Reklama

Czasu mam sporo, to sobie telewizję oglądam, ksiązki piszę, g

Czasu mam sporo, to sobie telewizję oglądam, ksiązki piszę, gotuje obiady, wymieniam noże w samojezdnej kosiarce typu traktorek. I o czym by tu, z tych wszystkich rzeczy? A niech tym razem o telewizji. Cały dzień oglądam, zacząłem gdzieś o 9.30 skończę pewnie jak zwykle, czyli około 3.00. Tekst piszę o 20.58 i już nie irytuję tym stoperem, już wyjaśniam po co mi to wszystko. Od 9.30 do 20.58 mierzę czas wydarzeniom. Oglądam TVN24 i z amatorskiego telemetru wyszły mi takie oto długości. Absolutnym liderem serwisów jest łoś. Jaki łoś? Zwykły, normalny taki z racicami, co mknie po bagnie, zwykły łoś. Niestety nie wiem jakiej płci, czy to była klępa czy byk nie jestem w stanie ocenić. Pewnie poznałbym po łopatach, ale kadry były akurat takie, że łosia w pełnej krasie nie widziałem. Łoś absolutny długodystansowiec, co serwis był łoś. Trafił do Torunia na osiedlowe podwórko, potem trafił w kabrioleta, w końcu na aparat jakiejś panienki, którą w TVN24 natychmiast awansowano na reportera stacji. Łoś numer jeden i na szczęście przeżył, znam jednego łosia, który nie przeżył, zresztą w tej samej stacji łosia nieboszczyka poznałem. Na drugim miejscu Radek Sikorski, przegrał z łosiem wyraźnie, co dla łosia żadnym triumfem, a dla Radka życiowym osiągnięciem. Radek Sikorski palnął truskawkami chorwackimi. Jako minister spraw zagranicznych zaprosił swoich rodaków by w ramach urlopu wzięli udział w rewolucjach afrykańskich. Zapewnił, że jest tam bezpiecznie jak nigdzie i pełno atrakcji. Trzeba pomóc raczkującym demokracjom, tak argumentował minister spraw zagranicznych, niestety Polski, chociaż po tym krótkim streszczeniu zalatuje bananami na milę. Radek palnął jak na chłopca przystało, ale natychmiast się okazało, że jeszcze żyje jeden Kaczyński. No i dociekliwa jak nigdy, stacja TVN24, wyjęła DVD z głosem Kaczyńskiego, który też palnął jak mały Jarek, z tym, że kontekst był nieco inny. Kaczyński palnął, żeby nas było stać na urlopy egzotyczne, w czasie pokoju na obcych lądach, Sikorski namawiał Polaków do heroizmu turystycznego na rzecz budowania obcych potęg gospodarczych i ustrojowych. Stacja między wypowiedziami niuansów nie złapała, ja się pokusiłem o myślenie i wniosek mam jeden. Kaczyński nieudolnie zwrócił uwagę na problem Polaka, obywatela Europy III kategorii, Sikorski pieprznął jak akwizytor legii cudzoziemskiej. Trzecim co do długości wydarzeniem okazała zbitka michałków, w której to umieszczono następujące pierdoły: bankrutującą Grecję, inflację w Polsce na poziomie nie spotykanym od dekady oraz zbliżający się parytet franka i euro. Ten ostatni neologizm wytłumaczę. Chodzi nie oto, ze frank jest męski, a euro nijakie, o czym zapewne pomyśleli postępowo wykształceni tubylcy aglomeracji. Chodzi o to, że frank do euro ma najbliżej od początku istnienia jednego i drugiego. Płaci się jakieś 1,2 franka za euro, a parytet będzie wtedy, gdy się będzie płacić jeden za jedno. Przedstawiłem ten wybór omawianych faktów razem z długościami omówień, aby zobrazować coś jeszcze innego. Ważni ludzie, naukowcy, dziennikarze, analitycy i inni wizjonerzy zastanawiają się skąd w Polsce, po całej serii wydarzeń krajowych i światowych, ciągle takie fajne nastroje i nieustanny temat do rozmów – czy Kaczyński założył konto. Proporcje szanowni eksperci i wizjonerzy, proporcje i kolejność podawania informacji. Tak się utarło, że najważniejsze są te informacje, którym się poświęca najwięcej czasu i stawia na pierwszych miejscach. Nie wiem dlaczego tak głupio się utarło, w każdym razie tak jest. No i teraz albo stacje TVN24 i pozostałe stacje w wolnej Polsce usiłują zmienić ten nieszczęśliwy, ksenofobiczny stereotyp dążąc do jakiegoś parytetu, albo rzeczywiście jesteśmy krajem tak szczęśliwym i zamożnym, że obchodzą nas światowe i krajowe nieszczęścia. Jesteśmy tak znudzeni przepychem oraz wiecznymi sukcesami, że popadamy w nihilizm. Z tego to tytułu chłopak Radek zachęca nas do przygód, a łoś z Torunia uwrażliwia na fakt, że nie jesteśmy sami w przyrodzie.

Reklama

Kurcze wysmarowałem długaśny akapit i dopadły mnie moralne sidła. Widzę, że zełgałem, pakiet michałków nie załapał się na podium, pakiet wyprzedził minister Arułkowicz. On, minister, był na trzecim miejscu, pokonując greckie bankructwo, polską inflację i walutowy parytet. Minister Arułkowicz zrobił konferencję i przedstawił milion pomysłów na Polskę. To znaczy milion ponoć ma w czarnej teczce, póki co przedstawił michę kulturalnej zupy dla emeryta, nie wiedzieć czemu w czwartek emeryt ma łykać kulturę łyżkami, ale już pielęgniarka w każdej szkole jest od poniedziałku do piątku. Natychmiast odezwał się Zbigniew Chołdys-Złamany i zaczął małostkowo roztrząsać, że ten emeryt jest jego patentem, który sprzedał na spotkaniu z Tuskiem i Bonim. Zawsze mnie bawią tacy liderzy inteligencji po podstawówce. Jakiż on był biedaczyna zdziwiony, gdy sam się przekonał jak się napycha polityczną kichę, żeby podać pyszną wyborczą kiełbaskę. Kto naiwny i sądzi, że Arułkowicz sprzedał chociaż jeden własny patent, ten jeszcze nie zaliczył Chołdysa-Złamanego. Wyszedł nowy grajek do kotleta i zagrał kawałek przygotowany przez hindusa. Cud, że się taki znany artysta wychylił, coś się ciężko uczy nie tylko w szkole, ale w życiu ciężko chwyta, dopiero co się wygrzebał z pyskowania do władzy, pyskowaniem do opozycji jak na „rockendrollowca” przystało. Pozostali siedzą cicho, łącznie z ministrami i sponsorami. Wiem bo stał się cud i reporterzy, tacy stali, przeszli się po gabinetach. Zaczęli od pani minister pilnującej edukacji. Pani minister grzecznie wyjaśniła, że pielęgniarka bardzo fajny pomysł, z otwartymi rękoma przyjmuje pomysł. No to wtedy ta stała reporterka pyta, a gdzie czerwońce na te fajne pomysły? A nie – powiada pani minister od edukacji, to do resortu zdrowotnego proszę. Do zdrowotnego coś nie dotarła reporterka, za to ustaliła na wizji, że może samorządy, że może jakiś specjalny fundusz, że NFZ coś wysupła, w każdym razie będzie dobrze, nie wolno siać defetyzmu. Przy takim oto prostym mechanizmie bida nic nam nie zrobi, omijają nas wszystkie plagi, którymi podniecają się światowi defetyści. Nam nie groźne parytety, który to już raz pani Szczuka wytłumaczyła panu Giżyńskiemu, że cywilizacja to nie potęga Rzymu, ani kultura Grecji, tylko zabawa chłopów w remizie przeniesiona na Marszałkowską. Nie groźna nam bankructwo Grecji, będziemy mieli euro jeszcze w tym roku. Nie lękamy się inflacji, za to odpowiada NBP, nie nasze zmartwienie. Jutro podadzą co słychać u łosia, jakiego sms’a wysłał Radek do ziomali. Bartek Arułkowicz przedstawi 999 876 pomysł, a jak nie trafi w Chołdysa-Złamanego uzupełni się serwis archiwalnym wystąpieniem Kaczyńskiego. ZOMO dawno nie było, dadzą ZOMO, bo Blida najwyraźniej nie zmartwychwstanie i słupka nie wystruga – nikomu, mimo starań zewsząd.

Reklama

24 KOMENTARZE

  1. Klęska urodzaju
    Oj tak, tak, Matuchno Kurko, świnto prowda.

    Bedzie ZOMO, tylko patrzeć. Dawno go nie było, zgapili się, czy co?

    PS Ależ masz tematów, istna klęska urodzaju.
    O ile się na tym znam, to dla chłopstwa jest to nie lada kłopot. Żeby ceny utrzymać trza palić albo wrzucać do morza.
    Na pierwszy ogień dałbym Kalisza, a zaraz potem czerwony kapotek Joasi. Ale, Łoś potęgą jest i basta.

    • nie wiem jak na innych stacjach
      ale na polsatowskim odpowiedniku TuskNetworkVision24 tematem przewodnim były truskawki. Q-rwa truskawki !!!! No, nie same , oprócz truskawek występowała kobieta z Ukrainy , która pochwaliła się ,że w ciągu dnia uzbiera 102 koszyczki. Ta sama pani powiedziała w innym ujęciu że polskie truskawki są najlepsze , dużo lepsze niż na Ukrainie. Przedstawiono Historię truskawek, pokazano urywek “Pretty Women” ten z truskawkami i szampanem(wspomniano że truskawki najlepiej smakują z szampanem ), no i najważniejsza informacja – uwaga teraz fanfary – JESTEŚMY TRUSKAWKOWĄ POTĘGĄ. Dobra redaktorka wytłumaczyła nam dlaczego, minister Sawicki z głupim uśmieszkiem też dorzucił swoje i tyle w temacie.

      Zapomniałem , że w trakcie wrzucono ze dwie wypowiedzi truskawkowych baronów o tym jak się “wydobywa truskawkowe złoto”.

      ps. jak pisałem tego posta to pomyślałem sobie -:) , że jedynym powodem wyemitowania tego materiału mogła być zbitka skojarzeniowa :

      truskawkowa potęga tuskowa potęga

      truskawkowe złoto tuskowe złoto

      pss. no nie jedynym . zapomniałem o ogłupieniu ludu i wypełnieniu tych 7-10 min czasu wydarzeń

      • Jakiś czas temu, można było ,,wyłapać” na TVP Info
        coś innego, bardziej normalnego. Ale było – się zmyło.
        O telewizjach trzeba zapomnieć.Będą ,,grały” do końca. To znaczy podawały dobre wiadomości.
        Nawet wtedy, kiedy ostatni zalegający ze spłatą kredytu będzie pakował plecak do Anglii albo wtedy, kiedy ulice i place Warszawy zaludnią ,,wichrzyciele” i ,,wrogie elementy”. Jak na Puerta del Sol – w Madrycie.

  2. Klęska urodzaju
    Oj tak, tak, Matuchno Kurko, świnto prowda.

    Bedzie ZOMO, tylko patrzeć. Dawno go nie było, zgapili się, czy co?

    PS Ależ masz tematów, istna klęska urodzaju.
    O ile się na tym znam, to dla chłopstwa jest to nie lada kłopot. Żeby ceny utrzymać trza palić albo wrzucać do morza.
    Na pierwszy ogień dałbym Kalisza, a zaraz potem czerwony kapotek Joasi. Ale, Łoś potęgą jest i basta.

    • nie wiem jak na innych stacjach
      ale na polsatowskim odpowiedniku TuskNetworkVision24 tematem przewodnim były truskawki. Q-rwa truskawki !!!! No, nie same , oprócz truskawek występowała kobieta z Ukrainy , która pochwaliła się ,że w ciągu dnia uzbiera 102 koszyczki. Ta sama pani powiedziała w innym ujęciu że polskie truskawki są najlepsze , dużo lepsze niż na Ukrainie. Przedstawiono Historię truskawek, pokazano urywek “Pretty Women” ten z truskawkami i szampanem(wspomniano że truskawki najlepiej smakują z szampanem ), no i najważniejsza informacja – uwaga teraz fanfary – JESTEŚMY TRUSKAWKOWĄ POTĘGĄ. Dobra redaktorka wytłumaczyła nam dlaczego, minister Sawicki z głupim uśmieszkiem też dorzucił swoje i tyle w temacie.

      Zapomniałem , że w trakcie wrzucono ze dwie wypowiedzi truskawkowych baronów o tym jak się “wydobywa truskawkowe złoto”.

      ps. jak pisałem tego posta to pomyślałem sobie -:) , że jedynym powodem wyemitowania tego materiału mogła być zbitka skojarzeniowa :

      truskawkowa potęga tuskowa potęga

      truskawkowe złoto tuskowe złoto

      pss. no nie jedynym . zapomniałem o ogłupieniu ludu i wypełnieniu tych 7-10 min czasu wydarzeń

      • Jakiś czas temu, można było ,,wyłapać” na TVP Info
        coś innego, bardziej normalnego. Ale było – się zmyło.
        O telewizjach trzeba zapomnieć.Będą ,,grały” do końca. To znaczy podawały dobre wiadomości.
        Nawet wtedy, kiedy ostatni zalegający ze spłatą kredytu będzie pakował plecak do Anglii albo wtedy, kiedy ulice i place Warszawy zaludnią ,,wichrzyciele” i ,,wrogie elementy”. Jak na Puerta del Sol – w Madrycie.

  3. Klęska urodzaju
    Oj tak, tak, Matuchno Kurko, świnto prowda.

    Bedzie ZOMO, tylko patrzeć. Dawno go nie było, zgapili się, czy co?

    PS Ależ masz tematów, istna klęska urodzaju.
    O ile się na tym znam, to dla chłopstwa jest to nie lada kłopot. Żeby ceny utrzymać trza palić albo wrzucać do morza.
    Na pierwszy ogień dałbym Kalisza, a zaraz potem czerwony kapotek Joasi. Ale, Łoś potęgą jest i basta.

    • nie wiem jak na innych stacjach
      ale na polsatowskim odpowiedniku TuskNetworkVision24 tematem przewodnim były truskawki. Q-rwa truskawki !!!! No, nie same , oprócz truskawek występowała kobieta z Ukrainy , która pochwaliła się ,że w ciągu dnia uzbiera 102 koszyczki. Ta sama pani powiedziała w innym ujęciu że polskie truskawki są najlepsze , dużo lepsze niż na Ukrainie. Przedstawiono Historię truskawek, pokazano urywek “Pretty Women” ten z truskawkami i szampanem(wspomniano że truskawki najlepiej smakują z szampanem ), no i najważniejsza informacja – uwaga teraz fanfary – JESTEŚMY TRUSKAWKOWĄ POTĘGĄ. Dobra redaktorka wytłumaczyła nam dlaczego, minister Sawicki z głupim uśmieszkiem też dorzucił swoje i tyle w temacie.

      Zapomniałem , że w trakcie wrzucono ze dwie wypowiedzi truskawkowych baronów o tym jak się “wydobywa truskawkowe złoto”.

      ps. jak pisałem tego posta to pomyślałem sobie -:) , że jedynym powodem wyemitowania tego materiału mogła być zbitka skojarzeniowa :

      truskawkowa potęga tuskowa potęga

      truskawkowe złoto tuskowe złoto

      pss. no nie jedynym . zapomniałem o ogłupieniu ludu i wypełnieniu tych 7-10 min czasu wydarzeń

      • Jakiś czas temu, można było ,,wyłapać” na TVP Info
        coś innego, bardziej normalnego. Ale było – się zmyło.
        O telewizjach trzeba zapomnieć.Będą ,,grały” do końca. To znaczy podawały dobre wiadomości.
        Nawet wtedy, kiedy ostatni zalegający ze spłatą kredytu będzie pakował plecak do Anglii albo wtedy, kiedy ulice i place Warszawy zaludnią ,,wichrzyciele” i ,,wrogie elementy”. Jak na Puerta del Sol – w Madrycie.

  4. Inny odcinek medialny
    A ja chciałbym zwrócić uwagę na inny odcinek medialny – prasę. O ile w prawicowej prasówce nie widzę nic niepokojącego, lewicowej nie czytam z zacięciem, więc nie wiem, o tyle zastanawia mnie wyczuwalne spłaszczenie tematyki w “Rzepie”. Odnoszę wrażenie, że ta gazeta od kilkunastu tygodni skręciła w kanał wiadomości “średnio ważnych i mniej porywających”, co czasem okraszone jest płytką interpretacją tego, czego ominąć się nie da. Sytuację ratuje “Uważam Rze”, ale i tam zauważyłem niedosyt konkretnych interpretacji konkretnych ludzi.
    Czy ktoś podziela moje spostrzeżenia?

  5. Inny odcinek medialny
    A ja chciałbym zwrócić uwagę na inny odcinek medialny – prasę. O ile w prawicowej prasówce nie widzę nic niepokojącego, lewicowej nie czytam z zacięciem, więc nie wiem, o tyle zastanawia mnie wyczuwalne spłaszczenie tematyki w “Rzepie”. Odnoszę wrażenie, że ta gazeta od kilkunastu tygodni skręciła w kanał wiadomości “średnio ważnych i mniej porywających”, co czasem okraszone jest płytką interpretacją tego, czego ominąć się nie da. Sytuację ratuje “Uważam Rze”, ale i tam zauważyłem niedosyt konkretnych interpretacji konkretnych ludzi.
    Czy ktoś podziela moje spostrzeżenia?

  6. Inny odcinek medialny
    A ja chciałbym zwrócić uwagę na inny odcinek medialny – prasę. O ile w prawicowej prasówce nie widzę nic niepokojącego, lewicowej nie czytam z zacięciem, więc nie wiem, o tyle zastanawia mnie wyczuwalne spłaszczenie tematyki w “Rzepie”. Odnoszę wrażenie, że ta gazeta od kilkunastu tygodni skręciła w kanał wiadomości “średnio ważnych i mniej porywających”, co czasem okraszone jest płytką interpretacją tego, czego ominąć się nie da. Sytuację ratuje “Uważam Rze”, ale i tam zauważyłem niedosyt konkretnych interpretacji konkretnych ludzi.
    Czy ktoś podziela moje spostrzeżenia?

  7. Apel do Czytelników Berka
    Proszę wszystkich, którzy przeczytali Berka o przesłanie w dowolnej formie i objętości krytyki powieści. Będę wdzięczny za każdą uwagę, proszę się czuć swobodnie w wyrażaniu opinii. Być może pojawiła się jakaś szansa na wydanie książki i najprawdopodobniej czeka mnie jeszcze jedna redakcja. Ponieważ sam do tej książki nie mam już żadnego dystansu, pomoc z Waszej strony będzie bardzo cenna. Wszelkie uwagi proszę przesłać na: kontrowersje@kontrowersje.net Dziękuję.

    PS Oczywiście apel nie dotyczy tych, którzy już podzielili się wrażeniami za co jeszcze raz dziękuję.

  8. Apel do Czytelników Berka
    Proszę wszystkich, którzy przeczytali Berka o przesłanie w dowolnej formie i objętości krytyki powieści. Będę wdzięczny za każdą uwagę, proszę się czuć swobodnie w wyrażaniu opinii. Być może pojawiła się jakaś szansa na wydanie książki i najprawdopodobniej czeka mnie jeszcze jedna redakcja. Ponieważ sam do tej książki nie mam już żadnego dystansu, pomoc z Waszej strony będzie bardzo cenna. Wszelkie uwagi proszę przesłać na: kontrowersje@kontrowersje.net Dziękuję.

    PS Oczywiście apel nie dotyczy tych, którzy już podzielili się wrażeniami za co jeszcze raz dziękuję.

  9. Apel do Czytelników Berka
    Proszę wszystkich, którzy przeczytali Berka o przesłanie w dowolnej formie i objętości krytyki powieści. Będę wdzięczny za każdą uwagę, proszę się czuć swobodnie w wyrażaniu opinii. Być może pojawiła się jakaś szansa na wydanie książki i najprawdopodobniej czeka mnie jeszcze jedna redakcja. Ponieważ sam do tej książki nie mam już żadnego dystansu, pomoc z Waszej strony będzie bardzo cenna. Wszelkie uwagi proszę przesłać na: kontrowersje@kontrowersje.net Dziękuję.

    PS Oczywiście apel nie dotyczy tych, którzy już podzielili się wrażeniami za co jeszcze raz dziękuję.

  10. Z łosiem to nie wiem, ale wygląda na to że na Grecję już po raz
    drugi się zrzucimy. W końcu jesteśmy krajem niepomiernie bogatym i bidy u nas ni ma: http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/bedzie;pomoc;dla;grecji;tusk;obiecuje;ze;polska;tez;sie;dolozy,164,0,852644.html
    Polecam zdjęcie z przekazem podprogowym w prawym górnym rogu tego artykułu- PO to chyba już poniżej 30% w tych prawdziwych sondażach 🙂

  11. Z łosiem to nie wiem, ale wygląda na to że na Grecję już po raz
    drugi się zrzucimy. W końcu jesteśmy krajem niepomiernie bogatym i bidy u nas ni ma: http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/bedzie;pomoc;dla;grecji;tusk;obiecuje;ze;polska;tez;sie;dolozy,164,0,852644.html
    Polecam zdjęcie z przekazem podprogowym w prawym górnym rogu tego artykułu- PO to chyba już poniżej 30% w tych prawdziwych sondażach 🙂

  12. Z łosiem to nie wiem, ale wygląda na to że na Grecję już po raz
    drugi się zrzucimy. W końcu jesteśmy krajem niepomiernie bogatym i bidy u nas ni ma: http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/bedzie;pomoc;dla;grecji;tusk;obiecuje;ze;polska;tez;sie;dolozy,164,0,852644.html
    Polecam zdjęcie z przekazem podprogowym w prawym górnym rogu tego artykułu- PO to chyba już poniżej 30% w tych prawdziwych sondażach 🙂