ze statystykami, ale 8 vs 158 liczone jedną metodą online, wydaje mi się absolutnie wiarygodne, sam bym w ciemno założył takie proporcje. Dla porównania można sobie sprawdzić oglądalność M jak miłość i Pegaza, przecież to żadna nowość. Gdyby oglądalność niszowych mediów była większa od masmediów, to o czym my to piszemy w ogóle? Kryterium oglądalności dla koncesji na HD moim zdaniem powinno istnieć, jest to brutalne, ale porządkujące, TV to jednak coś innego niż blog, tutaj są częstotliwości, robi się śmietnik. Inna rzecz, że tego kryterium dla Trwam nie zastosowano, bo mniejsze nie wiadomo co koncesję dostało. KRRiT na mój gust i łeb wykonała zlecenie, afera o Rydzyka w wersji HD jest klasyką gatunku w wykonaniu Tuska i TO MAM NA MYŚLI olewając cały ten “problem”. Naprawdę bić się za Rydzyka w wersji HD, to satyra, w dodatku według rozpisanego scenariusza. Mam bardzo ograniczone zaufanie do Rydzyka, nie mam go w ogóle, chronię tam gdzie jest pożyteczny, ale ta nadzieja w Rydzyku jako alternatywa dla Michnika, na przemian mnie śmieszy i przeraża. Zadanie mam identyczne jak Ziemkiewicz, między Michnikiem i Rydzykiem istnieje normalność.

        • Nie tłumaczmy sobie tego, co
          Nie tłumaczmy sobie tego, co i tak rozumiemy po swojemu. Dopóki nie wiem, jak naprawdę policzono tę oglądalność, mam prawo powątpiewać w rzetelność wyniku, bo jest to wynik wygodny dla decydentów, którzy generalnie nie mają dobrych intencji. Nie twierdzę też, że prawdziwy wynik byłby zbliżony do – powiedzmy 40 : 140. Po prostu nie wiem. Wypowiadałam się na temat dostępności kanału i ta jest większa, niż by to wynikało z rozważań o cenie dekodera.
          Co do badań oglądalności, wierzę tylko w badania telemetryczne, a urządzeń telemetrycznych zainstalowano w Polsce jakieś małe kilka tysięcy, np firma AGB Nielsen – 1650 sztuk. I teraz ciekawa byłaby charakterystyka statystyczna i socjologiczna tej próbki, ale o tym nie wiem nic.
          Ale znalazłam ciekawe dane i cieszy marna pozycja TVN24, bo życzę im jak najgorzej.
          http://www.agbnielsen.pl/2012-01-01,1693.html#statshr
          “Moich” stacji, które lecę na okrągło w tych raportach wcale nie ma, a to Planete i Viasat History.

          • W pierwszym zdaniu apelujesz,
            W pierwszym zdaniu apelujesz, a potem łamiesz apel i tłumaczysz, co jest oczywiste. Przecież ja ze 100 razy napisałem, że te cyferki nie są istotne, a jedynie dają jakieś wyobrażenie. Wiem, że sondaże kłamią, ale ostatnio ta zasada kosztowała mnie jaja, bo jak raz OBOP trafił wyjątkiem i to w ostatnich wyborach. Bijemy pianę. Prawda jest prosta, zasięgu TV Trwam nijak się nie da porównać z TVN24, które też ma śmieszną oglądalność. Zatem ustalanie tu jakiś szczegółowych proporcji jest mało sensowne. Poza wszystkim na badanie oglądalności nie można patrzeć jak na sondaże, bo tu akurat stacje ustalają co jest na topie, a co nie, dodatkowo stacje się żrą między sobą i akurat weryfikacja badań jest dość duża, o cym przekonał się Lis sprzedając Wprost na lewo. Wszystko ma żadne znaczenie, bo istotą jest wojna o nic, rozpisana przez wiadome siły i tyle.

            PS TV Kultura w 2005 roku według badań oglądalności (online) miała 850 widzów.

        • No i tu jest pies pogrzebany
          Całkowicie sie zgadzam ze zdaniem Ziemkiewicza i Twoim o treści “Zadanie mam identyczne jak Ziemkiewicz, między Michnikiem i Rydzykiem istnieje normalność”.
          Tylko że moim zdaniem ta normalność istnieje tylko wówczas jeżeli istnieje Michnik i Rydzyk.
          Bo gdzie będzie normalność jeżeli tego “między” nie będzie, a będzie tylko Michnik?

  9. TV TRWAM
    Uważam za nieadekwatne porównywanie oglądalności TV TRWAM ,która to telewizja
    jest niedostępna, do oglądalności innych powszechnie dostępnych telewizji.
    Aby oglądać telewizję TRWAM należy nabyć specjalną antenę (koszt 400 zł.
    + 200 zł montaż). W sieciach kablowych tej telewizji nie ma, przynajmiej w Warszawie.
    Wydaje mi się natomiast, że 8 tys. widzów telewizja ta ma w samej Warszawie.
    Nie wiem skąd wziął Pan dane o oglądalności.

    • Pierwsza część wypowiedzi, z
      Pierwsza część wypowiedzi, z którą się zgadzam, przeczy drugiej. Na coś trzeba się zdecydować albo nie można porównywać TVN24 z TV Trwam albo nie można opowiadać bajek o 8 tys widzów w samej Warszawie, bo lekko licząc województwami razy 16 już prawie mamy TVN24. Dane wziąłem z Rzepy http://www.rp.pl/artykul/10,787223-Ojciec-Rydzyk-bez-koncesji.html, chyba nawet o tym wspominam w tekście. Natomiast jeśli TV Trwam można oglądać po wyłożeniu 600 zł na antenę odbierająca jeden kanał, to Rydzyk po prostu przelicytował biznes i to dość komicznie. Ciekawe kto by tu zaglądał, gdybym wprowadził abonament za jedyne 5 złotych? Próbowałem, to wiem. Droga ta wolność słowa u Rydzyka, zwłaszcza, że w RM za darmo słychać więcej. Nie ma go w kablówkach, nie ma na satelicie, to jakich cudów oczekuje? Zresztą to nie kwestia wiary, ale liczb, nawet jeśli zaniżone, to nie można ich porównywać z TVN24. Być może w tych badaniach chodzi o maksymalną liczbę widzów oglądających program w rzeczywistym czasie, bo te 8 tysięcy i 158 dla TVN24 jako zbiór fanów rzeczywiście wydaje się mało realne, ale to i tak nędzą daje.

      • MM
        Ale te 600 zetow to nie szlo to kieszeni Rydzyka ! tylko fachowcow od anten jako ze na normalnej rozumiem dzieki jakims zaporom KRRiT nie mozna odbierac > Zwazywszy na trudnosci i koszty jezeli nawet te dane sa miarodajne ( w co nie wierze i w takim razie komu tu wierzyç) to ta ogladalnosc jest relatywnie duza. Zwlaszcza jezeli wezmiemy pod uwage, iz wielu widzow to ludzie starsi i o ograniczonym finansach.

    • Ale statystyczny wstyd – 8 tys. widzów
      Chyba statystycznie dziennie? Bo skąd taka statystyka? Sam jestem z miasta, bagatela ok. 40.000 mieszkańców – i mając taką powszechną kablówkę jak Vectra, wszyscy mamy TV Trwam w pakiecie już ponadbida. Co ciekawsze, szukam stacji na wykazie, to prędzej znajdę TV Religia czy Al Jazeera, niż TV Trwam – ale wiem, że jest – to znajduję w ikonach: http://www.vectra.pl/telewizja/telewizja_analogowa/

      Mało – w ich wyszukiwarce na hasło Religia dostaję Religia TV – i tu może to jest te 8 tys. oglądających – bowiem nie każdy da radę pokonać programy, zaglądam teraz do oferty, o wdzięcznych tytułach “Gotowi na śmierć”, “Zgniłe jabłka _ problem molestowania seksua…”, “Tenzin Palmo _ kobiece oblicze buddyzmu” itd… 😉

      Powstaje więc pytanie – ilu oglądających liczy sobie taka kablówka w małym mieście – a przecież są i miasta duże, z tą samą Vectrą. Ta kablówka, sama o sobie na rok 2010 pisze “Łącznie usługa telewizyjna sieci (analogowa i cyfrowa) miała 764 tys. abonentów”. To są osoby, na które jest umowa – a dodajmy do tej liczby wszystkich domowników. Jak to się ma do tych wspomnianych 8 tys? “Palą, ale się nie zaciągają”? 😉

      Już o konkurencyjnej kablówce że nie wspomnę, która siłą rzeczy TV Trwam również musi mieć. Sam mogę z marszu wymienić ze 20-tu znajomych, którym takową telewizję musiałem dostroić i przenieść na pozycję w pierwszej 9-tce na pilocie od telewizorni i może ze dwóch… którym musiałem TV Trwam z listy programów… usunąć. Ale to są byłe SB-ckie cipy na emeryturze, to co się dziwić.

      Ale mimo wszystko, fajnie jest należeć do nielicznej elity – te 8.000 oglądających nawet czasami, minus 5 (bo tyle moich domowników) = pozostaje do odszukania zaledwie 7.995 osób, co się do tej jakże elitarnej grupy przyznają ;-).

      • Z tą oglądalnością, to już
        Z tą oglądalnością, to już napisałem, nie róbmy jaj, bo z tego co piszesz Kontrowersje.net (tylko w Polsce) mają oglądalność kilkumilionową. Jak obliczyłem? Ano Twoją metodą. Powiedzmy, że dostęp do Internetu ma 25 milionów ludzi, kontrowersje.net jest domeną dostępną w sieci, zatem zasięg to 25 milionów. Problem w tym, że jak widzisz, online jest niecałe 100 z 25 milionów. Nie lubię głupiej dyskusji, możemy dojść do sedna, czy te 8, a właściwie 6 tysięcy liczone jako oglądalność jest średnią oglądalnością online, czy łączną liczbą zainteresowanych. Moim zdaniem tym pierwszym, ale w danych podałem JEDNO KRYTERIUM. Zatem 158 tys. TVN24 i 8 tys. Trwam jest liczone JEDNĄ METODĄ. Rzeczywiście patrząc na rzecz w takich kategoriach, że 8 tysięcy kiedykolwiek oglądało Trwam, jest absurdem, ale takim samym jak to, że 158 tys. widziało TVN24. I na koniec portalowy przykład. Od początku działalności kontrowersje.net liczba unikalnych wejść sięga kilku milionów. Pytanie czy to znaczy, że Portal ma oglądalność na poziomie kilku milionów? Niestety nie, oglądalność portalu Ty i pozostali macie na podglądzie i w ten sposób się to bada. Natomiast łączna liczba odwiedzających, to coś zupełnie innego. Sam wprowadziłem trochę zamieszania, to staram się prostować, ale bardzo proszę, żeby nie pisać głupot. Jakby tym kocim chwostem nie obracać, Trwam to niewypał Rydzyka, którego nie da się porównać ani z RM, ani nawet z ND. Rydzyk wtopił jak z telefonami, a tłuc się na życzenie i według scenariusza Tuska o Rydzyka w wersji HD, to gotowy skecz, proszę mi wierzyć, skoro tak ciężko zrozumieć.

        • Jak nie znamy metodologii badania, to lepiej unikać cyferek
          Ot, nasze kochane kontrowersje są na stronie http://www.speedtest.pl/wycena wycenione za pewne pieniądze, a i ich statystyka ma tam informację, że zagląda tu statystycznie 3 135 oglądaczy / dzień. Takie dane powstają w wyniku pewnych badań. Istotą jest metodologia badania – jakiś pomiar. Czasami metodologia opiera się tylko na… ankietowaniu “losowej” grupy badanych. Są firmy, które specjalizują się w zbieraniu takich danych – niemniej, statystyczny błąd pomiarowy istnieje zawsze. Gorzej – gdy wybrana grupa badanych zawodzi – czasami biorę udział w takich badaniach i nie zawsze udzielam odpowiedzi prawdziwych, gdy mam w tym swój cel lub nie chcę wyjść na buraka.

          I pamiętam też takie badanie, chyba organizowane przez norstat.pl, gdzie temat dotyczył właśnie oglądania telewizji. Wśród badanych stacji była większość – można było sobie dopisać stację Trwam, bo jej tam nie było. Rezultat badania ankietowego dla Trwam musiał więc być mizerny – ale być może po przeskalowaniu na całą populację dał taki 8-tysięczny wynik – przeskalowany wynik statystycznego błędu pomiarowego przy badaniu tych wielkich stacji (w metrologii bezpiecznie jest uznać za maksymalny błąd pomiarowy ostatnią wartość jednostek – gdy mamy np. takie 158 tys. widzów – to 8 uznajemy za błąd pomiarowy, który przynależy się innym stacjom. Stąd może być taka informacja, jako wynik badania na zlecenie oglądalności takiego tvn-u – bez badania oglądalności samej stacji TV Trwam – taka metodologia upraszcza badanie i zmniejsza jego koszty – przypisuje się jej wartość błędu pomiaru).

          I wcale nie musiał być to wynik prawdziwy – więc lepiej takie cyferki omijać z daleka. Taka walka o pozycjonowanie w google też opiera się o statystyki, ale wystarczy mieć farmy precli, by “wypozycjonować” siebie, czy kogoś na zlecenie – i statystyki też się wykona odpowiednio.

          Japończycy przeglądanie kolejnych kanałów telewizyjnych określili mianem zapping. Polega on na kolejnym przełączaniu programów – widz w zasadzie nie zatrzymuje się na żadnym kanale dłużej. Ośmielę się przyznać, że czasami z nudów też to robię – i wtedy przelatuję wiele stacji, m.in. przez Trwam. Teraz pojawia się pytanie – jak to zaliczyć w takich badaniach? Oglądam, czy nie? 😉

          Zgodzę się tylko z jednym twierdzeniem – oglądalność jest dużo niższa niż pozostałych komercyjnych stacji niepublicznych. Cyferek – nie zaryzykuję określać.

          Dla mnie wniosek z tego płynie jeden – przy tak marnej oglądalności jak tu określona, TV Trwam nie byłaby aż taką solą w oku dla tych, co im teraz zależy, by ją zlikwidować. Niech sobie te 6 czy 8 tys. dziadków i babć oczy dalej psuje – przy takiej statystyce. Ale czy im aż tak by bardzo zależało na sekowaniu populacji może nieco większej od wsi i odbieraniu koncesji telewizji dającej pozór wolności medialnej w Polsce? Toż to strzał we własne polityczne kolano jest i głupota – przy takiej cyferce statystyki. Oczywiście – w ich działaniach było dużo głupoty i głupiego cwaniactwa, ale bardziej tu pasuje telefon od “przyjaciela”. Inaczej tego działanie nie sposób wytłumaczyć – ja biznesu w TV Trwam nie widzę, niczego tam nie kupiłem, może tylko pieniądze kiedyś dawno temu dałem jako wsparcie – a to nie jest żaden dobry biznes w relacji do ponoszonych tam kosztów. Gdyby to było opłacalne, to Trwam miałaby przynajmniej jedną konkurencję, ale nikt nie zainwestuje w coś, za co można narobić sobie wrogów w pracy czy biznesie, a nawet zostać powieszonym.

    • Otóż gwoli ścisłości,
      Otóż gwoli ścisłości, Telewizja TRWAM jest dostępna w sieciach kablowych, a to w TV Vectra, UPC Polska, Multimedia Polska, Aster City, Toya, Inea i to w pakietach podstawowych, analogowych i/lub cyfrowych. Razem telewizje te mają ponad 72 % udział w rynku i około 4 miliony abonentów. W miastach większość ludzi to blokersi (jak ja) i wobec tego korzystają z kablówki, bo w pakiecie mają także internet i telefon. Nie samym więc dekoderem TV Trwam żyje. Całe to podsumowanie – 8 tys. versus 148 tys. uważam za kant i wkładam to miedzy bajki. Nie, żebym była zwolenniczką tej telewizji. Z oczywistych względów jej nie oglądam, chociaż zdarzało mi się polować na “Polski punkt widzenia”. Przede wszystkim w kwestii smoleńskiej, łupkowej i OFE. A zdolność telewizyjną polskiego moheru oceniam znacznie wyżej. Natomiast pojęcia nie mam o co chodzi w tym wygaśnięciu koncesji i dobrze mi z tym.

      • Jeszcze i ostatni raz
        Jeszcze i ostatni raz wytłumaczę. 8 tysięcy vs 158 tysięcy oglądalności jest liczone jedną metodą. Zapomnijmy na moment, że kanty, bo kanty wszędzie. Pomyślmy racjonalnie TVN24 to taki Onet, a nawet nie taki tylko ITI. Kontrowersje to Trwam. Na dole masz OGLĄDALNOŚĆ kontrowersje.net w czasie rzeczywistym. Widzisz te niecałe 100 oglądalności? No to ja Ci łeb i napletek daję, że Onet ma w tym samym czasie dziesiątki tysięcy Użytkowników online. Licząc jednym kryterium, kontrowersje.net nie istnieją przy Onet. Z 8 tysiącami nastąpiło nieporozumienie, za moją sprawą również, bo została ta wartość pomylona z liczbą tych co kiedykolwiek oglądali, a teraz jeszcze nagminnie jest to mylone z ZASIĘGIEM TEORETYCZNYM, co już jest kompletną bzdurą. Więc ustalmy, że ta metoda mierzenia oglądalności, którą podałem, jest średnią oglądalnością online dla Trwam i TVN24. Słowem w rzeczywistym czasie powiedzmy o 15.30 8 tysięcy ogląda TV Trwam, 158 tys. TVN24, 100 kontrowersje.net. Można się tu doszukiwać oszustwa, ale jak dla mnie proporcje są wiarygodne. Natomiast od Was (kilku Użytkowników), słyszę, że Kontrowersje.net mają oglądalność 80 tysięcy, bo tyle miesięcznie to zagląda. Wiadomo jak jest ze statystykami, ale 8 vs 158 liczone jedną metodą online, wydaje mi się absolutnie wiarygodne, sam bym w ciemno założył takie proporcje. Dla porównania można sobie sprawdzić oglądalność M jak miłość i Pegaza, przecież to żadna nowość. Gdyby oglądalność niszowych mediów była większa od masmediów, to o czym my to piszemy w ogóle? Kryterium oglądalności dla koncesji na HD moim zdaniem powinno istnieć, jest to brutalne, ale porządkujące, TV to jednak coś innego niż blog, tutaj są częstotliwości, robi się śmietnik. Inna rzecz, że tego kryterium dla Trwam nie zastosowano, bo mniejsze nie wiadomo co koncesję dostało. KRRiT na mój gust i łeb wykonała zlecenie, afera o Rydzyka w wersji HD jest klasyką gatunku w wykonaniu Tuska i TO MAM NA MYŚLI olewając cały ten “problem”. Naprawdę bić się za Rydzyka w wersji HD, to satyra, w dodatku według rozpisanego scenariusza. Mam bardzo ograniczone zaufanie do Rydzyka, nie mam go w ogóle, chronię tam gdzie jest pożyteczny, ale ta nadzieja w Rydzyku jako alternatywa dla Michnika, na przemian mnie śmieszy i przeraża. Zadanie mam identyczne jak Ziemkiewicz, między Michnikiem i Rydzykiem istnieje normalność.

        • Nie tłumaczmy sobie tego, co
          Nie tłumaczmy sobie tego, co i tak rozumiemy po swojemu. Dopóki nie wiem, jak naprawdę policzono tę oglądalność, mam prawo powątpiewać w rzetelność wyniku, bo jest to wynik wygodny dla decydentów, którzy generalnie nie mają dobrych intencji. Nie twierdzę też, że prawdziwy wynik byłby zbliżony do – powiedzmy 40 : 140. Po prostu nie wiem. Wypowiadałam się na temat dostępności kanału i ta jest większa, niż by to wynikało z rozważań o cenie dekodera.
          Co do badań oglądalności, wierzę tylko w badania telemetryczne, a urządzeń telemetrycznych zainstalowano w Polsce jakieś małe kilka tysięcy, np firma AGB Nielsen – 1650 sztuk. I teraz ciekawa byłaby charakterystyka statystyczna i socjologiczna tej próbki, ale o tym nie wiem nic.
          Ale znalazłam ciekawe dane i cieszy marna pozycja TVN24, bo życzę im jak najgorzej.
          http://www.agbnielsen.pl/2012-01-01,1693.html#statshr
          “Moich” stacji, które lecę na okrągło w tych raportach wcale nie ma, a to Planete i Viasat History.

          • W pierwszym zdaniu apelujesz,
            W pierwszym zdaniu apelujesz, a potem łamiesz apel i tłumaczysz, co jest oczywiste. Przecież ja ze 100 razy napisałem, że te cyferki nie są istotne, a jedynie dają jakieś wyobrażenie. Wiem, że sondaże kłamią, ale ostatnio ta zasada kosztowała mnie jaja, bo jak raz OBOP trafił wyjątkiem i to w ostatnich wyborach. Bijemy pianę. Prawda jest prosta, zasięgu TV Trwam nijak się nie da porównać z TVN24, które też ma śmieszną oglądalność. Zatem ustalanie tu jakiś szczegółowych proporcji jest mało sensowne. Poza wszystkim na badanie oglądalności nie można patrzeć jak na sondaże, bo tu akurat stacje ustalają co jest na topie, a co nie, dodatkowo stacje się żrą między sobą i akurat weryfikacja badań jest dość duża, o cym przekonał się Lis sprzedając Wprost na lewo. Wszystko ma żadne znaczenie, bo istotą jest wojna o nic, rozpisana przez wiadome siły i tyle.

            PS TV Kultura w 2005 roku według badań oglądalności (online) miała 850 widzów.

        • No i tu jest pies pogrzebany
          Całkowicie sie zgadzam ze zdaniem Ziemkiewicza i Twoim o treści “Zadanie mam identyczne jak Ziemkiewicz, między Michnikiem i Rydzykiem istnieje normalność”.
          Tylko że moim zdaniem ta normalność istnieje tylko wówczas jeżeli istnieje Michnik i Rydzyk.
          Bo gdzie będzie normalność jeżeli tego “między” nie będzie, a będzie tylko Michnik?

  10. Ta walka rzeczywiście już nie ma sensu, decyzje zapadły

    9 września 2007r. przy okazji otwarcia nowej loży B’nai B’rith w Warszawie ambasador Victora Ashe spotkał się z działaczami tej organizacji – prezesem Moishem Smithem i wiceprezesem Danem Mariaschinem. Omówiono m.in. sprawę ustawodawstwa dotyczącego zwrotu mienia oraz kwestie związane z Radiem Maryja i Telewizją Trwam.

    • Fujairah
      Lepiej zyc w niewiedzy i nieswiadomosci! Przynajmniej jest nadzieja. Coraz czesciej wspominam mojego dziadka, ktory wychowywal mnie od niemowlectwa, poniewaz moj ojciec byl bandyta i elementem wrogim i siedzial, az do “odwilzy” ( moj dziadek byl “mniejszym ” bandyta i siedzial tylko do poczatku 50 lat a do 56 byl w areszcie domowym i co chyba sobote wedrowalam z dziadkiem na posterunek MO zeby sie “zameldowac”) Dziadek czyscil swoj partyzancki pistolet i do smierci czekal na “pomoc Amerykanow” i padniecie komuny. Ja niby doczekalam i co?
      “smutno mi Boze…”

      • all
        A teraz uswiadomilam sobie, ze kwestia tego tzw “udzialu w rynku” co to nie bardzo wiadomo jak sie to liczy tez to pomysl diabelski.
        Po pierwsze – kwestia ta dotyczy witalnej sprawy dla funkcjonowania spoleczenstwa – dostepu do informacji i przepisy powinny byc jasne i przejrzyste. A tutakj okazuje sie, ze nawet nie wiadomo jak do tych numerkow dochodza. Nie zdziwiloby mnie gdyby byly brane zwyczajnie gdzies z sufitu.
        Po drugie – nie bardzo rozumiem dlaczego ten “udzial w rynku ” ma jakiekolwiek znaczenie przy wydawaniu koncesji przez KRRiT ?
        Juz sama ta ustawa jest zwyczajnie niekonstytucyjna, co oczywiscie w tym Lalalandzie nie ma zadnego znaczenia, bo nawet jakby byla to tak jak wszystkie bylaby lamana.

  11. Ta walka rzeczywiście już nie ma sensu, decyzje zapadły

    9 września 2007r. przy okazji otwarcia nowej loży B’nai B’rith w Warszawie ambasador Victora Ashe spotkał się z działaczami tej organizacji – prezesem Moishem Smithem i wiceprezesem Danem Mariaschinem. Omówiono m.in. sprawę ustawodawstwa dotyczącego zwrotu mienia oraz kwestie związane z Radiem Maryja i Telewizją Trwam.

    • Fujairah
      Lepiej zyc w niewiedzy i nieswiadomosci! Przynajmniej jest nadzieja. Coraz czesciej wspominam mojego dziadka, ktory wychowywal mnie od niemowlectwa, poniewaz moj ojciec byl bandyta i elementem wrogim i siedzial, az do “odwilzy” ( moj dziadek byl “mniejszym ” bandyta i siedzial tylko do poczatku 50 lat a do 56 byl w areszcie domowym i co chyba sobote wedrowalam z dziadkiem na posterunek MO zeby sie “zameldowac”) Dziadek czyscil swoj partyzancki pistolet i do smierci czekal na “pomoc Amerykanow” i padniecie komuny. Ja niby doczekalam i co?
      “smutno mi Boze…”

      • all
        A teraz uswiadomilam sobie, ze kwestia tego tzw “udzialu w rynku” co to nie bardzo wiadomo jak sie to liczy tez to pomysl diabelski.
        Po pierwsze – kwestia ta dotyczy witalnej sprawy dla funkcjonowania spoleczenstwa – dostepu do informacji i przepisy powinny byc jasne i przejrzyste. A tutakj okazuje sie, ze nawet nie wiadomo jak do tych numerkow dochodza. Nie zdziwiloby mnie gdyby byly brane zwyczajnie gdzies z sufitu.
        Po drugie – nie bardzo rozumiem dlaczego ten “udzial w rynku ” ma jakiekolwiek znaczenie przy wydawaniu koncesji przez KRRiT ?
        Juz sama ta ustawa jest zwyczajnie niekonstytucyjna, co oczywiscie w tym Lalalandzie nie ma zadnego znaczenia, bo nawet jakby byla to tak jak wszystkie bylaby lamana.

  12. Ta walka rzeczywiście już nie ma sensu, decyzje zapadły

    9 września 2007r. przy okazji otwarcia nowej loży B’nai B’rith w Warszawie ambasador Victora Ashe spotkał się z działaczami tej organizacji – prezesem Moishem Smithem i wiceprezesem Danem Mariaschinem. Omówiono m.in. sprawę ustawodawstwa dotyczącego zwrotu mienia oraz kwestie związane z Radiem Maryja i Telewizją Trwam.

    • Fujairah
      Lepiej zyc w niewiedzy i nieswiadomosci! Przynajmniej jest nadzieja. Coraz czesciej wspominam mojego dziadka, ktory wychowywal mnie od niemowlectwa, poniewaz moj ojciec byl bandyta i elementem wrogim i siedzial, az do “odwilzy” ( moj dziadek byl “mniejszym ” bandyta i siedzial tylko do poczatku 50 lat a do 56 byl w areszcie domowym i co chyba sobote wedrowalam z dziadkiem na posterunek MO zeby sie “zameldowac”) Dziadek czyscil swoj partyzancki pistolet i do smierci czekal na “pomoc Amerykanow” i padniecie komuny. Ja niby doczekalam i co?
      “smutno mi Boze…”

      • all
        A teraz uswiadomilam sobie, ze kwestia tego tzw “udzialu w rynku” co to nie bardzo wiadomo jak sie to liczy tez to pomysl diabelski.
        Po pierwsze – kwestia ta dotyczy witalnej sprawy dla funkcjonowania spoleczenstwa – dostepu do informacji i przepisy powinny byc jasne i przejrzyste. A tutakj okazuje sie, ze nawet nie wiadomo jak do tych numerkow dochodza. Nie zdziwiloby mnie gdyby byly brane zwyczajnie gdzies z sufitu.
        Po drugie – nie bardzo rozumiem dlaczego ten “udzial w rynku ” ma jakiekolwiek znaczenie przy wydawaniu koncesji przez KRRiT ?
        Juz sama ta ustawa jest zwyczajnie niekonstytucyjna, co oczywiscie w tym Lalalandzie nie ma zadnego znaczenia, bo nawet jakby byla to tak jak wszystkie bylaby lamana.