Reklama

Jako jeden z nielicznych publicystów mam w zwyczaju podawanie dokładnych zapisów analizowanych projektów ustaw w odniesieniu do obowiązujących zapisów prawa. Tym razem tego nie zrobię, bo ludzie mają inny zwyczaj, pomijanie prawnej podstawy i interpretowanie na tak zwane oko. Generalnie poddawanie się tej presji i wygodzie jest barbarzyństwem, ale od każdej reguły są wyjątki i dziś w imię łatwości w rozumieniu tekstu, taki wyjątek czynię. Do sejmu wpłynęły dwa projekty ustaw, które mają regulować kilka spraw, ale wszyscy żyją „świętymi szmatkami”, jeden i drugi projekt jest nie konstytucyjny, żeby było śmieszniej i pokrótce napiszę dlaczego.

Przez ostanie kilka miesięcy zdecydowana większość prawników zwracała uwagę, że rozporządzenia Rady Ministrów nakazujące Polakom obowiązkowe poddawanie się eksperymentom medycznym, wychodzą poza delegację ustawy i naruszają konstytucję. Sądy masowo umarzały i nadal umarzają postępowania w sprawie wykroczeń. W końcu i władza i opozycja postanowiły założyć Polakom kagańce na mocy ustawy, tym samym znów wszyscy razem przyznali, że dotychczasowe bezprawie nie dawało żadnych podstaw do nakładania mandatów i kierowania wniosków do sądu. Wszystkie przypadki takich prześladowań obywateli powinny z mocy prawa być anulowane, a w moim przekonaniu członkowie Rady Ministrów naruszyli kilka przepisów kodeksu karnego, jednak prokuratura, którą kieruje członek RM, jest przeciwnego zdania. Zostawmy jednak na boku to, co było, oczywiście pamiętając, kto nam to zrobił i zajmijmy się wspomnianymi projektami.

Reklama

W zakresie kultu „świętej szmatki” jeden projekt ustawy od drugiego nie rożni się wiele, najistotniejsza różnica polega na tym, że lewicowa ustawa likwiduje wszystkie inne metody zasłaniania ust i nosa, pozostawiając wyłącznie „świętą szmatkę”. Dodatkowo „Lewica” w ustawie precyzuje, że ma to być „święta szmatka”, czyli rozporządzeniem już tego zmienić nie można, na przykład na „część odzieży”. Ustawa posłów PiS mówi ogólnie o konieczności poddania się nakazom i zakazom, według sposobu i zakresu wskazanego przez rozporządzenie. Na starcie widać tu kuriozum, ponieważ z definicji rozporządzenie ma nieograniczone możliwości, czyli będąc aktem wykonawczym najniższego rzędu, de facto staje się aktem nadrzędnym. No, ale to też są „didaskalia”, nie takie legislacje w sejmie widziano. Istotą tych zmian jest coś zupełnie innego, mianowicie naruszanie podstawowych praw i wolności obywatelskich, tych konstytucyjnych i wszelkich innych. Krótko mówiąc te przepisy nakładają powszechny obowiązek poddawania się eksperymentom medycznym przez osoby zdrowe! Czegoś takiego nie znajdziecie nigdzie, nawet na przysłowiowej Białorusi.

Pierwotne zapisy ustawy, stworzone przez PO nakładały spore restrykcje, jednak przynajmniej odnosiły się do logiki i rozumu. Obowiązek poddania się czynnościom profilaktycznym miały osoby chore i podejrzewane o zachorowanie. W warunkach nadzwyczajnych, za jakie można uznać prawdziwą pandemię, ten przepis rzeczywiście chroni i ratuje życie. Obecnie mamy cyrk nie pandemię i w ramach tego cyrku powstaje przepis, który zostanie z nami na długo. W dowolnym momencie, na mocy rozporządzenia wszystkie osoby zdrowe będą nie tylko zmuszone do noszenia „świętej szmatki”, ale zapis ustawowy mówi o nakazach i zakazach w ogóle, co oznacza, że rozporządzeniem można nakazać poddanie się dowolnym eksperymentom medycznym. W praktyce wprowadzenie obowiązkowego szczepienia, czy podanie płynu Lugola na mocy rozporządzenia nie stanowi żadnego problemu.

Cała ta „pandemia” kiedyś minie, natomiast przegłosowanie takich bandyckich zmian w ustawie długo nie minie, jak znam życie i polityków. Zostaniemy z tą beczką atomowego prochu, którą w dowolnym momencie każda władza będzie mogła odpalić, bo w tej chwili uznanie czegokolwiek za pandemię, zgodnie z „definicją” WHO, nie stanowi żadnego problemu. Zwracam uwagę, że w chaosie bieżących spraw, tworzy się gigantyczny bat na Polaków i ktokolwiek dojdzie do władzy, ma narzędzie do jej utrzymania i wygrywania kolejnych wyborów.

Reklama

31 KOMENTARZE

  1. Opisywany projekt ustawy

    Opisywany projekt ustawy odsłania totalitarne i antyspołeczne oblicze PiSu. Wygląda na to, że maski spadają (ale szmaty zostaną z nami na zawsze). Musimy się pozbyć wszelkich złudzeń, że pisowcy będą działać dla dobra Polski i naszego społeczeństwa. Ostatnio prominentni działacze tej partii zachowują się tak, jakby podpisali jakiś pakt z diabłem i wykonują jego polecenia. Kiedyś być może bardzo się zdziwią, gdy ich piekło przygarnie.

  2. Opisywany projekt ustawy

    Opisywany projekt ustawy odsłania totalitarne i antyspołeczne oblicze PiSu. Wygląda na to, że maski spadają (ale szmaty zostaną z nami na zawsze). Musimy się pozbyć wszelkich złudzeń, że pisowcy będą działać dla dobra Polski i naszego społeczeństwa. Ostatnio prominentni działacze tej partii zachowują się tak, jakby podpisali jakiś pakt z diabłem i wykonują jego polecenia. Kiedyś być może bardzo się zdziwią, gdy ich piekło przygarnie.

  3. Spieszą się szmaciarze,

    Spieszą się szmaciarze, niezłe naciski muszą iść z centrali. Zupełnie nie przejmują się, że metodę salami trzeba stosować powoli i po trochu. Efekt będzie taki, że stwarzają bezpośrednie zagrożenie życia i nie zostawiają miejsca na ucieczkę. Ciekawe czy "geniusze" zdają sobie sprawę, że tracą w tym momencie większość kijów i ludzie nic nie ryzykują karając ich za to. Co im zrobią? Zabiją? Ich prawo robi to samo a satysfakcji jakby mniej. To jest rubikon. Po uchwaleniu tego z myśliwych staną się zwierzyną jak wszyscy inni. Naprawdę kontrolerzy zrobią im coś gorszego?

  4. Spieszą się szmaciarze,

    Spieszą się szmaciarze, niezłe naciski muszą iść z centrali. Zupełnie nie przejmują się, że metodę salami trzeba stosować powoli i po trochu. Efekt będzie taki, że stwarzają bezpośrednie zagrożenie życia i nie zostawiają miejsca na ucieczkę. Ciekawe czy "geniusze" zdają sobie sprawę, że tracą w tym momencie większość kijów i ludzie nic nie ryzykują karając ich za to. Co im zrobią? Zabiją? Ich prawo robi to samo a satysfakcji jakby mniej. To jest rubikon. Po uchwaleniu tego z myśliwych staną się zwierzyną jak wszyscy inni. Naprawdę kontrolerzy zrobią im coś gorszego?

    • Cały czas nie czaisz, co? Nie

      Cały czas nie czaisz, co? Nie chodzi o namordnik ale o danie carte blanche na dowolną procedurę medyczną nawet jak ktoś uważa, że zagraża ono jego zdrowiu lub życiu. Ostatnia szansa zanim nie uznam cię za debila, naprawdę dałbyś komukolwiek taką władzę nad sobą lub swoją rodziną?

    • Właśnie o to w tym wszystkim

      Właśnie o to w tym wszystkim chodzi – by pozostawał Pan wolny, a nie stał się niewolnikiem totalitarnego reżimu, który będzie mógł z Panem zrobić, co chce.

      Maski są tematem zastępczym. Też je czasem noszę w bezmaskowym kraju. Robię to dla tych, co się boją i robię to, bo chcę, a nie dlatego że poluje na mnie zomowiec.

      • Jestem zdecydowanym

        Jestem zdecydowanym przeciwnikiem rządzenia za pomocą zakazów, nakazów i kar oraz jako pierwszy na tym forum napisałem, że taka forma rządzenia będzie końcem PiS-u. Czystą aberacją orbitalną jest jednak Wasza działalność podporządkowana chińskiej propagandzie. Najpierw twierdzicie, że nie ma pandemii, że to zwykła grypa, że noszenie maseczek zagraża wolności i podobne bzdety. Mogę zrozumieć, że prowadzicie grę,  że  MK zaplanował karierę polityczną i zrezygnował z niezależności, ale to wszystko dzieje się koszmarnym kosztem społecznym.

        • Jeżeli to do mnie, to proszę

          Jeżeli to do mnie, to proszę znaleźć w moich wpisach to, co Pan tu imputuje. Co do Chin, to zależy im jak najbardziej na pompowaniu "eurozajoba". Na razie spowodował więcej zniszczeń, niż kilka głowic nuklearnych i nikt nawet nie pomyśli o kontrataku.

          BTW. Niemcy, w których Pan mieszka rozgrywają "drugą falę" wzorowo. Wyjdą z niej silniejsi, kosztem chociażby Polski. Czy dlatego mamy popierać idiotyczną politykę rządu Morawieckiego?

    • Cały czas nie czaisz, co? Nie

      Cały czas nie czaisz, co? Nie chodzi o namordnik ale o danie carte blanche na dowolną procedurę medyczną nawet jak ktoś uważa, że zagraża ono jego zdrowiu lub życiu. Ostatnia szansa zanim nie uznam cię za debila, naprawdę dałbyś komukolwiek taką władzę nad sobą lub swoją rodziną?

    • Właśnie o to w tym wszystkim

      Właśnie o to w tym wszystkim chodzi – by pozostawał Pan wolny, a nie stał się niewolnikiem totalitarnego reżimu, który będzie mógł z Panem zrobić, co chce.

      Maski są tematem zastępczym. Też je czasem noszę w bezmaskowym kraju. Robię to dla tych, co się boją i robię to, bo chcę, a nie dlatego że poluje na mnie zomowiec.

      • Jestem zdecydowanym

        Jestem zdecydowanym przeciwnikiem rządzenia za pomocą zakazów, nakazów i kar oraz jako pierwszy na tym forum napisałem, że taka forma rządzenia będzie końcem PiS-u. Czystą aberacją orbitalną jest jednak Wasza działalność podporządkowana chińskiej propagandzie. Najpierw twierdzicie, że nie ma pandemii, że to zwykła grypa, że noszenie maseczek zagraża wolności i podobne bzdety. Mogę zrozumieć, że prowadzicie grę,  że  MK zaplanował karierę polityczną i zrezygnował z niezależności, ale to wszystko dzieje się koszmarnym kosztem społecznym.

        • Jeżeli to do mnie, to proszę

          Jeżeli to do mnie, to proszę znaleźć w moich wpisach to, co Pan tu imputuje. Co do Chin, to zależy im jak najbardziej na pompowaniu "eurozajoba". Na razie spowodował więcej zniszczeń, niż kilka głowic nuklearnych i nikt nawet nie pomyśli o kontrataku.

          BTW. Niemcy, w których Pan mieszka rozgrywają "drugą falę" wzorowo. Wyjdą z niej silniejsi, kosztem chociażby Polski. Czy dlatego mamy popierać idiotyczną politykę rządu Morawieckiego?

    • Oni od dawna już się boją i

      Oni od dawna już się boją i obawiam się, że od dawna są też w sytuacji bez wyjścia. Nie mogą się cofnąć bo będą rozliczeni. Muszą iść do przodu ale i tak w którymś momencie ich działania będą ewidentnie nieskuteczne… i też będą rozliczeni. Oni teraz walczą o jak najdłuższe odwleczenie momentu sądu lub przybycie kawalerii i zabrania ich z tego szamba w ktore sie wpakowali. Koniec nie będzie piękny bo im dłużej działąją tym więcej osób wkurzają a kiedy staną się słabsi niż rozliczający to moze skończyć się jak z Kadafim. To jest cholernie motywująca sytuacja i rzadko kto wie kiedy powiedzieć dość, szczególnie jak jest przekonany o własnej nietykalności. Historia pokazuje jednak, że wykonawcy są często poświęcani żeby chronić zleceniodawców z cienia.

    • Tempo zjazdu notowań PiSu

      Tempo zjazdu notowań PiSu będzie zależeć od tego, jak szybko zmieni się postrzeganie tej partii przez jej elektorat. Na razie ten "żelazny" dostaje najbardziej w dupę przez irracjonalne i nie kończące się obostrzenia. Kiedyś cierpliwość się skończy i zacznie się implozja notowań.

      Niestety (dla nas) wierchuszka PiSu wcale się tym nie przejmuje. Albo to wyraz skrajnej głupoty i krótkowzroczności albo mają już zagwarantowaną władzę jako delegatura masońskiego rządu światowego.

    • Oni od dawna już się boją i

      Oni od dawna już się boją i obawiam się, że od dawna są też w sytuacji bez wyjścia. Nie mogą się cofnąć bo będą rozliczeni. Muszą iść do przodu ale i tak w którymś momencie ich działania będą ewidentnie nieskuteczne… i też będą rozliczeni. Oni teraz walczą o jak najdłuższe odwleczenie momentu sądu lub przybycie kawalerii i zabrania ich z tego szamba w ktore sie wpakowali. Koniec nie będzie piękny bo im dłużej działąją tym więcej osób wkurzają a kiedy staną się słabsi niż rozliczający to moze skończyć się jak z Kadafim. To jest cholernie motywująca sytuacja i rzadko kto wie kiedy powiedzieć dość, szczególnie jak jest przekonany o własnej nietykalności. Historia pokazuje jednak, że wykonawcy są często poświęcani żeby chronić zleceniodawców z cienia.

    • Tempo zjazdu notowań PiSu

      Tempo zjazdu notowań PiSu będzie zależeć od tego, jak szybko zmieni się postrzeganie tej partii przez jej elektorat. Na razie ten "żelazny" dostaje najbardziej w dupę przez irracjonalne i nie kończące się obostrzenia. Kiedyś cierpliwość się skończy i zacznie się implozja notowań.

      Niestety (dla nas) wierchuszka PiSu wcale się tym nie przejmuje. Albo to wyraz skrajnej głupoty i krótkowzroczności albo mają już zagwarantowaną władzę jako delegatura masońskiego rządu światowego.