Reklama

Należę do tych Polaków, którzy na pytanie: „Czy Polska powinna wyjść z UE”, odpowiadają bez zastanowienia: „Natychmiast, gdy to tylko będzie możliwe politycznie”. Kto dziś pamięta o tym jaka zapaść miała czekać Wielką Brytanię, co się miało stać z Polakami na emigracji i na ile bankructw z podniesionym ciśnieniem czekały brytyjskie firmy? Nikt o tym nie mówi, chociaż jeszcze rok temu był to temat tak popularny, że i w Polsce najgłupsza na świecie opozycja bredziła o „polexicie”. Unia Europejska to żadna tajemnica, jest to jeden wielki biurokratyczny moloch, napędzany bankami i polityką. Tutaj nikt nikomu nic nie daje, ale każdy walczy nie tylko o swoje, walczy również o to, bo skroić „europejskiego partnera”.

Ekonomicznie i politycznie ten kołchoz służy wyłącznie dużym państwom, Niemcom i Francji, a Wielka Brytania dlatego z UE wyszła, bo przestała na tym zarabiać, proste jak kłębek drutu kolczastego. Wszystko jest objęte biurokratyczną nowomową i tak naprawdę poza dopłatami bezpośrednimi dla rolników, pozostałe „fundusze” po prostu biznes dla niemieckich firm, francuskich banków i tak dalej. Unia niczego nie daje, Unia kupuje sobie rynki zbytu, tanie rynki pracy i przede wszystkim podporządkowuje mniejsze kraje, może nie na zasadzie aneksji, ale coś w pobliżu kolonii, gdzie tubylcy nie chodzą na widocznych łańcuchach, tylko są spinani łańcuchami „praworządności”, „wartości europejskich” itd. Nieustannie powtarzam, że Unia nigdy nie sfinansowała w Polsce fabryki samochodów, samolotów, czy lokomotyw, ale za to chętnie finansuje parki, bruki, renowację elewacji, czasami infrastrukturę. Wszystko to razem wzięte jest wielkim biznesem dla wielu zachodnich firm, głównie producentów, z drugiej strony Polska za własne pieniądze nie może sobie swobodnie przekopać mierzei, czy połączyć Lotosu z Orlenem.

Reklama

Jeszcze raz powtórzę, gdyby się dało, to Polska powinna uciekać z UE w dziesięciokrotnie większym tempie niż Wielka Brytania. Niestety nie da się, sekundę po tym, jakby PiS ogłosił chęć wyjścia z UE, mielibyśmy polityczną zapaść. Podobnie jak PiS tłucze „opozycję” LGBT, czego nie akceptuje 65% Polaków, tak „opozycja” tłucze PiS Unią Europejską z jeszcze większym poparciem suwerena. Pozostaje brać udział w tym europejskim teatrzyku i udawać, że ma to jakikolwiek sens. Stąd też wszystkie napięcia ile Polska „dostała” miliardów i co to ma wspólnego z praworządnością. Mam do tych szopek podejście na poziomie szkoły podstawowej: „wisi mi to, jak kilko kitu na agrafce”. Gdzie się da trzeba wykorzystywać fundusze racjonalnie, na przykład wszystkie projekty typu kanalizacje na wsi, czy regulacje rzek, ale już 1234 park wodny w Broniszewie Dolnym, co się kończy zadłużaniem gmin i powiatów, bez żalu można sobie podarować. Jeśli się ma takie podejście do UE, to wywalczona kwota i zasady przyznawania dotacji mają znaczenie drugorzędne, ale… żyjemy w politycznych realiach i od pewnych wątków nie uciekniemy.

Co w takim razie konkretnego się stało na szczycie UE. Dla Polski nic groźnego, zarówno w wymiarze politycznym, jak i ekonomicznym. Miało być najmniej środków w historii, z uwagi na brexit, okazało się, że jest najwięcej. Miało być powiązanie funduszy z praworządnością i nic takiego nie ma, przynajmniej w twardym zapisie. Zamiast jasnych reguł utworzono potworka prawnego w konwencji „złapał kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma”. Naturalnie takich konstrukcji zawsze należy się bać, jednak w tym przypadku sam zapis nie ma najmniejszego znaczenia, ponieważ najważniejsza jest ostatnia instancja i „metoda głosowania”. Dano Radzie Unii Europejskiej „demokratyczne kompetencje” i tutaj większość kwalifikowana teoretycznie jest w stanie zablokować wypłaty, ale ostateczną decyzję podejmuje Rada Europejska, gdzie wymagana jest jednomyślność. Krótko mówiąc w tej konstrukcji prawnej Polska i Węgry same mogą sobie przegłosować, co tylko im się podoba. Tyle sensacji, rewelacji i innych bezsensownych analiz sprowadzonych do bicia piany.

Reklama

16 KOMENTARZE

    • Proszę o przypomnienie

      Proszę o przypomnienie nazwisk idiotow-politykow i idiotow-lekarzy, którzy twierdzili ze wyborów w Polsce nie można przeprowadzić bo tysiące ludzi umrą z tego powodu.

      10 dni po wyborach możemy zobaczyć, że nie ma żadnego przyrostu zachorowań. 

    • Proszę o przypomnienie

      Proszę o przypomnienie nazwisk idiotow-politykow i idiotow-lekarzy, którzy twierdzili ze wyborów w Polsce nie można przeprowadzić bo tysiące ludzi umrą z tego powodu.

      10 dni po wyborach możemy zobaczyć, że nie ma żadnego przyrostu zachorowań. 

  1. dla Polski 125 mld euro (32%

    dla Polski 125 mld euro (32% całej dotacji z zajoba-wirusa na całą UE) to bardzo dużo, więcej niż główni gracze w UE. Kluczowe jest na co ma to pójść? Nic za darmo. Czyżby znów Geopolityka? O co w tym chodzi i jak my Polacy za to zapłacimy?

  2. dla Polski 125 mld euro (32%

    dla Polski 125 mld euro (32% całej dotacji z zajoba-wirusa na całą UE) to bardzo dużo, więcej niż główni gracze w UE. Kluczowe jest na co ma to pójść? Nic za darmo. Czyżby znów Geopolityka? O co w tym chodzi i jak my Polacy za to zapłacimy?

  3. Każdy projekt niemiecki to
    Każdy projekt niemiecki to projekt antypolski.Niemiecka kanclerz mówi wyraźnie”trzeba zlikwidować państwa narodowe”.Każda ważna dla Polski reforma jest blokowana.Będzie tworzona Armia Europejska dla tłumienia wszelkich dążeń niepodległościowych itp.itd.A my dalej skomlimy o ochłap z niemieckiego stołu.Starą przypowieść Polak sobie kupi,przed po szkodzie zawsze będzie…. .

  4. Każdy projekt niemiecki to
    Każdy projekt niemiecki to projekt antypolski.Niemiecka kanclerz mówi wyraźnie”trzeba zlikwidować państwa narodowe”.Każda ważna dla Polski reforma jest blokowana.Będzie tworzona Armia Europejska dla tłumienia wszelkich dążeń niepodległościowych itp.itd.A my dalej skomlimy o ochłap z niemieckiego stołu.Starą przypowieść Polak sobie kupi,przed po szkodzie zawsze będzie…. .