Reklama

W tytule nie zawarłem żartu, czy banału, ale całą prawdę o tej wielkiej inżynierii społecznej i tutaj nie ma się z czego śmiać, ani pukać w czoło. Z jednej strony każdy, ale to dosłownie każdy człowiek, który ma odrobinę rozumu i znacznie więcej odwagi, jest w stanie dostrzec i powiedzieć głośno, co się dzieje. Z tym akurat nie ma żadnego problemu, podstawowe fakty mówią jasno, że przy pomocy narzędzi propagandowych zrobiono demona z pospolitej infekcji, która w skali zagrożenia dla ludzkiego życia znajduje się gdzieś pod koniec drugiej dziesiątki chorób znanych od lat. Natomiast, gdy zadamy sobie pytanie po co to jest robione i kto to robi, nie usłyszymy jednej odpowiedzi, co więcej usłyszymy wiele skrajnie różnych wersji.

Jeśli mnie ktoś spyta, o co tu tak naprawdę chodzi, to jedyna uczciwa odpowiedź, jakiej mogę udzielić brzmi następująco: „Nie mam pojęcia”. Wiele razy starałem się rozgryzać różne propagandowe akcje i większe projekty socjotechniczne, zazwyczaj trafiałem w „sedno tarczy”, jednak w tym przypadku miotam się w diagnozach, jak wszyscy. Owszem widać pewne symptomy zgodne z rzymską zasadą cui bono, na przykład Chiny „poradziły sobie” z wirusem najszybciej i tam już ten problem nie występuje. Czy to jest właściwy trop? Nie wiem, przypomnę tylko, że tej teorii bronili ludzie, którzy jednocześnie twierdzili, że po wyborach w USA wirus zniknie, a jak wiemy nic takiego się nie stało. Skoro stoją za tym Chiny, to dlaczego razem z Niemcami, z którymi są niemal w bezpośredniej komitywie, bo to w Niemczech na prośbę Chin powstały „testy”. Skoro stoją za tym Chiny, to dlaczego takie duże kraje, jak: USA, Rosja, czy Indie, biernie poddają się „pandemii”, zamiast zrobić powtórzyć „terapię” chińską, czyli stłuc termometr i zaprzestać „testowania”. Inna teoria głosi, że chodzi o sprzedaż szczepionek, jest to o tyle słabe, że skala kosztów przerasta potencjalne zyski, odrzucam tę wersję wydarzeń zdecydowanie, co nie znaczy, że same „szczepienia” nie są biznesem i nie stanowią zagrożenia.

Reklama

Najbardziej popularne wytłumaczenie „pandemii” odnosi się do wielkiego resetu gospodarczego, w skali globalnej, no i tego podważyć się nie da, ponieważ procesy widać gołym okiem, ale to nadal nie wyjaśnia, co jest celem ostatecznym i kto na tym zyska. Szukamy po omacku rozwiązania zagadki, co najdobitniej określa niebezpieczeństwo całego projektu. Fenomen „pandemii” polega na tym, że nie sposób jednoznacznie odpowiedzieć na podstawowe pytania, a przy takiej potężnej skali przedsięwzięcia jest to rzecz niespotykana. Dotąd nie było problemów z interpretacją międzynarodowej gry politycznej, zarówno w czasach zimnej wojny, jak i po niej. Teraz nic do siebie nie pasuje, bo o ile przyjąć egzotyczny sojusz Niemiec z Chinami za prawdziwy, to nie sposób zrozumieć dlaczego USA, Rosja, Indie, nie wspominając o Japonii i Korei, biorą w tym udział w roli chińskich marionetek poddających się narzuconej „narracji”. Charakterystyczne jest też to, że nie ma odważnych, aby powiedzieć dość, nawet w Szwecji, która stała na boku nagle król się odezwał i paru ministrów, z pokornym przekazem, że popełnili błędy, chociaż Szwecja nadal jest fenomenem na tle wszystkich „lockdownów”.

Wszystko to razem wzięte składa się na interpretacyjny chaos, dlatego odpowiedzi na pytanie, kiedy skończy się „pandemia” należy szukać gdzie indziej. Jedno jest pewne, taki projekt może być odwołany w dowolnym momencie, wystarczy jeden telefon z USA do Niemiec i za tydzień nikt o wirusie mówił nie będzie. Kiedy to się stanie? Po osiągnięciu założonych celów, co oznacza, że trzeba bardzo pilnie śledzić, jakie wydarzenia poprzedzą decyzję o zamknięciu „pandemicznego” teatrzyku. Co takiego wcześniej się stanie, na dużą skalę, tak dużą, że zmieni porządek światowy, zanim „pandemia” się skończy. Innej drogi do rozszyfrowania projektu nie widzę, bo wszelkie przesłanki da się ułożyć w kilka diagnoz, tak od siebie różnych, że w wielu przypadkach całkowicie sprzecznych. Gdy możni tego świata powiedzą, że kończą zabawę, odpowiedź po co to było, znajdziemy w wynikach wyszukiwania z poprzednich tygodni.

Reklama

66 KOMENTARZE

  1. Życie nauczyło mnie, by

    Życie nauczyło mnie, by korzystać wyłącznie z usług fachowców, dlatego własne zdrowie powierzyłem dociekliwym praktykom, a nie ekspertom, dobrym tylko w "gębie". Na całym świecie eksperci poszli drogą szczepionki, a praktycy zaczęli leczyć dostępnymi środkami. Pacjenci ekspertów poumierali, a leczeni przez praktyków wyzdrowieli.

    /edit/   zamiast wysyłać na Covid czołgi i ponosić ogromne straty, wystarczyło pozwolić lekarzowi z "zadupia" leczyć Polaków – to wszystko!

    • To przypomina sytuację ,kiedy
      To przypomina sytuację ,kiedy TIR zaklinował się w za niskim tunelu.Wszyscy specjaliści kombinowali ,główkowali jak wyciągnąć z tunelu kilkanaście ton .Przyjechał z ciekawości mały chłopczyk na rowerku i mówi ,żeby z kół spuścili powietrze …

  2. Życie nauczyło mnie, by

    Życie nauczyło mnie, by korzystać wyłącznie z usług fachowców, dlatego własne zdrowie powierzyłem dociekliwym praktykom, a nie ekspertom, dobrym tylko w "gębie". Na całym świecie eksperci poszli drogą szczepionki, a praktycy zaczęli leczyć dostępnymi środkami. Pacjenci ekspertów poumierali, a leczeni przez praktyków wyzdrowieli.

    /edit/   zamiast wysyłać na Covid czołgi i ponosić ogromne straty, wystarczyło pozwolić lekarzowi z "zadupia" leczyć Polaków – to wszystko!

    • To przypomina sytuację ,kiedy
      To przypomina sytuację ,kiedy TIR zaklinował się w za niskim tunelu.Wszyscy specjaliści kombinowali ,główkowali jak wyciągnąć z tunelu kilkanaście ton .Przyjechał z ciekawości mały chłopczyk na rowerku i mówi ,żeby z kół spuścili powietrze …

  3. 1.Może chodzi o to, że za

    1.Może chodzi o to, że za dużo jest wykreowanego czyli wirtualnego pieniądza? Żeby to naprawić należy spauperyzować społeczeństwa, a nawet przeprowadzić depopulację (za pomocą "szczepionki"). Kto decyduje? Ci co mają pieniądze, nie drobne, ale duże pieniądze.

    2.Polityków mamy nędznych. Potrzebne są nowe kadry, wg mnie na dziś obronił się tylko Braun ("Kwarantanna 2.0").

    3.Ostrzegam przed medykami-naukowcami-ekspertami. Prawie wszyscy są za szczepieniem niezbadanym do końca preparatem. Wiadomo: granty, etety, kasa, przymus dyrektorów ("szczepienia są dobrowolne, ale nie wyobrażam sobie, że ktokolwiek z personelu się nie zaszczepi").

    4.Co robić? Wszystko w rękach naszych i Opatrzności.

     

    • “obronił się tylko Braun”

      "obronił się tylko Braun"

      Człowiek, który narzucił idiotyczny podział na nielicznych, twierdzących że wirusa i pandemii nie ma oraz (z drugiej strony) zdecydowaną większość, która stopniowo przekonywała się, że wirus lub wirusy jednak są. Tymczasem najpierw należało rzecz sprawdzić. Dopiero w trakcie sprawdzania wyłaniał się obraz globalnej operacji dezinformacyjnej i socjotechnicznej, wykonywanej przez rozmaite rządy, w tym przez rząd warszawski. Braun do dzisiaj nie rozumie, co się dzieje. Po czym dzieli się tym swoim kompletnym nierozumieniem ze swoimi sympatykami. Robi zatem dokładnie to samo, co Autor i Gospodarz niniejszego bloga.

  4. 1.Może chodzi o to, że za

    1.Może chodzi o to, że za dużo jest wykreowanego czyli wirtualnego pieniądza? Żeby to naprawić należy spauperyzować społeczeństwa, a nawet przeprowadzić depopulację (za pomocą "szczepionki"). Kto decyduje? Ci co mają pieniądze, nie drobne, ale duże pieniądze.

    2.Polityków mamy nędznych. Potrzebne są nowe kadry, wg mnie na dziś obronił się tylko Braun ("Kwarantanna 2.0").

    3.Ostrzegam przed medykami-naukowcami-ekspertami. Prawie wszyscy są za szczepieniem niezbadanym do końca preparatem. Wiadomo: granty, etety, kasa, przymus dyrektorów ("szczepienia są dobrowolne, ale nie wyobrażam sobie, że ktokolwiek z personelu się nie zaszczepi").

    4.Co robić? Wszystko w rękach naszych i Opatrzności.

     

    • “obronił się tylko Braun”

      "obronił się tylko Braun"

      Człowiek, który narzucił idiotyczny podział na nielicznych, twierdzących że wirusa i pandemii nie ma oraz (z drugiej strony) zdecydowaną większość, która stopniowo przekonywała się, że wirus lub wirusy jednak są. Tymczasem najpierw należało rzecz sprawdzić. Dopiero w trakcie sprawdzania wyłaniał się obraz globalnej operacji dezinformacyjnej i socjotechnicznej, wykonywanej przez rozmaite rządy, w tym przez rząd warszawski. Braun do dzisiaj nie rozumie, co się dzieje. Po czym dzieli się tym swoim kompletnym nierozumieniem ze swoimi sympatykami. Robi zatem dokładnie to samo, co Autor i Gospodarz niniejszego bloga.

  5. Taka okazja, jak pandemia

    Taka okazja, jak pandemia długo się nie powtórzy, więc każdy wykorzystuje ją, jak tylko może. Główny cel jest dosyć jasny i został sformułowany przez czołowego funkcjonariusza NWO Klausa Schwaba.

    Dla nas istotne są "polskie" cele. W sumie chodzi o zamaskowanie błędów popełnionych przez władców służby zdrowia. Jednym z nich jest wydanie gigantycznych pieniędzy na szczepionki, bez rozeznania, ile ich będzie potrzeba. Dlatego nie mogą się one (szczepionki) zmarnować. To też należy oczekiwać, że teraz reżim posunie się do każdego świństwa i każdego kłamstwa, by zmusić do zaszczepienia jak największą ilość rodaków.

    Zamienią nasze życie w piekło, abyśmy się zaszczepili. Na razie im to dobrze wychodzi.

    • Nie, dlaczego miałaby się

      Nie, dlaczego miałaby się taka okazja nie powtórzyć? Albo może inaczej: pandemia się nie skończy, już będzie nam towarzyszyć na zawsze

      Ten NWO jest przecież doskonały. Ilość ludzi się zmniejszy, ale wszystkich nie wytracą, bo, (jak mówił S.Michalkiewicz) komuś trzeba będzie pożyczać na procent.

       

      Czy wielcy tego świata będą potrzebowali pracy ludzi, to nie wiadomo, na pewno nie w takim zakresie, jak dotychczas. Wynagrodzenia będą wypłacane w ilości na miseczkę ryżu plus mała nadwyżka na spłatę kredytu. Kredyt będzie musowo, wynagrodzenia oczywiście na rachunek bankowy. No i telefony z internetem, aby ludzie mieli coś do zabawy.

      Dzięki tym telefonom, czy jak tam się będą te urządzenia zwać i kontom w bankach pełna kontrola, ale to mało komu będzie przeszkadzało.

      Co do szczepień, to zgoda. Namawianie, obiecywanie i straszenie na przemian mają nas przekonać (zmusić?)

      Od jakiegoś czasu notuję sobie artykuły na temat okropnych powikłań pokowidowych, mam tego 11 linków, a nie zbierałam zbyt systematycznie.

      Wychodzi na to, że gorszej zarazy świat nie widział, co tam grypa hiszpanka

      • Mysle Lukrecjo, ze z tym NWO

        Mysle Lukrecjo, ze z tym NWO to macie porobione… zastanawialas sie kiedys ile ludzi potrzebujesz do takiego spisku? To nierealne.

        To co sie dzieje wyglada mi bardziej na kryzys zwiazany z przesunieciem geopolitycznym spowodowany wzrostem gospodarczego znaczenia Azji, przede wszystkim Chin i degeneracja kulturowa, ekonomiczna i ustrojowa Zachodu. 

        Decyzje pllitykow ukierunkowane sa na pacyfikacje nastrojow spolecznych i utrzymanie wladzy. Docelowo panstwa narodowe moga zostac wlaczone w jakies wieksze jednostki, ale do NWO, przynajmniej wedlug tego jak "NWO" rozumiem, konieczna jest globalna centralizacja, a ta jest niemozliwa ze wzgledu na roznorodnosc, niekompatybilnosc kulturowa, a przede wszystkim rozbiezne cele strategiczne poszczegolnych osrodkow… powstanie kilka konkurujacych ze soba blokow. 

        • NWO to nowy porządek świata a

          NWO to nowy porządek świata a niekoniecznie rząd światowy. Ten sam porządek można wprowadzić w różnych krajach czy blokach. Tak, jak to się dzieje teraz w Europie. Rządzą politycy z różnych ugrupowań, ale reagują tak, jakby byli jakąś piekielną orkiestrą.

          Do wprowadzenia NWO nie potrzeba wielu ludzi. W Polsce robi to kilkadziesiąt osób. Byle by milicja i urzędnicy byli posłuszni. I tak długo, jak będą posłuszni.

        • Piszę większą odpowiedź do

          Piszę większą odpowiedź do poprzedniego maila ale idzie to jak krew z nosa bo za dużo tematów żeby wszystko zmieścić w jednym komentarzu a pominięcie czegoś rozwala całość. Odpowiem zatem na kwestie szczegółowe.

          > zastanawialas sie kiedys ile ludzi potrzebujesz do takiego spisku?

          A ilu ludzi było potrzeba do rewolucji francuskiej, a ilu do rosyjskiej? A mówimy o krajach które były w czubie potęg światowych. To jest raptem jeden stopień wyżej jeżeli chodzi o zasięg rewolucji i dziesiatki lat na ulepszenie know how. Zgodnie z Twoją logiką te rewolucje nie miały prawa sie wydarzyć. Muszę coś dodawać?

          > To co sie dzieje wyglada mi bardziej na kryzys zwiazany z przesunieciem geopolitycznym spowodowany wzrostem gospodarczego znaczenia Azji, przede wszystkim Chin i degeneracja kulturowa, ekonomiczna i ustrojowa Zachodu.

          To oczywiście też ale nie podałeś odpowiedzi dlaczego tak się dzieje.  Chiny wzrosły bo dostały pomoc od Stanów.

          Czy to było w interesie Stanów?

          To jak do tego doszło?

          Być może nie widzisz słonia w pokoju. Państwa narodowe są bardzo wygodnym parawanem ale władza jest również a moze nawet bardziej gdzie indziej.

          > Decyzje pllitykow ukierunkowane sa na pacyfikacje nastrojow spolecznych i utrzymanie wladzy.

          Przestań traktować polityków z pierwszych stron gazet jako osoby decyzyjne. To nie ich wizja zmienia świat. Oni sa tylko frontmenami realizujacymi polecami zza sceny. Oni przygotowują narzędzia dla przyszłych totalitaryzmów. Oczywiście mogą cały czas przewijać się w tle po upłynięciu kadencji ale to nie oni są największymi beneficientami zmian które popchneli.

          > Docelowo panstwa narodowe moga zostac wlaczone w jakies wieksze jednostki

          No i tu nie ma o co się spierać.

          > ale do NWO, przynajmniej wedlug tego jak "NWO" rozumiem, konieczna jest globalna centralizacja, a ta jest niemozliwa ze wzgledu na roznorodnosc

          Forma jest wtórna. To jest ta część planu która jest najbardziej elastyczna. Przykładanie do niej nadmiernej uwagi jest ślepą uliczką.

          > niekompatybilnosc kulturowa, a przede wszystkim rozbiezne cele strategiczne poszczegolnych osrodkow… powstanie kilka konkurujacych ze soba blokow. 

          Konwergencja, wszyscy zmierzamy do modelu chińskiego. Nie ważne jest kiedy tam dojdziemy, ważne, że w tamtym kierunku nas pchają.

           

           

          A teraz, "co trzeba zrobić żeby mieć lepiej (jako Polska, Polacy)?. Może nie dobrze ale lepiej niż nowy gułag który nam się szykuje.

          Przejęcie kontroli kosztuje, to jest zwykle finansowane z grabieży. Pytanie za 5 punktów, jak się przed tym ochronić?

          .

          .

          .

          .

          Zysk z grabieży musi być mniejszy niż koszty przejęcia kontroli. Bardzo mi przykro ale strategia krowy, jedzmy dużo, produkujmy więcej, rośnijmy, sam rozmiar nas ochroni przed mniejszym drapieżnikami to jest marzenie… drapieżników! Oni są dużo więksi od nas, to się nie sprawdzi, będziemy tylko bardziej łakomym kąskiem!

          Powinniśmy, zacisnać pasa i ładować wszystko w kontrwywiad i wojsko. Nie po to żeby wygrać ale żeby stać się nieatrakcyjnymi jako cel agresji.

          .

          .

          Tą wojnę przegraliśmy 🙁

          To nie jest wizja atrakcyjna dla zwykłych zjadach chleba. 

          Ludzie będą przed tym uciekać. Dlatego takim powodzeniem cieszy sie łunia. Ona obiecuje łatwe bogacenie się "małym" kosztem pozbywania się narzędzi obrony. Każde zrzeczenie się kawałka suwerenności za polepszenie sytuacji materialnej przybliża nas do stanie się ofiarą! A to już jest do sprzedania publice… gdyby był człowiek który chciałby dużo zaryzykować żeby dużo zyskać. Na razie powszechna jest opinia, że takie stawianie się nie popłaca. Dla tego nie ma chętnych do podjęcia wyzwania. Ale to nie musi być sytuacja stała. Parametry sie cały czas zmieniają. Możemy mieć jeszcze swoja szansę… ale to nie będzie "za darmo". Trzeba będzie ruszyć dupę i zaryzykować. Większość wybierze małe ryzyko małą wariancję ale tak jest zawsze. Dla nas istotne jest żeby grypa ryzykancka była wystarczająco liczna i sprawcza żeby zaincjować zryw. W niej będą najliczniejsze ofiary ale też przyszli władcy Polski lub co tam powstanie. No pain no gain.

          Nie wszystko stracone ale lekko nie będzie!

          I to by było na tyle jeżeli chodzi o krótką odpowiedź 😉

          • “A ilu ludzi było potrzeba do

            "A ilu ludzi było potrzeba do rewolucji francuskiej, a ilu do rosyjskiej? A mówimy o krajach które były w czubie potęg światowych. To jest raptem jeden stopień wyżej jeżeli chodzi o zasięg rewolucji i dziesiatki lat na ulepszenie know how. Zgodnie z Twoją logiką te rewolucje nie miały prawa sie wydarzyć. Muszę coś dodawać?"

            Nie wiem za bardzo co rozumiesz przez "ilu ludzi było potrzeba do rewolucji"… Jezeli chodzi masowe zrywy, bo rewolucje to tylko jeden z odcieni calego spektrum mozliwych ciagow zdarzen, ktorych czescia wspolna jest to, ze wystepuja sie wtedy kiedy ludzie pozbawieni sa srodkow do tego, co rozumieja przez "godna egzystencje", to do wybuchu potrzebna jest znaczna czesc zdeterminowanego spoleczenstwa.

            . Wydaje mi sie, ze patrzenie na tego rodzaju zjawiska jako sprawnie wyrezyserowane spektakle, zaplanowane i zagrane przez jakas waska grupe ludzi jest fundamentalnym bledem, w czym racje pewnie by mi przyznal Danton, Robespierre, Trocki… Zawsze jest jakis punkt zapalny, jakas postac lub grupa ktora wprawia w ruch cala lawine zdarzen, ale caly proces jest niesterowalny i nieprzewidywalny…

            Chyba nikt przy zdrowych zmyslach nie wierzy w to, ze tego rodzaju zywiol mozna kontrolowac…

             

            "To oczywiście też ale nie podałeś odpowiedzi dlaczego tak się dzieje.  Chiny wzrosły bo dostały pomoc od Stanów. Czy to było w interesie Stanów? To jak do tego doszło?"

             

            Potrzebny byl do tego splot roznych czynninkow, ktore mieszcza sie w kategoriach "chciwosc" i "ignorancja", ale obecny stan rzeczy to poklosie blisko stu lat katastrofalnych decyzji, ktore w momencie podejmowania, a czesto na dlugo po, wygladaly na swietne posuniecia… 

            Chiny nigdy nie dostaly pomocy, w kazdym razie nie bardziej niz Polska wchodzaca do UE czy Ukrainiec pracujacy w polskim sadzie… To byl czysty rachunek zyskow i strat, przy czym prawdziwych strat nikt nawet nie wzial pod uwage. Zyski byly szybkie i latwe, ale ograniczaly sie do sfery materialnejj, przy czym wiekszosc srodkow uzyskanych z tego interesu zasilila niewyobrazalne fortuny garstki prawdziwych beneficjentow globalizacji i bezmyslny konsumpcjonizm pozostalej czesci spoleczenstwa…

            Prawdziwa cena byla deindustrializacja Zachodu, utrata samowystarczalnosci pprzemyslowej, masowa utrata wartosciowych kwalifikacji przez sile robocza pozbawiona adekwatnych miejsc pracy, oderwanie rynkow kapitalowych od rzeczywistosci, wzrost nierownosci spolecznych, w pozniejszym stadium  utrata bezpieczenstwa materialnego i bezpieczenstwa zatrudnienia,  degeneracja spoleczenstwa pograzajacego sie coraz glebiej w dekadencje i nihilizm.

            Pewnie jestes wystarczajaco stary, zeby pamietac kogos takiego jak Fukuyama… Razem z nim owczesne elity wierzyly, ze liberalne demokracje to punkt docelowy wszystkich spoleczenstw, samo lepsze i pelna nirwana… Teraz to brzmi jak slaby zart, ale swego czasu te brednie powtarzalo cale intelektualne potomstwo oscwiecenia…

            Dzisiejsze Chiny, choc dalekie od tego, co w naszych ramach odniesienia nazywamy dobrobytem, widza kulturowe i gospodarcze bankructwo Zachodu i buduja swiat ze stolica w Pekinie… 

            Dzisiaj chyba juz nikt nie ma zludzen, ze "jakos to bedzie"… Bedzie zle, a potem jeszcze gorzej.

            Zeby nie przegrac z Chinami, o ile to jeszcze mozliwe, potrzebne sa glowice nuklearne ale jezeli Rosja wejdzie w sklad tej nowej wschodniej  osi, konieczne beda inne, rownie radykalne rozwiazania i jezeli to wasze NWO polega po prostu na konsolidacji wladzy przez duze osrodki geopolityczne, to niekoniecznie jestem przeciw… 

            Zalezy, zdaje sie, kto mialby stac na czele tego osrodka… Jezeli bylby to ktos odwolujacy sie do europejskiego dziedzictwa kulturowego i chrzescijanstwa, to jako 100%owy ateusz zapisuje sie tam bez chwili namyslu… Problem polega na tym, ze poki co na horyzoncie widac tylko tych samych oderwanych od rzeczywistosci kretynow, ktorzy od dekad pakowali nas w to gowno i kmobinuja jak by tu nam wszystkim zamknac geby i wziac za twarz… Z tymi ludzmi nie chce miec nic wspolnego. Nie to, zeby oni zbytnio sie tym przejmowali. Tak dlugo jak dlugo ludzie wierza w to, ze w tej farsie w koncu wyglosuja sobie dobrobyt i lepsza przyszlosc, nie zmieni sie nic. Nie ma znaczenia na kogo glosujesz, glosujesz tak naprawde na system. Demokracja to zgnily system ktory promuje socjopatow, megalomanow, lapowkarzy i, co najgorsze, klamliwych  tchorzy.

            "Przestań traktować polityków z pierwszych stron gazet jako osoby decyzyjne. To nie ich wizja zmienia świat. Oni sa tylko frontmenami realizujacymi polecami zza sceny"

            Powiedz kto stoi za ta scena albo sobie odpusc ten nonsens… Nie ma zadnej sceny… Sa grupy intersu ktore walcza o wplywy i zycie z innymi grupami intersu i , bynajmniej, nie jest to walka honorowa, ale nie steruje tym nikt. To co sie dzieje jest wypadkowa roznych interesow, ludzi ichaosu.

            "Powinniśmy, zacisnać pasa i ładować wszystko w kontrwywiad i wojsko. Nie po to żeby wygrać ale żeby stać się nieatrakcyjnymi jako cel agresji."

            Na to jest o 30 lat za pozno.

            Opcje na dzien dzisiejszy zasadniczo ograniczaja sie do obywatelskiego nieposluszenstwa. Z czasem zrobi sie nerwowo i mozna tylko miec nadzieje, ze znajdzie sie ktos odpowiedni zeby skapitalizowac te nstroje spoleczne. Uwage skupilbym teraz na Trumpie i z tego zo bedzie sie dzialo w ciagu bastepnych 3 tygodni wyciagal wnioski na przyszlosc. Mam wrazenie, ze on wlasnie teraz patrzy na Rubikon…

        • Drogo Rotorze. Do spisku NWO

          Drogo Rotorze. Do spisku NWO nie potrzeba wielu ludzi, natomiast potrzeba dużo pieniędzy i tak właśnie jest. Bardzo ułatwiła i przyspieszyła sprawę globalizacja. Bardzo upraszczając, to wygląda tak, że produkcję przeniesiono do dalekiej Azji (do Afryki i bliższej Azji się nie udało, bo oni mają inny etos), za to na miejscu pozwijały się drobne biznesy. Ludność się spauperyzowała, ale też praca stała się mniej męcząca, czyli fajnie. W Azji natomiast biedacy zasuwają, ale dochód im się nie kumuluje. I to jest właśnie najważniejsze, żeby się nie kumulował tym, którzym ma się nie kumulować

          • Chiny oczywiście tak,

            Chiny oczywiście tak, niektórzy Chińczycy podobnie, ale ja mówię o szeregowych mieszkańcach tamtych krajów, nie tylko tamtych, bo takie zakusy są w Europie i Ameryce. To oczywiście potrwa jakiś czas, ale pandemia go bardzo skróciła. I nie znaczy to, że jestem socjalistką

      • “Namawianie, obiecywanie i

        "Namawianie, obiecywanie i straszenie na przemian mają nas przekonać (zmusić?)" – Nie wiem czy zauważyłaś Lukrecjo (oraz inni Czytelnicy), że eskalacja represji wobec Społeczeństwa pozostaje odwrotnie proporcjonalna do sondażowego poparcia dla szczepień. Poparcie spada = represje rosną. Czy mamy zatem możliwość wpłynięcia na wskaźnik "społecznego entuzjazmu do programu Narodowego Wyszczepienia"…

        Jak sądzicie? 😉

    • “Jednym z nich jest wydanie

      "Jednym z nich jest wydanie gigantycznych pieniędzy na szczepionki, bez rozeznania, ile ich będzie potrzeba. Dlatego nie mogą się one (szczepionki) zmarnować."

      Może trochę, niemniej szaleńcza wprost determinacja aby "wyszczepiać" za wszelką cenę i urągając wszelkiej logice sugeruje, że tu niestety chodzi o coś znacznie więcej.

       

  6. Taka okazja, jak pandemia

    Taka okazja, jak pandemia długo się nie powtórzy, więc każdy wykorzystuje ją, jak tylko może. Główny cel jest dosyć jasny i został sformułowany przez czołowego funkcjonariusza NWO Klausa Schwaba.

    Dla nas istotne są "polskie" cele. W sumie chodzi o zamaskowanie błędów popełnionych przez władców służby zdrowia. Jednym z nich jest wydanie gigantycznych pieniędzy na szczepionki, bez rozeznania, ile ich będzie potrzeba. Dlatego nie mogą się one (szczepionki) zmarnować. To też należy oczekiwać, że teraz reżim posunie się do każdego świństwa i każdego kłamstwa, by zmusić do zaszczepienia jak największą ilość rodaków.

    Zamienią nasze życie w piekło, abyśmy się zaszczepili. Na razie im to dobrze wychodzi.

    • Nie, dlaczego miałaby się

      Nie, dlaczego miałaby się taka okazja nie powtórzyć? Albo może inaczej: pandemia się nie skończy, już będzie nam towarzyszyć na zawsze

      Ten NWO jest przecież doskonały. Ilość ludzi się zmniejszy, ale wszystkich nie wytracą, bo, (jak mówił S.Michalkiewicz) komuś trzeba będzie pożyczać na procent.

       

      Czy wielcy tego świata będą potrzebowali pracy ludzi, to nie wiadomo, na pewno nie w takim zakresie, jak dotychczas. Wynagrodzenia będą wypłacane w ilości na miseczkę ryżu plus mała nadwyżka na spłatę kredytu. Kredyt będzie musowo, wynagrodzenia oczywiście na rachunek bankowy. No i telefony z internetem, aby ludzie mieli coś do zabawy.

      Dzięki tym telefonom, czy jak tam się będą te urządzenia zwać i kontom w bankach pełna kontrola, ale to mało komu będzie przeszkadzało.

      Co do szczepień, to zgoda. Namawianie, obiecywanie i straszenie na przemian mają nas przekonać (zmusić?)

      Od jakiegoś czasu notuję sobie artykuły na temat okropnych powikłań pokowidowych, mam tego 11 linków, a nie zbierałam zbyt systematycznie.

      Wychodzi na to, że gorszej zarazy świat nie widział, co tam grypa hiszpanka

      • Mysle Lukrecjo, ze z tym NWO

        Mysle Lukrecjo, ze z tym NWO to macie porobione… zastanawialas sie kiedys ile ludzi potrzebujesz do takiego spisku? To nierealne.

        To co sie dzieje wyglada mi bardziej na kryzys zwiazany z przesunieciem geopolitycznym spowodowany wzrostem gospodarczego znaczenia Azji, przede wszystkim Chin i degeneracja kulturowa, ekonomiczna i ustrojowa Zachodu. 

        Decyzje pllitykow ukierunkowane sa na pacyfikacje nastrojow spolecznych i utrzymanie wladzy. Docelowo panstwa narodowe moga zostac wlaczone w jakies wieksze jednostki, ale do NWO, przynajmniej wedlug tego jak "NWO" rozumiem, konieczna jest globalna centralizacja, a ta jest niemozliwa ze wzgledu na roznorodnosc, niekompatybilnosc kulturowa, a przede wszystkim rozbiezne cele strategiczne poszczegolnych osrodkow… powstanie kilka konkurujacych ze soba blokow. 

        • NWO to nowy porządek świata a

          NWO to nowy porządek świata a niekoniecznie rząd światowy. Ten sam porządek można wprowadzić w różnych krajach czy blokach. Tak, jak to się dzieje teraz w Europie. Rządzą politycy z różnych ugrupowań, ale reagują tak, jakby byli jakąś piekielną orkiestrą.

          Do wprowadzenia NWO nie potrzeba wielu ludzi. W Polsce robi to kilkadziesiąt osób. Byle by milicja i urzędnicy byli posłuszni. I tak długo, jak będą posłuszni.

        • Piszę większą odpowiedź do

          Piszę większą odpowiedź do poprzedniego maila ale idzie to jak krew z nosa bo za dużo tematów żeby wszystko zmieścić w jednym komentarzu a pominięcie czegoś rozwala całość. Odpowiem zatem na kwestie szczegółowe.

          > zastanawialas sie kiedys ile ludzi potrzebujesz do takiego spisku?

          A ilu ludzi było potrzeba do rewolucji francuskiej, a ilu do rosyjskiej? A mówimy o krajach które były w czubie potęg światowych. To jest raptem jeden stopień wyżej jeżeli chodzi o zasięg rewolucji i dziesiatki lat na ulepszenie know how. Zgodnie z Twoją logiką te rewolucje nie miały prawa sie wydarzyć. Muszę coś dodawać?

          > To co sie dzieje wyglada mi bardziej na kryzys zwiazany z przesunieciem geopolitycznym spowodowany wzrostem gospodarczego znaczenia Azji, przede wszystkim Chin i degeneracja kulturowa, ekonomiczna i ustrojowa Zachodu.

          To oczywiście też ale nie podałeś odpowiedzi dlaczego tak się dzieje.  Chiny wzrosły bo dostały pomoc od Stanów.

          Czy to było w interesie Stanów?

          To jak do tego doszło?

          Być może nie widzisz słonia w pokoju. Państwa narodowe są bardzo wygodnym parawanem ale władza jest również a moze nawet bardziej gdzie indziej.

          > Decyzje pllitykow ukierunkowane sa na pacyfikacje nastrojow spolecznych i utrzymanie wladzy.

          Przestań traktować polityków z pierwszych stron gazet jako osoby decyzyjne. To nie ich wizja zmienia świat. Oni sa tylko frontmenami realizujacymi polecami zza sceny. Oni przygotowują narzędzia dla przyszłych totalitaryzmów. Oczywiście mogą cały czas przewijać się w tle po upłynięciu kadencji ale to nie oni są największymi beneficientami zmian które popchneli.

          > Docelowo panstwa narodowe moga zostac wlaczone w jakies wieksze jednostki

          No i tu nie ma o co się spierać.

          > ale do NWO, przynajmniej wedlug tego jak "NWO" rozumiem, konieczna jest globalna centralizacja, a ta jest niemozliwa ze wzgledu na roznorodnosc

          Forma jest wtórna. To jest ta część planu która jest najbardziej elastyczna. Przykładanie do niej nadmiernej uwagi jest ślepą uliczką.

          > niekompatybilnosc kulturowa, a przede wszystkim rozbiezne cele strategiczne poszczegolnych osrodkow… powstanie kilka konkurujacych ze soba blokow. 

          Konwergencja, wszyscy zmierzamy do modelu chińskiego. Nie ważne jest kiedy tam dojdziemy, ważne, że w tamtym kierunku nas pchają.

           

           

          A teraz, "co trzeba zrobić żeby mieć lepiej (jako Polska, Polacy)?. Może nie dobrze ale lepiej niż nowy gułag który nam się szykuje.

          Przejęcie kontroli kosztuje, to jest zwykle finansowane z grabieży. Pytanie za 5 punktów, jak się przed tym ochronić?

          .

          .

          .

          .

          Zysk z grabieży musi być mniejszy niż koszty przejęcia kontroli. Bardzo mi przykro ale strategia krowy, jedzmy dużo, produkujmy więcej, rośnijmy, sam rozmiar nas ochroni przed mniejszym drapieżnikami to jest marzenie… drapieżników! Oni są dużo więksi od nas, to się nie sprawdzi, będziemy tylko bardziej łakomym kąskiem!

          Powinniśmy, zacisnać pasa i ładować wszystko w kontrwywiad i wojsko. Nie po to żeby wygrać ale żeby stać się nieatrakcyjnymi jako cel agresji.

          .

          .

          Tą wojnę przegraliśmy 🙁

          To nie jest wizja atrakcyjna dla zwykłych zjadach chleba. 

          Ludzie będą przed tym uciekać. Dlatego takim powodzeniem cieszy sie łunia. Ona obiecuje łatwe bogacenie się "małym" kosztem pozbywania się narzędzi obrony. Każde zrzeczenie się kawałka suwerenności za polepszenie sytuacji materialnej przybliża nas do stanie się ofiarą! A to już jest do sprzedania publice… gdyby był człowiek który chciałby dużo zaryzykować żeby dużo zyskać. Na razie powszechna jest opinia, że takie stawianie się nie popłaca. Dla tego nie ma chętnych do podjęcia wyzwania. Ale to nie musi być sytuacja stała. Parametry sie cały czas zmieniają. Możemy mieć jeszcze swoja szansę… ale to nie będzie "za darmo". Trzeba będzie ruszyć dupę i zaryzykować. Większość wybierze małe ryzyko małą wariancję ale tak jest zawsze. Dla nas istotne jest żeby grypa ryzykancka była wystarczająco liczna i sprawcza żeby zaincjować zryw. W niej będą najliczniejsze ofiary ale też przyszli władcy Polski lub co tam powstanie. No pain no gain.

          Nie wszystko stracone ale lekko nie będzie!

          I to by było na tyle jeżeli chodzi o krótką odpowiedź 😉

          • “A ilu ludzi było potrzeba do

            "A ilu ludzi było potrzeba do rewolucji francuskiej, a ilu do rosyjskiej? A mówimy o krajach które były w czubie potęg światowych. To jest raptem jeden stopień wyżej jeżeli chodzi o zasięg rewolucji i dziesiatki lat na ulepszenie know how. Zgodnie z Twoją logiką te rewolucje nie miały prawa sie wydarzyć. Muszę coś dodawać?"

            Nie wiem za bardzo co rozumiesz przez "ilu ludzi było potrzeba do rewolucji"… Jezeli chodzi masowe zrywy, bo rewolucje to tylko jeden z odcieni calego spektrum mozliwych ciagow zdarzen, ktorych czescia wspolna jest to, ze wystepuja sie wtedy kiedy ludzie pozbawieni sa srodkow do tego, co rozumieja przez "godna egzystencje", to do wybuchu potrzebna jest znaczna czesc zdeterminowanego spoleczenstwa.

            . Wydaje mi sie, ze patrzenie na tego rodzaju zjawiska jako sprawnie wyrezyserowane spektakle, zaplanowane i zagrane przez jakas waska grupe ludzi jest fundamentalnym bledem, w czym racje pewnie by mi przyznal Danton, Robespierre, Trocki… Zawsze jest jakis punkt zapalny, jakas postac lub grupa ktora wprawia w ruch cala lawine zdarzen, ale caly proces jest niesterowalny i nieprzewidywalny…

            Chyba nikt przy zdrowych zmyslach nie wierzy w to, ze tego rodzaju zywiol mozna kontrolowac…

             

            "To oczywiście też ale nie podałeś odpowiedzi dlaczego tak się dzieje.  Chiny wzrosły bo dostały pomoc od Stanów. Czy to było w interesie Stanów? To jak do tego doszło?"

             

            Potrzebny byl do tego splot roznych czynninkow, ktore mieszcza sie w kategoriach "chciwosc" i "ignorancja", ale obecny stan rzeczy to poklosie blisko stu lat katastrofalnych decyzji, ktore w momencie podejmowania, a czesto na dlugo po, wygladaly na swietne posuniecia… 

            Chiny nigdy nie dostaly pomocy, w kazdym razie nie bardziej niz Polska wchodzaca do UE czy Ukrainiec pracujacy w polskim sadzie… To byl czysty rachunek zyskow i strat, przy czym prawdziwych strat nikt nawet nie wzial pod uwage. Zyski byly szybkie i latwe, ale ograniczaly sie do sfery materialnejj, przy czym wiekszosc srodkow uzyskanych z tego interesu zasilila niewyobrazalne fortuny garstki prawdziwych beneficjentow globalizacji i bezmyslny konsumpcjonizm pozostalej czesci spoleczenstwa…

            Prawdziwa cena byla deindustrializacja Zachodu, utrata samowystarczalnosci pprzemyslowej, masowa utrata wartosciowych kwalifikacji przez sile robocza pozbawiona adekwatnych miejsc pracy, oderwanie rynkow kapitalowych od rzeczywistosci, wzrost nierownosci spolecznych, w pozniejszym stadium  utrata bezpieczenstwa materialnego i bezpieczenstwa zatrudnienia,  degeneracja spoleczenstwa pograzajacego sie coraz glebiej w dekadencje i nihilizm.

            Pewnie jestes wystarczajaco stary, zeby pamietac kogos takiego jak Fukuyama… Razem z nim owczesne elity wierzyly, ze liberalne demokracje to punkt docelowy wszystkich spoleczenstw, samo lepsze i pelna nirwana… Teraz to brzmi jak slaby zart, ale swego czasu te brednie powtarzalo cale intelektualne potomstwo oscwiecenia…

            Dzisiejsze Chiny, choc dalekie od tego, co w naszych ramach odniesienia nazywamy dobrobytem, widza kulturowe i gospodarcze bankructwo Zachodu i buduja swiat ze stolica w Pekinie… 

            Dzisiaj chyba juz nikt nie ma zludzen, ze "jakos to bedzie"… Bedzie zle, a potem jeszcze gorzej.

            Zeby nie przegrac z Chinami, o ile to jeszcze mozliwe, potrzebne sa glowice nuklearne ale jezeli Rosja wejdzie w sklad tej nowej wschodniej  osi, konieczne beda inne, rownie radykalne rozwiazania i jezeli to wasze NWO polega po prostu na konsolidacji wladzy przez duze osrodki geopolityczne, to niekoniecznie jestem przeciw… 

            Zalezy, zdaje sie, kto mialby stac na czele tego osrodka… Jezeli bylby to ktos odwolujacy sie do europejskiego dziedzictwa kulturowego i chrzescijanstwa, to jako 100%owy ateusz zapisuje sie tam bez chwili namyslu… Problem polega na tym, ze poki co na horyzoncie widac tylko tych samych oderwanych od rzeczywistosci kretynow, ktorzy od dekad pakowali nas w to gowno i kmobinuja jak by tu nam wszystkim zamknac geby i wziac za twarz… Z tymi ludzmi nie chce miec nic wspolnego. Nie to, zeby oni zbytnio sie tym przejmowali. Tak dlugo jak dlugo ludzie wierza w to, ze w tej farsie w koncu wyglosuja sobie dobrobyt i lepsza przyszlosc, nie zmieni sie nic. Nie ma znaczenia na kogo glosujesz, glosujesz tak naprawde na system. Demokracja to zgnily system ktory promuje socjopatow, megalomanow, lapowkarzy i, co najgorsze, klamliwych  tchorzy.

            "Przestań traktować polityków z pierwszych stron gazet jako osoby decyzyjne. To nie ich wizja zmienia świat. Oni sa tylko frontmenami realizujacymi polecami zza sceny"

            Powiedz kto stoi za ta scena albo sobie odpusc ten nonsens… Nie ma zadnej sceny… Sa grupy intersu ktore walcza o wplywy i zycie z innymi grupami intersu i , bynajmniej, nie jest to walka honorowa, ale nie steruje tym nikt. To co sie dzieje jest wypadkowa roznych interesow, ludzi ichaosu.

            "Powinniśmy, zacisnać pasa i ładować wszystko w kontrwywiad i wojsko. Nie po to żeby wygrać ale żeby stać się nieatrakcyjnymi jako cel agresji."

            Na to jest o 30 lat za pozno.

            Opcje na dzien dzisiejszy zasadniczo ograniczaja sie do obywatelskiego nieposluszenstwa. Z czasem zrobi sie nerwowo i mozna tylko miec nadzieje, ze znajdzie sie ktos odpowiedni zeby skapitalizowac te nstroje spoleczne. Uwage skupilbym teraz na Trumpie i z tego zo bedzie sie dzialo w ciagu bastepnych 3 tygodni wyciagal wnioski na przyszlosc. Mam wrazenie, ze on wlasnie teraz patrzy na Rubikon…

        • Drogo Rotorze. Do spisku NWO

          Drogo Rotorze. Do spisku NWO nie potrzeba wielu ludzi, natomiast potrzeba dużo pieniędzy i tak właśnie jest. Bardzo ułatwiła i przyspieszyła sprawę globalizacja. Bardzo upraszczając, to wygląda tak, że produkcję przeniesiono do dalekiej Azji (do Afryki i bliższej Azji się nie udało, bo oni mają inny etos), za to na miejscu pozwijały się drobne biznesy. Ludność się spauperyzowała, ale też praca stała się mniej męcząca, czyli fajnie. W Azji natomiast biedacy zasuwają, ale dochód im się nie kumuluje. I to jest właśnie najważniejsze, żeby się nie kumulował tym, którzym ma się nie kumulować

          • Chiny oczywiście tak,

            Chiny oczywiście tak, niektórzy Chińczycy podobnie, ale ja mówię o szeregowych mieszkańcach tamtych krajów, nie tylko tamtych, bo takie zakusy są w Europie i Ameryce. To oczywiście potrwa jakiś czas, ale pandemia go bardzo skróciła. I nie znaczy to, że jestem socjalistką

      • “Namawianie, obiecywanie i

        "Namawianie, obiecywanie i straszenie na przemian mają nas przekonać (zmusić?)" – Nie wiem czy zauważyłaś Lukrecjo (oraz inni Czytelnicy), że eskalacja represji wobec Społeczeństwa pozostaje odwrotnie proporcjonalna do sondażowego poparcia dla szczepień. Poparcie spada = represje rosną. Czy mamy zatem możliwość wpłynięcia na wskaźnik "społecznego entuzjazmu do programu Narodowego Wyszczepienia"…

        Jak sądzicie? 😉

    • “Jednym z nich jest wydanie

      "Jednym z nich jest wydanie gigantycznych pieniędzy na szczepionki, bez rozeznania, ile ich będzie potrzeba. Dlatego nie mogą się one (szczepionki) zmarnować."

      Może trochę, niemniej szaleńcza wprost determinacja aby "wyszczepiać" za wszelką cenę i urągając wszelkiej logice sugeruje, że tu niestety chodzi o coś znacznie więcej.

       

    • Oczywiście, że tak, a

      Oczywiście, że tak, a najdobitniejszym tego przykładem jest i będzie globalna pandemia. Czyli gigantyczna operacja dezinformacyjno-socjotechniczna prowadząca do potężnych transferów władzy, tym samym globalnych zasobów, w ręce nielicznych. I to na stulecia, a w zamierzeniach na wieczność. Kim są owi nieliczni? O tym tutaj https://newcivilisation.space

      Największą zagadką jest, dlaczego gospodarz bloga tego nie widzi. Po niemal roku głębokiego namysłu nad zjawiskiem, któremu przygląda się przecież z największą uwagą. Nie widzi słonia, skoncentrowany na analizie biegu niemal każdej polskiej mrówki. MIliony mrówek do przeanalizowania.

    • Oczywiście, że tak, a

      Oczywiście, że tak, a najdobitniejszym tego przykładem jest i będzie globalna pandemia. Czyli gigantyczna operacja dezinformacyjno-socjotechniczna prowadząca do potężnych transferów władzy, tym samym globalnych zasobów, w ręce nielicznych. I to na stulecia, a w zamierzeniach na wieczność. Kim są owi nieliczni? O tym tutaj https://newcivilisation.space

      Największą zagadką jest, dlaczego gospodarz bloga tego nie widzi. Po niemal roku głębokiego namysłu nad zjawiskiem, któremu przygląda się przecież z największą uwagą. Nie widzi słonia, skoncentrowany na analizie biegu niemal każdej polskiej mrówki. MIliony mrówek do przeanalizowania.

  7. mnie świta 1 wariant

    mnie świta 1 wariant zakończenia pandemii – " odkrycie" b. skutecznego leku. Po połknięciu 3 tabletek wirus się ulotni. To oczywiście ma wpływ na producentów szczepionek, którzy już zainkasowali kasę, a skutecznością i skutkami ubocznymi nie będą sobie zawracać głowy.Producenci testów, maseczek, respiratoròw, producentów tlenu, ubrań ochronnych itd też zarobili.Teraz trzeba tylko ujawnić jaki to powszechny i tani lek jest skuteczny i po pandemii.

  8. mnie świta 1 wariant

    mnie świta 1 wariant zakończenia pandemii – " odkrycie" b. skutecznego leku. Po połknięciu 3 tabletek wirus się ulotni. To oczywiście ma wpływ na producentów szczepionek, którzy już zainkasowali kasę, a skutecznością i skutkami ubocznymi nie będą sobie zawracać głowy.Producenci testów, maseczek, respiratoròw, producentów tlenu, ubrań ochronnych itd też zarobili.Teraz trzeba tylko ujawnić jaki to powszechny i tani lek jest skuteczny i po pandemii.

  9. Wiem, ze ludzie choruja

    Wiem, ze ludzie choruja bardzo ciezko, niektorzy nawet umieraja. Pytanie jest, czy nie beda umierac masowo po szczepieniach? Zasadne jest wspomnienie, ze naukowcy ostrzegaja przed tak zwanym ADE-Antibody Dependent Enhancement, czyli innymi slowy zwielokrotnieniem infekcyjnosci wirusa przy obecnosci wczesniej wytworzonych przeciwcial.  Jest to znany fenomen wsrod wirusow korony, SARS, MERS, RSV, Zika a nawet HIV. Po prostu ludzie zaszczepieni choruja bardzo ciezko kiedy ponownie zetkna sie z tym samym wirusem. Dlatego jak dotad nie zrobiono zadnej bezpiecznej szczepionki na powyzsze wirusy.  Jesli teraz szczepionki beda miec ten sam feler, to za kilka miesiecy bedzie fala naglych zgonow spowodowanych glownie pulmopatologia! To nie tylko depopulacja, ale i doskonaly sposob na zamkniecie i calkowita kontrole spoleczenstw. Widzialam teorie spiskowe mowiace o marcu 2021-jako terminie wystapienia letalnej wersji wirusa. Kto wie, moze oni cos wiedza wiecej niz my. Zainteresowanym polecam przeczytac to https://www.lewrockwell.com/2020/11/joseph-mercola/how-covid-19-vaccine-can-destroy-your-immune-system/?fbclid=IwAR1_s3hEZi-ueiV_NYoqMylDMR50sgKrfxe–YFPqq_We7JaiaH9FqXmFk4  

  10. Wiem, ze ludzie choruja

    Wiem, ze ludzie choruja bardzo ciezko, niektorzy nawet umieraja. Pytanie jest, czy nie beda umierac masowo po szczepieniach? Zasadne jest wspomnienie, ze naukowcy ostrzegaja przed tak zwanym ADE-Antibody Dependent Enhancement, czyli innymi slowy zwielokrotnieniem infekcyjnosci wirusa przy obecnosci wczesniej wytworzonych przeciwcial.  Jest to znany fenomen wsrod wirusow korony, SARS, MERS, RSV, Zika a nawet HIV. Po prostu ludzie zaszczepieni choruja bardzo ciezko kiedy ponownie zetkna sie z tym samym wirusem. Dlatego jak dotad nie zrobiono zadnej bezpiecznej szczepionki na powyzsze wirusy.  Jesli teraz szczepionki beda miec ten sam feler, to za kilka miesiecy bedzie fala naglych zgonow spowodowanych glownie pulmopatologia! To nie tylko depopulacja, ale i doskonaly sposob na zamkniecie i calkowita kontrole spoleczenstw. Widzialam teorie spiskowe mowiace o marcu 2021-jako terminie wystapienia letalnej wersji wirusa. Kto wie, moze oni cos wiedza wiecej niz my. Zainteresowanym polecam przeczytac to https://www.lewrockwell.com/2020/11/joseph-mercola/how-covid-19-vaccine-can-destroy-your-immune-system/?fbclid=IwAR1_s3hEZi-ueiV_NYoqMylDMR50sgKrfxe–YFPqq_We7JaiaH9FqXmFk4  

  11. “Skoro stoją za tym Chiny, to

    "Skoro stoją za tym Chiny, to dlaczego takie duże kraje, jak: USA, Rosja, czy Indie, biernie poddają się „pandemii”"

    Same Chiny bez współpracy wiadomych zachodnich "elit" nic by nie zdziałały więc ewidentnie doszło do jakiegoś porozumienia czy czegoś w tym rodzaju.
    Natomiast co do Rosji – jeśli faktycznie ten ich "sputnik" to zwykła szczepionka na grypę, a nie jakieś genetyczne g. to by mogło wskazywać, że starają się tylko udawać zaangażowanie i nie kopać się z koniem. Gdyby Polska miała polski rząd to mogłaby chociaz próbować podobnie.
    Z kolei co do Indii to nie wiem, trzeba byłoby się orientować jak tam wygląda ich wewnętrzna sytuacja żeby coś powiedzieć.

  12. “Skoro stoją za tym Chiny, to

    "Skoro stoją za tym Chiny, to dlaczego takie duże kraje, jak: USA, Rosja, czy Indie, biernie poddają się „pandemii”"

    Same Chiny bez współpracy wiadomych zachodnich "elit" nic by nie zdziałały więc ewidentnie doszło do jakiegoś porozumienia czy czegoś w tym rodzaju.
    Natomiast co do Rosji – jeśli faktycznie ten ich "sputnik" to zwykła szczepionka na grypę, a nie jakieś genetyczne g. to by mogło wskazywać, że starają się tylko udawać zaangażowanie i nie kopać się z koniem. Gdyby Polska miała polski rząd to mogłaby chociaz próbować podobnie.
    Z kolei co do Indii to nie wiem, trzeba byłoby się orientować jak tam wygląda ich wewnętrzna sytuacja żeby coś powiedzieć.

  13. Co do ostatecznego celu

    Co do ostatecznego celu "pandemii" i "wyszczepiania" to sprawa jest chyba jasna i nie ma się co łudzić – zmierzamy do globalnego systemu totalitarnego i to się dzieje na naszych oczach.
    A biorąc pod uwagę współczesne możliwości inwigilacji i kontroli ten system zapowiada się paskudnie.

    Natomiast to czego nie znamy to szczegółowa rozpiska tego planu i zawarte porozumienia między faktycznymi decydentami. W naszym szeroko pojętym kręgu tzw. "zachodu" tych decydentów można z grubsza określić, natomiast jak to wygląda gdzie indziej i jakie są rzeczywiste zależności między nimi to licho wie.
    No i niestety nie znamy też słabych punktów tej operacji – one są zawsze, a zwłaszcza przy takiej skali działania.

    Niewątpliwie duże wrażenie robi koordynacja na skalę globalną, to jest naprawdę dobrze przygotowane. Nic nie poradzę, ale pierwsze co mi się z tym kojarzy to taka zapowiedź sprzed ok. 2000 lat:
    "I ujrzałem wychodzące z paszczy Smoka i z paszczy Bestii, i z ust Fałszywego Proroka
    trzy duchy nieczyste jakby ropuchy (…), które wychodzą ku królom całej zamieszkanej ziemi by ich zgromadzić na wojnę w wielkim dniu wszechmogącego Boga."
    W takim ujęciu nadzwyczajna zgodność obserwowanych działań może wskazywać, że to "gromadzenie królów" jak na razie wychodzi całkiem dobrze bo prawie nikt nie ośmiela się z tego wyłamywać, a czy uda im się to wszystko pociągnąć do końca czy jednak gdzieś po drodze się przewrócą to dopiero zobaczymy.

  14. Co do ostatecznego celu

    Co do ostatecznego celu "pandemii" i "wyszczepiania" to sprawa jest chyba jasna i nie ma się co łudzić – zmierzamy do globalnego systemu totalitarnego i to się dzieje na naszych oczach.
    A biorąc pod uwagę współczesne możliwości inwigilacji i kontroli ten system zapowiada się paskudnie.

    Natomiast to czego nie znamy to szczegółowa rozpiska tego planu i zawarte porozumienia między faktycznymi decydentami. W naszym szeroko pojętym kręgu tzw. "zachodu" tych decydentów można z grubsza określić, natomiast jak to wygląda gdzie indziej i jakie są rzeczywiste zależności między nimi to licho wie.
    No i niestety nie znamy też słabych punktów tej operacji – one są zawsze, a zwłaszcza przy takiej skali działania.

    Niewątpliwie duże wrażenie robi koordynacja na skalę globalną, to jest naprawdę dobrze przygotowane. Nic nie poradzę, ale pierwsze co mi się z tym kojarzy to taka zapowiedź sprzed ok. 2000 lat:
    "I ujrzałem wychodzące z paszczy Smoka i z paszczy Bestii, i z ust Fałszywego Proroka
    trzy duchy nieczyste jakby ropuchy (…), które wychodzą ku królom całej zamieszkanej ziemi by ich zgromadzić na wojnę w wielkim dniu wszechmogącego Boga."
    W takim ujęciu nadzwyczajna zgodność obserwowanych działań może wskazywać, że to "gromadzenie królów" jak na razie wychodzi całkiem dobrze bo prawie nikt nie ośmiela się z tego wyłamywać, a czy uda im się to wszystko pociągnąć do końca czy jednak gdzieś po drodze się przewrócą to dopiero zobaczymy.

  15. Piotrze,
    Piotrze,

    Skończ pierdolić o nieopłacalności przewału szczepionki do PL. Marża wynosi minimum 1000%. Przeliczając na sztuki to oni i tak będą do przodu. Chyba, że dałeś się komuś urobić, żeby siać ciszę i dezinformację. Czytuję Twoje wpisy kilka razy w tygodniu. Wystarczyło jedno zdanie i adios.

    • Jesteś aroganckim idiotą

      Jesteś aroganckim idiotą który nie ogarnia skali transakcji jakie się robi międzynarodowo. 60 milionów dawek po 50 złotych to jest 3 miliardy. To jest na waciki w skali całej operacji. Ktoś na tym na pewno zarobi ale nie dla tego to się robi. To jest tylko miły bonus.

  16. Piotrze,
    Piotrze,

    Skończ pierdolić o nieopłacalności przewału szczepionki do PL. Marża wynosi minimum 1000%. Przeliczając na sztuki to oni i tak będą do przodu. Chyba, że dałeś się komuś urobić, żeby siać ciszę i dezinformację. Czytuję Twoje wpisy kilka razy w tygodniu. Wystarczyło jedno zdanie i adios.

    • Jesteś aroganckim idiotą

      Jesteś aroganckim idiotą który nie ogarnia skali transakcji jakie się robi międzynarodowo. 60 milionów dawek po 50 złotych to jest 3 miliardy. To jest na waciki w skali całej operacji. Ktoś na tym na pewno zarobi ale nie dla tego to się robi. To jest tylko miły bonus.